Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jestem po amniopunkcji, teraz na wynik czas oczekiwania ok 3 tygodni. Niby mówią, że innych markerów nie widać, ale ten strach jest ogromny... teraz mam taki tempy ból brzucha w miejscu wkłucia i leżę na sali, żeby soe zasklepiło. Jestem wdzięczna mojemu ginekologowi, ze cały czas ze mną był w szpitalu, choć dzisiaj nie pracował.
Pani doktor, która robiła amnio mówiła, że czasami dziecko w badaniu usg ma kilka wad, a kariotyp zdrowy po urodzeniu, a czasami w badaniach wszystko super, a po urodzeniu nagle okazuje się kariotyp nieprawidłowy- na tym etapie chyba mnie to nie pociesza.
Najbardziej mi ciężko z myślami-
Nie z tym, co mnie może ewentualnie czekać, tylko martwie soe o dziecko, żeby miało dobre życie. Nawet nie miałam pojecia wczesniej, ze można się już tak martwić na takim etapie. Jednak widać, ze wszystko zmienia punkt siedzenia.
Chyba oszaleję, czekając na wynik, ale staram się być dobrej myśli, bo dziecko jest dla mnie najważniejsze.
Dziekuję Wam za słowa otuchy i wsparcia ❤️Ostatni okres 8 styczeń
Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
[/
-
Essencya wrote:Dziewczyny, jestem po amniopunkcji, teraz na wynik czas oczekiwania ok 3 tygodni. Niby mówią, że innych markerów nie widać, ale ten strach jest ogromny... teraz mam taki tempy ból brzucha w miejscu wkłucia i leżę na sali, żeby soe zasklepiło. Jestem wdzięczna mojemu ginekologowi, ze cały czas ze mną był w szpitalu, choć dzisiaj nie pracował.
Pani doktor, która robiła amnio mówiła, że czasami dziecko w badaniu usg ma kilka wad, a kariotyp zdrowy po urodzeniu, a czasami w badaniach wszystko super, a po urodzeniu nagle okazuje się kariotyp nieprawidłowy- na tym etapie chyba mnie to nie pociesza.
Najbardziej mi ciężko z myślami-
Nie z tym, co mnie może ewentualnie czekać, tylko martwie soe o dziecko, żeby miało dobre życie. Nawet nie miałam pojecia wczesniej, ze można się już tak martwić na takim etapie. Jednak widać, ze wszystko zmienia punkt siedzenia.
Chyba oszaleję, czekając na wynik, ale staram się być dobrej myśli, bo dziecko jest dla mnie najważniejsze.
Dziekuję Wam za słowa otuchy i wsparcia ❤️może uda się coś wcześniej z wynikami, póki co staraj się myśleć pozytywnie. Wiem że to trudne, ale to jedyna z niewielu rzeczy, które nie zaszkodzą a na pewno pomogą
Essencya lubi tę wiadomość
-
Essencya wrote:Dziewczyny, jestem po amniopunkcji, teraz na wynik czas oczekiwania ok 3 tygodni. Niby mówią, że innych markerów nie widać, ale ten strach jest ogromny... teraz mam taki tempy ból brzucha w miejscu wkłucia i leżę na sali, żeby soe zasklepiło. Jestem wdzięczna mojemu ginekologowi, ze cały czas ze mną był w szpitalu, choć dzisiaj nie pracował.
Pani doktor, która robiła amnio mówiła, że czasami dziecko w badaniu usg ma kilka wad, a kariotyp zdrowy po urodzeniu, a czasami w badaniach wszystko super, a po urodzeniu nagle okazuje się kariotyp nieprawidłowy- na tym etapie chyba mnie to nie pociesza.
Najbardziej mi ciężko z myślami-
Nie z tym, co mnie może ewentualnie czekać, tylko martwie soe o dziecko, żeby miało dobre życie. Nawet nie miałam pojecia wczesniej, ze można się już tak martwić na takim etapie. Jednak widać, ze wszystko zmienia punkt siedzenia.
Chyba oszaleję, czekając na wynik, ale staram się być dobrej myśli, bo dziecko jest dla mnie najważniejsze.
Dziekuję Wam za słowa otuchy i wsparcia ❤️Essencya lubi tę wiadomość
-
MichaLina wrote:
Liczycie ruchy?
Ja na ostatniej wizycie nie usłyszałam niczego takiego od swojego ginekologa, a jak przeczytałam zalecenia po wizycie to było tam - regularne liczenie ruchów płodu i się zdziwiłam.
U mnie też na razie młody rusza się nieregularne. Ma dni bardziej i mniej ruchliwe.
Głównie wieczorami go czuję, i często po śniadaniu. Ale raz mocniej raz słabiej.
