Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 13 lipca 2017, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Heeej! :)
    My po wizycie (na liście mam na jutro, ale przesunęli mi na dziś) :)
    Malutki jest wstydliwy i nie chciał udowodnić, że jest chłopcem, a później dwoma rączkami zasłaniał buźkę :P waży 776 gram :) :) :) i ułożony jest miednicowo, co trochę zmartwiło mojego lekarza, ale stwierdził, że w sumie, to może się przekręcić nawet w 37 tygodniu :D
    A Wasze maleństwa jak są ułożone? Fiknęły już?

    Ja mam cały czas główkę do góry. I w sumie na każdym usg jest tak ułożony ostatnio więc też dr mówił że może być różnie

    1JyDp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Ja mam cały czas główkę do góry. I w sumie na każdym usg jest tak ułożony ostatnio więc też dr mówił że może być różnie
    Może uda im się jeszcze odwrócić ;) ale im później, tym trudniej będzie...

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja z kolei na ostatnich dwóch usg była główką w dół, ale co z tego jak łożysko zasłania ujście. Taka sprawiedliwość. A ostatnio czuję ja po skosie, jakby się przeciągała, wypycha się na w lewym górnym i prawym dolnym rogu brzucha na raz. Nie mogę uwierzyć, że jest taka duża już <3

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Ewa25 Przyjaciółka
    Postów: 110 37

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    tak boje sie komplikacji ze mnie uspia ze krwotok bede miala albo uszkodza cos i chodzic nie bede...
    pozatym mieszkam na 4p bez windy sama bede kto mi wozek zniesie? maz w pracy a ja sama nikogo na miejscu do pomocy i jeszcze pies z ktorym nie bede miala jak wyjsc i bedzie sie meczyl :( i chcialam po pol roku 2 dziexko
    Nie powinniCię uspac. Znieczulenie i wszystko ok. Ja komplikacji nie miałam żadnych . Cc wspominam super. Wszystko szybko robiłam. jedynie teraz zamarzylo mi się spróbować naturalnie. Nie obawiam się cc. Wiadomo ze to operacja i jest jakiś strach. Ale wszystko będzie ok

    hchylbetu4umr7yv.png hchylbetznxbei2w.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamówiłam dziś sobie u męża na imieniny szczotkę do włosów z jonizacja :)
    Ma może któraś z Was? Warto to kupić?

    1JyDp2.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Heeej! :)
    My po wizycie (na liście mam na jutro, ale przesunęli mi na dziś) :)
    Malutki jest wstydliwy i nie chciał udowodnić, że jest chłopcem, a później dwoma rączkami zasłaniał buźkę :P waży 776 gram :) :) :) i ułożony jest miednicowo, co trochę zmartwiło mojego lekarza, ale stwierdził, że w sumie, to może się przekręcić nawet w 37 tygodniu :D
    A Wasze maleństwa jak są ułożone? Fiknęły już?

    Pola, mój mimo rozmiaru słusznego myślę, że będzie już 1,5 kg fika kilka razy dziennie i raz wciska mi nogi pod żebra a raz kopie po pęcherzu. Do 34 tc podobno to zupełnie nie ma powodu do zmartwień. Na połówkowych miałam główką w dół, a 2 tyg później na 3 d już nóżkami w dół sobie robił z pęcherza trampolinę.

    pola89 lubi tę wiadomość

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję sie po wizycie. Z malutką wszystko ok, rosnie w normie ;-)
    Moja krzywa cukrowa wyszla 86/113/120.
    Mimo ze nie spada po 2 godzinach, to gin powiedzial ze wnormie, bo ogolnie wartosci są dosc niskie i nie będziemy się rozdrabniac. Wiec jak dla mnie spoko :-)
    Na usg niunia pokazywala buzkę i robila dziubek ustami ;-) tatuś szczęśliwy patrzyl na corcie ;-)
    Po wizycie zalatwilismy kilka spraw na miescie i odwiedziliśmy moich rodziców, takze teraz leżę i pierdziele ;-) nogi mnie juz od chodzenia bolą. Dzis juz z lozka nie wstaje ;-)

    pola89, madlene88, dżdżownica, almaanies, nadziejastru, Agnesqe, E_w_c_i_a, Dziobuś, kiti, BurzaHormonów lubią tę wiadomość

    age.png
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pozycji małej w brzuchu to jak lezalam w szpitalu to byla glowkowo a dzis juz juz w poprzek lezala

    age.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli jeszcze etap wiercenia się :D

