Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoolka wrote:Ibiza ja na patologii leżałam z dziewczyną zwijającą się z bólu i też twierdzili że nie rodzi, po przewiezieniu na porodówkę po 20 minutach urodziła
Nie rozumiem tylko tego odsyłania kobiet którym odeszły wody, przecież taka kobieta w ciągu doby musi urodzić. Parę km ode mnie lasce odeszły wody a że nie miała skurczy to nie pojechała do szpitala, po dwóch tyg okazało się że dziecko nie żyje.
StraszneFaktycznie nie ma co sobie lekceważyć i lepiej jechać na IP żeby sprawdzili i ewentualnie odesłali do domu niż tak ryzykować. U nas na SR położna mówiła, że jak odejdą wody to w ciągu max 2/3 godz należy zgłosić się do szpitala.
-
nick nieaktualny
-
Co do porodu to ja się na razie nie stresuję, co ma być to będzie. Pozytywnie jestem nastawiona bo mąż ze mną będzie. Może zacznę panikować jak będę bliżej terminu.
Co do fast foodów to ja pozwoliłam sobie na kilka grzeszków w ciąży, ale bez przesady. W maku byliśmy może ze 3 razy. Teraz po wszystkim mam zgagę więc wolę uważać na takie wynalazki.
Ibiza gratulacje raz jeszczeMiałaś przeżycia, ale na szczęście z pozytywnym finałem. Zdrówka.
-
Ja to nie myślę o porodzie. Bo i tak nie przewidzę co bd czy wody czy skurcze.. lepiej jak przy córce. . Nie spieszylam się, bolało to bolało. .. strzelily wody to jeszcze godzinę się pakowałam. Taki spokój czułam
Teraz jestem raczej myślami prY Milence i jej vorobie albo myślę o tym jak juz bd tulic synka i juz go karmić -
Pojechałam na to usg, bo dzwoniła do mnie rano pani dr ze szpitala, w którym mam rodzić, żeby koniecznie dzisiaj zrobić usg, bo musi wiedzieć na czym stoimy (na 26 września mam termin z usg prenatalnego). Powiedziała, że jeśli wyjdzie dużo to w poniedziałek cesarka. Nie wiem ile to jest dużo wg niej. Czekam aż oddzwoni.
Zaczynam chyba chcieć tej cesarki....
Aż mnie żołądek z nerwów rozbolał
No i AFI 23 i dziecko jest owinięte pępowiną wokół szyi. -
Mysle Karolcia, że zrobia Ci ta cesarke i juz nie długo Maluszek-Klocuszek będzie z Wami:)Tak myśle, że lepiej tak i dla Ciebie i dla Małego. Daj znac jak zadzwoni. 3 mam kciuki, będzie dobrze:)
Widze ,że masz takie AFI jak ja;/mówiła Ci cos odnośnie tych wód?
To na poniedziałek szykują nam się 2 cc jak cos:)NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa, faktycznie Twoj mały idzie na rekord. Mój go niestety goni (wczoraj 3800-3900g). Zaznaczę, że sama jestem drobna, przed ciąża ważyłam 48 kg przy 160cm wzrostu. Moje obie gin twierdzą, że jeśli masa dziecka przekroczy 4 kg to cc, tym bardziej że mam dość znaczna krótkowzrocznośc i chcą oszczędzić nam ciężkiego porodu. Osobiście wolałabym rodzic SN i liczę, że błąd pomiaru w naszym przypadku jest maksymalny, a dziecko waży pół kg mniej
Niestety póki co nie zanosi się na rychły poród, więc powoli zaczynam oswajac się z myślą,o tym nieszczęsnym cc. Gdyby tak na mnie nie chuchaly i dmuchaly, to faktyczne wskazanie do cc jest dopiero powyżej 4,5 kg...
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnyKarolina dzidziuś duży. Chyba lepiej, że będzie cesarka. Trzymam kciuki.
A Ty Chwilka też masz cesarkę w poniedziałek?
Ja w poniedziałek jadę na indukcję porodu i też może się zakończyć cesarką.
Chyba przyszły tydzień to będzie dzidziuś za dzidziusiem się rodził.
Od razu was proszę o wyrozumiałość, bo dane uzupełniam tylko na domowym komputerze (tu mam wygodniej). Z telefonu w szpitalu tylko będę czytać, komentować i notować gdzieś na kartce dane, które uzupełnię jak wrócę ze szpitala.
NiecierpliwaKarolina, Chwilka84, Blu, Anoolka lubią tę wiadomość