Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Karo11 wrote:Ej a wy serio macie te 10 ruchów na godzine ? I tak co godzinę?
Ja tyle nie mam nigdy chyba 🙄🙈
Chyba że ja coś źle rozumiem 😄
Dziewczyny no a jak będziecie rodzic ?
Swoimi siłami czyli tzw Siłami Matki 🙈
czy CC z wyboru czy wskazania ?
Ja będę chciała SN, ale nie nastawiam się na nic 🤷🏻♀️
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Mój lekarz też głównie zleca tylko podstawową morfologię i mocz, ale ja zawsze coś dorzucę od siebie😂 i tak sobie sprawdzam od początku tsh (okazało się, że niespodziewanie tak poszybowało w górę, że jestem na euthyroxie), magnez (gdyby nie badanie to bym na pewno nie brała teraz tyle magnezu i pewnie skurcze miałabym silniejsze), żelazo, ale tu akurat mam zawsze bliżej górnej granicy🙄 nie wiem skąd tyle go mam, bo raczej nie jem nic takiego co podnosi żelazo.
A lekarz jak przychodzę do niego ze złymi - wg mnie - wynikami morfologii to mówi, że krew w porządku😅
P.S. Praskovia, tylko pozazdrościć bezobjawowej ciąży🙂🍀👍🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 15:47
Praskovia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie mam żadnych szczególnych wskazań, więc póki co biorę pod uwagę tylko poród siłami natury, ale jeszcze mam cały jeden trymestr przed sobą, więc czas pokaże.
Też nie biorę żadnych dodatkowych suplementów poza mieszanką dla ciężarnych (Femibion).
Jeśli chodzi o objawy to też nie mam nic szczególnego poza kopniakami zazwyczaj wtedy kiedy akurat położę się żeby odpocząć. Czasem trochę piboli brzuch i muszę sobie wtedy zmieniać pozycję.
No i od kilku tygodni mam spore wycieki z piersi, także chyba mnie to już czeka do końca ciąży.Juliet lubi tę wiadomość
-
Ja się martwię, że przez cukrzycę dzidziuś będzie duży i że będą chcieli mi robić CC. Nie upieram się przy SN, choć przyznam, że jako kobieta chciałabym wiedzieć jak to jest, ale to wszystko jest tak nieprzewidywalne...
Dojrzałam dziś bardzo szybko do kupna detektora tętna dziecka, wieczorem jedziemy po odbiór 🙈 przynajmniej będę mogła sobie sprawdzić jak będzie mnie cokolwiek niepokoić 🤷🏻♀️
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Praskovia - to żelazo to często na podstawie morfologii lekarz zleca suplementację. Hematokryt i coś tam jeszcze się liczy. Ja tez brałam tylko Pregne, ale ostatnio sobie dorzuciłam magnez, bo czułam skurcze łydek.
Praskovia lubi tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Maison3 wrote:Hej dziewczyny, nadrabiam zaległości i widzę że już jeden maluszek z nami😳☺️ ja byłam dziś na wizycie, oczywiście anemia i toną leków, dodatkowo żylak daje ostro znać. Z małym wszystko ok. Miał dziś 700gr, podobno idealnie termin z USG na 27 października, a Wasze maluchy jakie duże?
7 lipca - cały kilogram szczęścia ❤️ -
Ja sobie nie wyobrażam porodu przez cc. T9 moja 3 ciąża i w każdej jedyne czego się boję to cc.
W 2 ciąży przy przyjęciu do szpitala na usg wyszło że syn waży 4200 i dziewczyny na sali przedporodowej w szoku że dlaczego mi cesarki nie zrobią bo duze dziecko itp... a ja im tylko odpowiedziałam że bym się nie zgodziła zgodziła cesarkę. Jedyna możliwość żebym się zgodziła to zagrożenie życia- wtedy wiadomo nie ma wyjścia.
W tej ciąży cc też nie biorę pod uwagę. Sama myśl o tym to dla mnie zbyt duży stres. 2x udało się urodzić SN wiec i tym razem też tak będzie 🙂 -
Ja tylko zostawię info.