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • KarolaFasola Autorytet
    Postów: 572 290

    Wysłany: 13 lipca 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje bąbelki tez sie przekrecaja ;)
    Ile waza wasze szczescia ?
    Moje w pelnym 26tyg po ok. 780g teraz przez ten tydzien pewnie im sie przytylo.
    Ale zastanawiam sie czy to duzo czy malo jak na bliznieta... Hym

    16udgov3pp3xggo2.png
    Marcysia i Julek <3 <3 22.08.2017.-1780g 43cm, 1550g 42cm


    26tyg+0dni ok. 780g 770g
    27tyg+4dni ok. 950g 970g
    29tyg+5dni ok.1100g
    31tyg+6dni ok.1300g(ch) 1500g(d)





    10.10.2014. Aniołek 11 tc [*]
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 13 lipca 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Czyli jeszcze etap wiercenia się :D

    Zdecydowanie! Jak myślisz, że Twoje dziecko rusza się teraz dużo.. to wiedz, że będzie ruszać się jeszcze więcej :D przynajmniej mój tak ma! Rusza się ciągle i bez przerwy :)On nawet w śnie chyba już kopie :)

    pola89 lubi tę wiadomość

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 13 lipca 2017, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa25 wrote:
    Nie powinniCię uspac. Znieczulenie i wszystko ok. Ja komplikacji nie miałam żadnych . Cc wspominam super. Wszystko szybko robiłam. jedynie teraz zamarzylo mi się spróbować naturalnie. Nie obawiam się cc. Wiadomo ze to operacja i jest jakiś strach. Ale wszystko będzie ok
    dzieki moze nie bedzie tak zle ale komu mam sie pozalic jak nie Wam. Mezowi pomarudze ale on sam sie denerwuje :( byle by mi nie kwestionowali tego zaswiadczenia skoro juz sie nastawiam na cc.

    co do wagi to moja 25+4 wazyla chyba 850:)

    6sutskjolve431gm.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 13 lipca 2017, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaFasola wrote:
    Moje bąbelki tez sie przekrecaja ;)
    Ile waza wasze szczescia ?
    Moje w pelnym 26tyg po ok. 780g teraz przez ten tydzien pewnie im sie przytylo.
    Ale zastanawiam sie czy to duzo czy malo jak na bliznieta... Hym
    Myślę, że jak na bliźnięta to całkiem ok! Raczej więcej niż mniej ;) u mnie dziś było 776 gram

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 13 lipca 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No moja w 25t3d ważyła 810g. W poniedziałek idę na wizytę do gina więc zobaczymy ile urosla:) będzie to 28t6d.
    Co do ruchów to właśnie czasem czuje ja w poprzek... Nóżki jakżeby były w moich boczkach, szczerze to wogole ten brzuch mam tak rozlany...ponoc gin mówił że jelita tak się rozłożyły,i często to daje taki efekt nie okrągłego brzucha a troszku na szerokość hehe.
    Wogole to powiem ze aktywność coraz większa mojej królewny.
    Z dolegliwości to niewiem jak wy ale ja jakbym jakiś refluks odczuwala,tak mi się nie fajnie odbija... Aaa Noi dodam że dzidzia a raczej dno macicy musi być zaraz pod piersiami bo czasem tam takie wybrzuszenie nóżek mam, więc i pewnie ucisk na żołądek.Jakos tak ten syndrom wicia nas wszystkie zaczyna dopadac bo mam takie wrażenie że jeszcze z tydzień dwa i zacznę wszystko prac..

    ckai9n73kv974yz0.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 13 lipca 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiemy może co u Kimmy? Tak mi się skojarzyło z bliźniakami, że dawno nie było słuchów o naszej w trzypaku.

    Karola, jak Ty się czujesz? My tutaj narzekamy przy jednym okruszku, a u Ciebie dwa i już nie małe te bąbelki ;) Czy w ciąży bliźniaczej masz szanse na poród sn czy od razu zapowiedziane, że cesarka?

    madlene88, ja mam ciągle zgagę. Gdyby nie Renni to bym chyba umierała. Też u mnie ten brzuszek małą okrąglutki. Z nutką zazdrości patrzę na te piłeczki :(, a ucisk na żołądek mam na pewno bo są dni, że zjem dosłownie odrobinę a wszystko stoi w przełyku i wraca mi.. ;/ okropne to ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2017, 20:32

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 13 lipca 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KIMMY
    ktoś już wywoływał ale milczy.
    Odezwij się co u was.

