Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mizzelko może dzisiaj, najdalej jutro będzie po wszystkim
Tak patrzyłam na listę naszą na 1 stronie to niewiele nas zostało. Aneta, mizzelka no i my z Luizą mamy spóźnialskich
Ja się trochę wystraszylam bo bolał mnie brzuch, ale nie podbrzusze, tylko na lewo od pępka, tak jakbym miała tam mega siniaka. Oczywiście zdążyłam wkręcić sobie, że łożysko mi się okleja (nie pamiętam gdzie go mam). Ale całe szczęście przeszło. Dzisuaj nic z porodu nie będzie. Może jutro
A tak bardzo chciałabym juz pisać o pępuszkach, albo karmieniu czy kupkach ehhh. ..aneta93, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Witam. Gratuluję wszystkim mamom. Oprócz roli mamy realizuję się jako studentka na kierunku Psychologii. Piszę pracę magisterską (pod kierunkiem dr Joanny Kwaśniewskiej) dotyczącą sytuacji kobiety przed ciążą i w trakcie ciąży, a różnymi wymiarami macierzyństwa. Byłabym wdzięczna za wypełnienie krótkiego kwestionariusza (nie więcej niż 20 min), w okresie do 8 tygodni po porodzie. Kwestionariusz jest w pełni anonimowy i możliwy do uzupełnienia w formie elektronicznej pod linkiem:
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfnFZ2OdlWaWWxYubEY6Wj8ILtDd6LepIt3EdR3kfc9F1JklQ/viewform?c=0&w=1
Z góry bardzo bardzo dziękuję!
Madzia Ka -
nick nieaktualnyDziewczyny wracam do żywych. Dziś przejechaliśmy ze szpitala na Karowej do centrum zdrowia dziecka. Jestem tu z synkiem. Mam miejsce w pokoju matek, mogę się wyspać i zostawić małego pod opieką - on jest na oddzielnej sali na którą zawsze mogę pójść.
Jutro się dowiem co i jak będą mu robić. Dziś spałam po południu zaraz po przyjeździe do CDZ. Mój pierwszy dłuższy sen od 5dni.
Jutro nadrobie forum i zaczne pracować nad listą. Gratulacje dla świeżych mamuś.diewuszka86, Ola_Ola, Kasia!, mizzelka, Anoolka, marlon, Blu, kehlana_miyu, szynszyl, Chwilka84, Dea28, Ibiza lubią tę wiadomość
-
Reni@ wrote:No ja bym w tej sytuacji jechala na IP. Tym bardziej ze masz rozwarcie 4 cm
Mizzelka też bym jechała. Rozwarcie i skurcze do tego krew. No i masz daleko do szpitala. Ja mam tyle samo km i mi gin mówił, że jak będą skurcze co 10 min to mamy się zbierać. A jak to Twoje 2 dziecko to tym bardziej nie ma co zwlekać. -
nick nieaktualny
-
Rutelka wrote:Dziewczyny wracam do żywych. Dziś przejechaliśmy ze szpitala na Karowej do centrum zdrowia dziecka. Jestem tu z synkiem. Mam miejsce w pokoju matek, mogę się wyspać i zostawić małego pod opieką - on jest na oddzielnej sali na którą zawsze mogę pójść.
Jutro się dowiem co i jak będą mu robić. Dziś spałam po południu zaraz po przyjeździe do CDZ. Mój pierwszy dłuższy sen od 5dni.
Jutro nadrobie forum i zaczne pracować nad listą. Gratulacje dla świeżych mamuś.
Rutelko cieszymy się, że wracaszJak długo masz być w CZD? Jak w ogóle synek i Twoje samopoczucie oprócz tego, że jesteś niewyspana?
-
kkkaaarrr wrote:Kilka dni temu wylecial ze mnie skrzep wielkości jajka, normalnie czułam że go rodze. Na szczęście w szpitalu zaraz po porodzie wylecialo cos podobnego, więc wiem że to skrzep a nie lozysko. Skrzep da się rozgniesc w palcach i "rozpuscic" w wodzie, tak mozna spr.
A u mnie przedwczoraj juz myslalam, że przejdę na wkładki. Tymczasem rano obudził mnie potop rowny temu jeszcze z sali poporodowej...podobno takie wyciszenia i nawroty sie zdarzają, choc jabym juz bardzo chciała, aby to się powoli na dobre kończyłoba pewno nie. Sprawdzałam i to jak próbowałam rozerwać było bardzirj zwarte, jak jakaś błona
W każdym razie byla u mnie polozna i powiedziala, ze skoro nie mam goraczki, dreszzy, skurczy, boli zadnych i nic nie smierdzi to nir ma powodow do obaw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 23:44