Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jeszcze musze kupić torbę, pakuje ją w połowie września O ja jeszcze nie myslalam w co ubiorę na wyjście, ale póki co nie mam ubranek, u mamy są, odbiorę jak juz skończymy ten pokoik
-
Kasiulka03 wrote:Witajcie kochane
Ostatnio tutaj byłam w marcu ale przestałam pisać bo zabardO nakręciłam się negatywnie ilością poronień
Przeczytałam pare stron forum ale nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego
Jestem szcęściarą bo jak narazie dziecko kopie ale jakoś starsznie nie boli Czasami mnie zaboli pochwa ale mam jeszcze duO energi
Ja dopiero zaczynam sie ogarniać w pakowanie torby Mam pytanie czy wy nowe ubranka prałyście czy ńie
-
Nadzieja - fajnie że ma kto Ci pomóc ... moja mama narzeka cały czas ze u siebie w domu ma tyle do ogarnięcia, siostry nie pytam 2 dzieci, praca, pies i właściwie cały czas sama. Stąd ten pomysł, pani bierze 15 zł za godzinę ale bardzo obrotna jest wiec mam nadzieję ze nie popłyniemy
Kasiuka - Słońce ja tak jak Czekająca wszystko piorę 2 razy. A szczególnie sklepowe dla siebie zawsze bieliznę a dla starszej córci większość. Natomiast dla takiego maluszka na początek to uważam że trzeba przeprać przynajmniej raz.
No ja dziś faktycznie ruszyłam ... komoda w połowie już spakowana- naliczyłam do tej pory 15 pieluch tetrowych, 5 flanelek, 5 kocyków ( jeden mega gruby, 3 średnie a jeden taki na lato). Za chwilkę idę dalej ogarniać...
Ad. torby to mam powrzucane rzeczy takie jak: 2 koszule, bieliznę (majty, biustonosz, skarpety), kosmetyki, ręczniki, coś po szpitalu (getry, bluzka), szlafrok, teraz wrzuciłam podkłady poporodowe.... to jeszcze nie wszystko ale chcę już mieć przygotowane. W pon. ma być u mnie położna to może coś jeszcze podpowie. -
Dziękuje dziewczyny To od jutra zabieram sie za pranie Jeszcze mika moze warto wrzucić wkładki laktacyjne
A propo położnych jak załatwić wizytę położnej przed porodem trzeba mieć jakieś skierowanieChodzę prywatnie do lekarza i bedziemy uczestniczyć w prywatnej szkole rodzenia ale może warto poznać wizje różnych położnych -
no wkładki laktacyjne to racja... jakoś mi wypadło :)pewnie bym sobie o nich przypomniała. Za pewne jeszcze coś dorzucę, na razie to tak luźno pakowałam co miałam pod ręką.
Ja też chodzę prywatnie, ale na NFZ przysługuje położna, trzeba wypełnić deklaracje w przychodni i wybrać położną... ale nie wszystkie są chętne na wizyty w domach przed porodem więc warto zapytać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2017, 16:26
-
Mika2009 wrote:no wkładki laktacyjne to racja... jakoś mi wypadło :)pewnie bym sobie o nich przypomniała. Za pewne jeszcze coś dorzucę, na razie to tak luźno pakowałam co miałam pod ręką.
Ja też chodzę prywatnie, ale na NFZ przysługuje położna, trzeba wypełnić deklaracje w przychodni i wybrać położną... ale nie wszystkie są chętne na wizyty w domach przed porodem więc warto zapytać.Mika2009 lubi tę wiadomość
-
Nieśmiała wrote:Mam pytanie odnośnie torby do szpitala. Czy nalezy brac ze sobą Octenisept, gaziki i sól fizjologiczna? Bo nigdzie o tym nie piszą i nie wiem....
