WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pokażę Wam mojego cudaka
Najwspanialsze prosię na świecie
Pozycja relaksacyjna:
Miejscówka numer jeden czyli kuchnia (młody jest okrutnym śmieciożercą, każdy paproch znajdzie i pożre, dlatego kocha siedziec w kuchni)
I z Hanuśką w polu:
A tu oba moje czworonogi, na spacerze
Labka jest wybitnie mądrą suką, rozumie doskonale co mówię, jest zrównoważona, stabilna emocjonalnie... bo młody to mały gangster, nakręcony nieprzeciętnie, cykająca bomba dosłownie... ale to minie (mam nadzieję)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 15:42
Rutelka, Auro, Jacqueline, Blu, Sylwia_i_Niki, Sunflower, Anoolka, mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarderkowa witaj! Wpisałam Cię na listę. No jak od września wróciłaś po macierzyńskim do pracy, to musi być dość trudne. A teraz nie możesz iść na zwolnienie? Dzięki temu byś mogła się zająć dzieckiem, a i trochę więcej czasu na odpoczynek (choć pewnie przy dziecku to ciężko).
Ja właśnie sobie myślę, że to niepowtarzalny czas w moim życiu tzn. jestem w ciąży, na zwolnieniu i nie mam dzieci… nic nie muszę robić, mogę spać kiedy i ile chcę. Poza tym przez mojego krwiaka leżenie wskazane, więc nie mam wyrzutów sumienia, że np. nie sprzątam. Mąż sprząta, robi zakupy itp.
Sunflower dobrze, że trafiłaś na dobrego lekarza. Ja też wczoraj byłam u lekarza (na NFZ) i też jestem bardzo zadowolona.
No to do genetycznego już niedaleko.
A co seksu, to ja mam zakaz dopóki krwiak nie zniknie. Jakoś nie ubolewam, bo za bardzo by mnie to stresowało, że coś się może stać z ciążą. A krwiak w sobotę na usg był duży 35mmx8mm, ale znacznie mniejszy od pęcherzyka płodowego (owalnego o średnicy 29mm). Niby krwiak dłuższy, ale cieniutki. A pęcherzyk jak naleśnik owalny, więc większy. Wczoraj na wizycie nie miałam usg, bo nawet w gabinecie nie było sprzętu. Będę mieć usg 18 marca (bo idę prywatnie do ginekologa), a potem 30.03. mam genetyczne, także dopiero 18 marca dowiem się co z krwiakiem. Na razie niestety rośnie.
Ola85 ja mam chcicę na ser żółty od jakichś 2 tygodni. Ciągle bym go jadła.
Kkkaaarrr, mizelka trzymam kciuki za wizyty. Ktoś ma jeszcze dzisiaj wizytę?
Lu.iza super wieści. Cieszę się.
Sunflower lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanulka śmieszna ta poza relaksacyjna... mnie by kręgosłup bolał już po pierwszej minucie, a najpewniej by pękł.
Fajne masz psiaki, zazdroszczę. Spacery codzienne z pieskami, ich przyjacielskie mordki, oczy wpatrzone w właściciela. Hmmm.... My na razie mamy tylko kotkę. Kot jak kot, chadza swoimi drogami. I choruje na wtórną głuchotę, tzn. słyszy mnie wtedy kiedy jej się chce.
Córcia cudna
Blu, Sylwia_i_Niki lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy Wy poza kwasem łykacie jakieś witaminy? Oglądam właśnie na YT dr Ziebe i mówi ze powinno sie brać d3 i k2 ....
https://m.youtube.com/watch?v=BrVIf6kE2eA
Ja nie łykam nic i trochę mnie to martwi, mamy zimę w sklepie same chemiczne warzywka hmmm...16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
Stadko miałabym znacznie większe gdybym miała więcej rąk
Był czas (niecale pół roku) że był z nami jeszcze 3ci pies... przywieziony z Chorwacji w lipcu zeszlego roku... dzien przed powrotem do domu znalezlismy umierajace szczenię... odwodnione, głodne, półprzytomne, z obciętymi wąsami (co świadczy o porzuceniu psa, po prostu)... nie moglismy zostawic... no bo jak...
Od listopada "maluszek" (jedyne 35kg jak go wydawalismy nowym właścicielom) mieszka w nowym domu i całe szczęście bo naprawdę było mi ciężko...
