X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • marlon Autorytet
    Postów: 423 615

    Wysłany: 2 października 2016, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Generalnie nikt łaski nie robi. Ich psim obowiązkiem na tej Karowej jest zajecie sie pacjentkami z usmiechem na twarzy. Za darmo tego nie robia a jak widac nabijaja puste godziny. Strasznie mnie to denerwuje, bo w takich sytuacjach wykorzystuja ewidentnie swoja przewage. Moze ktos czeka na łapówke? No bo jak inaczej to wytłumaczyc. A i tak łapowka nie gwarantuje przyzwoitego traktowania, bo zawsze sie mozna z niej wycofac.
    Niby komuna skonczyla sie prawie 30 lat temu a mental pozostał. Masakra.

    Rutelka lubi tę wiadomość

    atdci09kteyfwsql.png
    4b9ah00cplkhwdqn.png
  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 2 października 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pielęgniarko, Rutelko, życzę Wam dziewczyny, zeby Wasze Szkraby zrobiły niespodziankę i same szybciutko wyszły,abyście mogły wrócić do domu. Bardzo Wam współczuje tych przeżyć.

    Rutelka lubi tę wiadomość

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walleriana masz rację, ja tu na pewno urodzę bo synek na problem z nerką, a w tym szpitalu opieka nad noworodkiem jest bardzo dobra.
    Jakoś przeżyje ten dyskomfort.

    Dziś super zmiana. Lekarki do rany przylóż. Zupełnie inne podejście. Mam mieć aminoskopię czyli wprowadzą wężyk do szyjki macicy i światełko i obejrzą kolor wód płodowych.

    India9, Blu, Reni@, diewuszka86, Sylwia_i_Niki, Anoolka, Ibiza, mizzelka lubią tę wiadomość

  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 2 października 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelko, dobrze, że pracują tam też życzliwi ludzie

    Rutelka lubi tę wiadomość

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2016, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weszłam prędziutko, żeby się pochwalić pełna ekscytacji bo czop mi odszedł rano i to chyba cały (ze 30cm miał) a wczoraj miałam wrażenie że to jutro czyli dziś.

    Ale mina mi zrzedła jak przeczytałam co się dzieje na Karowej. Moja sytuacja z Żelaznej to pikuś przy tym jak Wy zostałyście potraktowane. Koszmar. Może warto to co piszecie przesłać do fundacji rodzić po ludzku? Bo to co się tam dzieje jako ludzkie zaklasyfikować nie można. Współczuję Wam bardzo. I bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko szybko się zakończyło. Wiadomo, każda z nas to twarda babka, zaciśnie zęby i wytrzyma. Ale to nie o to chodzi! Trauma zostaje. Niechęć i obrzydzenie.

    Reni@, India9, diewuszka86, Sylwia_i_Niki, Rutelka, Chwilka84, Jutysia, Anoolka, Ibiza lubią tę wiadomość

  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 2 października 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wczoraj wyszliśmy do domku. Pierwsza noc za bami :-) Olo obudził się w nocy dwa razy, a jak już zasnął to spał ciągiem 6 godzin, więc i ja odpoczęłam :-)
    Synuś strasznie dużo je. Bardzo łapczywie i szybko, przez co trochę ulewa. Nie wiem czy to przez mój nawał (nie nadążam wymieniać wkładek). Liczę, że niedługo się unormuje i będzie jadł spokojniej.
    No i pierwsza kąpiel za nami. Nie za bardzo lubi być czyściutkim chłopcem :-P

    Poza tym mogę napisać, że jest cudowny! Kocham go najmocniej jak potrafię i mogę godzinami przytulać i całować :-) i tak ślicznie pachnie :-)

    Dziewczyny, październik się zaczął, więc do roboty! Czekamy na tytuł pierwszej "pazdziernikowej" :-) współczuję Wam tych dolegliwości wszystkich, ale to już ostatnia prosta. I wierzcie mi, kilka dni po porodzie nawet nie będziecie za bardzo pamiętały jak to było ;-)

    Rutelka, Pielęgniarka trzymam za Was kciuki! Jeszcze chwila i dzidzie wynagrodzą Wam te szpitalne cuda.

    kehlana_miyu, Pumpkin, marlon, Reni@, India9, Blu, Jutysia, Kasik2, diewuszka86, Rutelka, Chwilka84, kasia_1988, a.badziak, szynszyl, Ibiza, mizzelka, Sunshine89 lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 2 października 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina super że juz w domku. I 6 godzin snu w nocy ? Juz zazdroszczę :D

    NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 2 października 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina, super nocka :-)
    Nie ma to jak w domu, co? ;-)

    NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 2 października 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina nie ma to jak w domu :) super, ze masz duzo pokarmu, z czasem bedzie go tyle ile trzeba. Czasami dziewczyny na poczatku troche odciagają i dopiero przystawiają do cyca, kiedy tak szybko nie leci. Zazdro, ze mały super śpi :D

    NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1207

    Wysłany: 2 października 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina fajnie, że Wy już w domku :)

    Rutelko cieszę się, że zauważyłaś zmianę na lepsze, oby tak zostało.