Mały po obiedzie zaczął tak fikać, że mnie uspokoił. Najwyraźniej faktycznie było mu za gorąco/odpoczywał. Kupiliśmy detektor i serduszko bije pięknie 147 razy na minutę 🥰 mój M znalazł i po raz pierwszy usłyszał synka 🥺❤ Teraz jestem już spokojniejsza, ale rano miałam kryzys. Popłakałam się pod prysznicem, a w głowie najgorsze scenariusze 🤦🏻♀️ już nawet myślałam co ja zrobię, bo nie mam nic poprane, ani popakowane. Na szczęście to tylko moja chora głowa... 🙄
Mam już dosyć tych upałów. Jutro podobno ma być trochę chłodniej, oby! 🙏jane789 lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
jane789 wrote:P.S. Praskovia, tylko pozazdrościć bezobjawowej ciąży🙂🍀👍🏻
Niby tak, ale większość z Was jest jednak te dwa trzy tygodnie ciąży przede mną, więc jeszcze może mnie coś łupnąć w swoim czasie.
W ogóle dziewczyny, muszę się Wam pochwalić, że ruszyłam z wyprawką. Mam już cały zestaw na wielopieluchowanie! Ciekawa jestem czy dźwigniemy z mężem ten temat, czy jednak szybko wjadą jednorazówki?
Juliet, super, że wszystko dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 23:03
Juliet lubi tę wiadomość
-
Dominika283 wrote:Jesteśmy po wizycie ☺ Mała waży już 1200g, szyjka cały czas ponad 3,5. Niestety łożysko się nie podniosło, mam już w kartę wpisane.. No cóż, będzie musiała być cesarka, ale lekarz mówił że powinnam dotrzymać jeszcze te 8-10 tygodni ☺
).
Na myśl o cesarce miałam doła i po wizycie u ginekologa przepłakałam trochę
Ach, te hormony...
To moje pierwsze dziecko i mam świadomość ogromnych zalet porodu SN - i dla małego i dla mnie. W ogóle nie brałam CC pod uwagę.
Potem stwierdziłam, że co ma być, to będzie. Najważniejsze, by maluch zdrowy przyszedł na świat. A w jaki sposób przyjdzie, to nie mam na to wpływu, jeśli wskazaniem będzie łożysko przodujące.
W szpitalu, w którym zamierzam rodzić, są zdania, że nisko schodzące łożysko daje możliwość porodu SN, stąd te moje nadzieje, że jednak odsunie się jeszcze od szyjki ze 2 cm i urodzę naturalnie
Co do ruchów, to ja liczę metodą Cardiff, miedzy godziną 9-21 doliczam do 10- ciu ruchów, zaznaczam godzinę tego 10-go i finito. Nie liczę przez cały dzień, bo bym oszalała. Tym bardziej, że mały rusza się tylko o konkretnych porach, a przez większość dnia ma sjestęWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 07:30
Diagnoza grudzień 2019
JA -endometriozia III/IV st. AMH 2.08
ON - mała ilość plemników w nasieniu, ale dobra fragmentacja i reszta ok
Oboje kariotypy i mutacje -ok
1IVF - 03.2020 - długi protokół IMSI - nieudany, 8 dobrych komórek, ale zero zarodków w 5 dobie
2IVF - 05.2020 - krótki protokół IMSI+EmbryoGen - 6 dobrych komórek - jedna blastka ❄️
3IVF - 08.2020- długi protokół IMSI+EmbryoGen- 7 dobrych komórek - 3 blastki ❄️❄️❄️
4 mrozaczki do badania PGS - 3 prawidłowe
18.1.2021 - kriotransfer BL.5.2.2
5 dpt - beta 6,4
10 dpt - beta 145,3
17 dpt - beta 2752 pęcherzyk ciążowy 😊
24 dpt - mamy serduszko ♥️
1.10.2021 - urodziny Stasia 😃
Kwiecień 2023 - nieudana próba z rodzeństwem. Brak zarodków. -
A ja bym chyba wolała cc. Nie chodzi o bol bo gk się nie boję, zresztą znam opowieści że CC było gorsze od SN ale miałam kiedyś problemy z szyjka macicy, przy badaniu drożności jajowodów czy inseminacji nie szło założyć cewnika bo jest tak dziwnie ułożona, nje szło też jej trochę otworzyć nawet kleszczykami i boję się że będzie problem z rozwarciem a lekarze będą za bardzo zwlekać z CC. Rozważałam cc prywatnie na życzenie ale te 5 tys to kupa kasy i sama nie wiem. Trochę się też martwię bo mg mieszkami sami dość daleko od rodziny, mąż pracuje w różnych miejscach raz bliżej raz dalej i jak się zacznie a on będzie w pracy to też nie będzie ciekawie.
