WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 2 marca 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka1978 wrote:
    Pokażę Wam mojego cudaka ;)
    Najwspanialsze prosię na świecie <3

    Pozycja relaksacyjna:

    4bcfb659821847d1med.jpg

    Miejscówka numer jeden czyli kuchnia (młody jest okrutnym śmieciożercą, każdy paproch znajdzie i pożre, dlatego kocha siedziec w kuchni)

    2003a2fe2d49d673med.jpg

    I z Hanuśką w polu:

    cba304ab2afb1b01med.jpg

    A tu oba moje czworonogi, na spacerze

    7e8d36fba408e13dmed.jpg

    Labka jest wybitnie mądrą suką, rozumie doskonale co mówię, jest zrównoważona, stabilna emocjonalnie... bo młody to mały gangster, nakręcony nieprzeciętnie, cykająca bomba dosłownie... ale to minie (mam nadzieję) :P

    Cuuuuudna bulinka!!! <3 <3 <3 <3 <3

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ibiza wrote:
    mam taka ochote sie napic herbaty ziolowej, rumianku albo miety, a niby zakazana w ciazy :(((
    przecież rumianek i miete można pić :P

  • lu.iza Autorytet
    Postów: 951 1008

    Wysłany: 2 marca 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doczytałam Was ;) ja od października poszłam na studia zaocznie, stwierdziłam ze to idealny czas na ciąże i na szczescie nam sie udało :)
    Następna wizyte mam 6.04
    Zastanawiam sie tez czy robic te badania genetyczne, w rodzinie żadnych problemów nie ma, ja młoda mam 24 lata. Jak myślicie, kiedy sa wskazania do takich badań? Jak one wyglądają?

    qb3cl6d8iexq5cc7.png
    m3sxc6edpjlusky4.png
  • Sylwia_i_Niki Autorytet
    Postów: 589 610

    Wysłany: 2 marca 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marto mój jeszcze uwielbia gotować i kurcze wychodzi mu świetnie :P bestia podla :D

    Zwierzaki cudne <3 my mamy 2 koty i psa ale póki co zwierzaki u mamy blok obok ja teraz nie mam możliwości ich zabrać bo wynajmujemy mieszkanie i właściciel sobie nie życzy. ...

    34bw9jcgtpweb6ht.png

    mhsv3e5eqjicmuk3.png

    l22ndf9hqu72xmmm.png

    5cs 🥰 udało się!
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 2 marca 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) zaglądam do Was regularnie, najczesciej wieczorami, ale jakos nie daje rady pisac na bieżaco...duzo piszecie :)
    Mi nie starcza czasu w tej chwili nawet na wszystkie domowe obowiazki, ale moze za jakis czas pójde na zwolnienie to troche w koncu odsapnę...teraz mały śpi wiec mam chwile zeby tu zajrzeć, sprzątanie musi poczekać :P

    Jutro mam pierwszą wizytę, mam nadzieję ze z usg :) nie moge sie doczekac :)

    Gratuluje kolejnym mamusiom udanych wizyt i seruszek :)

    Pisalyscie o mięcie i rumianku że nie można w ciązy pić? pierwsze słysze :D poprzednią ciążę oprócz wody Ustronianki piłam tylko rumianek, mięte i pokrzywe na zmiane ;) i wszystko było ok, teraz tez zioła głownie, jakos nie mam ochoty na czarną herbate.

    Co do zwierzaków, piękne macie pieski i kotki :) my tez mamy dwa kociaki, ale przy malym dziecku koty w mieszkaniu to troche udręka. Jak jeszcze nie chodził to było w miare dobrze, ale teraz nie moge go z oka spuścic bo zaraz idzie do kuwety grzebac, albo łopatką kopie jakby piaskownice miał, albo co gorsza, wyciąga kocie kupy, jak gdzies znajdzie, a ja nie zdaze sprzatnac...no poza tym żwir i sierść są wszechobecne..wieczorami gdy młody już śpi, koty nagle zaczynają miauczec donośnie, albo ganiac sie po calym domu i hałasują.. Ale poza wadami, duzą radoche sprawia mi patrzenie jak Krzys obdarza zwierzaki uczuciem: głaszcze je delikatnie, kładzie się obok nich i przytula, albo chodzi z nimi po domu delikatnie trzymając ręką ogon ;) uwielbia tez pomagac mi przy nasypywaniu karmy ;)

    mizzelka lubi tę wiadomość

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • marti_88 Autorytet
    Postów: 289 206