    Pielęgniarko nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta to co piszesz. Szkoda słów i wielki żal, że takie sytuacje w XXI wieku jeszcze się zdarzają. Ale już na pewno bliżej niż dalej. Kciuki!

    Rutelka lubi tę wiadomość

    l54t4dr.png
  • Sylwusia100 Autorytet
    Postów: 3434 5189

    Wysłany: 2 października 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Rutelko, w głowie się nie mieści co tam się dzieję na tej Karowej. A większość kobiet chce rodzić własnie w tym szpitalu. Jak sale mają nie być przepełnione jak Pielęgniarka siedzi tam już 3 tyg i efektów nie ma i trzymają na siłe nie wiadomo po co i decyzje ciągle zmieniają.
    Kurczę mojej koleżance na Starynkiewicza w dwa dni bez problemu wywołali poród w niedzielę urodziła, a w sb miała ten cewnik i nie było że weekend, czy nie weekend...
    Aż mnie krew zalewa jak czytam Wasze posty, czy takie nienaturalne wywołanie porodu, a później jego uspokojenie to nie jest przypadkiem niezdrowe dla Maluszka?

    Jakiś przestój na naszej porodówce na forum. Czy wczoraj jakiś obywatel się narodził? :)
    A zadowolona była ze szpitala na starynkiewicza? Bo ja mam tam mieć cesarke.

    Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
    bfarxzdvpbfijpi5.png
    f2wlpx9ioedyej73.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Weszłam prędziutko, żeby się pochwalić pełna ekscytacji bo czop mi odszedł rano i to chyba cały (ze 30cm miał) a wczoraj miałam wrażenie że to jutro czyli dziś.

    Ale mina mi zrzedła jak przeczytałam co się dzieje na Karowej. Moja sytuacja z Żelaznej to pikuś przy tym jak Wy zostałyście potraktowane. Koszmar. Może warto to co piszecie przesłać do fundacji rodzić po ludzku? Bo to co się tam dzieje jako ludzkie zaklasyfikować nie można. Współczuję Wam bardzo. I bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko szybko się zakończyło. Wiadomo, każda z nas to twarda babka, zaciśnie zęby i wytrzyma. Ale to nie o to chodzi! Trauma zostaje. Niechęć i obrzydzenie.

    No to akcja porodowa może się zacząć w każdej chwili.
    Trzymam kciuki. ☺
    Mi czop też odszedł i był w dwóch wielkich kawałkach - galaretka gęsta z krwią, ale i mnie przez cewnik zapewne. A u Ciebie naturalnie.

  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 2 października 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin zazdroszczę czopa:) Powodzenia, zeby sie cos dalej rozkręciło.

    NiecierpliwaKarolina super że juz w domku, zazdroszcze pozytywnie:)my nadal czekamy, Kuba chyba jakąs dyskotekę sobie robi bo szaleje tak że juz nie wiem jak mam siedziec....i czuje po ruchach, ze znowu przytył...Czy to normalne pod koniec 9 miesiaca?

    Karolina, tak martiwłaś się o pokarm a tu proszę:)ja sie boje że nie ogarne tego karmienia i że Mały nie będzie potrafił złapac cycka.

    A jak Ty w ogóle sie czujesz??

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • kasia_1988 Autorytet
    Postów: 1436 1621

    Wysłany: 2 października 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane bardzo Wam współczuję przejść w szpitalach. Mam teraz nadzieję,że wszystko się potoczy po Waszej myśli.

    My wczoraj o 17 wyszliśmy do domku. BORYS uczy się jeść pierś. Pokarm już mam. Ale ma problemu w chwytaniem jej. W nocy się wkurzal jak złapał to pociumkal 2 razy i zasypaial. Nie chciał jeść i budził się co 45 min.
    Dzisiaj jest już znacznie lepiej
    Spi po 3 godziny. Jest przeslodki i kochany. A pachnie tak że chciałoby się zjeść.


    Starsza córcia zareagowała bosko. chciała całować głaskać. Dzisiaj póki co też nie przejawia zazdrości.

    diewuszka86, Jola1985, Rutelka, Jutysia, a.badziak, Chwilka84, szynszyl, kehlana_miyu, Blu, India9, Ibiza, mizzelka lubią tę wiadomość

    8tc
    9tc
    10tc
    17tc
    relgh37106b9h52t.png
    f2wli09kel1p6uqt.png
    1usal6d80v7jp3t1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2016, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To na to wygląda ze na Karowej jest burdel nie szpital skorltakie rzeczy wyprawiaja, stadl baranow.

    a przeciez doskonale wiedza ze po "nieudanej" indukcji oxytocyna przed podaniem kolejnej musi byc co najmniej 24 godziny przerwy...wiec po co te cyrki, skoro swietnie wiedza ze jak po tym nie pojdzie to i takmusza czekac...i dziwne ze oddzialy przepelnione skoro z ludzi durniow robia, a rodzace to juz traktuja jak waritaki....


    ja jak u siebie bylam w szpitalu imowie dotej poloznej ze bolmi sie nasila i czymoge cos p/bolowo dostac to patrzyla na mnie ze zlosliwym usmieszkiemko e tujac ze to nie sa bole porodowe tak jak bym przynajmniej nie wiedziala jakie bolemialam z 1 dzieckiemale to pomijajac, no i patrzyli sie na mnie conajmniej jak na klamczucha-lekomana. Ale to te polozne sa takie popierdolone, bo lekarz zaraz przylecial na badanie mnie wziac czy rozwarcie nie postepuje bo wiedzial ze cc musze miec.

