Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
India26 wrote:Dzień dobry mamuśki, a ja się zaczęłam zastanawiać, bo boli mnie spojenie łonowe tak na wysokości wzgórka, szczególnie jak przekręcam się w łóżku albo z zmieniam pozycję do siedzącej/stojącej z leżącej, no i przeczytałam w necie, że może się rozejść i może być przeciwwskazaniem do porodu naturalnego, macie lub miałyście podobne objawy?
Ja tak mam od dłuższego czasu. Pytałam ginekologa i podobno to normalne-więzadła się rozluźniają, przygotowują do porodu. Teraz jeszcze dodatkowo główka dziecka uciska te okolice.
Podobno gdyby było to rozejście spojenia łonowego ból byłby nie do wytrzymania i nie mogłybyśmy wstać z łóżka w ogóle. Czasem mnie to przekonuje a czasem już panika bierze górę i się zastanawiam-bo przecież każdy ma inny próg bólu No ale staram nie dać się zwariować.India26 lubi tę wiadomość
Październik 2017 synek -
patulla wrote:
13.09(środa) almaanies
14.09(czwartek) Gabisonka
15.09(piątek) Nieśmiała, Mika2009, patulla
18.09(poniedziałek) madlene88
19.09(wtorek) Natikka123
20.09(środa) Agnesqe
21.09(czwartek) Anuśka19
22.09(piątek) nadziejastru
23.09(sobota) Dziobuś
26.09(wtorek) Caro, BurzaHormonów
27.09(środa) aaniluap
03.10(środa) czekajacanacud1
04.10(środa) Dziobuś
18.10(środa) aaniluapAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
patulla wrote:
13.09(środa) almaanies
14.09(czwartek) Gabisonka
15.09(piątek) Nieśmiała, Mika2009, patulla
18.09(poniedziałek) madlene88
19.09(wtorek) Natikka123
20.09(środa) Agnesqe
21.09(czwartek) Anuśka19
22.09(piątek) nadziejastru
23.09(sobota) Dziobuś
26.09(wtorek) Caro, BurzaHormonów
27.09(środa) aaniluap
03.10(środa) czekajacanacud1
04.10(środa) Dziobuś
18.10(środa) aaniluap
A ja mam wizytę 22.09
-
India26 wrote:Dzień dobry mamuśki, a ja się zaczęłam zastanawiać, bo boli mnie spojenie łonowe tak na wysokości wzgórka, szczególnie jak przekręcam się w łóżku albo z zmieniam pozycję do siedzącej/stojącej z leżącej, no i przeczytałam w necie, że może się rozejść i może być przeciwwskazaniem do porodu naturalnego, macie lub miałyście podobne objawy?
India, ja mam właśnie zaświadczenie do cc z tego powodu. Z tym ze u mnie nieznośny ból spojenia zaczął się ok 4-5 miesiąca ciazy, gdy ani brzuch, ani dziecko nie byly jeszcze duze i nie wywierały nacisku. Nie moglam się ruszyc, wstać z łóżka ani chodzić, a cały wzgorek przy najmniejszym dotyku bolał jakby był skopany i obity. Ok 2 miesiące temu doszedł ból miednicy poniżej kości krzyżowej i zostałam skierowana na konsultacje do ortopedy. W 32 tygodniu zobiono mi USG kosci i rzeczywiście rozejscie było juz 2 razy większe niż normy na koniec ciazy. Mimo że praktycznie cały czas leżę mam specjalny pas ortopedyczny. I w związku z zagrożeniem rozerwania nie mogę rodzic naturalnie. Najgorsze że z chwilą porodu to się nie cofnie tylko będzie mnie czekać dluzsza rehabilitacja i najprawdopodobniej pasy z dodatkowymi obciaznikami na codzień. Ale wszystko będzie zależeć od stanu po porodzie.
pola89 lubi tę wiadomość
-
aaniluap współczuje . Dzięki za info dziewczyny, teraz jestem spokojniejsza :)Wychodzi na to, że mój ból to raczej taki w normie. Niech się mała już szykuje na świat powoli, bo już czas.
