Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż pracuje we włoskiej restauracji i robią tam pyszną pizzę na cienkim cieście, z włoskiej mąki i na super produktach. Potem wraca do domu i mnie katuje opowieściami ;( serca nie ma! Ale jako że w niedzielę kończę 35 tygodni to postanowiłam że skoro dobrze się czuję to pojedziemy na coś
kebab jakoś do mnie nie przemawia, muszę mieć ochotę.
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Ja na fast foody miałam ochotę w I trymestrze, choć ogólnie za nimi nie przepadam! Jak przejeżdżaliśmy kiedyś obok McDrive głodni - mąż zamówił sobie BigMaca, a mi "zdrową" tortillę. Skończyło się tak, że jego pół BigMaca skończyło w moim brzuchu
A teraz jakoś mnie od mięska, wędlin odrzuca - przez ostatnie dni staje się chyba wege -
Sylwia91 wrote:Mój mąż pracuje we włoskiej restauracji i robią tam pyszną pizzę na cienkim cieście, z włoskiej mąki i na super produktach. Potem wraca do domu i mnie katuje opowieściami ;( serca nie ma! Ale jako że w niedzielę kończę 35 tygodni to postanowiłam że skoro dobrze się czuję to pojedziemy na coś
kebab jakoś do mnie nie przemawia, muszę mieć ochotę.
Taka pizza chyba nie jest najgorsza... Ale narobiłaś mi smaka taką pizzą! Ja najchętniej to bym zjadła 4 seryTak tęsknię za gorgonzolą, albo innym serkiem z niebieską pleśnią
-
No właśnie, poza tym ciężko będzie mi synka zostawić albo budzić po nocy i mobilizować, mimo że duży chłopak (prawie 6 lat) i rozumie sytuację.
Ja się nie raz z synem już rozstawałam, bo a to do babci na weekand pojedzie czasami albo na działkę na kilka dni, ale ta sytuacja (porodowa) stwarza we mnie takie obawy, czy na niego nie wpłynie ten pośpiech z jakim będziemy się zbierali, albo czy nie będzie świadkiem tego, że mnie jakieś mocne bóle będą trzymały, czy się nie będzie tym zamartwiał itp... -
Linka a wiesz ze ja tez? Mam ochotę na fast food choć ogólnie przed ciążą nie jadlam w ogóle haha
ale w domu nie mam kompletnie apetytu. Nie wiem co jest grane.
W I trymestrze to ja zjadłam w maku więcej niż mój mąż, facet prawie 2m i zbudowany, potrafiący duuuzo zjeść. Potem nie mogłam się ruszyć tak mi niedobrze było hahalinka89, mizzelka lubią tę wiadomość
-
linka89 wrote:Taka pizza chyba nie jest najgorsza... Ale narobiłaś mi smaka taką pizzą! Ja najchętniej to bym zjadła 4 sery
Tak tęsknię za gorgonzolą, albo innym serkiem z niebieską pleśnią
India9 lubi tę wiadomość
-
India9 wrote:Ja w II trymestrze złapałam taką wieczorową ochotę na maka, że dziecko z piżamy (po umyciu zębów już
) się przebierało i poszliśmy we trójkę (nieco ponad 2 km w jedną stronę) z buta do mcdonalda
Mały musiał się cieszyc z takiej niespodziankiSylwia91 lubi tę wiadomość
-
India9 wrote:Właśnie się zastanawiam czy to się dzieje naprawdę.Skurcze nadal nie odpuszczają, ale są nieregularne, więc nic z tym nie robię. Wzięłam 2 magnezy, zobaczę czy coś się zmieni.
Luiza, witaj w klubie - miałyśmy podobną noc.
A od dzisiaj już nasze maluchy będą urodzone w znaku wagi
India, nie lubię za noc bardzobudziłam się przed 2, akurat jak mały kopał, po 5 jak mały kopał i o 8 jak kopał... mój budzi się co 3 godziny, w dzień też... i dzisiaj bez dzemki sie nie obejdzie
posprzatam troszke, obiad i kimka
-
szynszyl wrote:Sylwia ja to nie myślę o bólu, dam radę
tylko jak to fizycznie jest możliwe
haha
Sylwia91, szynszyl, India9, linka89 lubią tę wiadomość
-
Rutelka wrote:India moim zdaniem u Ciebie się zaczyna. ☺ chciałabym aby i u mnie się samo zaczęło zanim trafię do szpitala w poniedziałek. Muszę się przez weekend trochę postarać.
Mizzelka dobrze, że z córką lepiej no i pessar zdjęty, rozwarcie i dziecko w kanale,też chyba szybciutko się wszystko potoczy. ☺
Kkkaaarr współczuję godzin spędzonych na IP, ale przynajmniej wiesz, że afi w porządku. Z tym medicoverem to jakaś masakra.miała mieć dziś wywoływanie takim baloniki chyba
także różnie to bywa. Ciekawe czy synek bd łaskawy.
Ale gin pocieszal ze z drugim dzieckiem jest łatwiej bo juz wszystko jest przygotowane po 1 porodzie. Oby nie za szybko akcja szła; )India9 lubi tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:Mizzelka ale żeś mnie nastraszyla! Teraz to się boję zdjęcia pessara jak nie wiem co!
Dobrze że córeczka lepiej!
Sarcia super że wracacie do domciu!na pewno lepiej się poczujesz we własnym łóżku!
mowie ci
-
Mizzelka, ja od kilku tygodni chodzę z 2cm tozwarciem
ale życzę, żeby szybko poszło jeśli tak chcesz
Co do skurczów to mnie też od wczorajszego wieczora łapią takie, że aż mnie zgina wpółale nie są regularne, więc robię swoje.
Sarcia, super, że już do domu! Odpoczywaj na tyle na ile będzie możliwośćmizzelka lubi tę wiadomość