Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
India9 wrote:Póki co najtańsze USG jakie znalazłam w Warszawie to 170 zł.Chyba Beattkie jeszcze pisała kiedyś o cenie 150 zł w jednym miejscu...
Pewności nie mam, że nie robią, ale zapytam jutro jak będę na KTG
Ja płaciłam 150 zeta. Co prawda w Starej Miłosnej, w saloooonie kosmetycznym, ale lekarze z Żelaznej.
http://medikocentrum.pl/poradnie-specjalistyczne/1/ginekologia -
Pumpkin wrote:No a ja znów zauważam... gdzie się podziewa Beattkie? Może też w toku rozpakowywania?
-
nick nieaktualnyIndia9 wrote:Nie jestem pewna czy nie usunęła konta, jakiś czas temu jak nadrabiałam forum to byly wypowiedzi którejś z dziewczyn i konto było już usunięte, bo nie widać było ani nicka ani avatara. I w sumie jak czytałam to miałam wrażenie, ze to Beatkie, ale pewności nie mam oczywiście.
Wiesz co, chyba masz rację... Mam nadzieje, że wszystko ok. -
Sunflower wrote:Witam chciałam się pochwalić swoim cudem
Alicja urodziła się 16.09- waga 2600 i 51cm, 10ptk w skończonym 37tc i 5dniu. Poród nie obył się bez komplikacji, przedwcześnie odeszły mi wody, pękła blizna po poprzednim cc i jeszcze chwila zwłoki i dalsze skurcze mogłyby spowodować pęknięcie macicy. Boli strasznie, ale jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie
Jakie włoskicudowna! Wracaj szybko do siebie i dużo zdrówka dla Małej :-*
-
Pumpkin wrote:A właśnie - jak z ruchami Waszych maluchów? Część z Was pisze, że wariaty szaleją.
U mnie od niedzieli bardzo ospale, czuje ruchy ale normalnie jakby mi ktoś dziecko podmienił... Trochę się stresuje, że to coś złegoDo tego koszmarny ból w pachwinach - określiłabym to jako kurewski ból jajników tyle że niżej sporo. Normalnie aż paraliżuje na kilkanaście sekund... Po rewelacjach Sarci, nie wiem czy jest ok czy nie jest ok?
Powiem Wam, że idzie oszaleć na tym finiszu
No właśnie u mnie też cisza i spokój. Jak już to jakieś wypychanie. Ale jest tych ruchów dużo mniej. Już się zaczęłam martwić, że coś nie tak -
a wiecie, że ja także o Beattkie myślałam, zawsze w sumie dużo się udzielała a tu cisza. Myślałam, że może urodziła, a tu taka opcja.
Kupiłam sobie muślinowe otulacze 120x120cm, taka wielka pieluchaktóraś z Was będzie praktykować takie owijanie?
a tak mnie naszło jak sprawdzałam torbę do szpitala o takich jednorazowych nakładkach na wc. po porodzie to chyba może być ciężko tak w "powietrzu". -
Ja jeżdżę na usg przy rondzie wiatraczna do doktora Zaręby. To jest chyba centrum medyczne doktora Rutkowskiego. Nie ma tam zapisów, przyjmuje jak się przyjdzie. I usg ze sprawdzeniem szyjki kosztuje 110 złotych. Jest bardzo dobry i sprzęt ma super. Jak pojechałam do instytutu matki i dziecka z opisem jego usg szyjki to byli pod wielkim wrażeniem i trzech lekarzy to czytało. Polecam go jakby ktoś chciał jeszcze na usg się wybrać.
marlon, India9 lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie. Maly waży 3300. Takze idzie z wagą podobnie jak Mikołaj. Szyjka trzyma chociaz rozpulchniona. Ale na tym etapie to juz normalne. Urodzic mogę rownie dobrze jutro jak i za 3 tygodnie
Główka jeszcze wysoko .
Kolejna wizyta za 2 tygodnie oczywiscie jak dotrwam do tego momentu w dwupaku
Aha no i lekarz pobral GBSszynszyl, marlon, Blu, Kasik2, Jola1985, NiecierpliwaKarolina, Ola_Ola, Sylwia_i_Niki, Sylwia91, India9, aneta93, kehlana_miyu, Rutelka, Jutysia, mizzelka, Ibiza lubią tę wiadomość
-
kehlana_miyu wrote:A propos szczepień, znalazłam bardzo fajną i obiektywną analizę na tym blogu:
http://www.blogojciec.pl/dzieci/szczepic-dziecko-35-najbardziej-popularnych-mitow-temat-szczepien/
Ode mnie ostatnie słowo dot. szczepień. Tzn. pozwólcie, że nie będę się już odnosić do wpisów, które się tutaj pojawiły, bo... tak, jak powiedziałam, nie mi oceniać wybory innych i mimo, że z wieloma rzeczami, które tutaj padły się nie zgadzam (a z niektórymi zgadzam), to nie chcę dyskutować
Każda z nas ma prawo do własnego wyboru i zamierzam to uszanować
Tak, jak deklarowałam to na samym początku, gdy zaczęłam pisać o szczepionkach.
