X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2022! 💜
Odpowiedz

Październikowe mamy 2022! 💜

Oceń ten wątek:
  • Kejtii87 Znajoma
    Postów: 29 18

    Wysłany: 22 marca 2022, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka ja was tylko podczytuje bo czuję się bardzo źle,ciągle mdłości i mega zmęczenie,lekarz przepisał mi jeszcze żelazo to wczoraj miałam biegunkę😔ogólnie źle znoszę te ciążę . Nie przypominam sobie żebym z córą tak miała ale to było 7lat temu już,organizm starszy więc może to to
    Nie mam na nic ochoty do jedzenia,objawy zamiast mijać to się nasilają,dziś zaliczyłam pierwsze wymioty....
    Odchodząc już od tego marudzenia farbujecie włosy normalnie w ciąży?

  • Laura Autorytet
    Postów: 316 212

    Wysłany: 22 marca 2022, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh,dziewczyny ja miałam mały reset choroba i migreny..a potem nadrabianie zaległości w pracy. Jak się czujecie? I jak wasze ciazowe zmagania.?

    Starania od 05.2019
    IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
    IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
    IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany

    IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
    BetaHCG- 432(11dpt)
    BetaHCG- 1077(13dpt)
    Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
    Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )

    Stan 3 - ❄️

    👩 37l.
    🧔 35l.
    👼 02.2020 (10 tc)
    👶 09.2022 - córeczka

    ❌MTHFT-A1298C hetero
    ❌PAI-1 homo
    ❌ niedrożność jajowodów L i P
    ✔ AHM 4.0
  • Joanna-Anna1992 Przyjaciółka
    Postów: 97 52

    Wysłany: 22 marca 2022, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtii87 wrote:
    Hejka ja was tylko podczytuje bo czuję się bardzo źle,ciągle mdłości i mega zmęczenie,lekarz przepisał mi jeszcze żelazo to wczoraj miałam biegunkę😔ogólnie źle znoszę te ciążę . Nie przypominam sobie żebym z córą tak miała ale to było 7lat temu już,organizm starszy więc może to to
    Nie mam na nic ochoty do jedzenia,objawy zamiast mijać to się nasilają,dziś zaliczyłam pierwsze wymioty....
    Odchodząc już od tego marudzenia farbujecie włosy normalnie w ciąży?
    Ja zapytałam na pierwszej wizycie to moja ginekolog popatrzyła się na mnie jak na kosmitę i powiedziała , że można . Używam takich farb bez amoniaku wiec z zapachem tez nie mam problemu. Wolałam zapytać i farbowałam się z tydzień temu :)

    Gwiazdeczka30
  • Joanna-Anna1992 Przyjaciółka
    Postów: 97 52

    Wysłany: 22 marca 2022, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura wrote:
    Heh,dziewczyny ja miałam mały reset choroba i migreny..a potem nadrabianie zaległości w pracy. Jak się czujecie? I jak wasze ciazowe zmagania.?
    Czuje się coraz gorzej. Pracuje po 8, 10 h dojazd zajmuje mi pol godziny. Jestem w domu o 22 i dosłownie padam i idę spać nie mam siły dosłownie na nic. Pracuje w galerii ciagle ktoś coś chce tu drabina , tu trzeba się schylić. Ostatnio jest mi ciagle niedobrze , walczę by coś zjeść. Weekendowo jeszcze dodatkowo studiuje i wysiadam. Mój ginekolog daje zwolnienie od 20 tyg , ale po prenatalnych będę ją błagać o zwolnienie , bo z tego braku sił chce mi się już płakać

    Gwiazdeczka30
  • Laura Autorytet
    Postów: 316 212

    Wysłany: 22 marca 2022, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna-Anna1992 wrote:
    Czuje się coraz gorzej. Pracuje po 8, 10 h dojazd zajmuje mi pol godziny. Jestem w domu o 22 i dosłownie padam i idę spać nie mam siły dosłownie na nic. Pracuje w galerii ciagle ktoś coś chce tu drabina , tu trzeba się schylić. Ostatnio jest mi ciagle niedobrze , walczę by coś zjeść. Weekendowo jeszcze dodatkowo studiuje i wysiadam. Mój ginekolog daje zwolnienie od 20 tyg , ale po prenatalnych będę ją błagać o zwolnienie , bo z tego braku sił chce mi się już płakać

    No to rzeczywiscie niezły maraton. To tak jak piszesz koniecznie niech Ci wystawi L4. Ja podziwiam dziewczyny które mają jeszcze sile na dodatkowe zajecia. Ja jestem strasznym flakiem i te 3 miesiace moja aktywność tylko do pracy ograniczylam i to zdalnej.

