Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • Mika2009 Autorytet
    Postów: 527 257

    Wysłany: 9 lipca 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałyście kiedyś listę kosmetyków dla maluszka, macie może gdzieś bo nie mogę znaleźć.
    Chyba przez net zamówię. I tak sobie myślę czy aby wszystko sobie spisałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 13:43

    iv09mg7ynbajyosc.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 9 lipca 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :)

    Dziś słonecznie, ale w domu siedzimy, mąż robi co może w pokoju Julka, wieczorem przychodzi ten fachowiec, z tata i siostrą się już dogadałam, że pomogą w malowaniu, takze myślę, że fachowiec zrobi gładzie, tynki i kilka dni i jakoś bardzo drogo nie wyjdzie :) A jak mąż wróci, to od razu jedziemy po panele, układa, wstawiam meble i ciesze się pokoikiem! <3 Także myślę, że tak do 20 sierpnia będzie :) potem sypialnia, bo teraz wszelkie rzeczy przeniesione z pokoiku tam... domalowanie ścian, panele i mamy to :) Już jakoś pozytywniej patrzę, no i mama dzwoniła, że wraca raczej na początku sierpnia z Holandii i ogarnie pranie, prasowanie ubranek, a po remoncie pomoże posprzatać, umyć okna :) Co do teściowej, co mówiłam, że się przeprowadzili, to okazało się, że tam kupuli stan deweloperski i wrzesień-marzec jeszcze tu będą mieszkać na miejscu, a tam ekipy będą działać i w razie co, pomoc jakaś będzie.

    Co do porodu to ja sobie prywatną położną biorę, a maż jest średnio chętny do porodu, choć mówi, że jeżeli mi bardzo zależy to będzie, ja aż tak wielkiego parcia na to nie mam, a jak bede miała swoją położną to mi wystarczy. Nie chce zmuszać męża, żeby potem jakieś miał traumy czy coś, bo jednak jak nie jest przekonany, to nic na siłę i różnie to może być. Zawsze na początku przy skurczach może towarzyszyć a przy samej akcji porodowej już nie uczestniczyć. Gdzieś z boku głowy mam myśli o tym nacinaniu, pęknięciu, no ale cóż, nie mamy tak naprawdę wielkiego wpływu na to, nie wiemy jaki bedzie poród i jakie decyzje zapadną podczas niego, więc nie przerażam się a mam nastawienie, że muszę to przeżyć i zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby maluszek szczęśliwie przyszedł na świat. Reszta jakoś się zagoi z czasem, o bólu zapomnę też. Nie ma co panikować! :)

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 9 lipca 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja wczoraj na pogrzebie cały dzień, podróż 400 km i upał niemiłosierny. Umęczona spałam dziś do 11 czyli 10 godzin. Do tego od czwartku męczy mnie rwa barkowa o okropnym nasileniu, a fizjoterapeutę udało mi się dopiero umówić na środę - oczywiście prywatnie ;/. Próbowaliśmy po znajomości znaleźć dziewczynę od kinesiotapingu, niestety nie odbiera. Ból jest nie do zniesienia.

    Mika2009 wrote:
    no wiem wiem, staję już na rzęsach żeby tego się pozbyć, ale widzę efekty !

    Mam pytanie z innej beczki na którym boku najczęściej spicie (wiem że wskazany lewy) i czy śpicie z rogalami ew. poduchą między nogami ?