Pies piękny! jak go wiezlismy był tyci, malusi, pachnący mlekiem...
Wyrósł na coś w stylu doga kanaryjskiego
Tu po miesiącu bycia u nas:
A tu juz nieco większy:
Sunflower, Anoolka, Anoolka, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Ibiza wrote:mam taka ochote sie napic herbaty ziolowej, rumianku albo miety, a niby zakazana w ciazy
((
z tego co wiem to te cherbaty są zabronione podczas KP bo zatrzymują laktację. a co do karmienia piersią podjeliśmy z mężem decyzje że będę karmić butelką.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Moj lekarz twierdzi ze mozna sam kwas foliowy w 1 trymestrze.... ale jak sie upieram to mam zwykle polksie witaminy sobie kupic, dla cięzarnychEvee wrote:Dziewczyny, czy Wy poza kwasem łykacie jakieś witaminy? Oglądam właśnie na YT dr Ziebe i mówi ze powinno sie brać d3 i k2 ....
https://m.youtube.com/watch?v=BrVIf6kE2eA
Ja nie łykam nic i trochę mnie to martwi, mamy zimę w sklepie same chemiczne warzywka hmmm...
Aktualnie z racji mojego stresu zwiazanego z tranem i witamina A odstawilam witaminy z szerokich składem i łykam Femibion Natal 1 czyli foliany i odrobina witamin, glownie z grupy B -
A to ciekawe... z tego co wiem herbata z rumianku jest polecana podczas laktacji...Elina wrote:z tego co wiem to te cherbaty są zabronione podczas KP bo zatrzymują laktację. a co do karmienia piersią podjeliśmy z mężem decyzje że będę karmić butelką.
Jedyne na co nalezy zwrocic uwage to ewentualna reakcja alergiczna (moze wystapic w przypadku jesli dziecko jest uczulone na rumianek)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 15:59
Elina, Anoolka, mizzelka lubią tę wiadomość
-
W pierwszej ciąży do 12 tygodnia łykałam zwykły kwas foliowy 0,4mg czyli 1 tab. dziennie. Od drugiego trymestru brałam Femibion 2 (obecna nazwa), wcześniej to był chyba Feminatal 800.
W drugiej ciąży łykałam Femibion 1, cały czas go biorę od czerwca zeszłego roku
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziękuję bardzoAuro wrote:anulka, masz bardzo odważną fryzurkę, nie znam nikogo to by się zdecydował na taką stylizację
ps. Piękna kuchnia kuchnia moje oczko w glowie, projekt własny
to tylko fragment, reszta zabudowy w wenge, juz bez wanilii...
Fryzura wlasnie dzisiaj skracalam wlosy.... strasznie zybko teraz rosną (w siensie - w ciąży), zwykle skracam co 5 tyg a teraz po 3 juz nie moge na siebie patrzec
Włosy ściełam kilka lat temu, z długich, do pasa zmieniłam wtedy w zasadzie 90% mojego "ja"... któraś z Was tu napisałą że jestem twarda etc... nie tzn nigdy nie byłam... zawsze bylam wycofana, nadwrazliwa, niesmiała i uległa....
W koncu trzeba bylo zacząc walczyć o normalne życie cięłam włosy plus osobowościowo zmieniłam się biegunowo zmieniłam bardzo dużo... nawyki, sposob odzywiania, aktywnośc...
Teraz dobrze się czuję w swojej skórze mam moc której nigdy nie miałam
-
DziekiRutelka wrote:anulka śmieszna ta poza relaksacyjna... mnie by kręgosłup bolał już po pierwszej minucie, a najpewniej by pękł.
Fajne masz psiaki, zazdroszczę. Spacery codzienne z pieskami, ich przyjacielskie mordki, oczy wpatrzone w właściciela. Hmmm.... My na razie mamy tylko kotkę. Kot jak kot, chadza swoimi drogami. I choruje na wtórną głuchotę, tzn. słyszy mnie wtedy kiedy jej się chce.
