Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane ja jestem jak najbardziej za kupowanie reż używanych rzeczy to jest tak zwana zaradnosc w oszczędzaniu moim zdaniem że się znajdzie coś fajnego w fajnej cenie, gdyby mi się ten wózek nie trafił w dobrej cenie, to bym używke kupiła bez wachania... Niema co przepłacać, ja szukam sobie fotelika używanego i takowy kupię bo wiem że po roku trzeba zmienic.. Także kobiety jak jest okazja to nie przepłacać...bo po co!
-
nick nieaktualnyMika2009 wrote:Agnesqe - a wiesz może co wymagają w szpitalu chodzi mi o torbę dla dziecka ? Nie pytałam, a z bliskich mi osób które tam rodziły to siostra ale to ponad 2 lata temu. Wiem tylko że szpital bardzo zmienił (od mojego porodu)... sale do porodu rodzinnego wypasione (byłam przy porodzie siostry zamiast jej męża).
Kochana dla dzieciątka TEORETYCZNIE nic nie potrzebujesz. ALE! Znajoma która rodziła tydzień temu poleciła mi zabranie jednego Body i śpioszków, plus ze 2/3 pampersy i chusteczki. Dzieciątko wszystko ma w szpitalu, ale np. córeczce mojej koleżanki sie ulało i poprosiła o kastaniety to oczywiście ok dali. Ale za chwile przelała pieluszkę i znowu prosiła o ubranko. Położna była juz niezadowolona, że tyle traci ubranek, podobno noworodek ma przydział jednego na dzień Tak tez było z pieluszkami, każde dziecko ma jakiś przydział, wiec wolała zmieniać cześciej a swoje.
Ponad to dla córeczki biorę jeszcze smoczek i mam zamiar teraz po praniu i prasowaniu spać z jedną flanelową pieluszką by pachniała mną i wtedy gdy bedą mała zabierać by tą pieluszkę miała przy sobie:) A tak tylko zeczy na wyjście. Ahh i położne nie wypuszczają bez fotelika. Musi mąż, czy kto tam będzie odbierać na oddział przyjść z fotelikiem.Mika2009 lubi tę wiadomość
-
Anuśka - wiesz jak się podoba i jest w dobrym stanie to chyba bym męża przekonała. Jeszcze będzie miał okazję kupić coś małej
Ja przy Majce nieźle poszalałam z wyprawka w dodatku podwójną (mieszkałam w PL i za granicą) i wiem z doświadczenia że nie było warto aż tyle kasy ładować.(jak wracałam do PL to ciężko było sprzedać te rzeczy, wieźć się nie opłacało wiec musiałam to rozdać)..teraz złożyło się tak że będzie 2 dziewucha i na szczęście sporo rzeczy zostało i się przydadzą.
PS któraś z Was pisała o jakimś świetnym płynie do wywabiania plam - Patulla to Ty ? Bo troche ubranek mam do odświeżenia.Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
Agnesqe wrote:Kochana dla dzieciątka TEORETYCZNIE nic nie potrzebujesz. ALE! Znajoma która rodziła tydzień temu poleciła mi zabranie jednego Body i śpioszków, plus ze 2/3 pampersy i chusteczki. Dzieciątko wszystko ma w szpitalu, ale np. córeczce mojej koleżanki sie ulało i poprosiła o kastaniety to oczywiście ok dali. Ale za chwile przelała pieluszkę i znowu prosiła o ubranko. Położna była juz niezadowolona, że tyle traci ubranek, podobno noworodek ma przydział jednego na dzień Tak tez było z pieluszkami, każde dziecko ma jakiś przydział, wiec wolała zmieniać cześciej a swoje.
Ponad to dla córeczki biorę jeszcze smoczek i mam zamiar teraz po praniu i prasowaniu spać z jedną flanelową pieluszką by pachniała mną i wtedy gdy bedą mała zabierać by tą pieluszkę miała przy sobie:) A tak tylko zeczy na wyjście. Ahh i położne nie wypuszczają bez fotelika. Musi mąż, czy kto tam będzie odbierać na oddział przyjść z fotelikiem.
