Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
dżdżownica wrote:No niekoniecznie. Potem takiej rodziny z dzieckiem nie sposób wyrzucić. Moja mama wynajmuje mieszkanie rodzinie i warunkiem było żeby podpisali umowę notarialna z regresem. Ale na szczęście od 3 lat płacą regularnie.
No tak. Masz napewno rację.. Ale mimo wszystko słyszę o tym pierwszy raznatty85 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
AlicjaaA wrote:Hej. Wpadałam zdać relację z wizyty z wtorku. Piszę dopiero dziś bo musiałam mieć czas, aby przetrawić wszystko..
Z moją szyjką (było podejrzenie skracania- miała 2 cm) okazało się wszystko ok- nie była skrócona a uciśnięta, bo mała siedziała bardzo nisko. Odkąd się uniosła do góry szyjka wróciła do prawidłowych rozmiarów- długa i zachowana. Pozostałe narządy ok, waga ok 700 g. No ale niestety usłyszałam od gina słowa: niestety mamy inny problem..i jego mina mówiła wszystko, że nie jest dobrze. Moja córeczka ma rozszczep jednostronny wargi i być może podniebienia- tego nie dało rady ocenić. Dostałam od razu skierowanie do Białegostoku na lepsze usg do kliniki. Diagnozę potwierdzono, też nie dali rady ocenić podniebienia, bo ułożona główkowo z twarzą do dołu..
Także dwa dni przeryczałam, a teraz już biorę się w garść, muszę się ogranąć, bo nie mam już na to wpływu. Muszę się dowiedzieć i nauczyć jak opiekować sie takim dzieckiem i jak karmić, bo karmienie piersią będzie niemożliwe. No i nastawiać się, że po 6 mies życia operacja. Na szczęście przy obecnym poziomie medycyny wady takie są bardzo dobrze operowane w wieku niemowlęcym, zostają niewielkie ślady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2017, 07:35
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlicja dacie radę i mała urodzi się śliczna i zdrowa. W dzisiejszych czasach postęp medycyny jest tak ogromny, że jedna lub dwie operacje i po rozszczepie nic nie będzie widać. Dbajcie tylko proszę o miejsce szycia najlepiej silikonową maścią, wtedy nawet blizny nie będzie widać. Wiem coś o tym, bo sama walczyłam z brzydką blizną pooperacyjną na szyji. Najważniejsze, że pozostałe rozwojowe sprawy są OK. 3mam za Was kciuki i wierz mi proszę, będzie dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2017, 08:19
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
Caro wrote:No tak. Masz napewno rację.. Ale mimo wszystko słyszę o tym pierwszy raz
-
MałaMi, dzięki za pocieszenie, ja idę w poniedziałek na glukozę i naczytałam się tyle tu na forum, że już sama nie wiem co myśleć
Wczoraj byłam ostatni dzień w pracy, nareszcie L4Byłam też na Openerze, okazało się, że jako ciężarna mogę korzystać z platformy dla niepełnosprawnych i oglądałam Foo Fighters na podwyższeniu, na krzesełku, luksusowo
Dziś ostatni dzień koncertów. Przyznam że późne chodzenie spać i wstawianie rano do pracy mocno dało mi się we znaki. Wczorajszy dzień sobie odpuściliśmy żeby się wyspać, bo i tak nikt ciekawy nie występował
Gdańsk, 31 l., kp -
smeg wrote:MałaMi, dzięki za pocieszenie, ja idę w poniedziałek na glukozę i naczytałam się tyle tu na forum, że już sama nie wiem co myśleć
Wczoraj byłam ostatni dzień w pracy, nareszcie L4Byłam też na Openerze, okazało się, że jako ciężarna mogę korzystać z platformy dla niepełnosprawnych i oglądałam Foo Fighters na podwyższeniu, na krzesełku, luksusowo
Dziś ostatni dzień koncertów. Przyznam że późne chodzenie spać i wstawianie rano do pracy mocno dało mi się we znaki. Wczorajszy dzień sobie odpuściliśmy żeby się wyspać, bo i tak nikt ciekawy nie występował