-
Kurde, podziwiam z tym wielopieluchowaniem🙂👏 ja się bardzo przymierzałam, ale na razie wymiękam. Czuję, że na początku tego nie ogarnę. Może po pewnym czasie, jak już będę mieć wszystko w małym palcu to podejmę próbę. Na razie zdecydowaliśmy się na jednorazowe Mumi Baby.
Ja mam ostatnio często taki mętlik w głowie czy ja w ogóle dam radę przeżyć całą dobę z tym maleństwem i go ogarnąć tak jak trzeba?🙄 boję się trochę, że rola Mamy mnie przerośnie. Ale po chwili sobie myślę, że przecież każda kobieta jakoś daje radę to ja chyba tez powinnam i pewnie działa się wtedy instynktownie.
Jeśli chodzi o poród to w sumie cieszę się, że decyzja o CC jest już podjęta przez lekarza i ja tak naprawdę nie mam nic do gadania. Przedstawił mi ryzyko porodu SN i plusy cesarki w moim przypadku. Jakoś się oswajam z tym i myślę pozytywnie. Chciałoby się rodzic siłami natury, przede wszystkim patrząc na korzyści dla dziecka, ale nie dam sobie wmówić, że „zrobiłam źle”, bo miałam cesarkę (jeśli dotrwam do terminu🤪), albo co gorsza „cesarka to nie poród” 🤦♀️Kasialudek, zozo lubią tę wiadomość
-
A ja się wg boję porodu.. I nie ważne czy to SN czy CC, dla mnie najważniejsze aby malutka urodziła się zdrowa. Niektóre znajome chwalą poród siłami natury, niektóre cesarke. Przeraża mnie tylko fakt czy sobie poradzę z takim maluszkiem. Chociaż pewnie to wszystko przyjdzie instynktownie. I też się obawiam, że jak się zacznie to narzeczony nie zdąży bo jeździ tirem i czasem ma długie trasy ..
A co do ruchów to moja Julka też ma czasem takie dni, że ledwo co ją czuje i np 2 dni praktycznie nic. A od wczoraj tak szaleje że nie jestem w stanie nawet spać 🙈
Dziewczyny, czy któraś z Was ma taki kłujący ból po prawej/lewej stronie brzucha, tak bardziej na dole? Wczoraj mnie tak bolało, że nie mogłam chodzić. Zaczęłam trochę panikowac ale mała szalała i bardzo wyraźnie ją czułam, żadnych krwawien ani nic. Dziś już ten ból jest trochę mniejszy.👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Patka95 wrote:A ja się wg boję porodu.. I nie ważne czy to SN czy CC, dla mnie najważniejsze aby malutka urodziła się zdrowa. Niektóre znajome chwalą poród siłami natury, niektóre cesarke. Przeraża mnie tylko fakt czy sobie poradzę z takim maluszkiem. Chociaż pewnie to wszystko przyjdzie instynktownie. I też się obawiam, że jak się zacznie to narzeczony nie zdąży bo jeździ tirem i czasem ma długie trasy ..