Wielkie dzięki, to z fotelikiem to się nic nie zmieniło wówczas też nie puścili dziecka bez ... a co do reszty to uwierz mi nic nie pamiętam, tzn. poród tak ale z resztą nie koniecznie Znalazłam jeszcze listę jaką robiłam do szpitala do siebie i Majki więc chyba skorzystam z niej jak coś to wróci całości do domu -
mimoza wrote:Dzień dobry
Kity śliczne ciuszki!Kupowałaś od kilku sprzedawców, czy od jednego? Mogłabyś dać namiary?
Co do wagi, to mi wczoraj Pani doktor powiedziała 1720g, ale powiedziała, że margines błędu to 300g.
Dziewczyny, jak Wam brzuch twardnieje, to czujecie dodatkowo jakiś ból? Ja do tej pory tylko taki dyskomfort czułam, ale wczoraj zaczęłam czuć ból w plecach i w ogóle jakoś dość często wczoraj mi się stawiał. -
Anuska bardzo ładny wózek, ja bym brała
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMika2009 wrote:Wielkie dzięki, to z fotelikiem to się nic nie zmieniło wówczas też nie puścili dziecka bez ... a co do reszty to uwierz mi nic nie pamiętam, tzn. poród tak ale z resztą nie koniecznie Znalazłam jeszcze listę jaką robiłam do szpitala do siebie i Majki więc chyba skorzystam z niej jak coś to wróci całości do domu
Na 10 sierpnia koleżanka też ma termin porodu i właśnie w Koperniku będzie rodzic, wiec będę miała najświeższe info. Ale kiedy to nie wiem, bo na razie u niej cisza
Mika2009 lubi tę wiadomość
-
Mika Kityy taki mam zamiar,tylko podejdziemy jeszcze na żywo zobaczyć. Nie jestem zwolennikiem przeplacania. Zwłaszcza że wiem że dziewczyna dbała o wózek bo to była sąsiadka męża. A wydatków i tak będzie sporo jak się maleństwo urodzi.
kiti lubi tę wiadomość
-
Agnesqe wrote:Na 10 sierpnia koleżanka też ma termin porodu i właśnie w Koperniku będzie rodzic, wiec będę miała najświeższe info. Ale kiedy to nie wiem, bo na razie u niej cisza
no to dawaj znać
Moje kumpele nie chcą rodzic na Kopernika - jedna urodziła w Narutowiczu a druga będzie za 2 tyg rodzic w Żeromskim.
No ciekawa jestem jak to jest z porodami. Ja też mam lekarza z Kopernika - ale jak będzie tłok to czy przyjmą ?
Słuchajcie a ja mam kilka pytań:
Chodzi mi o inhalator - który polecacie (Chciałam kupić Omnibus) ale jeszcze się waham.
I kolejne pytanie dot. nawilżacza powietrza - czy macie coś do polecenia, najlepiej taki co by można go było rozebrać i umyć.
I jeszcze jedno pytanie już z całkiem innej beczki. Ponieważ ja jestem laik z Facebooka (to znaczy mam konto ale prawie nie korzystam (śledzę tam tylko poczynania 2 blogerów nie mam żadnych znajomych ) stąd moje pytanie. Ponieważ mam e-maila - przychodzą mi powiadomienia - np. zaproszenia z fejsa (czy to jest jakoś generowane przez facebooka czy ktoś to fizycznie musi wysłać ?)I drugie pytanie czy fejs rozsyła samodzielnie takie info jak: People You May Know ? Z mega długa listami osób których może i znam ?