    Starania od 05.2019
    IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
    IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
    IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany

    IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
    BetaHCG- 432(11dpt)
    BetaHCG- 1077(13dpt)
    Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
    Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )

    Stan 3 - ❄️

    👩 37l.
    🧔 35l.
    👼 02.2020 (10 tc)
    👶 09.2022 - córeczka

    ❌MTHFT-A1298C hetero
    ❌PAI-1 homo
    ❌ niedrożność jajowodów L i P
    ✔ AHM 4.0
  • Mama_Basia Autorytet
    Postów: 606 363

    Wysłany: 22 marca 2022, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się dzisiaj wykończyłam. Mąż na szczęście już wrócił i ogarnia córkę, położyłam się i nie wiem jak wstanę, ale w planach jeszcze dziś praca bo muszę nadgonić robotę 🙈
    Na razie czuję bóle podbrzusza i czuję się jakby mnie pralka odwirowała i wypluła.
    Muszę wytrzymać do tego kolejnego wtorku chociaż.

  • Laura Autorytet
    Postów: 316 212

    Wysłany: 22 marca 2022, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Mama_Basia :( ja miałam jeden dzień takie bóle podbrzusza i mnie to ostro stresuje ale mam nadzieję że to po prostu się miejsce robi dla dziecka i stąd ten ból albo po prostu trochę intensywniejszy dzień był i tyle.

    Starania od 05.2019
    IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
    IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
    IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany

    IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
    BetaHCG- 432(11dpt)
    BetaHCG- 1077(13dpt)
    Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
    Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )

    Stan 3 - ❄️

    👩 37l.
    🧔 35l.
    👼 02.2020 (10 tc)
    👶 09.2022 - córeczka

    ❌MTHFT-A1298C hetero
    ❌PAI-1 homo
    ❌ niedrożność jajowodów L i P
    ✔ AHM 4.0
  • Mousie89 Autorytet
    Postów: 270 210

    Wysłany: 22 marca 2022, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamamajeczki wrote:
    Nie odmawiam sobie niczego choć do mięsa nadal mnie odrzuca. Strasznie uwielbiam ser żółty, banany i jabłka, gruszki, domowe zapiekanki i ostatnio coraz częściej zamawiam sobie pizze z szynką i pieczarkami
    Jeju, ale mi narobiłaś ochoty na pizzę z szynką i pieczarkami 🤤🤤🤤

    mamamajeczki lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie, synku :*
    5djyugpji8lujvry.png
    l22nio4prrw560ty.png
  • Mama_Basia Autorytet
    Postów: 606 363

    Wysłany: 22 marca 2022, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura wrote:
    Współczuję Mama_Basia :( ja miałam jeden dzień takie bóle podbrzusza i mnie to ostro stresuje ale mam nadzieję że to po prostu się miejsce robi dla dziecka i stąd ten ból albo po prostu trochę intensywniejszy dzień był i tyle.
    Ja mam te bóle od poniedziałku do piątku zawsze, w weekend unikam pozycji siedzącej i mnie nic nie boli. W pierwszej ciąży miałam podobnie. Lekarka mi wtedy powiedziała że to pewnie u mnie jakiś ucisk na nerwy w tej pozycji i najlepiej spacerować, a w domu leżeć.
    Ja już się trochę przyzwyczaiłam, choć czuję dyskomfort na co dzień.

  • Kamila91 Koleżanka
    Postów: 47 45

    Wysłany: 22 marca 2022, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie, wszystko jest dobrze crl 39.3, mózg już rozwinięty i kręgosłup jak na ten moment też dobrze wygląda, za dwa tygodnie usg prenatalne🙂

    Nattalia, Mama_Basia, Sparky, Drzemka, Kath, paulina502, agniecha2101, mamamajeczki, Mousie89, Cyntia, Frida91 lubią tę wiadomość

    7433a51e04.png
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 22 marca 2022, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna-Anna1992 wrote:
    Czuje się coraz gorzej. Pracuje po 8, 10 h dojazd zajmuje mi pol godziny. Jestem w domu o 22 i dosłownie padam i idę spać nie mam siły dosłownie na nic. Pracuje w galerii ciagle ktoś coś chce tu drabina , tu trzeba się schylić. Ostatnio jest mi ciagle niedobrze , walczę by coś zjeść. Weekendowo jeszcze dodatkowo studiuje i wysiadam. Mój ginekolog daje zwolnienie od 20 tyg , ale po prenatalnych będę ją błagać o zwolnienie , bo z tego braku sił chce mi się już płakać

    Co takiego?! No już bez przesady, to może spróbuj do lekarza pierwszego kontaktu z l4? Kobieto bo się wykończysz....