Myslę, że nie, ale wszystko zalezy od szpitala. A nie mają na stronie info o tym co zabrać? U nas szpital ma opublikowaną wyprawkę + dostałam ją jeszcze w wersji papierowej na przyszpitalnej SR. Dla dziecka potrzebuję właściwie tylko pampki, chusteczki nawilżane i ciuchy na wypis. Ale w każdym szpitalu te kwestie mogą się różnić -
Kasiulka03 wrote:
Ja dopiero zaczynam sie ogarniać w pakowanie torby Mam pytanie czy wy nowe ubranka prałyście czy ńie
Ja właśnie jestem na etapie prania nowych rzeczy (ubranek, pieluch, rożków) w normalnym proszku. A potem upiorę jeszcze raz w dzidziusiowym z resztą rzeczy. Lepiej uprać, bo niewiadomo gdzie te rzeczy były i przez jakie ręce przeszły -
Jej mnie też już kusi żeby się spakować i wszystko prać, prać, prać i czyścić. Chciałabym już wszystkie graty typu wózek i łóżeczko mieć pod ręką, ale tylko by to miejsce nam zawalało i się kurzyło. Także jeszcze się powstrzymuję. Myslałam, ze ten cały syndrom wicia gniazda to ściema, ale faktycznie istnieje i chyba mnie dopadł.
Mika2009 lubi tę wiadomość
-
mimoza wrote:Hey
Czy któraś z Was ma zagrożenie konfliktu serologicznego?
ja, tzn my
miałam badane w 1 trymestrze przeciwciała, nic nie wyszło i mimo to jakieś 2-3 tygodnie temu miałam podaną immunoglobulinę antyD. bardzo nie prostestowałam chociaz nie do konca się zgadzam, ale z drugiej strony chcę żeby poczekali przy porodzie z odpępnianiem chwilę a ponoć bez tego zastrzyku odpępniliby od razu
-
Pampcia wrote:ja, tzn my
miałam badane w 1 trymestrze przeciwciała, nic nie wyszło i mimo to jakieś 2-3 tygodnie temu miałam podaną immunoglobulinę antyD. bardzo nie prostestowałam chociaz nie do konca się zgadzam, ale z drugiej strony chcę żeby poczekali przy porodzie z odpępnianiem chwilę a ponoć bez tego zastrzyku odpępniliby od razu
A płaciłaś za nią?? -
madlene88 - no tak je już mam spakowane i klapki też. Gdzieś miałam taka listę z całym ekwipunkiem do szpitala wiec pewnie niebawem sprawdzę wszystko po kolei.
Póki co mogę powiedzieć oficjalnie że ogarnęłam komodę z ciuszkami małej (jeszcze raz przepiorę rzeczy, które malutka będzie zakładać na gołe ciałko) ale bluz, kurtek raczej już prać drugi raz nie będę.
Burza - no jak widać to nie ściema, to wicie gniazda ... remonty, porządki ogarnianie rzeczy dla dzieciaczka Coś w tym jest.
Dobra zmykam do mojego szalonego ginekologa ...BurzaHormonów lubi tę wiadomość
-
Pampcia wrote:ja, tzn my
miałam badane w 1 trymestrze przeciwciała, nic nie wyszło i mimo to jakieś 2-3 tygodnie temu miałam podaną immunoglobulinę antyD. bardzo nie prostestowałam chociaz nie do konca się zgadzam, ale z drugiej strony chcę żeby poczekali przy porodzie z odpępnianiem chwilę a ponoć bez tego zastrzyku odpępniliby od razu
my też mamy, badanie na przeciwciała robiłam 2 razy do tej pory, wyszły negatywne, nie brałam surowicy, wg mnie takie podanie jest trochę nad wyrost, chyba że były jakieś nieprawidłowości w przebiegu ciąży, to wtedy tak. -
Witajcie.
Wstawilam na facebooku więc i tu wklejam mój gruby brzuch wyglądający jakbym miała zaraz rodzic;-)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e70c52d8e25.jpgdżdżownica, BurzaHormonów, patulla, Mika2009, Anuśka19, pola89, kiti, E_w_c_i_a, Dziobuś lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
U mnie na szczęście ja mam O + a mąż 0- więc nie ma konfliktu. A nie wiem jak to jest jak dziecko się urodzi i by miało 0-. Bo nie znam się na tym w ogóle.
Mika
Powodzenia na wizycie09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
mimoza wrote:A płaciłaś za nią??
tak, ale mną się nie ma co sugerować, mieszkam za granicą
a to Twoja pierwsza ciąża? ja jedną straciłam i dlatego mnie pilnują. Jeśli nie miałaś wcześniej krwawien ani nie byłas w ciąży to przy pierwszej ciąży nic nie robią. Dopiero po porodzie
btw szczepią was w pl na krztusiec? w niemczech chyba to obowiązkowe, candela, kiti?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2017, 20:20