A co do ruchów to moja Julka też ma czasem takie dni, że ledwo co ją czuje i np 2 dni praktycznie nic. A od wczoraj tak szaleje że nie jestem w stanie nawet spać 🙈
Dziewczyny, czy któraś z Was ma taki kłujący ból po prawej/lewej stronie brzucha, tak bardziej na dole? Wczoraj mnie tak bolało, że nie mogłam chodzić. Zaczęłam trochę panikowac ale mała szalała i bardzo wyraźnie ją czułam, żadnych krwawien ani nic. Dziś już ten ból jest trochę mniejszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 08:55
-
Angelka93 wrote:Ja miałam taki ból wczoraj, po prawej stronie pod brzuchem. Jak siedziałam to ok ale jak wstałam to odrazu kłuło. Dzisiaj już nie boli
No właśnie u mnie tak samo. I się zastanawiam od czego to. Narzeczony mnie uspokajał, że przecież wszystko się rozciąga ale jak nie przejdzie to jakoś zareagujemy. Dziękuję za odpowiedź, trochę się uspokoiłam 😚Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 09:09
👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Juliet wrote:Ja tylko zostawię info.
Mały po obiedzie zaczął tak fikać, że mnie uspokoił. Najwyraźniej faktycznie było mu za gorąco/odpoczywał. Kupiliśmy detektor i serduszko bije pięknie 147 razy na minutę 🥰 mój M znalazł i po raz pierwszy usłyszał synka 🥺❤ Teraz jestem już spokojniejsza, ale rano miałam kryzys. Popłakałam się pod prysznicem, a w głowie najgorsze scenariusze 🤦🏻♀️ już nawet myślałam co ja zrobię, bo nie mam nic poprane, ani popakowane. Na szczęście to tylko moja chora głowa... 🙄
Mam już dosyć tych upałów. Jutro podobno ma być trochę chłodniej, oby! 🙏
Niunia to ja dziś to samo przechodzę ...
Wczoraj już słabo się ruszała , bardzo delikatnie czułam tylko jak sobie pływa ale zero kopniaka , zaczepialismy brzuch itp , dziś też malutko bardzo delikatnie 😔
nie wiem czy tak się ułożyła czy taka spokojna bo upały? coś tam czuję ale ledwo ledwo , już wypiłam puszkę coli i leże na boku i czekam na kopniaki 🙄 w głowie już czarne myśli ...
A jeszcze zauważyłam na bieliźnie jakiś taki śmieszny śluz , taki jakby glutek galaretka przeźroczysty ( przepraszam jeśli kogoś obrzydziło 😬) i już myśli jakieś czy to nie czop ? Już wertuję google ...
Miała któraś taki śluz ? -
Karo11 wrote:Niunia to ja dziś to samo przechodzę ...
Wczoraj już słabo się ruszała , bardzo delikatnie czułam tylko jak sobie pływa ale zero kopniaka , zaczepialismy brzuch itp , dziś też malutko bardzo delikatnie 😔
nie wiem czy tak się ułożyła czy taka spokojna bo upały? coś tam czuję ale ledwo ledwo , już wypiłam puszkę coli i leże na boku i czekam na kopniaki 🙄 w głowie już czarne myśli ...
A jeszcze zauważyłam na bieliźnie jakiś taki śmieszny śluz , taki jakby glutek galaretka przeźroczysty ( przepraszam jeśli kogoś obrzydziło 😬) i już myśli jakieś czy to nie czop ? Już wertuję google ...
Miała któraś taki śluz ?
No Milu chyba taki miała galaretowaty, ale nie jestem pewna na 100% i nie chcę wprowadzać w błąd. Musiałabyś przewertować strony wstecz. Ale ona chyba miała też jakiś kolor tego.
Jak Cię to niepokoi to wpisz sobie w Google w grafikę „mucus plug” jest więcej zdjęć niż po wpisaniu po polsku i porównaj sobie czy miałaś podobne (wiem, mogą być obrzydliwe te zdjęcia No ale cóż, życie🙂)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2021, 13:07
Karo11 lubi tę wiadomość