Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pumpkin wrote:O nie! Dr wczoraj powiedziała, że jak chce przyspieszyć to mam właśnie chodzić. I pewnie gdybym więcej się ruszała a nie kanapowała, to by mała już na świecie była.
Ponoć uczucie jazdy na niewygodnym rowerze to już bardzo porodowe symptomy i tego się trzymam
Może to dzisiaj? Oby!a.badziak lubi tę wiadomość
-
Wczoraj nie mogłam zasnąć, bolało mnie wszystko, co chwilę wc, ale bez żadnych skurczy. W myslach sie zastanawialam co jeszcze dopakować do torby, maż w gotowości i cały uhahany że to już
kurcze ja sie boję, jeszcze nie chce szpitala!
Sarcia super, ze masz to juz za sobą i tak fajnie sobie radzicie -
nick nieaktualny
-
Sylwia91 wrote:
Ja biorę clotrimazolum i on też wypływa a w dodatku jest bardzo wodnisty. Ma początku byłam przerażona że to wody ale już się uspokoiłam. Niestety zostawia takie grudki i lekarz w szpitalu stwierdził że to grzybica, kretyn. Dawał antybiotyk który mnie uczulil ale już nie chce do tego wracać bo zapaść to koszmar jeden,a słabnące tętno dziecka drugi.
Sylwia ja wczoraj przed północą miałam takie zdarzenie. Siedzę na sofie, wstaję i patrzę a tam mokra plamaMajtki całe mokre mimo wkładki. Mój już chciał jechać na IP, ale go wstrzymałam. Biorę końską dawkę luteiny i nie wiem czy ta "woda" to od tych tabletek czy jakieś upławy czy co.. Dziś ma mi po pracy kupić te paski z apteki do sprawdzania czy to wody się nie sączą. Po nocy wszystko ok, mały się rusza, skurczy brak a wkładka sucha, więc nie wiem co to wczoraj mi się przydarzyło.
-
diewuszka86 wrote:Sylwia ja wczoraj przed północą miałam takie zdarzenie. Siedzę na sofie, wstaję i patrzę a tam mokra plama
Majtki całe mokre mimo wkładki. Mój już chciał jechać na IP, ale go wstrzymałam. Biorę końską dawkę luteiny i nie wiem czy ta "woda" to od tych tabletek czy jakieś upławy czy co.. Dziś ma mi po pracy kupić te paski z apteki do sprawdzania czy to wody się nie sączą. Po nocy wszystko ok, mały się rusza, skurczy brak a wkładka sucha, więc nie wiem co to wczoraj mi się przydarzyło.
-
Pumpkin wrote:Oczywiście, że chcę ulgi! Dlatego... niech się już urodzi!
potem będę robić wszystko żeby się zaczęło.
A. Wiecie co? Dzisiaj mi się śniła moja malutkapierwszy raz w życiu. Widziałam ją, leżała obok mnie, nie spała. Nawet czułam jej zapach... Boże ja już ją chcę przytulić...
Pumpkin, linka89, Rutelka, Chwilka84, India9 lubią tę wiadomość
-
No właśnie Twój wpis Sylwia mnie uspokoił, że takie coś po prostu może się zdarzyć. Ale szczerze to trochę się przestraszyłam, aż dziś upiorę koszule do porodu, żeby były gotowe.
Przy okazji, dzięki dziewczyny za polecenie koszul, wybrałam 2 z tych które Wy kupiłyście i są naprawdę fajne.
Ja dziś aż dziwne, ale przespałam całą noc z jednym wstawaniem na siku. Także jestem naprawdę wyspana pierwszy raz od nie wiem ilu dni.
Miłego dnia dla wszystkich
India9 lubi tę wiadomość
-
Anieńka wrote:Diewuszka, ja jednak bym pojechała sprawdzić to na IP. Tak nam mówily położne, w razie czego jechać z wkładką i one sprawdzą.
Tylko, że ja dzień wcześniej byłam u lekarza. Szyjka prawie 3 cm czyli długa, zamknięta, wszystko w porządku. Fakt, że biorę luteinę już drugi tydzień i pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło więc dziwne, ale na razie jest ok. Jeśli się to powtórzy to zapewne pojadę, ale to już chyba mąż mi nie pozwoli tego zlekceważyć.
kkkaaarrr wrote:Może nie aż tak, ale zdarzyło mi się mieć "mokre majtki", też zastanawiałam się cxy to nie wody się sacza. Po namyśle doszlam jednak z wielkim wstydem do wniosku, że najzwyczajniej popuscilam siuski i nawet nie czułam...
Sprawdziłam i tę opcję, siku to nie było. Zdarzyło mi się nietrzymanie moczu kilka razy, ale to przy kichaniu, wczoraj zdecydowanie to nie było to.
-
Sylwia91 wrote:Ja też już bym chciała ale wiem że muszę co najmniej 2 tygodnie jeszcze wytrzymać
potem będę robić wszystko żeby się zaczęło.
Też tak mówiłam a teraz mi się wcale za bardzo nie spieszyMoze po weekendzie . . . Chociaż wolałabym urodzić jeszcze we wrześniu. 5 października urodziny (akurat 1) ma bratanica męża i fajnie by było jakby co najmniej tydzień rónicy był. Myślę tak czysto praktycznie o późniejszym urządzaniu imprez
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 11:01
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja przed chwila zjadlam szpitalne sniadanie pierwszy posilek od 21 od wtorku mniaaaam rarytas normalnie zupa mleczna i chleb z szynka wszystko zjadlam taka glodna nylam
maly wisial godzine na cycku ateraz sobie spi i pomrukuje pewnie zaraz sie obudzi na jedzenie.
Ogolem to poki co to najgorsze jest wstawania bo zanim wygramole sie z lozka to chwila mija, i najgorsze sa tylko zastrzyki z oksytocyny na obkurczanie macicy to akurat jest bolaca sprawkaPumpkin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA moja corka byla u brata wczoraj powiedziala ze jest ladny i go poglaskala
a później byla obrazona, i zazdrosna o tatusia i zwracala na siebie uwage zachowujac aie okropnie, ale poczatki nie sa latwe przejdzie jej
diewuszka86, Rutelka, Evelle lubią tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Przy okazji, dzięki dziewczyny za polecenie koszul, wybrałam 2 z tych które Wy kupiłyście i są naprawdę fajne.
A mogłabym prosić o odświeżenie linka? Ja póki co mam przygotowane dwie stare sukienko-koszule i jeden duży T-shirt męża. U nas położna mówiła, na szkole rodzenia, że w sumie i tak nikt na to nie patrzy. A z drugiej strony zastanawiam się czy tak mi jakoś głupio nie będzie w nich rodzić...