Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
mizzelka wrote:No właśnie ciężko powiedzieć czy bd szczęściara i bd mieć tylko brzuszne skurcze czy krzyżowe.
A porodowe to ból pulsacyjny. Złapie cie na minutę czasu albo pół. . Mi gin kazał zwacac uwagę na te dłuższe i twardnieje brzuch, ból intensywny na @ i tak promieniuje po całości brzucha kręgosłupa takie napięcie. Ja np mam wtedy problem z oddychaniem -
Dziewczyny karmiące piersią - ja nie wiem jak pogodzić ssanie prawie non stop z jeszcze dwójką dzieci (: musiałam włączyć butelkę bo inaczej nic bym nie zrobiła... podziwiam te które dają radę i karmią naturalnie, ja muszę dokarmiać nie dość że od drugiej doby mała mnie tak pokąsała że krew mi leciała to na dodatek wisiała by przy cycku prawie cały czas... teraz odciągam laktatorem mlesio i dokarmiam mieszanką i mała przesypa po 2,5-3 godziny a ja mam czas dla chłopaków (:
-
mizzelka wrote:Mi gin kazał zwacac uwagę na te dłuższe i twardnieje brzuch, ból intensywny na @ i tak promieniuje po całości brzucha kręgosłupa takie napięcie. Ja np mam wtedy problem z oddychaniem
ja właśnie dzisiaj zauważyłam, że jak mnie złapie mocniejszy skurcz to zaczyna mi szybciej bić serce i tak ciężko mi się oddycha.. aż się wystraszyłam
-
a.badziak wrote:Dziewczyny karmiące piersią - ja nie wiem jak pogodzić ssanie prawie non stop z jeszcze dwójką dzieci (: musiałam włączyć butelkę bo inaczej nic bym nie zrobiła... podziwiam te które dają radę i karmią naturalnie, ja muszę dokarmiać nie dość że od drugiej doby mała mnie tak pokąsała że krew mi leciała to na dodatek wisiała by przy cycku prawie cały czas... teraz odciągam laktatorem mlesio i dokarmiam mieszanką i mała przesypa po 2,5-3 godziny a ja mam czas dla chłopaków (:
U mnie tez po butelce (mojego mleka) spi dlugo a przy cycku zasypia wiec kilka dni tylko z butli pil. Ale dalej mam nawal i musze go przystawiac bo laktator nie sciaga tak rownomiernie. Tak jak juz dzis pisalam wyprobowalam nakladki na sutki i nic nie boli -
Reni@ wrote:U mnie tez po butelce (mojego mleka) spi dlugo a przy cycku zasypia wiec kilka dni tylko z butli pil. Ale dalej mam nawal i musze go przystawiac bo laktator nie sciaga tak rownomiernie. Tak jak juz dzis pisalam wyprobowalam nakladki na sutki i nic nie boli
mąż kupił mi nakładki na sutki ale użyłam raz, bo Olo nie umie w nich ssać i się krztusi. Smaruję sutki kremem z medeli, chyba pomaga bo tylko bolą ale krew z nich ni leci ani nie pękają.
-
Reni@ wrote:Kkaaarrr u nas wlasnie to samo. Skora schodzi z brzucha,eaczek nog a dzis nawet z noska. Nie pamietam czy przy pierwszym synku tak było. Dzis posmatmruje go emolium po kąpieli
Już powoli widać poprawę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 20:09
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny cały dzień spędziłam dzisiaj na jeżdżeniu od lekarza do lekarza. Tyle się dowiedziałam ze nic się nie dzieje, porodu ni widu ni słychu
Jak do wtorku nie ruszy samo to o 8.oo mam się pojawić w szpitalu i zaczynamy testowanie, czy oxy zadziała... jeszcze nie wiem jak to zrobię ale musze tego uparciucha zmobilizować do wyjścia po dobroci przed wtorkiem :p
Poza tym wkurzyłam się, bo w luxmedzie miałam wizytę, żeby przedłużyć L4. Lekarka powiedziała ze ona ma takie zasady, że l4 po terminie nie przedłuża... WTF ?! Sugerowala odbycie stosunku w celu przyspieszenia porodu
-
Reni@ wrote:Ja caly czas smaruje Maltanem
Też używam Maltanu. Na szczęście brodawki nie bolą i nie są poranione. Podobno ten krem dobrze hartuje. Chyba faktycznie
Co do nawału to ja dzisiaj znowu miałam nieprzyjemną pobudkę. Mały był karmiony o 4 w nocy. O 8 rano obudziłam się cała mokra. Znowu materac do szuszenia i wszystko do prania. Już nie wiem jakich wkładek używać. Próbuję z trzecimi i mam wrażenie, że wszystkie są za cienkie -
Tez używam maltanu.
Nakładki silikonowe (z campolu) nie sprawdziły się u nas.
Wkładek wogole nie używam odkąd byka położna i mówiła ze lepiej jest jak oddychają sutki.
A mokra tem mam piżamę jak się budzędziś mały jadł z jednego cyca a z drugiego leciał pokarm aż po brzuchu
-
lu.iza wrote:Blu, to jaki plan na wygonienie? ja już chyba rozłożyłam ręce... przestaję wierzyć w to że w brzuchu faktycznie jest mały człowiek ;p
Chwilowo brak nowych pomysłówkiedyś czytałam, jak dziewczyna rozsypuje zapałki i po każdą z namaszczeniem się schyla
chyba jestem na to za leniwa
Uwierzysz, że jest tam człowieczek jak juz łaskawie wyjdzie na zewnątrz i ryknie na całą salę ile fabryka dała
A w temacie suchej skóry noworodka, to u naszej córy dobrze spisał się właśnie korochmal i linomag.
-
nick nieaktualny
-
Blu z tego co pamiętam to Ty przekonywałaś że trzeba myć fugi, żeby wywołać poród
Zainspirowana tym ja swój wywołałam myjąc na kolanach podłogę
Ja mam nakładki silikonowe Avent Philips i ogólnie wydaje mi się, ze jest lepiej. Sutki nie krwawią, ale automatycznie jak się z nich korzysta to mleko się rozlewa na brodawkę. Ale stosuje też dodatkowo krem Purelan z Medeli. Nie wiem czy nie mam przypadkiem właśnie nawału dzisiaj i czy jutro nie będzie mi potrzebny "na gwałt" laktator. Chyba z rana wyśle męża do apteki i kupie ręczny, bo czuje że mi dziś piersi urosły o 1,5rozmiaru.
my się jeszcze uczymy siebie i macierzyństwa. Szczerze to nie spodziewałam się, że będzie to aż tak trudne (głownie to kp) i ta bomba hormonalna. Potrafie ryczeć i śmiać się równocześnie.