Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPo pt rozmowie z profesorem, dziś miałam usg.
Lekarka się na mnie obrazila bo dostała ochrzan.
Balonika nie zalozyli bo się przeziębiłam
Oczywiście lekarka myśli ze sciemniam.
Najlepsza jest moja koleżanka z sali.
Zaczęło ja ssac o 5 rano wiec zjadła piernika. O 7 przyszła polozna założyć jej wenflon. Postawiła oczy bo po co.
A bo ma mieć dziś test oksytocynowy
Powiedziała ze piernika zjadła bo jej nikt nie powiedział ze ma być test i ma być na czczo
Położne się nie kapnely ze nie zapisywał się zapis w systemie godzinę czasu bo pozmieniały kable.
Kabaret !! -
nick nieaktualnyNie mam pojęcia, ale czekając na usg przegladnelam całą dokumentację medyczna.
"Wynajeli" niezależnego profesora interniste, który miał przeanalizować moje ciśnienie. Znalazłam wpis, zwyżki ciśnienia nadal (...) zwiększono lek (...)
I : brak wskazań hipotensyjnych-kardiologicznych do rozwiązania cięciem cesarskim.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mizzelka wrote:
Dziwne schizy.. w dzień wiem ze nic się nie Ukroi a w nocy zaraz myśli o porodzie itp.
Mam to samo. W dzień co by się nie działo to jestem pewna, że to norma albo straszak, ale niech no tylko wieczór przyjdzie, to od razu bym torbę do szpitala przegladala i uzupelniala. Jak mnie cos tylko zaboli, to już mam wizję jechania na ip.
Mnie też bolą badania ginekologiczne, może dlatego, że jakoś mnie stresuja i się zaciskam na dole. Zawsze tak mialam. Czasami się zastanawiam, jak ja poród wytrzymam, skoro przy badaniu prawie piszcze.
Pielegniarko, wspolczuję. Ile mozna człowieka trzymać w szpitalu, nie pomagajac mu wcale? Równie dobrze mogli Cię wypuścić do domu i kazać tylko ciśnienie mierzyć. -
Ja dalej w szpitalu. Pisałam wcześniej ze byłam w czwartek na ip z ciśnieniem. Unormowalo się od razu lekami, polezalam przez weekend, pomiar RR 6x dziennie i idealny.
Minął weekend ja pewna w pon rano ze wychodzę a tu niespodziewanka. Lekarz mówi że badanie dopiero 5ego czyli w środę, mi już szczena opadła. Mówię ze ciśnienie ok, ruchy czuję, że do domu miałam nadzieję. A on ze przy ciśnieniu powinno się rozwiązywać po 40tygodniu. Boję się... Miałam nadzieję ze spokojnie poczekam w domku biorąc leki... No i jeszcze też wczoraj na obchodzie wieczornym inna babka pyta jak samopoczucie bla bla, który tydzień i rzuca "to pewnie już wyjdzie pani z dzieciątkiem".
Dziewczyny, ja nie chcę tu być. termin na za tydzień, leżę już od czwartku... Nie mogą mi dac recepty na ten dopegyt żebym sobie w domu pobrala? I wróciła ze skurczami... Ech... A to miało być takie spokojne oczekiwanie na corcie
Liczę chociaż na to że nie będę musiała czekać na tydzień po terminie bo to jeszcze kolejne dwa tygodnie tutajWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 08:11
-
Tak czytam Was, i nawet nie wiecie ile mój mąż by oddał żeby mnie położyli do szpitala i żebym na spokojnie doczekała rozwiązania
Serio
Ja szpitali nie lubie, jakie by nie były super i wogole. To nie lubie. I Was całkowicie rozumiem... Ale mój mąż boi się że nie dowiezie mnie na czas i ze zaczne rodzić w samochodzie. Pociecha moja. Jest tak zafiksowany na punkcie dziecka. Ale to dobrze - czuje sie bezpieczna przy nim i miło że w ciązy "jesteśmy razem" od samego początku.
Ja cały czas w dwupaku. Nic sie nie dzieje. Wczoraj lekkie pobolewania brzucha, kilka mocniejszyszch skurczy w ciagu całego dnia. A tak to cisza..
z jednej strony już bym chciala być PO, ale z drugiej strony przeraża mnie to wszystko...
a.badziak lubi tę wiadomość
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
Aneta moze to jakiś znak
U mnie duża ilość śluzu i jakby wody z rana. Nie jest to czop ale pamiętam ze przy pierwszym też tak miałam i to jak sie okazało była jedyna oznaka zbliżającego się porodu. Wtedy myślałam ze wody się sączą ale na porodówce okazało sie ze pecherz jest cały
Nie chcę się nakręcać bo jak wiadomo każda ciąża inna. W każdym razie po południu gin i zobaczymy. No chyba ze do szpitala pojade zamiast na wizyteMąż w pracy wiec jakby co to niech Ignaś czeka az tatuś wróci
aneta93, a.badziak, Blu, Ola_Ola, Jutysia lubią tę wiadomość