    Wysłany: 2 marca 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 15:01

    paaolka, Sunflower, Anoolka, Blu, Rutelka, kehlana_miyu, Sylwia_i_Niki, mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość

    l22n6iyetayj1i0f.png
    24 cykle starań i sukces :)
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 2 marca 2016, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marderkowa wrote:
    Hej dziewczyny,

    wczesniej juz się witałam, ale było to na poprzednim wątku i pewnie umkneło.
    Jestem kolejną pazdziernikową mamusią.
    Jestem w 8 tygodniu ciązy i byłam już na jednej wizycie, biło już serduszko :)
    Termin na 12 pazdziernika.

    Mam na imie Agnieszka, jestem ze Szczecina i mam już 19 miesięczną córeczkę.
    We wrześniu wrociłam do pracy, po rocznym macierzyńskim. Ciezko to przeżyłam i w sumie przeżywam do teraz.

    Zapewne nie będę za często się udzielać, ale w wolnej chwili czy w przerwie w pracy będę Was podczytywać. Postaram się też pisać w miarę możliwosci.

    Trochę zazdoszcze tym z Was które w tym momencie nie pracują, ani nie mają dzieci (nie zrozumcie mnie zle)
    Bo moja druga ciąza ani trochę nie przypomina pierwszej, gdzie po powrocie z pracy mogłam leżeć i odpoczywać ile chciałam hihihihi
    Teraz córeczka skutecznie mnie wykańcza, czasami czuje się tak jakbym z jednej pracy szła do drugiej, a jak Mała idzie spać to jeszcze na trzeci etat prace domowe :)
    No cóż życie :)

    Całe szczescie objawy ciążowe nie dokuczaja za mocno, nooo poza zmęczeniem :)

    Trzymam za nas wszystkie kciuki i spokojnych ciąż!
    Pozdrawiam!


    Hej marderkowa :) fajnie ze sie odezwalas, mam wrazenie ze mamy wiele wspólnego ;) tez jak wracam z pracy i odbieram małego ze żłobka to jakbym do drugiej pracy szła, a wieczorem jak on pojdzie spac to jeszcze szykuję sie na nastepny dzien (pracuje w szkole) i do północy potem ogarniam dom. Dobrze ze chociaz ostatnio Krzys przestal sie budzic w nocy, tylko czasem sie zdarzy ze zapłacze jak mu sie cos sni, ale najgorzej bylo na poczatku wrzesien-pazdziernik jak jeszcze kilka razy w nocy karmilam a potem 6.30 pobudka i znow do pracy...

    W poprzedniej ciazy poszłam juz na zwolnienie w 6 tygodniu przez to że zaczełam plamić, a wtedy pracowałam z maluszkami w przedszolu, nie moglam sie narazac. Przez te miesiace oczekiwania na małego miałam tyyyyle czasu, było cudownie :) żadnych prawie dolegliwosci nie mialam, poza bólami kregosłupa (bo mam skolioze), mogłam wstawac o której chcialam, planowac sobie dowolnie czas, nadrabiac kontakty towarzyskie, a teraz...ta ciąza jest zupełnei inna, nie moge sie nawet dobrze na niej skupic, a jeszcze troche sie boje o malenstwo bo Krzys uwielbia sie po mnie na łózku przewalać z jednej strony na drugą, duzo jeszcze by chcial na rękach siedziec, nawet wkładanie takich 12kg do fotelika samochodowego czy do wózka zakupowego troche mnie meczy, zmiana pieluchy to ciągła batalia... zobaczymy jak to bedzie dalej. W wiekszosci sama sie zajmuje małym, bo mojego meza ciagle nie ma, pracuje jezdzac po calej Polsce. To bedzie wyzwanie z dwójką potem... ;)

    Dziewczyny, których to nie pierwsza już ciąza, czy Wam tez tak wczesnie wywaliło brzuch? Ja mam teraz taki jak w 15 tyg poprzednio ;) ;) szczegolnie wieczorami....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 19:15