Essencya, bedzie dobrze! Trzymam kciuki za piękne i zdrowe wyniki!Essencya lubi tę wiadomość
Diagnoza grudzień 2019
JA -endometriozia III/IV st. AMH 2.08
ON - mała ilość plemników w nasieniu, ale dobra fragmentacja i reszta ok
Oboje kariotypy i mutacje -ok
1IVF - 03.2020 - długi protokół IMSI - nieudany, 8 dobrych komórek, ale zero zarodków w 5 dobie
2IVF - 05.2020 - krótki protokół IMSI+EmbryoGen - 6 dobrych komórek - jedna blastka ❄️
3IVF - 08.2020- długi protokół IMSI+EmbryoGen- 7 dobrych komórek - 3 blastki ❄️❄️❄️
4 mrozaczki do badania PGS - 3 prawidłowe
18.1.2021 - kriotransfer BL.5.2.2
5 dpt - beta 6,4
10 dpt - beta 145,3
17 dpt - beta 2752 pęcherzyk ciążowy 😊
24 dpt - mamy serduszko ♥️
1.10.2021 - urodziny Stasia 😃
Kwiecień 2023 - nieudana próba z rodzeństwem. Brak zarodków. -
Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i zostanie po tym jedynie nieprzyjemne wspomnienie. Tak to już jest i wszystkie musimy się z tym pogodzić, że zaczynamy martwić się najpierw o ciążę, potem o dziecko i tak bezustannie do końca zycia.
A co do ruchów ostatnio ginekolog mi mówił że regularniej to po 24 tygodniu, a regularnie już powinno być w okolicy 28 tygodnia. Teraz to jeszcze loteria, jeszcze malutkie nasze dzieciaczki 😉July lubi tę wiadomość
-
Ja wizytę kontrolną po szpitalu mam w poniedziałek w piątek mam glukozę. Zobaczymy. Za każdym razem na wizycie wszystko ok. A plamienia mam od 6 tyg ciąży teraz 21 tydzień i ostatnie krwawienie tydzień temu.I tak co jakiś czas się powtarzają najpierw był krwiak później łożysko brzeżnie przodujące ale w szpitalu na USG się podniosło 4 cm nad szyjkę na tylniej ścianie. Nie wiedzą skąd krwawienie 🥺 bardzo się martwię tym
-
Dziewczyny czytam was i trzymam kciuki za wasze badania i wyniki, ale jakoś pisać nie mam ochoty...
Spadek nastroju dość mocny u mnie ostatnio ;( ogólnie wszystko ok ,czujemy się dobrze fizyczne , ale psychicznie jakoś ciężko i smutno z różnych powodów...
dochodzą do tego jakies sny beznadziejne wręcz straszne...
i różne tam moje zmartwienia typu : co do torby do porodu dla siebie i małej...
ile potrzeba mi tych pajacyków i innych ubranek na pierwsze miesiące życia ( może macie jakieś listy ile czego trzeba mieć )
jakie formalności przed porodem po porodzie, gdzie iść i jakie dokumenty wypełnić...
Mam wrażenie że tego jest tak dużo i że na bank tego nie ogarnę 🙈
A mój chłop nadaje się do wszystkiego ale nie do urzędów i papierków ,wszystko to ogarniam zawsze ja albo księgowa 😏
W ogóle mam wrażenie że słabo ostatnio ogarniam cokolwiek ,dni uciekają a ja nic nie robię czasami produktywnego... Mam to sobie za złe...
W następnym tygodniu idę na wyniki w tym na krzywą cukrową 😬
Całuje was i wasze brzuszki 😘 -
Jeszcze jak tego by było mało, to młody kotek moich rodziców (jeszcze nie ma roku) prawdopodobnie bedzie musiał być w sobotę uśpiony, bo ma najprawdopodobniej FIP i teraz ske martwoę o swojego 3 letniego kotka, ze się zakaził- chociaż mój nie ma objawow, a u tego biedaczka rodziców zaczął się zbierać niestety płyn w otrzewnej... to cholernie trudny czas dla mnie i nie potrafię opanować emocji, chociaż naprawdę się staram...Ostatni okres 8 styczeń
Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
[/
-
Karo11 wszystko będzie dobrze, to normalne ze czujesz się w tym wszystkim zagubiona ja też miałam taki czas ❤ polecam Ci stronę dobreliski.pl mają bardzo fajna listę wyprawkową czego ile i co jest niezbędne. A bobaskowo sklep mają tanie rzeczy dla maluszków jak tak sobie przeszukałam internet 🙂
Moni, ja czuje od wczoraj Twój strach. Dzisiaj mialam 3 dzień plamien, dzwonilam do lekarza, kazał założyć tampon i sprawdzić czy to z szyjki. Okazało się, że tak, ale przy zewnętrzu, więc prawdopodobnie gdzieś popękało naczynko albo jakiś uraz i stąd ta krew. Przynajmniej na ten moment. W poniedziałek na wizycie wszystko było Oki. Ale wiadomo co to my, ciągle się martwimy.
