Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
myślałam , że wejdę i będą nowe dzieciaczki a tu taki cyrk.
Jutro poniedziałek to może personel nabierze większej ochoty na prace! trzymam kciuki za Was dziewczyny na tej Karowej
Karolina super, że już w domku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2016, 15:53
NiecierpliwaKarolina, Rutelka lubią tę wiadomość

-
Trzymam kciuki za dziewczyny oczekujace porodu:)
U nas sie kreci. Dzisiaj Witkowi odpadl kikutek:)
Pierwsza dobe maly przespal prawie bez jedzenia, druga niemal cala spedzil na cycku. Od powrotu do domu spi i budzi sie przez cala dobe co ok 4 h. Jestesmy zadowoleni bo wyspani, przynajmjiej narazie:)
Najawzniejsze ze jest kupa i pokarm w piersiach:)
Pozdrawiamy
Jutysia, NiecierpliwaKarolina, kehlana_miyu, diewuszka86, Chwilka84, Sylwia_i_Niki, Sylwia91, szynszyl, India9, Kasik2, Ola_85, Rutelka, Limerikowo, Ibiza, a.badziak, mizzelka, Sunshine89 lubią tę wiadomość


-
Powiedziala ze na sali juz z dzieckiem jak siedziala to dobrze nie bylo bo lazienki nie sa w pokoju tylko na korytarzu i miala 300 czy 400m do lazienki a ze tez byla po cc, to wiadomo ze jest to problem. Dodatkowo z tych toalet korzystaja wszyscy i odwiedzajacy i tatusiowie. Wiec te warunki socjalne sa slabe.Sylwusia100 wrote:A zadowolona była ze szpitala na starynkiewicza? Bo ja mam tam mieć cesarke.
Wynajac sali indywidualnej tez nie mozna.
Ale ogolna opieka porodowa super, probowala naturalnie i na ost. Etapie zdecydowali jej zrobic cc, bo bylo zaburzenie tetna. -
NiecierpliwaKarolina wrote:Ooo bardzo chętnie, bo na deser już mi brakło siły i dałam sobie spokój. Mogę podesłać kurczaczka w sosie brokułowo-śmietanowym

Ja mam pyszne lody carte Dor czekoladowe
też mogę się dorzucić 
Jak Wam wieczór mija. Ja jestem po małej drzemce i dalej leżę. Zazdraszczam kobietom aktywnym w ciąży. Ja próbuję się pocieszyć mówiąc że dobrze ze chociaż leżę w domu a nie tak jak niektóre w szpitalu.
Chciałam być aktywna w ciąży ale nie było mi dane. Tak czytam artykuły w necie że aktywne kobiety mają łatwiej przy porodzie. no ale co zrobić.. Nie zawsze mamy wybór.
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość

7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko
-
Canario wrote:A ja mogę podesłać mech leśny ze szpinakiem
znasz?
Ja znam ją znam!
Pyyyyszota. Ale bym zjadła.
Pytanie, czego ja bym nie zjadła, haha

7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko
-
Chwilka84 wrote:Pytanie mam:
czy zawsze żeby urodzic to musi wcześniej odejść czop??
Czytałam że nie
ale to moja pierwsza ciąża więc wypowiadam się na podstawie tego co czytałam.

7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko
-
Dziewczyny super ze Wam tak dobrze idzie z dzieciaczkami w domu

Chwilka czop nie musi odejść
A ja broń Boze nie chcę dzis rodzić jakby cos. Byliśmy na urodzinach babci meża i w pewnym momencie synek dostał dreszczy. No to w samochód i do domu. 39 stopni gorączki ma
Pewnie to jakaś trzydniówka ale wolę być z nim w domu
-
nick nieaktualnyMi w 1 ciazy czop w ogole nie odchodzil, jak odeszly mi wody to czopa tez nie bylo takze chyba nie ma reguly...a teraz od 30 tc mialam caly czas galaretowate male zolto-mleczne skrzepiki a jak zaczelo sie rozwarcie robic to zmienily kolor na brudno brazowe ale nadal byly male
walleriana lubi tę wiadomość
-
Chwilka84 wrote:Pytanie mam:
czy zawsze żeby urodzic to musi wcześniej odejść czop??
Chyba nie. Moja mama nawet nie wiedziała co to jest. I widy tez jej nie odeszły. Dopiero w szpitalu przebili pęcherz. A od pierwszych skurczów do mojego pojawienia się minęły 4 godziny.
Chwilka84 lubi tę wiadomość



















