Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Robisz samo USG genetyczne?
Tak patrzę i... Dr Zwoliński Jerzy - też przyjmuje w Unicare[/QUOTE]
Dokładnie tak i tez chciałam iść tam ale jak dzwoniłam się zapisać to pani mi powiedziała ze do niego to tylko można zapisać się na wizyte i usg za jedyne 350zl a na samo usg nie można się zapisać. Samo usg zrobią inni lekarze. A ja u niego robiłam usg w pierwszej ciąży i wydawał nam się bardzo dokładny i jako jedyny wykrył pewne nieprawidłowości których inni nie widzieli wiec znalazłam ten medipark i tam można samo usg zrobić za 250. Tez nie mało ale zawsze to trochę mniej.
Co do testu papa to raczej nie będe robić to tylko statystyka a nerwów pewnie mnóstwo i co dalej? Jak wyjdzie podwyższone ryzyko to i tak na amniopunkcję bym sie nie zdecydowała zostałoby tylko nifty czy harmony.
Pewnie jak lekarz będzie miał jakies watpliwości na usg to zrobimy któryś z testów krwi ale to juz ostateczność.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Witam się z rana! Zaczął mnie jakies kaszel męczyć
Za to z córką u mnie już lepiej. W nocy jeszcze goraczka i niespokojny sen, ale poranek juz lepszy, widze ze ma wiecej sily i sie nawet usmiecha, zjadla ladnie śniadanie i ma 37 stopni, wiec juz ok
A ja do pracy...
No i o 16:45 wizytaBlu, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Kasiowa wrote:
Co do testu papa to raczej nie będe robić to tylko statystyka a nerwów pewnie mnóstwo i co dalej? Jak wyjdzie podwyższone ryzyko to i tak na amniopunkcję bym sie nie zdecydowała zostałoby tylko nifty czy harmony.
Pewnie jak lekarz będzie miał jakies watpliwości na usg to zrobimy któryś z testów krwi ale to juz ostateczność.
No własnie ja tez mam wątpliwości co do tych testów
Tzn usg zrobimy, jak najbardziej...
Rozmawialam na ostatniej wizycie ze swoim lekarze, twierdził że "warto pmyslec o zrobieniu badan prenatalnych" aczkolwiek dodał, że tak naprawde to zależy od tego czy w razie złych wyników jestem zdecydowana na zakończenie ciązy... bo jesli nie to bezsensem jest wykonywanie badan i życie ze swiadomoscia złych wyników przez cała ciąże...
Oczywiscie gwarnacji 100% wiarygodności wyników nikt nie daje... to tylko statystyki, ponoć majace bardzo duze odbicie w rzeczywistoscia ale.. jednak statystyki...
Ja na aborcję się nie zdecyduję ze strachu przed usunięciem dziecka zdrowego (zakladam molziwośc błędu podczas badan), z drugiej jednak strony nie chcialabym trwać przez kolejnych 6 miesięcy ciąży w świadomości że dziecko najprawdopodobniej posiada wadę...
Mój mąż z kolei nie wahałby się nawet przez chwilę...
To trudny temat... kazdy z nas jest innym czlowiekiem... ma inna wrazliwość, inne obawy... myslę ze to nie sa badania dla każdego
Sama mam z tym ogromny problem...Sunflower, marti_88, Limerikowo, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Jusstin wrote:Witam się z rana! Zaczął mnie jakies kaszel męczyć
Za to z córką u mnie już lepiej. W nocy jeszcze goraczka i niespokojny sen, ale poranek juz lepszy, widze ze ma wiecej sily i sie nawet usmiecha, zjadla ladnie śniadanie i ma 37 stopni, wiec juz ok
A ja do pracy...
No i o 16:45 wizyta
Ja dzisiaj tez wizyta16:30
ale pewnie jak zawsze wejdę pozniej...
Jusstin lubi tę wiadomość
-
Ola_Ola wrote:Nie wiem co z tym testem...wacham się. czemu będziesz je robić?
Lekarze do których chodzę polecają zrobić... Ja sama lubię mieć wiedzę i wybór. Nie powiem żebym się nie bała dalszej drogi, jeśli wyjdzie coś nie tak, ale... żyć w niewiedzy też nie chcę. Jeśli będą dobre wyniki - odetchnę, jeśli zle - będziemy działać dalej...