    Z tym spaniem to od 4 dni przez tą rwę barkową nie mam jak spać na innym boku niż prawy. Natomiast nie martwię się tym za bardzo bo w którymś swoim poście albo transmisji mamyginekolog mówiła, że to nie ma znaczenia przy ciąży pojedynczej, chyba, że faktycznie odczuwa się dyskomfort.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 9 lipca 2017, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie nacinanie też nie bolało ani szycie. Natomiast moment szycia był nieprzyjemny. W ogóle na dziecku nie mogłam się skupić bo czułam jak mi lekarka naciąga nitki. fuj.
    Co do męża na porodówce to cieszę się, ze był mimo że mnie wkurzał :P
    Jak zaczęły się najmocniejsze skurcze, że aż łzy mi poleciały to on sobie wyszedł na korytarz fotki noworodków odlgądać...a jak potem już siedziałam pod prysznicem z 7 cm rozwarciem (tak tak, to ten kryzysowy moment) to on siedział obok i w telefon się gapił. No myślałam, że rozniosę. Wydaje mi się, że nie mógł na to patrzeć.
    Natomiast uważam, że facet powinien być przy porodzie. No jeszcze mogę przymknąć oko jak chce przy partych wyjść. Natomiast jego psim obowiązkiem jest towarzyszyć matce jego dziecka w tych trudnych chwilach. Nas jakoś nikt nie pyta czy będziemy miały traumę po porodzie...a zostawienie swojej kobiety żeby w samotności, co by nie mówić, cierpiała jest dla mnie szczytem egoizmu i tchórzostwa.

    patulla, Pampcia lubią tę wiadomość

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 9 lipca 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka! Temat porodu na tapecie. Ja mam wlasnie kryzys jesli chodzi o porod. Pierwszy bolal jak sam skurwysyn. Ale zwalam wine na oksy, bo naprawde pekniecie i szycie potem to bylo smyranie w porownaniu z tymi skurczami krzyzowymi. Musze byc teraz asertywna i nie dac sobie podac oksy tak szybko. W ogole wczoraj dotarlo do mnie, ze zaraz pojawi sie drugie dziecko. Jakos mnie to tak uderzylo w ciafu dnia. Rychlo w czas hahahah Do tej pory to byla troche abstrakcja...

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 9 lipca 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku tak czytam o waszych przeżyciach przy porodzie i wiem że bym tego nie zniosla. Cieszę się na cc, choć wiem że później też będzie bolała rana ale chociaż nie będę się 12 h męczyć. Kuźwa nie dała bym rady choćby nie wiem co :(

    1JyDp2.png
  • Zielona_konczynka Autorytet
    Postów: 258 271

    Wysłany: 9 lipca 2017, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Jejku tak czytam o waszych przeżyciach przy porodzie i wiem że bym tego nie zniosla. Cieszę się na cc, choć wiem że później też będzie bolała rana ale chociaż nie będę się 12 h męczyć. Kuźwa nie dała bym rady choćby nie wiem co :(


    Wiesz już gdzie będziesz rodzić?

    3i49io4p7lvf8hsy.png
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy było czy nie było ale dodaje może któraś skorzysta :-)
    Od jutra w Lidlu

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b08dc6f1359.jpg

    Zielona_konczynka, Dziobuś lubią tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona_konczynka wrote:
    Wiesz już gdzie będziesz rodzić?

    Chyba zdecydujemy się na całkowicie prywatny poród w naszej klinice.

    1JyDp2.png
  • Zielona_konczynka Autorytet
    Postów: 258 271

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Nie wiem czy było czy nie było ale dodaje może któraś skorzysta :-)
    Od jutra w Lidlu

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b08dc6f1359.jpg

    Dzięki za info :)

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

    3i49io4p7lvf8hsy.png
  • Zielona_konczynka Autorytet
    Postów: 258 271

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Chyba zdecydujemy się na całkowicie prywatny poród w naszej klinice.

    Dużo będziecie płacić?

    3i49io4p7lvf8hsy.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Nie wiem czy było czy nie było ale dodaje może któraś skorzysta :-)
    Od jutra w Lidlu

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b08dc6f1359.jpg

    To jutro mam poranna wyprawę do lidla :) dzięki :)

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona_konczynka wrote:
    Dużo będziecie płacić?

