Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kai wrote:Ciekawe, czy jest tu choć jedna osoba, która może powiedzieć, że:
- nigdy nie przyspieszala wizyty ani nie pojechala się przebadac na sor,
- nigdy się nie niepokoila z powodu przerwy w odczuwaniu ruchow dziecka,
- nigdy nie plamila,
- nigdy nie miała infekcji intymnych i moczowych,
- nigdy nie miała problemów z szyjka,
- nigdy nie wylądowała w szpitalu,
- nigdy nie miała problemów z ciśnieniem,
- nie miała i nie ma anemii,
- nie ma cukrzycy ciążowej.
Jeśli jest choć jedna taka osoba, niech się odezwie. Chcialabym wierzyć, że istnieje coś takiego jak bezproblemowa ciąża. Stan fizjologiczny jwk mówią.
Hej jestem w 30tc i w sumie nie mam i nie miałam żadnych takich dolegliwości żadnych dodatkowych wizyt brałam jedynie antybiotyk miedzy 1-2trymestrem bo miałam bakterie w moczy ,aaa byłam w szpitalu jak byłam w PL ale to był fałszywy alarm.mialam śluz którego wcześniej u siebie niewiedzialam w ciąży taki glut ciągnący i myslalam ze to czop i sie wystraszyłam ale zbadali mnie i było ok. Tak to po za tym z dołem wszytko ok szyjka ponad 5cm z dzidzia tez wszytsko ok. Jedynie sprawdzają mi serce tzn mam miec holtera bo mowie im ciagle ze mam arytmię a przed ciąża nigdy nie miałam ,wiec czekam teraz na wizyte z kardiologiem. -
Hej, przepraszam ze sie nie odzywałam ale byłam tak zła po tym IP... przyjęcie straszne. Ktg wyszło idealne wiec wypuścili mnie do domu i zapisali nospe 3x2 i magnez 3x2, nie wiem po co takie ilości skoro skurcze nie wyszły a szynka długa i zamknięta. Wiec oczywiscie moe wzielam żadnej tabletki. Jedyny pozytyw jest taki ze juz wiem dokładnie gdzie sie udać w szpitalu jak zacznie sie poród, jak czekałam to nawet przyjechała pani do porodu takze bacznie ja obserwowałam
albo wczesna faza albo Pani twarda, bo wygladała bardziej jak na wycieczce niz z silnymi skurczami porodowymi
no i przynajmniej wiem ze takie twardnienia to nie powód do obaw, chociaz jak cały brzuch mi stwardniał 3razy a ciagu 15 min to sie wystraszyłam i pojechałam. No i mam juz swoje pasy do ktg z którymi mam jezdzic :p
Reni@, Blu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:Wiem,że juz to pisałam, że sie powtarzam i że to już nudne ale nie mogę nacieszyć się tymi kopniaczkami i ruchami, od jakiś 2 tyg czuje Kubiego juz tak często i normalnie mogłabym cały dzien przeleżec na kanapie i patrzeć sie na swój brzuch:)jestem zachwycona tym odczuciem, UWIELBIAM TO:)
P.S-to juz ostatni raz wspominam jak strasznie to uwielbiam:)
Chwilka jest czym się dzielić z innymi, wiec śmiało:)Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lu.iza najwazniejsze, ze nic sie nie dzieje zlego
a obserwacje porodówki bez stresu - bezcenne :p
Kehlana, niezazdroszcze przeziębieniaja co wstaję rano to czuje gardło... jakie wózki masz teraz na tapecie? Ostatnio w sklepie widzialam taki z duzymi kółkami i zakochałam się
ale mamy juz pojazd dla młodego to nie cuduje
Mam ostatnio manię sprzatania. Pewnie to syndrom wicia gniazda. Dzisiaj od rana z mężem sprzatalismy szafęteraz padł biedny i śpi
lu.iza lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny;)
Jestem przyszla mamą listopadowa, ale z początku;) Mam do Was pytanie.
czy któraś z Was zażywa bądź zazywala w ciąży hydroksyzyne?
Mam problemy z nerwica lekowa. Od kilku dni niestety znowu mnie to dopadlo, ale ze względu na ciąże wstrzymuje się z lekami przez co strasznie się męczę. Przed ciąża brałam inne leki, ale przed zajściem w ciąże moja lekarz przepisała mi hydroksyzyne na wypadek ataków nerwicy podczas ciąży. Do tej pory był spokój, ale niestety choroba nawrócila... podejrzewam, że na skutek hormonów. Pytałam ginekologa czy mogę wziąć ten lek to powiedział, że tak tylko żeby wtedy nie oczekiwać ruchów bo dzidzia też będzie spokojna. Inny ginekolog powiedział, że jedynie doraźnie można wziąć i teraz sama nie wiem. Czy brać czy też nie.
Może któraś z WAS przyjmowała ten lek?Fiorella23 -
My dzisiaj zaczęliśmy remont. Strasznie się męczę, bo mogę tylko obserwować a chętnie bym pomajsterkowała.
Młody będzie z nami w sypialni, musimy trochę poprzestawiać, żeby wszystko się pomieściło.
Wczoraj byliśmy w Ikei i kupiliśmy łóżeczko, materacyk, komodę i drobiazgi.
Zostały mi tylko jakieś dodatki w caramelli i rzeczy dla mnie z M&S i jestesmy w gotowości.
Swoją drogą jestem w szoku, wczoraj był chyba jakiś dzień dobroci dla ciężarnych????
Nie czekałam w ani jednej kolejce, do kasy, toalety, magazynu. Wszyscy chcieli mi pomagać i mnie przepuszczali. Cudowniekehlana_miyu, Chwilka84, Pumpkin, Dea28, Blu, szynszyl lubią tę wiadomość
-
marlon wrote:Swoją drogą jestem w szoku, wczoraj był chyba jakiś dzień dobroci dla ciężarnych????
Nie czekałam w ani jednej kolejce, do kasy, toalety, magazynu. Wszyscy chcieli mi pomagać i mnie przepuszczali. Cudownie
Nie, to chyba po prostu IKEAtam faktycznie dbają o ciężarówki
marlon lubi tę wiadomość
-
marlon wrote:My dzisiaj zaczęliśmy remont. Strasznie się męczę, bo mogę tylko obserwować a chętnie bym pomajsterkowała.
Młody będzie z nami w sypialni, musimy trochę poprzestawiać, żeby wszystko się pomieściło.
Wczoraj byliśmy w Ikei i kupiliśmy łóżeczko, materacyk, komodę i drobiazgi.
Zostały mi tylko jakieś dodatki w caramelli i rzeczy dla mnie z M&S i jestesmy w gotowości.
Swoją drogą jestem w szoku, wczoraj był chyba jakiś dzień dobroci dla ciężarnych????
Nie czekałam w ani jednej kolejce, do kasy, toalety, magazynu. Wszyscy chcieli mi pomagać i mnie przepuszczali. Cudownie
O, a który materacyk kupiliście? też myślimy o kupnie materacyka w Ikei
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015