  • Nattalia Ekspertka
    Postów: 143 97

    Wysłany: 22 marca 2022, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila91 wrote:
    Ja już po wizycie, wszystko jest dobrze crl 39.3, mózg już rozwinięty i kręgosłup jak na ten moment też dobrze wygląda, za dwa tygodnie usg prenatalne🙂
    Świetne informacje! ☺️

    Kamila91 lubi tę wiadomość

  • Laura Autorytet
    Postów: 316 212

    Wysłany: 22 marca 2022, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Basia wrote:
    Ja mam te bóle od poniedziałku do piątku zawsze, w weekend unikam pozycji siedzącej i mnie nic nie boli. W pierwszej ciąży miałam podobnie. Lekarka mi wtedy powiedziała że to pewnie u mnie jakiś ucisk na nerwy w tej pozycji i najlepiej spacerować, a w domu leżeć.
    Ja już się trochę przyzwyczaiłam, choć czuję dyskomfort na co dzień.

    U mnie to w sumie nie wiadomo co może być pewnie mnóstwo różnych powodów ale oczywiście ja mam już czarne scenariusze. Ale nic..jakos muszę do piatku i wizyty wytrzymać.

    Starania od 05.2019
    IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
    IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
    IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany

    IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
    BetaHCG- 432(11dpt)
    BetaHCG- 1077(13dpt)
    Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
    Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )

    Stan 3 - ❄️

    👩 37l.
    🧔 35l.
    👼 02.2020 (10 tc)
    👶 09.2022 - córeczka

    ❌MTHFT-A1298C hetero
    ❌PAI-1 homo
    ❌ niedrożność jajowodów L i P
    ✔ AHM 4.0
  • Mama_Basia Autorytet
    Postów: 606 363

    Wysłany: 22 marca 2022, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tu czasem piszecie o "zakazanych" rzeczach do jedzenia, a ja z tym moim przeziębionym gardłem przez kilka dni ssałam sobie tabletki "Tymianek i podbiał" myśląc że przecież takie zioła to najbardziej naturalna metoda, na pewno można.
    Oczywiście nie doczytałam, że w składzie jest lukrecja.
    Tak więc już ich nie używam. Nie panikuję też, przecież i tak czasu już teraz nie cofnę. Mam nadzieję, że to nie zaszkodziło.
    A co do winogron to też słyszałam kiedyś że niby nie wolno, ale to chyba by mogło zaszkodzić jakby się całymi kiściami na raz jadło, a jak kilka w jednym posiłku to nie sądzę żeby miało szkodzić. Ze wszystkim trzeba zachować umiar :)

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

  • Pozytywka Ekspertka
    Postów: 336 58

    Wysłany: 22 marca 2022, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze,też macie hustawki nastroju? Boje się o maleństwo i na co dzień normalnie jestem spokojna jak nigdy, ale ze dwa razy w tygodniu po prostu w sekundę się zapalam. Dre gębę na full, trwa to może 3 -4 sekundy po czym uspokajam się.. ale te wybuchy emocji są naprawdę silne🙄🙈 dziś się wydarlam na starego bo rąk nie umył jak przyszedł do domu z wyjazdu i zaraz zabrał się za jedzenie 🥴 lekarz chorób zakaźnych kazał pilnować tego by domownicy myli ręce. Wiec wpadłam w szał jak tego nie zrobił😬😔 teraz przepraszam maleństwo za nerwy🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2022, 21:23

  • Paulina Ka Ekspertka
    Postów: 122 90

    Wysłany: 22 marca 2022, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Basia wrote:
    Wy tu czasem piszecie o "zakazanych" rzeczach do jedzenia, a ja z tym moim przeziębionym gardłem przez kilka dni ssałam sobie tabletki "Tymianek i podbiał" myśląc że przecież takie zioła to najbardziej naturalna metoda, na pewno można.
    Oczywiście nie doczytałam, że w składzie jest lukrecja.
    Tak więc już ich nie używam. Nie panikuję też, przecież i tak czasu już teraz nie cofnę. Mam nadzieję, że to nie zaszkodziło.
    A co do winogron to też słyszałam kiedyś że niby nie wolno, ale to chyba by mogło zaszkodzić jakby się całymi kiściami na raz jadło, a jak kilka w jednym posiłku to nie sądzę żeby miało szkodzić. Ze wszystkim trzeba zachować umiar :)
    Na pewno dla cukrzyków są niewskazane, mają bardzo wysoki indeks glikemiczny. Ale nawet kobieta bez cukrzycy raczej nie powinna się nimi objadać, bo takie podnoszenie sobie cukru jest po prostu niezdrowe. Poza tym coś czytałam że w trzecim trymestrze powinno się ich unikać, bo zawierają substancje, które mogą doprowadzić do zwężenia tętnic u dziecka. Ale oczywiście, tak jak pisałam wcześniej wszystko w granicach rozsądku: jak się ma zachciankę, to zjedzenie jednego czy dwóch winogron na pewno nie zaszkodzi ☺️