My dziś jedziemy na koncert Chylinskiej i też się zastanawiam jak to przeżyjęja już zwykle o 22 to zasypiam a koncert się zaczyna o 21
-
nick nieaktualnyHej kochane ja dzisiaj jestem prze szczęśliwa:) Wózek i fotelik do samochodu kupiony! Wybrałam jeszcze w tym sklepie przewijak! Wszystko jest tak jak chciałam jestem taka happy, że nie da sie tego opisać
Buziak dziewczyny!India26, MałaMi88, AlicjaaA, kiti, dżdżownica, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
Agnesqe wrote:Hej kochane ja dzisiaj jestem prze szczęśliwa:) Wózek i fotelik do samochodu kupiony! Wybrałam jeszcze w tym sklepie przewijak! Wszystko jest tak jak chciałam jestem taka happy, że nie da sie tego opisać
Buziak dziewczyny!póki co wybraliśmy łóżeczko i komodę z przewijakiem i myślimy o kołysce / koszu na początek do naszej sypialni
Dużo z Was planuje żeby najpierw maluch był z Wami w sypialni a dopiero pózniej przeniesiecie go do osobnego pokoju? -
Dziewczyny mam pytanie. Od rana gdy się nachylam czuję w prawym udzie tak jakby mi się coś napinało i pękało. Nie wiem jak to opisać. Takie irytujące uczucie jakby kopnięcie prądem... Miałyście coś takiego?? Sobota, pasowałoby posprzątać, a ja się nawet nie mogę nachylić, bo już takie ,,kopnięcie" czuję.
-
KasiaHaBe wrote:Dużo z Was planuje żeby najpierw maluch był z Wami w sypialni a dopiero pózniej przeniesiecie go do osobnego pokoju?
Łóżeczko kupimy jak podrośnie, ale też raczej będzie w tym samym pokoju. Dom wybuduje nam się pewnie najwcześniej za dwa lata, do tej pory będziemy mieszkać w dwóch pokojach, a szczerze mówiąc, wolę mieć sypialnię z dzieckiem niż spać w "salonie"
Gdańsk, 31 l., kp -
nick nieaktualnyKasiaHaBe wrote:Podziel się co kupiłaś bo też właśnie poszukujemy wózka i fotelika
póki co wybraliśmy łóżeczko i komodę z przewijakiem i myślimy o kołysce / koszu na początek do naszej sypialni
Dużo z Was planuje żeby najpierw maluch był z Wami w sypialni a dopiero pózniej przeniesiecie go do osobnego pokoju?
Kupiliśmy wózek z Adamex Vicco kolor R7 jest tak cudny, że ładniejszego w całym sklepie nie było:) I fotelik maxi-cosi cabrio fix szary. Jestem bardzo zadowolona z zakupu bo na wózek dostaliśmy 10% zniżki, a to było prawie 200 zł
A co do dzieciątka to u nas mała będzie od razu w swoim pokoiku, tzn miedzy nasza sypialnią a jej pokoikiem są szklane przesówne drzwi, wiec po prostu będą cały czas otwarte co sprawi jedną dużą przestrzeńKasiaHaBe, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, nie chce zapeszac, ale z moja noga chyba trochę lepiej po tych zastrzykach...nawet mąż powiedział, że znowu widać mi kostkę
najprawdopodobniej będę kłuć się już do końca ciąży...a swoją drogą jaki jest koszt tych zastrzyków bo wyczytałam ze ok 300 zł za 10 sztuk...w miesiącu to prawie 1000 zł...a tak się cieszyłam z większej kasy na L4
-
Treselle wrote:Dziewczyny, nie chce zapeszac, ale z moja noga chyba trochę lepiej po tych zastrzykach...nawet mąż powiedział, że znowu widać mi kostkę
najprawdopodobniej będę kłuć się już do końca ciąży...a swoją drogą jaki jest koszt tych zastrzyków bo wyczytałam ze ok 300 zł za 10 sztuk...w miesiącu to prawie 1000 zł...a tak się cieszyłam z większej kasy na L4
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Agnesqe wrote:Hej kochane ja dzisiaj jestem prze szczęśliwa:) Wózek i fotelik do samochodu kupiony! Wybrałam jeszcze w tym sklepie przewijak! Wszystko jest tak jak chciałam jestem taka happy, że nie da sie tego opisać
Buziak dziewczyny!Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