Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie odnoście zzo do dziewczyn, które rodziły i korzystały... Na początku byłam na nie, ale im bliżej porodu to tym więcej się zastanawiam.
Obawiam się tylko, że przy zzo nie będę czuła skurczów w II fazie porodu. Rozpakowane mamusie - jak to jest faktycznie? -
Szynszyl, Kai ogromne gratulacje
Pielęgniarka strasznie Ci współczuję, to jakiś horror.
Sylwia nie martw się laktacją. Ja wczoraj płakałam z małym że nie mogę go nakarmić, że mało pokarmu, że w lewej piersi gorszy sutek, że dostaję butlę i się przyzwyczai. A dziś nawał straszny, cycki ciężkie jak kamienie. Jeszcze walczę z lewą piersią bo sutek gorszy. Ile ja się naryczałam... Zresztą dalej ryczę, w szpitalu trzymałam jakoś fason, a w domu tragedia...Wszystkie emocje wychodzą.
-
linka89 wrote:Mam pytanie odnoście zzo do dziewczyn, które rodziły i korzystały... Na początku byłam na nie, ale im bliżej porodu to tym więcej się zastanawiam.
Obawiam się tylko, że przy zzo nie będę czuła skurczów w II fazie porodu. Rozpakowane mamusie - jak to jest faktycznie?
Ja zdecydowanie czułam skurcze -
nick nieaktualnyPielegniarka
Nie martw sie bedzie dibrze wszystko ja po pierwzzej cc tez mialam ropiejaca blizne ale dopiero po zdjeciu szwow mi sie paprac zaczelo ze przez noc to cala pielucha tetrowa ropy byla az ciezka, ale ro przez to ze organizm byl wymeczony po sn dodatkowo cc i mysle ze stadte powiklania, bo po planowej cc czuje sie jak bym nigdy nie rodzila lub rodzila sn naprawde bez porownania -
nick nieaktualny
-
u mnie po wczor wizycie cisza na ktg, ruchy dziecka ok ale skurczow totalne zero, waga szacowana malej 3400-3600
w pon mam nast wizyte I test brodawkowy, ktory ma wykazac czy na naturalna oxy z podrazniania brodawek pojawiaja sie jakiekolwiek skurcze na ktg
na razie zapowiada sie wywolywanie po terminie czyli tak jak z pierwsza corka
dziekcu najlpiej jest jednak u matki, jesc I pic dadza, do snu w cieplym ukolysza
ja zbieram sily na ta porodowke raaczej moj organizm magazynuje tluszczyk plus zajada sie slodkim na duze zapasy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 17:24
marlon, Reni@ lubią tę wiadomość
-
I ja zgłaszam się po wizycie.
Synek 3800 waży. Ktg nie było bo zdechlo i jest w serwisie.
Rozwarcie 4 cm i skurcze nie znikaja
Skierowanie mam na poniedziałek chociaż proponowal mi już sobotę na wywołanie. .. ale uznałam ze lepiej bd jak samo się ruszy tym bardziej ze jest bliskomarlon, Reni@, aneta93, lu.iza, Chwilka84, Blu, kehlana_miyu, diewuszka86, Ola_Ola, Dea28 lubią tę wiadomość
-
ooo czyli te skurcze coś jednak dają mizzelka! ciekawe jak u mnie
dzisiaj cały dzień czuję skurcze... hmmm... może się rozkręci? hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha leżę i kwiczę sama do siebie
mizzelka, Reni@, diewuszka86, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Sylwia91, w szpitalu połozna kazała mi ściagac pokarm 7 min lewa piers 7 min prawa, 5 lewa, 5 prawa, 3 lewa 3 prawa co 3 godzi to mi rozkręciło pokarm.
Widzę, że nie tylko ja mam depreche ,że kp kiepsko idzie, Mały sie denerwuje, bo mu cięzko leci, a ja nie wiem jak mu pomoc, ale walcze od wczoraj od 14 dałam mu tylko raz butelke, takto walczymy (dosłownie) z dostawianiem, ale juz udało mu sie kilka razy zassac. -
nick nieaktualny
-
Też zgłaszam się świeżo po wizycie. Póki co zero objawów skurczy, brzuch miękki - także lekarz nie przewiduje raczej wcześniejszego terminu... A ważymy już 3100 g (37+6)! Na szczęście przez ostatnie 2 tygodnie Mała dużo nie przybrała
Niestety GBS mam dodatni
Miałam też konsultację z anestezjologiem i widziałam igłę do ZZO - i chyba ten widok mnie jednak zniechęcił.
-
linka89 wrote:Miałam też konsultację z anestezjologiem i widziałam igłę do ZZO - i chyba ten widok mnie jednak zniechęcił.
linka89, ja byłam w szoku to naprawde nie boli, delikatne ukłucie, nieraz zdecydwanie bardziej boli mnie jak mi krew pobieraja, powaznie.
Dzisiaj u Kuby w kikutku od pępka była żywa krew?powinnam sie martwic? -
Chwilka84 wrote:Dzisiaj u Kuby w kikutku od pępka była żywa krew?powinnam sie martwic?
Niepewnie kikutek zaczyna się nadrywać. U nas też się troszkę pojawiło. Położna stwierdziła, że jest ok.
Pilnuj tylko, żeby był często czyszczony i suszony