-
Opis pod moim suwakiem mówi, że maluszkowi zanika ogonek
wolałabym, żeby jakiś został
I zaczynam 9 tydzień, jeszcze 3 i bedzie mniejszy stresanulka1978, Visenna, Anoolka, Jusstin, Auro, Rutelka, Sunflower, Ibiza, marti_88, mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Blu wrote:Opis pod moim suwakiem mówi, że maluszkowi zanika ogonek
wolałabym, żeby jakiś został
I zaczynam 9 tydzień, jeszcze 3 i bedzie mniejszy stres
Hihihi ja też po cichutku jednak chyba licze na "ogonek"w sumie 2 córy mam... mógłby byc synuś
U mnie koncówka 10go tygodnia... stresuję się wizytą, ale czekam z niecierpliwością -
Visenna wrote:Lekarze do których chodzę polecają zrobić... Ja sama lubię mieć wiedzę i wybór. Nie powiem żebym się nie bała dalszej drogi, jeśli wyjdzie coś nie tak, ale... żyć w niewiedzy też nie chcę. Jeśli będą dobre wyniki - odetchnę, jeśli zle - będziemy działać dalej...
-
anulka1978 wrote:No właśnie mnie przeraża to "działac dalej"... bo niby jak ?... cholera...
Przede wszystkim dalsze konsultacje i ew. kolejne badania genetyczne lub amino. Biorę pod uwagę każdą opcję, ale mam nadzieję, że z większości nie będzie trzeba korzystaćMimo wszystko jestem dobrej myśli i.... tego trzeba się trzymać. Tworzenie negatywnych scenariuszy potrafi dobić. Będę się martwić jak przyjdzie pora
Na razie czekam na poniedziałek i sprawdzenie co u Kropka słychać
-
Jusstin, ciesze się ze jest poprawa
anulka1978 - daj znać po wizyciepewnie już duży Bąbel urósł.
Co do testu PAPPA, pewnie, gdyby na prenatalnych coś wyszło nie tak, to prędzej zrobiłabym alby Nifty albo Harmony, żeby wiedzieć jak duże jest zagrożenie. Bardzo często czytałam ze test pappa jest hmmm niemiarodajny? Dziewczynom wychodziło bardzo duże ryzyko niepełnosprawności, a okazywało się ze dzieciątko jest zupełnie zdrowe lub ma niewielka wade np serduszka, a to juz zawyża wynik testu.
Gdyby mi wyszło duże ryzyko jakiegoś zespołu genetycznego albo wady nie wiem co bym zrobiła. Pracuje z dziećmi z różnymi niepełnosprawnościami a nie wiem czy sama dalabym sobie rade z takim dzieckiem. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie usunąć ciąży...Sunflower, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
paaolka wrote:Dziewczyny, których to nie pierwsza już ciąza, czy Wam tez tak wczesnie wywaliło brzuch? Ja mam teraz taki jak w 15 tyg poprzednio
szczegolnie wieczorami....
Też mam szybciej widoczny brzuch niż w pierwszej ciąży, szczególnie wieczorem. Czyli to chyba normalne, że w kolejnych ciążach brzuszek szybciej się uwidacznia.
Jacqueline- bardzo mi przykro. Tak jak napisałaś to cudowne, że masz już córeczkę i tego się trzymaj. Na pewno wkrótce zostaniesz mamą po raz kolejny!
Co do testów PAPPA, będę je wykonywała razem z USG. Moj lekarz twierdzi, że najpierw wykonuje się test z krwi, potem wraz z USG genetycznym tworzy to pełen obraz. Wiadomo, że jest to obliczanie prawdopodobieństwa i wynik może być nieprawidłowy (niestety i w jedną i drugą stronę), ale tak jak jedna z Was napisała to wolę wiedzieć.
Życzę Wam miłego dnia!
Pozdrawiam. -
Ja na prenatalne oczywiście idę. Co do testu Pappa - przy poprzedniej ciąży mój gin mówił żeby poczekać na wyniki właśnie prenatalnych i wtedy ewentualnie decydować się na Pappa. U mnie wyszło strasznie niskie ryzyko, więc z Pappa zrezygnowałam. Liczę, że teraz będzie podobnie.