  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 2 października 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chociaż szpital miałam cudowny i opiekę fantastyczną to jednak nie ma jak w domu :-)
    :-)
    Mąż się trochę przejął tym spaniem Małego. Czy nie za długo, czy nie powinnismy go obudzić, czy nir jest głodny. Trochę szaleje :-) ale ogólnie zakochał się w Synku strasznie :-) spodziewałam się, że będzie pod wrażeniem, ale aż takiej reakcji nie przewidziałam. Chce go ciagle nosić i tulić, mówi do niego dużo, sam się bierze za przebieranie i przewijanie i ciagle na miego patrzy :-)

    Czuję się już lepiej. Rana nadal ciągnie, ale jest do wytrzymania. Od trzech dni jestem juz w ogole bez lekow przeciwbolowych. A dzisiaj nawet zrobiłam pranie i ugotowalam obiad.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 14:55

    a.badziak, Chwilka84, kehlana_miyu, Blu, Reni@, Rutelka, mizzelka lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 2 października 2016, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blu właśnie kupiła w szpitalu laktator i teraz przed kazdym karmieniem odciągam tak po 50ml z kazdej piersi, zeby aż tak nie tryskało jak mały je. I od dwoch karmień mam wrażenie, że jest lepiej.

    Chwilka, może Kuba już chce wyjść do Was :-)
    Karmienie jest super! Absolutnie sie nie stresuj! Metodą prób i błędów, na spokojnie, sie zgracoe z małym. Ważne, żeby podejść do tego cierpliwie i zachować spokój.

    Chwilka84, Blu lubią tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Canario Ekspertka
    Postów: 237 481

    Wysłany: 2 października 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia_1988 wrote:
    Kochane bardzo Wam współczuję przejść w szpitalach. Mam teraz nadzieję,że wszystko się potoczy po Waszej myśli.

    My wczoraj o 17 wyszliśmy do domku. BORYS uczy się jeść pierś. Pokarm już mam. Ale ma problemu w chwytaniem jej. W nocy się wkurzal jak złapał to pociumkal 2 razy i zasypaial. Nie chciał jeść i budził się co 45 min.
    Dzisiaj jest już znacznie lepiej
    Spi po 3 godziny. Jest przeslodki i kochany. A pachnie tak że chciałoby się zjeść.


    Starsza córcia zareagowała bosko. chciała całować głaskać. Dzisiaj póki co też nie przejawia zazdrości.

    Tak jak Kasia współczuje wam dziewczyny strasznie, to cyrk jakiś co sie wyrabia w tych szpitalach :/
    Jak ja sie cieszę ze tym razem praktycznie tylko weszłam i wyszłam ze szpitala, 53h i do domu.

    Tak jak u Kasi starsza córcia jest zakochana w siostrze, tylko głaskać i całować, jak karmie to nie przeszkadza, jak mała zapłacze to mnie odrazu wola, a dziś na spacerku cała drogę chciała pchać wozek :) rozczulam sie jak na to patrzę

    Chwilka84, Reni@, kasia_1988, Rutelka, Ibiza, mizzelka lubią tę wiadomość

    6sutugpj60yxh30c.png
    3i498ribv16bojj6.png
    l22nej28p90klfbr.png
  • Canario Ekspertka
    Postów: 237 481

    Wysłany: 2 października 2016, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina wrote:
    Chociaż szpital miałam cudowny i opiekę fantastyczną to jednak nie ma jak w domu :-)
    :-)
    Mąż się trochę przejął tym spaniem Małego. Czy nie za długo, czy nie powinnismy go obudzić, czy nir jest głodny. Trochę szaleje :-) ale ogólnie zakochał się w Synku strasznie :-) spodziewałam się, że będzie pod wrażeniem, ale aż takiej reakcji nie przewidziałam. Chce go ciagle nosić i tulić, mówi do niego dużo, sam się bierze za przebieranie i przewijanie i ciagle na miego patrzy :-)

    Czuję się już lepiej. Rana nadal ciągnie, ale jest do wytrzymania. Od trzech dni jestem juz w ogole bez lekow przeciwbolowych. A dzisiaj nawet zrobiłam pranie i ugotowalam obiad.

    Karolina jak ty obiad ugotowałaś to ja ciasto upiekłam, moze sie podzielimy? ;)

    NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość

    6sutugpj60yxh30c.png
    3i498ribv16bojj6.png
    l22nej28p90klfbr.png
  • Canario Ekspertka
    Postów: 237 481

    Wysłany: 2 października 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie umiem zdjeć wrzucać na forum :/

    6sutugpj60yxh30c.png
    3i498ribv16bojj6.png
    l22nej28p90klfbr.png
‹‹ 875 876 877 878 879 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