Ja dzisiaj poprasowałam prawie wszystko z rozmiaru 56 i 62, teraz muszę jeszcze wstawić rzeczy, które od poniedziałku dokupiłam, chociaż najpierw muszę jakieś pranie zrobić dla siebie, bo mam 5 koszulek na krzyż które nie kończą się zaraz za pępkiem, ale już bez sensu dokupować na te ostatnie 3 tygodnie -
Dziewczyny macie czasami klucia tak jakby w szyjce? Ja raz na jakis czas mialam takie pojedyncze prawie nie bolesne, ale ostatnie dni to szok. Jak mala sie wierci to tak mnie kluje ze az gwiazdki widze i musze stanac i sie czegos zlapac az. Normalne to jest? Nie zdarza sie to czesto, ale bardzo boli. Takie naprawde mocne klucia. W piatek mam wizyte, to sie zapytam gina, ale jestem ciekawa Waszych doświadczen. Bo jezeli to juz mnie tak boli, to co z porodem..
-
Nieśmiała wrote:Dziewczyny macie czasami klucia tak jakby w szyjce? Ja raz na jakis czas mialam takie pojedyncze prawie nie bolesne, ale ostatnie dni to szok. Jak mala sie wierci to tak mnie kluje ze az gwiazdki widze i musze stanac i sie czegos zlapac az. Normalne to jest? Nie zdarza sie to czesto, ale bardzo boli. Takie naprawde mocne klucia. W piatek mam wizyte, to sie zapytam gina, ale jestem ciekawa Waszych doświadczen. Bo jezeli to juz mnie tak boli, to co z porodem..
Nieśmiała lubi tę wiadomość
-
Nieśmiała wrote:A czy któraś z forumowiczek planuje rodzić bez znieczulenia?
Ja planuję bez ale to tak trochę z przymusu U mnie w szpitali jest dostępne (i to podobno tylko w teori...) tylko w godzinach 8-15 (wtedy jest dostępne anestezjolog na dodatkowym etacie, który podobno się tym zajmuje).
Pewnie jeśli uda mi się wbić w godziny to będę prosić ale nie nastawiam się na to.Październik 2017 synek -
Nieśmiała wrote:A czy któraś z forumowiczek planuje rodzić bez znieczulenia?
U mnie też znieczulenie jest dostępne w teorii, a wymówka brzmi, że je dają zawsze kiedy istnieje taka potrzeba, ze wskazań medycznych. Co jest totalną bzdurą ogólnie, bo się nam należy i już.... ale co zrobić. -
wiecie co tak patrze na suwaczki i takie aaaaa! się we mnie wewnętrzne wydobywa, tyle mamusiek już w 38 tygodniu! Zaraz się zaczniemy rozpakowywać wszystkie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 19:32
MałaMi88, kiti lubią tę wiadomość
-
aaniluap wrote:India, ja mam właśnie zaświadczenie do cc z tego powodu. Z tym ze u mnie nieznośny ból spojenia zaczął się ok 4-5 miesiąca ciazy, gdy ani brzuch, ani dziecko nie byly jeszcze duze i nie wywierały nacisku. Nie moglam się ruszyc, wstać z łóżka ani chodzić, a cały wzgorek przy najmniejszym dotyku bolał jakby był skopany i obity. Ok 2 miesiące temu doszedł ból miednicy poniżej kości krzyżowej i zostałam skierowana na konsultacje do ortopedy. W 32 tygodniu zobiono mi USG kosci i rzeczywiście rozejscie było juz 2 razy większe niż normy na koniec ciazy. Mimo że praktycznie cały czas leżę mam specjalny pas ortopedyczny. I w związku z zagrożeniem rozerwania nie mogę rodzic naturalnie. Najgorsze że z chwilą porodu to się nie cofnie tylko będzie mnie czekać dluzsza rehabilitacja i najprawdopodobniej pasy z dodatkowymi obciaznikami na codzień. Ale wszystko będzie zależeć od stanu po porodzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 19:23
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy