X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 14 września 2017, 04:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbie24 wrote:
    Ból w trakcie porodu jest do wytrzymania.Ja miałam bóle, które zaczynały się z krzyza i szły na brzuch.Bolało, ale żadnego znieczulenia nie miałam, parcie też było ok, nacięcie to tylko delikatne szczypanie poczulam.Najgorszy ból to szycie ;)

    hmmm jak slysze, ze szycie boli to czuje zazdrosc i zdumienie! Dla po mnie po bolach porodowych szycie bylo jak smyranie... Ja tez mialam bole krzyzowe tylko i wylacznie, po oksy. Rodzilam bez znieczulenia.

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 14 września 2017, 04:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bolesne miesiaczki podobno zwykle polaczone sa z jakimis nieprawidlowosciami i powinny byc diagnozowane. Na przyklad endometrioza. A jakos ciezko sobie wyobrazic zeby endometrioza wplywala na bolesnosc porodu :)

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 14 września 2017, 04:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola widzę że nie tylko ja dziś udaje nietoperza w nocy :D właśnie siedzę w kuchni i jem banana żeby męża nie obudzić :) A i tak o 5 wstaje więc zrobię mu śniadanie ;)

    1JyDp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 14 września 2017, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spania nie macie? :D
    Co do bolesności miesiączek zgadzam się z Lolą - bolesne należy diagnozować. U mnie była endometrioza. Po usunięciu ognisk na laparoskopii (przy okazji udrożnieniu jajowodów) już nie doczekałam się okresu, bo zobaczyłam 2 kreseczki, więc nie wiem jaka byłaby różnica w bolesności okresu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 07:06

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 14 września 2017, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle dziewczyny, to ja już bym chciała urodzić :D taka niecierpliwa jestem...:P pełno porodów wokół mnie teraz będzie, a ja na szarym końcu ;( też już chcę synka obok siebie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 07:24

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Ewa25 Przyjaciółka
    Postów: 110 37

    Wysłany: 14 września 2017, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wybaczcie ale wklejam z fb :
    Witamy się i my :) ja ruchów nie licze bo jest ich tak dużo że bym nic innego nie zrobiła. A tak serio teraz dużo robię w domu i wtedy mała sobie drzemie. A jak kładę się odpocząć to zaczyna się maraton. U nas dziś wizyta:) nie mogę doczekać się ( dziś są jeszcze moje urodziny - taki mały prezent urodzinowy ze by zobaczyć malutką ) ostatnio wazyla ok 1300 z tolerancją do 1500, odstawiam ze dziś będzie 2 kg . Boję się tylko szyjki i tego co powie lekarz. Bo mimo zagrozenia przedwczesnym porodem wysprzatalam prawie cały dom i okna i firanki ( wiem mało odpowiedzialne) Jeśli szyjka nie drgnela to normalnie jestem cyborg :) - ale po cichu na to liczę ze szyjka ładnie trzyma . Milego dnia p.s. propo snu córka zrobiła mi dziś niespodziankę bo spałam jak zabita, w nocy nie wstałam ani razu. Przed snem tylko słabo czułam się. A dziś jak skowronek :)

    hchylbetu4umr7yv.png hchylbetznxbei2w.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 14 września 2017, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    A tak w ogóle dziewczyny, to ja już bym chciała urodzić :D taka niecierpliwa jestem...:P pełno porodów wokół mnie teraz będzie, a ja na szarym końcu ;( też już chcę synka obok siebie...


    Jakbyś teraz urodziła to i tak najprawdopodobniej nie miałabyś go przy sobie, bo pewnie byłby w inkubatorze. Cierpliwości :) Każda sie doczeka.

    Ja sie nie nakręcam co do bolesności porodu, nie zastanawiam się jak będzie bolało, bo nie wiem, nie da się tego przewidzieć. Jeśli nie będę w stanie wytrzymać to poproszę o znieczulenie, jeśli nie dostanę to trudno. To będzie trwało tylko kilka godzin, a nawet jeśli kilkanaście to nagroda będzie wielka :) dlatego skupiam się pierwszych dniach razem, czytam o pielęgnacji i laktacji, czyli o tym na co mam wpływ.

    Dziobuś lubi tę wiadomość

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 14 września 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa25, wszystkiego najlepszego ;)

    Ewa25 lubi tę wiadomość

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 14 września 2017, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Też już chce synka obok, wczoraj na wieczór mąż chciał mnie już do szpitala zawozić, bo dostałam takiego mocnego kłucia i skurczy, tak z godzine mnie trzymało, potem usnelam i sie wyciszylo, takze powoli zaczelo sie cos dziać, a narzekałam, że nic się nie dzieje. Czy to za sprawą herbaty z liści malin? :D Pije raptem 3 dni, to chyba nie :)

    Ja miałam bolesne zawsze, ale u mnie nic nie stwierdzono, żadnych nieprawidłowości i przyczyn, ketonal tylko pomagał, po łyżeczkowaniu mi bóle się zmniejszyły o 50% i okres skrócił z 8-9 dni na 6-7, również jego obfitość się zmniejszyła.

    Powodzenia na wizytach :)

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • mimoza Autorytet
    Postów: 498 411

    Wysłany: 14 września 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z okresem to różnie bywało. Na początku nie bolał, później trochę, a na 3 roku, to umierałam. Robiło mi się słabo z bólu, wymiotowałam... nie fajnie. Później znów był taki znośny ból. A później brałam antykoncepcję, by jakoś go wyregulować bo czasem miałam co 20 dni, a czasem co 50 i wtedy wcale nie bolało.

    wnidrl68oe42jn4s.png

    1usawn1575ou2tgw.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 14 września 2017, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BurzaHormonów
    Wiem, wiem... Masz rację...:) ale nie zmienia to faktu, że z cierpliwością u mnie krucho :P

    Ewa25
    Wszystkiego najlepszego :) daj znać jak po wizycie :) chyba mamy termin na ten sam dzień?

    Nadziejastru
    Rzeczywiście już poważnie :) :) :) teraz czekać tylko aż skurcze nie dadzą się wyciszyć ;)

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Barbie24 Ekspertka
    Postów: 246 183

    Wysłany: 14 września 2017, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola83 wrote:
    hmmm jak slysze, ze szycie boli to czuje zazdrosc i zdumienie! Dla po mnie po bolach porodowych szycie bylo jak smyranie... Ja tez mialam bole krzyzowe tylko i wylacznie, po oksy. Rodzilam bez znieczulenia.
    Mnie szycie bolało, bo byłam nacieta i popekana nie tylko na zewnątrz,ale i wewnątrz i musieli najpierw szyć szyjke,co wyglądało tak, że lekarz szyl,a położna ulatwiala mu dostęp do szyjki rozciagajac jakims wziernikiem te moje popekane zewnetrzne warstwy.Jakieś znieczulenie dostalam miejscowo, ale nic mi ono nie dalo.Okazalo się,że muszą mnie uśpić, bo nie wytrzymam tego bólu, tylko czekali na anestezjologa,a że lekarz nie chciał tracic czasu to zaczął szycie nim anestezjolog się zjawil i tak dobre kilkanaście minut szyl mnie na żywca

  • Ripley84 Przyjaciółka
    Postów: 86 95

    Wysłany: 14 września 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam Gbs - ujemny.
    Patrzę dzisiaj na kalendarz u dzieci a tam najstarsza zapisała sobie ,że będę rodzić 23 września bo to dobra data powiedziała, ale co miała na myśli?
    Mogłabym wtedy rodzić czemu nie , ale mały uparciuch nadal pupą w dół szanse coraz mniejsze ,że się odwróci....chociaż mam dwie koleżanki którym dzieciaki odwróciły się przed samym porodem, więc i ja na to liczę...
    Skurczy przepowiadających prawie wcale, szyja trzyma, macica zrelaksowana jak to powiedział mój gin.

    2b2kvfxmcfdspdwb.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 14 września 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam bardzo bolesne miesiaczki z dodatkowymi objawami tj dreszcze, biegunka itp. Ginekoligicznie ze mna wszystko ok. Gin wspominal ze mam obraz jaknikow policystyczny ale okres regularny i e obie ciaze w 1 cyklu zaszlam, takze tego...

    Skurcze po oxy sa znacznie gorsze no i tez dlugosc porodu ma znaczenie. Inaczej wymeczy porod 3h a inaczej 23h ;)

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 14 września 2017, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbie, podziwiam, że zdecydowałaś się na kolejną ciążę po takiej traumie... Ten lekarz to chyba jakiś rzeźnik. Muszę męża przestrzec, że jak będą mi chcieli coś takiego zrobić to ma na to nie pozwolić za wszelką cenę.

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 14 września 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możesz sobie w planie porodu zaznaczyć bo ja też mam zamiar.
    Tylko nie wiadomo czy będą przeszczegac.
    Jest też opcja ze musza cie o wszystkim informować i pytać. Bynajmniej na mojej kartce która wzięłam z szpitala. Wezmę ja do gin teraz by pomogła mi wybrać co najlepsze.

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • Barbie24 Ekspertka
    Postów: 246 183

    Wysłany: 14 września 2017, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BurzaHormonów wrote:
    Barbie, podziwiam, że zdecydowałaś się na kolejną ciążę po takiej traumie... Ten lekarz to chyba jakiś rzeźnik. Muszę męża przestrzec, że jak będą mi chcieli coś takiego zrobić to ma na to nie pozwolić za wszelką cenę.
    Ta ciąża to był przypadek,sama bym się nie zdecydowała na kolejne dziecko.Początkowo bardzo przezywalam tą sytuację,ale kiedy uslyszalam bijące serduszko pokochalam swoje maleństwo i oczywiście już nie mogę się doczekać swojej Amelki :) Na pewno dużo pomaga fakt, że tym razem będę mieć cesarke, choć im bliżej terminu tym bardziej się boję

  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 14 września 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to jestem w szoku jak ktoś pisze, że szycie boli.
    Mi dali znieczulenie i czułam, że mi tam gmerają (a też mocno i popękałam i zostałam głęboko nacięta) ale bólu absolutnie nic. W sumie w tym celu podaje się znieczulenie...

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 14 września 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez szycie bolalo, wiadomo do skurczy sie nie umywa, ale bolalo. Moze jak ktos mial zzo to inaczej, ja ttlko miejscowe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 10:59

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 14 września 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie też tylko miejscowe. To skoro boli to jaki sens podawania znieczulenia...?

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
‹‹ 1184 1185 1186 1187 1188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