-
Jacqueline wrote:Nie będzie dzidziusia w tym roku...
Świat jest do dupy...
Po południu zaczęłam krwawić jakbym @ dostała, usg robione na dwóch sprzętach, kropek niewiele urósł od badania tydzień temu, ciąża zatrzymała się praktycznie na tym samym etapie jak w zeszłym roku...
Czemu mnie to znowu spotyka...
Czym sobie na to zasłużyłam...
Zostawili mnie w szpitalu, jutro mam mieć zabieg...
przykro mi kochana. nie wiem co napisać strasznie mi przykro trzymaj się.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Dzień dobry.
Jestem tu nowa, choć Was od momentu kiedy dowiedziałam się o ciąży podczytuję.
Gratuluję udanych wizyt....
Przykro mi z powodu strat....ciężki temat....wiem coś o tym bo sama straciłam 3 ciaże....
Coś o mnie....w tym roku stuknie mi 33 lata....mam cukrzycę dzięki insulinooporności....daję sobie z nią radę.
Mam synka 25 miesięcy i nie ukrywam ta ciąża była wielkim zaskoczeniem....zawiodło zabezpieczenie....ale cieszymy się bo wiem ze raczej byśmy się nie zdecydowali na kolejnego bąbla....
Pierwsza ciąża która się udała i szczęśliwie donosiłam, była bardzo trudna...najpierw zagrozenie poronieniem, później porodem przedwczesnym....tak naprawdę odetchnęłam z ulgą jak ciąża minęła i synek był po drugiej stronie brzusia.
Wczoraj byłam na wizycie u lekarza...na razie wszystko jest dobrze tfu tfu i ma nadzieję że tak zostanie....Kropeczka miała 20mm i pięknie biło serduszko....następna wizyta 16.03 i pewnie przed nia będę umierała ze strachu.
Wczoraj ugotowałam ogórkową tak mnie wzięło.....no i to taką kwaśną że nie wiem czy ktoś oprócz mnie to zjeElina, Rutelka, Blu, Anoolka, Sunflower, kehlana_miyu, Limerikowo, mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Iskierka33 wrote:Dzień dobry.
Jestem tu nowa, choć Was od momentu kiedy dowiedziałam się o ciąży podczytuję.
Gratuluję udanych wizyt....
Przykro mi z powodu strat....ciężki temat....wiem coś o tym bo sama straciłam 3 ciaże....
Coś o mnie....w tym roku stuknie mi 33 lata....mam cukrzycę dzięki insulinooporności....daję sobie z nią radę.
Mam synka 25 miesięcy i nie ukrywam ta ciąża była wielkim zaskoczeniem....zawiodło zabezpieczenie....ale cieszymy się bo wiem ze raczej byśmy się nie zdecydowali na kolejnego bąbla....
Pierwsza ciąża która się udała i szczęśliwie donosiłam, była bardzo trudna...najpierw zagrozenie poronieniem, później porodem przedwczesnym....tak naprawdę odetchnęłam z ulgą jak ciąża minęła i synek był po drugiej stronie brzusia.
Wczoraj byłam na wizycie u lekarza...na razie wszystko jest dobrze tfu tfu i ma nadzieję że tak zostanie....Kropeczka miała 20mm i pięknie biło serduszko....następna wizyta 16.03 i pewnie przed nia będę umierała ze strachu.
Wczoraj ugotowałam ogórkową tak mnie wzięło.....no i to taką kwaśną że nie wiem czy ktoś oprócz mnie to zje
witaj no to ciężka historia ale najważniejsze że się udało i wierzę że teraz też donosisz ciąże gratuluje maluszka i serduszka. 200 mm duży super!!!4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
lu.iza wrote:Ja rowniez sie witam... w 9 tygodniu :o
lu.iza mam pytanie czy wiesz może co jest dobre na zaparcia bo mam od 3 dni i się boję trochę zawsze codziennie się załatwiałam a tu nic nie wiem co robić czy do lekarza iść czy coś sama mogę kupić w aptece??4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]