Essencya, ja jak mialam taki strach przed nifty i wszystko szło pod gorke sięgnęłam po medytacje i modlitwę do św. Rity. Może któraś z metod okaże się pomocna by trochę ten ciężar z serducha Ci zdjąć. Bardzo trzymam za Ciebie kciuki! 🙏❤jane789 lubi tę wiadomość
25.01.2021 II kreski 🙏❤
03.02.2021 beta 2506 ❤
29.03.2021 -7cm zdrowego maluszka 👶
21.04.2021 - NIFTY wynik prawidłowy ❤🙏 córa ❤❤❤ -
Ja Wam powiem szczerze, że najchętniej to bym zasnęła i obudziła się we wrześniu.
Ten stres związany z moim stanem zdrowia mnie wykańcza. Wiadomo, że staram się zachować spokój i myśleć pozytywnie, ale co idę na wizytę to zawsze coś.. wczoraj już byłam taka szczęśliwa jak powiedział, że szyjka się wydłużyła, łożysko podniosło. A na koniec sobie sprawdził nerkę i czar prysł. Gdyby nie sprawdził to nawet bym nie wiedziała, że jest zastój.
Nie chciałabym przezywać drugi raz tego co przeżywałam ostatnio w szpitalu😞 boję się o moje maleństwo. Chciałabym już go bezpiecznie donosić i urodzić. Żeby był z nami zdrowy, niezależny od mojego stanu zdrowia.
Dużo się modlę i wierzę, że będzie dobrze🙏
I stwierdziłam, że chyba zacznę już coś zamawiać dla małego. Nie chcę żyć w niepewności i strachu. Wolę to zamienić na przyciąganie dobrych myśli i pozytywnych uczuć🍀Milu, Kalina32 lubią tę wiadomość
-
U mnie z kolei z moim synkiem było tak, że od mniej więcej 30 tyg gin sprawdzał mu nerki. Na dwóch ostatnich USG miedniczki nerkowe wyszły pomiarem w górnej granicy. Po porodzie zaraz pełna strachu prosiłam o USG. Zbadali, wymierzyli wielki zastój moczu i znaczne poszerzenia w nerkach. Na domiar wszystkiego po takim wyniku USG zamiast wysłać nas od razu do specjalistycznego ośrodka to dostaliśmy skierowanie do nefrologa, a jedyny termin z racji że to noworodek był kiedy mały miał już 2 tygodnie. Ile najadłam się strachu przez ten czas... Jak nefrolog zobaczył ten wynik złapał się za głowę i ze współczuciem, od razu pilnie wysłał nas na USG i do urologa. USG wyszło jedynie z nieznacznym odchyleniem, po prostu osoba wykonująca źle wszystko pomierzyla... Urolog jeszcze dla pewności pokierował nas dalej, mlody w wieku 2 miesięcy miał więc i cystourografie i scyntygrafię. Wyniki również w normie... Ile przez jeden błąd się martwiliśmy, ile przeplakalam, koszmar... Do tej pory jeszcze co jakiś czas na wszelki wypadek jeździmy na kontrole do nefrologa. Czasem jeden błąd ludzki w obsłudze sprertu może kosztować mnóstwo czyichś nerwow
-
My juz po wizycie. Niestety łożysko nic się nie podniosło (raczej się nie podniesie) ale Mała rośnie ksiazkowo, ma już 440g wszystkie wymiary w normie, krwawienia nie ma. Małymi krokami, najbliższy cel to 24 tydzień. Jedyne co mogę to się oszczędzac...
Następna wizyta za 3 tygodnie, mam już przyjść z wynikami krzywej 😱Filcek lubi tę wiadomość
Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
Dominika a o co chodzi z 24tc? To jest jakiś moment gdzie maluch jest bezpieczniejszy?
Przykro mi z powodu łożyska, ale przynajmniej wiesz, że teraz musisz bardziej uważać na siebie i małątrzymam kciuki!
Dominika283 lubi tę wiadomość
25.01.2021 II kreski 🙏❤
03.02.2021 beta 2506 ❤
29.03.2021 -7cm zdrowego maluszka 👶
21.04.2021 - NIFTY wynik prawidłowy ❤🙏 córa ❤❤❤ -
Jeśli dobrze zrozumiałam, jest to granica przezywalnosci dziecka poza brzuchem mamy. W 23 tygodniu szanse wynoszą 50% i z każdym kolejnym wzrastają o 10% osiągając w 28 tygodniu ok 100%
Ogólnie lekarz jest dobrej myśli, kazał nie myśleć o najgorszym, ale przedstawił mi wszystkie możliwości..Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się."