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 2 marca 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaolka tak mam już dość widoczny brzuch, ponoć w drugiej ciąży pojawia się szybciej :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 19:50

    paaolka lubi tę wiadomość

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • Jusstin Ekspertka
    Postów: 184 163

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paaolka - mi też brzuch strasznie wywalilo, muszę uważać co ubieram do pracy, żeby nie bylo widac brzucha właśnie.
    W pierwszej ciąży pracowalam do 18, czy 20 tygodnia. I drugą połowę ciąży jak bylam na zwolnieniu również milo wspominam. Wysypialam sie, mieszkanie posprzatane, nadrabialam spotkania towarzyskie. Potem musialam niestety lezec, ale mialam mase książek i też bylo milo. Za to teraz wracam z pracy i nie wiem w co rece wlozyc. Niby mąż pomaga, ale i tak sporo zostaje na mojej glowie, zwłaszcza dzisiaj - mala chora i caly czas uwieszona na mnie. Mam nadzieje, że szybko jej minie ta gorączka.

    rfxggzu3xsdgcqg5.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie podobnie. W pierwszej ciąży był widoczny w połowie ciąży, teraz jest już całkiem spory. Ciekawe czy na koniec ciąży będzie większy czy taki sam jak w pierwszej.

    Super macie te zwierzaki :)

    U nas panem i władcą jest 5-cioletni Labrador. Największa przytulanka w całej okolicy :) małe dzieciaki często zaglądają do nas, żeby sobie "pooglądać" gwiazdę :) a on tylko interesuje się czy dostanie coś do jedzenia.

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina wrote:
    Też tak myślę, choć kusi niemiłosiernie :-)
    Ale lekarza mam o podobnym podejściu.
    Byłam dzisiaj na wizycie. Pan dr mnie zbadał (wszystko dobrze, szyjka zamknięta, ciąża nie jest w żaden sposób zagrożona) i zaprosił za 3 tygodnie na następną wizytę i wtedy też zrobimy usg.
    Badania sprawdził wszystkie. Tez ok.
    Anulka pytalam o ten cukier. Powiedział, że norma od 70 do 90. Bedziesz powtarzać?
    Taaaa, niestety muszę bo 102 to jakby nie bylo dużo...
    Mąz był dzisiaj u diabetologa, panie kazały przyjsc z takim wyniekiem, bez kolejki... trudno... ale chcial nie chcial powtorzę bo chce sprawdzic czy to nie byla kwestia mojego braku kolacji

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lu.iza wrote:
    Doczytałam Was ;) ja od października poszłam na studia zaocznie, stwierdziłam ze to idealny czas na ciąże i na szczescie nam sie udało :)
    Następna wizyte mam 6.04
    Zastanawiam sie tez czy robic te badania genetyczne, w rodzinie żadnych problemów nie ma, ja młoda mam 24 lata. Jak myślicie, kiedy sa wskazania do takich badań? Jak one wyglądają?

    Tez się nad nimi zastanawiałam w pierwszej ciąży, zrobiłam i teraz nie wyobrażam sobie ich nie zrobić. Na takim badaniu bardzo dokładnie sprawdzają wszystkie narządy, przepływy itp. Najczęściej poznaje się płeć. Określa się na podstawie przezierności karkowe ryzyko np. Zespołu downa. Wiadomo, że jak ma się więcej lat, to ryzyko rośnie, ale dla własnego spokoju warto zrobić to badanie. Często łączą je z testem pappa, ale ja tego juz nie robiłam.

    Edit: mój beznadziejny słownik :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 20:11

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BASIA 1771, RUTELKA - ale cudne koty!!! Błękitny przepiekny, a jakie oczy!!! pręgusek tez cuny!! ja mam dwa "dachowce" ;) dzikuski, chodza gdzie chca, tylko na noc przychodzą ;)

    Rutelka lubi tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti piękne koty. :) Król Stefan zabawny :D Moja też czasami nawet śpi na grzbiecie z łapkami do góry, ale to musi zapaść w taki twardy sen (co rzadko się zdarza). Psiurek też fajny. Ale w domu macie masę sprzętu dla kotów. My kiedyś kupiliśmy drapak dla naszej kocicy, to nawet razu nie "drapała" w niego. Jej ulubionym drapakiem w domu jest stary dywan, który właściwie leży w jednym z pokoi właśnie dla kota, żeby miał się gdzie wydrapać. Moja kotka jest wychodząca ma wielki ogród, do sąsiadów rzadko chodzi, raczej trzyma się na swoim podwórku. W ogóle nie korzysta z kuwety, choć profilaktycznie kuweta stoi, ale od jakichś 2 lat jest czysta, zaglądam tylko do niej co jakiś czas sprawdzić, czy przypadkiem kotka nie zmieniła zdania i nie zaczęła z niej korzystać.

