Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
O nieTak bardzo mi przykro, aż ciężko coś napisać. Trzymaj się dzielnie!
-
anulka1978 wrote:Kobieto jak Ty dajesz radę? padłabym po tygodniu
Brzuszek mam mocno widocznytrzecia ciąża
No sama wlasnie nie wiem...dlatego nie ma mnie tu tak czesto, ale postaram sie czesciej udzielac
Rutelka wrote:Paolka no nie dziwię się, że padasz. Ja też pracuję w szkole i bardzo się cieszę, że jestem na zwolnieniu. Wiem, co to znaczy sprawdzać karty pracy, sprawdziany, szykować lekcje, szukać materiałów w necie i robić własne materiały...
Oj tak...własnie ta praca w domu najbardziej dobija, bo mam wrazenie ze nigdy z pracy nie wychodze. Jeszcze u nas musi byc ciagly kontakt mailowy z rodzicami (szkola prywatna), wiec mozesz sobie wyobrazic jakie to uciazliwe.
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
Ojeju ąz nie wiem co napisaćtak strasznie mi przykro
przytulam mocno! Bądz dzielna, choc wiem ze teraz to trudne....
-
Czy któraś z mam wie czy mozna jesc w ciazy kawior w słoiczku ? Uwielbiam sushi i tatar ....... na tatar nie ma szans
ale moze sushi sobie zrobię zeby wyeliminować styczność z surowym mięsem w knajpie z łososiem pieczonym w domowym piekarniku , i zastanawiam sie czy kawior jest bezpieczny ...
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...może jeszcze trzeba poczekać??? Nie za wcześnie taka decyzja?
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
Matko, przykro mi kochana.
Bardzo mi przykro. Myślami z Tobą. Nie wiem, co więcej powiedzieć.
-
nick nieaktualnyBlu wrote:Jacqueline - bardzo mi przykro, zwłaszcza ze historia się powtarza. Może warto zrobić badania, dlaczego tak się dzieje? Przytulam
i życzę powrotu na fioletowa stronę mocy na 9 miesięcy.
Tak kochana, zrób badania koniecznie. Może masz trombofilię? Zrób sobie badanie na mutację genu MTHFR. Ja mam i wiem, że gdybym nie brała zastrzyków z heparyny, to ciąża by była jeszcze mocniej zagrożona niż jest...
Przytulam mocno. -
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
Tak bardzo mi przykro. Nie ma słów pocieszenia w takich sytuacjach.3maj się kochana -
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
Bardzo mi przykro. Trzymam kciuki za Ciebie. Gdybyś chciała się wygadać pisz. Jakie to niesprawiedliweWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 21:42
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
................................
okropna wiadomość
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg... -
Doktor długo robiła usg, na dwóch różnych aparatach, pokazywała mi na ekranie, sama widziałam, że tam nic nie pika...
Jestem z jedną dziewczyną jeszcze na sali, też czeka na zabieg, pierwsza ciąża u niej...
Chce mi się wyć...
Z córką ciąża praktycznie bezproblemowa, a teraz...
W zeszłym roku nie byłam nic a nic chora co ciąża zatrzymała się w rozwoju, w tej przechodziłam grypę w końcu 4tc, może przez to... Przy badaniu grupy krwi żadnych przeciwciał nie stwierdzono, więc to nie konflikt serologiczny.
Nie wiem od jakich badań zacząć, jest tego masa, ale chyba zacznę od tego co napisałaś Rutelka
Jezu jak ja się cieszę w takiej chwili, że mam chociaż córkę... Nie wiem jak bym się czuła gdyby nie ona...
Brzuch mnie nic nie bolał, a teraz tak mnie zaczyna boleć jak mnie ginekolog wymacała...12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg... -
Aż mi głupio teraz dzielić sie dobrymi nowinami.. mimo wszystko.. nasz Bąbelek ma się dobrze, serduszko 162u/min i 11mm wzrostu
Jacqueline, LillaMy, kehlana_miyu, paaolka, Anoolka, Rutelka, Sylwia_i_Niki, Limerikowo, Blu, marti_88, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Nie znajduję słów pocieszenia...
Cieszę się, że potrafisz w tej sytuacji znaleźć...światełko nadziei....w postaci Aleksandry.....
Daje do myślenia fakt, że drugi raz, na podobnym etapie, ciąża przestaje się rozwijać.
Daj sobie trochę czasu i skonsultuj się z dobrym ginekologiem. Zrób badania.
Masz już zdrowe dziecko więc trzeba tylko coś nastawić i powinno zadziałać! Zaskoczyć!
Życzę Ci, aby ten koszmar jak najszybciej się skończył.
Życzę Ci trafnej diagnozy, szybkiego leczenia i bezproblemowej, donoszonej ciąży i zdrowego maleństwa......marti_88 lubi tę wiadomość