Ale... chciałabym się odnieść do tego linku/wpisu.
Od bardzo dawna czytam tego bloga i... bardzo lubię (lubiłam)? Ba, z wieloma rzeczami, jakie porusza autor się zgadzam, ale z tym wpisem nie mogę. On się pięknie zaczyna... autor przekonuje nas, że zrobił wszystko, by post był jak najbardziej obiektywny, że przeanalizował wszystko dokładnie, ale... jest ogromna szansa, że wpis jest sponsorowany, co cakowicie przekreśla jego bezstronność. Dodatkowo autor blokuje i usuwa komentarze, które wyrażają się niepochlebnie o artykule. Owszem, gdyby ludzie rzucali w tych komentarzach mięsem, to jeszcze bym zrozumiała, ale na blogu nie ma niestety szansy na merytoryczną wymianę zdań. Wszyscy są tak bardzo zachwyceni artykułem? No nie uwierzę... (zresztą... w podanych niżej linkach, jest pokazane, że komentarze zostały pousuwane i nie było szans, na dyskusję. Bardzo szkoda).
Jako kontrapunkt, podrzucam analizę tego tekstu, przez bardziej doświadczonych (ode mnie) i znających się na temacie:
http://szczepienie.blogspot.com/2016/08/kilka-uwag-do-35-najbardziej.html
http://szczepienia.wybudzeni.com/2016/08/24/blog-ojciec-kamil-nowak/
Do mnie przemawiają te linki powyżej bardziej. I... koniec
ps. temat szczepień zrobił się popularny wśród blogerów. Przypadek? Jeszcze jednak z blogerek napisała artykuł dot. tego tematu, ale... to już totalnie nie ma o czym dyskutować i o czym mówić. Blog Ojciec się przynajmniej starałWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 16:48
-
Sylwusia100 wrote:Ja jeżdżę na usg przy rondzie wiatraczna do doktora Zaręby. To jest chyba centrum medyczne doktora Rutkowskiego. Nie ma tam zapisów, przyjmuje jak się przyjdzie. I usg ze sprawdzeniem szyjki kosztuje 110 złotych. Jest bardzo dobry i sprzęt ma super. Jak pojechałam do instytutu matki i dziecka z opisem jego usg szyjki to byli pod wielkim wrażeniem i trzech lekarzy to czytało. Polecam go jakby ktoś chciał jeszcze na usg się wybrać.
A duże są kolejki? -
nick nieaktualnyNo poki co na ostatnim badaniu rozwarcie bylo takie samo i jakdotad badani zadnego wiecej nie mialam, bol nadal caly czas jest ale po twj kroplowce lagodniejszy troche. No i poki c czekamy do jutra rano na cc juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc mojevo synka
faktycznia ta euforia, stres i ekscytacja jest bardziej przed tym spotkaniem z maluszkiem niz sama operacja, przeciez lekarzem mnostwo ich wykonuja to sie znaja na rzeczy 40 minut i bedzie po sprawie i wkoncu bedzie mi teoretycznie lzej
marlon, Sylwia91, India9, Blu, mizzelka, Ibiza lubią tę wiadomość
-
szynszyl wrote:Kupiłam sobie muślinowe otulacze 120x120cm, taka wielka pielucha
któraś z Was będzie praktykować takie owijanie? "powietrzu".
ja też kupiłam, są ogromne! nie wiem jak je ogarnę, próbowałam tak owijać na niczym i jakoś dużo tego materiału mi się wydawałozobaczymy jak to w praktyce wyjdzie
szynszyl lubi tę wiadomość
-
Sarcia w takim razie nic tylko czekać spokojnie do jutra
Ale super jutro synuś bedzie z Tobą
A no i zapomniałam napisać ze mogę odstawić magnez bo skoro 37 t skończony to nie ma potrzeby go brać. I chwałą BoguWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 17:08
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
India9 wrote:Czyli wystarczy pojechać w godzinach napisanych na stronie www?
A duże są kolejki?India9 lubi tę wiadomość