    Bardzo dużo. :( 8 tys. Ale mój M się upiera że to najlepse rozwiązanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 19:23

    1JyDp2.png
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niema za co słonka :-) polecam się na przyszłość <3

    dżdżownica, Zielona_konczynka, Dziobuś lubią tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laseczki;) Zaliczyliśmy dzisiaj zakupki :) Na liście odkreślam -misia szumisia whisbear, laktator chicco natural feeling, jeden ręczniczek do kąpieli, 8 pieluszek muślinowych i kupiłam w Benetton dwa sweterki i spodenki:) A i wczoraj kupiliśmy tapetę do pokoju małej, jakąś super ekologiczną z jakiegoś oko papieru:/ Durni ludzie, była jedna rola trzy krotnie droższa, ale ok ;p
    Dużo piszecie o porodzie, ja jakoś na razie podchodzę do tego bardzo neutralnie, bo tak na prawdę nie wiadomo jak będzie. Możecie sie nastawiać na poród naturalny, a tu dzieciątko zrobi nam psikusa i sie nie odwróci;p Albo inne zdarzenia które odbywają się w trakcie porodu. Na wiele nie mamy wpływu, gdyż wiadomo, że lekarze i położne zrobią wszystko dla zdrowia matki i dziecka. Wiec nie ma co;) Na tą chwile to ja ćwiczę regularnie mięśnie kegla i od tego tygodnia zaczęłam przy każdym kąpaniu wykonywać masaż krocza. Im dalej w las tym będę to robić częściej ale puki co robię to raz dziennie.
    Ahh i chciałam wam polecić książkę, zakupiłam jakoś na początku tygodnia i w sumie zaraz skończę, mianowicie książka: "Najszczęśliwsze niemowle w okolicy" Harvey Karp, jest to światowy bestseller i jest na prawdę świetna! POLECAM :)

    dżdżownica, pola89 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Bardzo dużo. :( 8 tys. Ale mój M się upiera że to najlepse rozwiązanie.

    Też sie chyba decydujemy na poród w prywatnej klinice ;) 8 tysięcy za cesarskie cięcie? To wcale nie dużo ile noclegów tam masz zaplanowane, tzn zaplanowane- ile jest w cenie?

  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesqe my też kupiliśmy whisbear :) ciekawa jestem czy ja przy tym nie zwariuje bo nie lubię takich dźwięków jednostajnych :/

    A powiedz mi, auto już odebraliscie? :)

    1JyDp2.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 9 lipca 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesqe wrote:
    Też sie chyba decydujemy na poród w prywatnej klinice ;) 8 tysięcy za cesarskie cięcie? To wcale nie dużo ile noclegów tam masz zaplanowane, tzn zaplanowane- ile jest w cenie?

    Nie znam jeszcze szczegółów bo jeszcze klinika nie uruchomiła porodów. Wiem napewno że najnowszy sprzęt, catering i bardzo dobra ekipa. I mogę być pewna ze wszystko będzie "naj" bo tam nawet kibelki mają podgrzewane deski :)

    1JyDp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Nie znam jeszcze szczegółów bo jeszcze klinika nie uruchomiła porodów. Wiem napewno że najnowszy sprzęt, catering i bardzo dobra ekipa. I mogę być pewna ze wszystko będzie "naj" bo tam nawet kibelki mają podgrzewane deski :)

    Ciekawe właśnie jak szczegóły "oferty" ;) Bo powiem Ci, że 8 tysięcy za operacje porodu cesarskiego to nie dużo, gdzie jest potrzebny anestezjolog, cały "sprzęt" do operacji, płuższa opieka poporodowa, bo nie wychodzi się od razu po dwóch czy trzech dniach. No i ciekawe czy sala pojedyńcza ;) My u nas za poród naturalny mamy niewiele mniejszą cenę.

  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 9 lipca 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia dzięki

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

    ckai9n73kv974yz0.png
‹‹ 958 959 960 961 962 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