Nurtuje mnie to. Bo jeśli faktycznie ktoś fizycznie wysyła mi zaproszenia to jestem okropny ignorant
Anuśka - to zobacz. Na fotkach bardzo fajny :)Ojj masz rację przy dzieciach jeszcze sporo będzie wydatkówWiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 13:35
-
Witam sie w 33 tygodniu...ostatnio coraz gorzej sie czuje ale mam badziej ze dam rade chociaz do tego 38 tygodnia....ostatnio lekarka mnie nastraszyla ze duze dziecko i bedziemy wywolywac porod...bo w 32 tyg. Maly wazyl 2225 g, choc ja w ta wage nie wierze...30.08 mam kolejne usg i wizyte to mozecie mnie doposac do listy....a macie moze juz jakas liste z rzeczami do szpitala?
-
theagnes87 wrote:Witam sie w 33 tygodniu...ostatnio coraz gorzej sie czuje ale mam badziej ze dam rade chociaz do tego 38 tygodnia....ostatnio lekarka mnie nastraszyla ze duze dziecko i bedziemy wywolywac porod...bo w 32 tyg. Maly wazyl 2225 g, choc ja w ta wage nie wierze...30.08 mam kolejne usg i wizyte to mozecie mnie doposac do listy....a macie moze juz jakas liste z rzeczami do szpitala?
To tak jak ja odkad nie jezdze do lasu czuje się wrecz tragicznie a i brzuszek mi tak wywalilo przez ostatni tydzien... ze doszlismy do wniosku ,ze to bedzie najwieksze dzieciatko
-
U mnie pojawiaja sie pierwsze skurcze przepowiadajace, w 1 ciazy na tym.etapie ich nie mialam, no albo nie wiedzialam, ze to to :p
Sa bezbolesne i jak leze na boku, takie uczucie jakby sciskania podbrzusza, pluc. Calego "kadluba" jakby. Wtedy tez jakby duszno bardziej mi sie robi.
Hmmm mam nadzieje, ze to latwiejszy, krotszy porod zwiastuje.
-
baassiia wrote:U mnie pojawiaja sie pierwsze skurcze przepowiadajace, w 1 ciazy na tym.etapie ich nie mialam, no albo nie wiedzialam, ze to to :p
Sa bezbolesne i jak leze na boku, takie uczucie jakby sciskania podbrzusza, pluc. Calego "kadluba" jakby. Wtedy tez jakby duszno bardziej mi sie robi.
Hmmm mam nadzieje, ze to latwiejszy, krotszy porod zwiastuje. -
Anuśka19 wrote:Mam tak od tygodnia . W poprzednich dwóch też nie miałam.na szczęście w czwartek wizyta
-
baassiia wrote:Ja tydzien temu na wizycie mialam bardzo dlugo szyjke, twarda, takze mysle, ze fizjologia i taki czas po prostu. U mnie 33 tydz skonczony, wiec w zasadzie juz do porodu nie tak dlugo.
-
baassiia wrote:U mnie pojawiaja sie pierwsze skurcze przepowiadajace, w 1 ciazy na tym.etapie ich nie mialam, no albo nie wiedzialam, ze to to :p
Sa bezbolesne i jak leze na boku, takie uczucie jakby sciskania podbrzusza, pluc. Calego "kadluba" jakby. Wtedy tez jakby duszno bardziej mi sie robi.
Hmmm mam nadzieje, ze to latwiejszy, krotszy porod zwiastuje.
A mnie dziś dzieć nastraszyl. Miałam kontrolne ktg, i przez pół zpisu takie zygzaki wychodziły ze tętno 100/99 a za sekunde 180/200. Dopiero po jakims czasie sie unormowalo na stabilne. Położne same były w szoku a za chwilę wytlumaczyly ze dziecko bardzo aktywne i do tego miało czkawke no ale dla spokoju kazały mi przejść do gabinetu lekarza na usg. Także miałam nie planowane badanie bo to u innego gina. Z młodym na szczęście wszystko dobrze, serduszko ładnie puka, wysprawdzal narzady, wagę, płyn owodniowy i wszystko w normie. Potwierdził ze dziecko bardzo ruchliwe a ktg to tylko maszyna. Ufff ale sie strachu najadlam.aaniluap, baassiia lubią tę wiadomość