Córcia cudna
Poza relaksacyjna mnie powala, nigdy nie zrozumiem dlaczego on wlasnie w takiej pozycji odpoczywa smiejemy się ze Jogę ćwiczy
Koty mamy dwa ale tak jak piszesz, kot to kot, ma swoje scieżki pies to zupelnie inna bajka
Mamy też szczura
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 16:08
Rutelka lubi tę wiadomość
-
Siedzę i szpeam na allegro... muszę zamówić sitka i nożyki do maszynki do mięsa bo juz mam tępe a święta idą, kiełbasę chcialabym zrobić i kabanosy może... bez maszynki nie ma opcji
RUTELKA teraz maluch ma przewagę, pęcherzyk płodowy rosnie mega szybko, krwiak nie powinien stanowic juz zagrożenia, tak myslę
Rutelka lubi tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:A to ciekawe... z tego co wiem herbata z rumianku jest polecana podczas laktacji...
Jedyne na co nalezy zwrocic uwage to ewentualna reakcja alergiczna (moze wystapic w przypadku jesli dziecko jest uczulone na rumianek)
no to każdy ma inne informacje. dzisiaj już czuje się dobrze przeziębienie mnie odpuściło ale na męża non stop się wydzieram bo on do mnie że nie jem to chciała sobie zrobić sałatke grecką to zaczął pyskować to się wkur... i nie kazałam mu kupować to rzucił kartke i poszedł w cholere a ja sobie siedzę głodna co ja mam z tym facetem masakra. powiem wam że jemu chyba nie zależy na dziecku.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Elina wrote:no to każdy ma inne informacje
Jak karmiłam swoje dzieci to rumianek był dozwolony i piłam bez żadnego ale, podobnie jak pokrzywę, melisę...
Nie sądzę żeby coś się wtej kwestii zmieniło zwlaszcza ze rumianek wystepuje w herbatkach laktacyjnych
http://sklep.babyandmamamed.com/mieszanka-ziolowa-karmienie-piersia
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Elina wrote:no to każdy ma inne informacje. dzisiaj już czuje się dobrze przeziębienie mnie odpuściło ale na męża non stop się wydzieram bo on do mnie że nie jem to chciała sobie zrobić sałatke grecką to zaczął pyskować to się wkur... i nie kazałam mu kupować to rzucił kartke i poszedł w cholere a ja sobie siedzę głodna co ja mam z tym facetem masakra. powiem wam że jemu chyba nie zależy na dziecku.
Elina, nie pisałaś na którymś wątku że Twój facet jest po 40? Ma już jakieś dzieci? może na luzie podchodzi jak już ma kilkoro? A może ma takie spokojne podejście bo jest już dojrzałym gościem?
-
anulka1978 wrote:SUNFLOWER cieszę sie ogromnie, że trafiłas na wymarzonego lekarza, to bardzo ważna kwestia od razu inny poziom komfortu i samopoczucia
RUTELKA jak z tym krwiaczkiem?
z tego co wiem to Rutelka była na wizycie i była bardzo zadowolona natomiast nie podglądali na usg maluszka i jego niechcianego towarzysza
Rutelka lubi tę wiadomość
24 cykle starań i sukces -
Sylwia_i_Niki wrote:hehe u nas sukienka była na święta i sylwestra ( miała półtora miesiąca ) potem jakoś w wakacje na spacer (przyjazd dziadków z Ukrainy, pierwszy wspolny spacer-zdjęcia :p ) i teraz czasem nosimy ale Nikola juz biega wiec teraz jej nie przeszkadza
oj te moje zdrowe jedzenie to..... dziś spagetti na obiad Mój kochany to taki łasuch ze ciężko przy nim zdrowo jesc...jak go tydzień nie było to tydzień jadłam mega zdrowo wrócił i bach....za dużo pokus
Właśnie wraca z sądu, był złożyć wniosek o zwolnienie z obowiązku posiadania jednego z papierków do ślubu juz niedługo aaaaa
Mój cukiereczek śpi juz prawie 3 h a mama leży obok jak kołek dzień leniwca
Jak czytam to ta jakbyś pisała o moim mężu hahah wpieprza jak głupi i szczu0lputki jak nie wiem z tym, że gra w piłkę kilka razy w tygodniu to wygoni to żarcie. A kobita siedzi i gotuje te smakołyki.
Jak był na szkoleniu do nowej pracy przez 2 tygodnie to schudłam, jadłam zdrowo i mniej kasy szło na jedzenie... eh
Sylwia_i_Niki lubi tę wiadomość
24 cykle starań i sukces
