Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelka93 wrote:Odpoczywaj jak najwiecej
A jak się odczuwa te skurcze? I w którym miejscu? Mnie w nocy coś obudziło jakiś ból ale byłam tak śpiąca ze zasnęłam i w sumie nie wiem czy to skurcze czy nie -
Mag91 wrote:To takie twardnienie brzucha, robi się jak kamień, trwa to kilka sekund i puszcza. Nie boli, ale jest taki dziwny dyskomfort.
-
zozo wrote:Ja mam tak od 3 tyg., często z bólem w krzyżu. U mnie to kilka razy w ciągu godziny, a wieczorami to nawet co kilka minut. Byłam z tym na IP, skurcze nie wyszły mimo że czułam to z bólem podczas ktg. Lekarz twierdzi, że poki nie wpływa na szyjkę to odpoczywać i brać magnez. Wczoraj za każdym razem jak wstawałam z łóżka twardniał mi brzuch, jutro wizyta więc zobaczymy.
-
Mag91 wrote:Mi też tak powiedziała, ale też że jak na ten tydzień ciąży są zbyt częste i mam uważać.
Tak, Braxtona są nieregularne i rzadziej się powtarzają. Jak masz już takie częste, o których pisałaś to trzeba uważać.
Ja je miałam co 20-30min i już mnie dali na porodówkę na powstrzymanie skurczy. No, ale miałam skróconą szyjkę już wtedy.
-
Gomerka wrote:Śpiworki do spania to złoto, ja bardzo polecam. Korzystaliśmy z tych ze smyka i były ok, ale na dłużej są takie rosnące z dzieckiem np z Mothercare albo Sleepee
-
Kacha_88 wrote:Mi położna powiedziała że bóle w dole brzucha jak na miesiączkę, takie cmienie to skurcze Braxtona
To już się stresuje. A dlaczego? Bo nie wiem co to ból miesiączkowy 🙈 raz na jakis czas, bardzo rzadko delikatnie mnie bolało podbrzusze, wzięłam Ibuprom i przechodziło..
Strasznie się boję, że nie będę wiedziała kiedy się zacznie. Chociaż każdy mi mówi że to samo przychodzi i kobieta wie, że to jest to i trzeba jechać do szpitala👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Dziewczyny, które będą mieć CC, jak się pakujecie do szpitala?
Czytałam dwie różne opinie. Żeby spakować małą torbę z rzeczami potrzebnymi na salę pooperacyjną na tę dobę po cięciu i drugą większą - na resztę pobytu (bo w pooperacyjnej ponoć nie ma miejsca na większy bagaż?). Ale też, że w obecnych standardach covidowych zalecane jest spakowanie się do jednej torby na kółkach, żeby wszystko mieć przy sobie i nie "rozwlekać" rzeczy po szpitalu.
I już zgłupiałam 😜
Rodzę sama, małżonek nie zaopiekuje mi się bagażem, jakby co.Diagnoza grudzień 2019
JA -endometriozia III/IV st. AMH 2.08
ON - mała ilość plemników w nasieniu, ale dobra fragmentacja i reszta ok
Oboje kariotypy i mutacje -ok
1IVF - 03.2020 - długi protokół IMSI - nieudany, 8 dobrych komórek, ale zero zarodków w 5 dobie
2IVF - 05.2020 - krótki protokół IMSI+EmbryoGen - 6 dobrych komórek - jedna blastka ❄️
3IVF - 08.2020- długi protokół IMSI+EmbryoGen- 7 dobrych komórek - 3 blastki ❄️❄️❄️
4 mrozaczki do badania PGS - 3 prawidłowe
18.1.2021 - kriotransfer BL.5.2.2
5 dpt - beta 6,4
10 dpt - beta 145,3
17 dpt - beta 2752 pęcherzyk ciążowy 😊
24 dpt - mamy serduszko ♥️
1.10.2021 - urodziny Stasia 😃
Kwiecień 2023 - nieudana próba z rodzeństwem. Brak zarodków. -
smagliczka wrote:Dziewczyny, które będą mieć CC, jak się pakujecie do szpitala?
Czytałam dwie różne opinie. Żeby spakować małą torbę z rzeczami potrzebnymi na salę pooperacyjną na tę dobę po cięciu i drugą większą - na resztę pobytu (bo w pooperacyjnej ponoć nie ma miejsca na większy bagaż?). Ale też, że w obecnych standardach covidowych zalecane jest spakowanie się do jednej torby na kółkach, żeby wszystko mieć przy sobie i nie "rozwlekać" rzeczy po szpitalu.
I już zgłupiałam 😜
Rodzę sama, małżonek nie zaopiekuje mi się bagażem, jakby co.