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • Gabisonka Autorytet
    Postów: 285 225

    Wysłany: 13 lipca 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlene88 wrote:
    No moja w 25t3d ważyła 810g. W poniedziałek idę na wizytę do gina więc zobaczymy ile urosla:) będzie to 28t6d.
    Co do ruchów to właśnie czasem czuje ja w poprzek... Nóżki jakżeby były w moich boczkach, szczerze to wogole ten brzuch mam tak rozlany...ponoc gin mówił że jelita tak się rozłożyły,i często to daje taki efekt nie okrągłego brzucha a troszku na szerokość hehe.
    Wogole to powiem ze aktywność coraz większa mojej królewny.
    Z dolegliwości to niewiem jak wy ale ja jakbym jakiś refluks odczuwala,tak mi się nie fajnie odbija... Aaa Noi dodam że dzidzia a raczej dno macicy musi być zaraz pod piersiami bo czasem tam takie wybrzuszenie nóżek mam, więc i pewnie ucisk na żołądek.Jakos tak ten syndrom wicia nas wszystkie zaczyna dopadac bo mam takie wrażenie że jeszcze z tydzień dwa i zacznę wszystko prac..
    U mnie w 25t3d mały (nie taki mały) ważył 950g :) Ale u Ciebie dziewczynka, dlatego drobniejsza ;)

    kjmn3e5ex9pbdr9d.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 13 lipca 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimmy ostatnio pisała chyba 15 czerwca i cisza :(

    KarolaFasola, myślę, że jak na dwójkę maluszków to mają całkiem ładną wagę ;)

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 13 lipca 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam ze szkoły rodzenia i było fajnie, chociaż jako jedyna byłam bez męża, ale miałam Panią położną za męża hihi, z humorem przede wszystkim, mężowie lepiej sobie radzili z bobasami niż żony haha także stwierdzili, że oni będą karmić :) dużo ćwiczeń, trochę teorii, więcej praktyki, bardzo na plus, zapisałam się już u tej położnej żeby mieć przy niej poród, oczywiście jeśli nie bd wczesniej na dyżurze, jesli tak sie zdarzy to daje mi inna koleżankę, takze czuje sie spokojna pod wzgledem przyszłej opieki, a to było dla mnie najważniejsze i glownie z tego powodu się zapisałam do tej szkoły, męża nie wiem czy bede miala przy sobie, bo w jego pracy róznie bywa :) ogolnie polecam :) aha i w moi szpitalu pępowina jest odcinana jak przestanie tętnić i akurat dzieci się myje w 2 dobie życia (w 2 spzitalu u mnie w miescie nie kąpią maluszków). Mam już listę co szpital gwarantuje, a co trzeba wziac i nie ma tego tak dużo, osobno siateczka ma być przygotowana: rożek, pampers do środka, 2 pieluszki tetrowe, czapeczka bez troczków, pajacyk i ewentualnie niedrapki, jesli dzidzius bd miał dłuższe pazokcie :) a reszta ubranek już osobno razem, wszelkie kosmetyki zapewnia szpital, tylko pampersy i te pieluchy tetrowe mamy wziąć :) Dostałam masę próbek, butelke aventu, sudocrem , podkłady poporodowe, 2 gazetki "Dziecko", "Twój maluszek", witaminy :) I humor mi się zdecydowanie poprawił, a nawet jak jechałam na szkołę rodzenia to wyszło słońce :)

    almaanies, pola89, kiti lubią tę wiadomość

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • Gabisonka Autorytet
    Postów: 285 225

    Wysłany: 13 lipca 2017, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak u Was z tą siarą? Bo ja od paru dni mam tego jakiś natłok. Dzisiaj to już wgl wkladki co 2h wymieniam bo tak leci. Ale najbardziej z prawego cycka :) Siara zaczęła mi lecieć jakoś w 20tyg, ale to były kropelki raz na jakiś czas. To normalne, że leci tego tak dużo na tym etapie ciąży?

    kjmn3e5ex9pbdr9d.png
‹‹ 979 980 981 982 983 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