    Paolka no nie dziwię się, że padasz. Ja też pracuję w szkole i bardzo się cieszę, że jestem na zwolnieniu. Wiem, co to znaczy sprawdzać karty pracy, sprawdziany, szykować lekcje, szukać materiałów w necie i robić własne materiały...

  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MARTI_88 ale czad!! piekne masz to kocie królestwo :D raj !!
    Stefan wymiata :P
    Psinka przesliczna, pokaż co z niej wyrosło ;)

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaolka wrote:
    Hej marderkowa :) fajnie ze sie odezwalas, mam wrazenie ze mamy wiele wspólnego ;) tez jak wracam z pracy i odbieram małego ze żłobka to jakbym do drugiej pracy szła, a wieczorem jak on pojdzie spac to jeszcze szykuję sie na nastepny dzien (pracuje w szkole) i do północy potem ogarniam dom. Dobrze ze chociaz ostatnio Krzys przestal sie budzic w nocy, tylko czasem sie zdarzy ze zapłacze jak mu sie cos sni, ale najgorzej bylo na poczatku wrzesien-pazdziernik jak jeszcze kilka razy w nocy karmilam a potem 6.30 pobudka i znow do pracy...

    W poprzedniej ciazy poszłam juz na zwolnienie w 6 tygodniu przez to że zaczełam plamić, a wtedy pracowałam z maluszkami w przedszolu, nie moglam sie narazac. Przez te miesiace oczekiwania na małego miałam tyyyyle czasu, było cudownie :) żadnych prawie dolegliwosci nie mialam, poza bólami kregosłupa (bo mam skolioze), mogłam wstawac o której chcialam, planowac sobie dowolnie czas, nadrabiac kontakty towarzyskie, a teraz...ta ciąza jest zupełnei inna, nie moge sie nawet dobrze na niej skupic, a jeszcze troche sie boje o malenstwo bo Krzys uwielbia sie po mnie na łózku przewalać z jednej strony na drugą, duzo jeszcze by chcial na rękach siedziec, nawet wkładanie takich 12kg do fotelika samochodowego czy do wózka zakupowego troche mnie meczy, zmiana pieluchy to ciągła batalia... zobaczymy jak to bedzie dalej. W wiekszosci sama sie zajmuje małym, bo mojego meza ciagle nie ma, pracuje jezdzac po calej Polsce. To bedzie wyzwanie z dwójką potem... ;)

    Dziewczyny, których to nie pierwsza już ciąza, czy Wam tez tak wczesnie wywaliło brzuch? Ja mam teraz taki jak w 15 tyg poprzednio ;) ;) szczegolnie wieczorami....
    Kobieto jak Ty dajesz radę? padłabym po tygodniu :P

    Brzuszek mam mocno widoczny ;) trzecia ciąża ;)

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie będzie dzidziusia w tym roku...

    Świat jest do dupy...

    Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...

    Czemu mnie to znowu spotyka...

    Czym sobie na to zasłużyłam...

    Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...

    Elina lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak już tak chwalicie się zwierzątkami, to tu jest moja przybłęda znaleziona na wycieraczce " muł mieszany z taboretem " ;D

    Taką pozę Ma kiedy chce coś wyżebrać ;)
    7c6d0c2d70ceb4fcmed.jpg

    5ef482eb069cc64bmed.jpg

    Sunflower, mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Nie będzie dzidziusia w tym roku...

    Świat jest do dupy...

    Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...

    Czemu mnie to znowu spotyka...

    Czym sobie na to zasłużyłam...

    Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...

    Strasznie Mi przykro :(

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 2 marca 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajne macie te kociaki i psiaki :D chodź za kotkami nie przepadam zbytnio ;) ale ten szarawy Mnie urzekł ;)

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
‹‹ 65 66 67 68 69 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