U mnie w szpitalu preferują tą pierwszą opcję. Jak przychodzą babki z jedna duża walizka na planowana cc to karzą im przepakować rzeczy na pierwsza dobę do mniejszej torby, a jeśli nie mają torby to do siatki, a tamta dużą zabiera położna na sale gdzie później będą przewożone z sali pooperacyjnej.smagliczka lubi tę wiadomość
-
jane789 wrote:U mnie w szpitalu preferują tą pierwszą opcję. Jak przychodzą babki z jedna duża walizka na planowana cc to karzą im przepakować rzeczy na pierwsza dobę do mniejszej torby, a jeśli nie mają torby to do siatki, a tamta dużą zabiera położna na sale gdzie później będą przewożone z sali pooperacyjnej.
jane789, Kalina32 lubią tę wiadomość
Diagnoza grudzień 2019
JA -endometriozia III/IV st. AMH 2.08
ON - mała ilość plemników w nasieniu, ale dobra fragmentacja i reszta ok
Oboje kariotypy i mutacje -ok
1IVF - 03.2020 - długi protokół IMSI - nieudany, 8 dobrych komórek, ale zero zarodków w 5 dobie
2IVF - 05.2020 - krótki protokół IMSI+EmbryoGen - 6 dobrych komórek - jedna blastka ❄️
3IVF - 08.2020- długi protokół IMSI+EmbryoGen- 7 dobrych komórek - 3 blastki ❄️❄️❄️
4 mrozaczki do badania PGS - 3 prawidłowe
18.1.2021 - kriotransfer BL.5.2.2
5 dpt - beta 6,4
10 dpt - beta 145,3
17 dpt - beta 2752 pęcherzyk ciążowy 😊
24 dpt - mamy serduszko ♥️
1.10.2021 - urodziny Stasia 😃
Kwiecień 2023 - nieudana próba z rodzeństwem. Brak zarodków. -
Ja wczoraj miałam skurcze co 4 minuty i trwały ok 40 sekund. Na początku było to tylko spinanie się brzucha później pojawił się delikatny bol. Po magnezie i kąpieli na szczęście się uspokoilo. Dziś też pojawiają się skurcze bywają że je czuje ale są rzadko.
Mój lekarz na urlopie idę do niego dopiero że tydzień we wtorek od 17.09 kto 2x w tyg.
Jutro może uda się zrobić jeszcze sesję ciążowa.
Do terminu już nie całe 4 tygodnie. Jak ten czas zleciał... -
Kalina32 wrote:Dziewczyny czy kupujecie dla dzieciaków śpiworki do spania w nocy? Jeśli tak czy możecie polecić dobrą firmę?
Polecacie odpinane z przodu czy z boku?
My dostaliśmy śpiworek z Colorstories, coś takiego: https://colorstories.pl/produkt/spiworek-2-5-tog-dla-niemowlaka-0-6-mies-bunny-new/
Jest odpinany też od dołu, niby w razie czego można zmienić pieluszkę bez ściągania całego, no ale zobaczymy jak to będzie w praktyce
Ja dziś rano miałam lekki schiz, wstałam i poczułam jak pociekło mi po nodze - bałam się, że to wody, ale chyba jednak po prostu taki wodnisty śluz, bo już potem było ok. W sobotę jadę jeszcze na wesele brata (udało mi się zmieścić w sukienkę, więc sukces 😂), więc mam nadzieję, że Małej się aż tak nie spieszy do wyjścia.
Byliśmy też dziś w urzędzie załatwić uznanie ojcostwa, pierwszy poważny krok
Przy okazji kupiliśmy też fotelik samochodowy, więc wyprawkę mamy skompletowaną w 100%, sama nie wierzę, że w całym naszym nieogarze akurat tutaj jesteśmy tak zorganizowani 😅
Udało mi się też wyhaczyć na jutro termin do osteopatki ginekologicznej, głównie zależy mi na tym, żeby mnie rozluźniła i pokazała jak wykonywać ćwiczenia, żeby pomóc Małej się obrócić, bo uparciuch jest cały czas miednicowo ustawiona. Ale też już mnie nieźle rypią biodra i kręgosłup (zwłaszcza w odcinku piersiowym), więc może i na to coś będzie w stanie poradzić. Jak mam się w nocy odwrócić na drugi bok, to stękam i sapię jak stary dziad -
Wracając do śpiworków. Pytam bo mam sobie wybrać jaki chce a brtanica chce mi go kupić w prezencie dla małej.
Z synem prawie wcale nie używałam. Urodzony na początku lata. Na początku rożek, później kilka miesięcy nie musiał spać w niczym bo było bardzo ciepło. A jak przyszło co do czego i chciałam zacząć używać to mnie wnerwiało to rozpakowywanie dziecka z tego śpiworka, miałam taki zapinany z boku. Teraz a z kolei wiem że w naszej sypialni raczej będzie chłodno. Na początek będzie rożek ale myślę że w śpiworek też będę chciała kłaść.