    Mama_Basia lubi tę wiadomość

  • Mama_Basia Autorytet
    Postów: 606 363

    Wysłany: 22 marca 2022, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozytywka wrote:
    Kurcze,też macie hustawki nastroju? Boje się o maleństwo i na co dzień normalnie jestem spokojna jak nigdy, ale ze dwa razy w tygodniu po prostu w sekundę się zapalam. Dre gębę na full, trwa to może 3 -4 sekundy po czym uspokajam się.. ale te wybuchy emocji są naprawdę silne🙄🙈 dziś się wydarlam na starego bo rąk nie umył jak przyszedł do domu z wyjazdu i zaraz zabrał się za jedzenie 🥴 lekarz chorób zakaźnych kazał pilnować tego by domownicy myli ręce. Wiec wpadłam w szał jak tego nie zrobił😬😔 teraz przepraszam maleństwo za nerwy🤦‍♀️
    Mi też dziś nerwy puściły przy mojej 3-latce. Dziś była tak nieposłuszna i ciągle przez to musiałam sie denerwować, a to po przedszkolu uciekała mi na rowerze, a ja nie mogę za nią teraz biegać, a to w domu rozsypała miskę rozmrożonych malin wszędzie (której miała nie ruszać aż się całkiem rozmrożą), nawet nie chcę pamiętać widoku tych malin na całej podłodze i dywanie... w każdym razie po moim ciężkim dniu w pracy po prostu nie panuję już nad swoimi emocjami. Potem też sobie wyrzucam, że nie powinnam się ciągle denerwować, ale ja nie mam czasu na odpoczynek.
    Właśnie kończę pracę, wyłączam komputer, mam dość.

    Dobrej nocy i żeby jutro był dobry dzień :)

    Pozytywka lubi tę wiadomość

  • Paulina Ka Ekspertka
    Postów: 122 90

    Wysłany: 22 marca 2022, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Basia wrote:
    Mi też dziś nerwy puściły przy mojej 3-latce. Dziś była tak nieposłuszna i ciągle przez to musiałam sie denerwować, a to po przedszkolu uciekała mi na rowerze, a ja nie mogę za nią teraz biegać, a to w domu rozsypała miskę rozmrożonych malin wszędzie (której miała nie ruszać aż się całkiem rozmrożą), nawet nie chcę pamiętać widoku tych malin na całej podłodze i dywanie... w każdym razie po moim ciężkim dniu w pracy po prostu nie panuję już nad swoimi emocjami. Potem też sobie wyrzucam, że nie powinnam się ciągle denerwować, ale ja nie mam czasu na odpoczynek.
    Właśnie kończę pracę, wyłączam komputer, mam dość.

    Dobrej nocy i żeby jutro był dobry dzień :)
    No niestety, w pracy jeszcze jakoś to L4 da się wziąć, ale od starszaka już nie... Moja córka jest w podobnym wieku i cuduje bardziej niż małpka w ZOO. A że nie chodzi jeszcze do przedszkola, to mam wybieg dla małpek 15 godzin na dobę (resztę dzięki Bogu śpi)😬

  • Mama_Basia Autorytet
    Postów: 606 363

    Wysłany: 22 marca 2022, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Ka wrote:
    No niestety, w pracy jeszcze jakoś to L4 da się wziąć, ale od starszaka już nie... Moja córka jest w podobnym wieku i cuduje bardziej niż małpka w ZOO. A że nie chodzi jeszcze do przedszkola, to mam wybieg dla małpek 15 godzin na dobę (resztę dzięki Bogu śpi)😬
    Od starszaka nie będzie potrzebne L4 jeśli w czasie przedszkola będę mogła odetchnąć i zebrać trochę sił. Najgorzej jak w ciągu dnia nie ma czasu dosłownie na nic przyjemnego, same obowiązki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2022, 23:12

  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 23 marca 2022, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Basia wrote:
    Od starszaka nie będzie potrzebne L4 jeśli w czasie przedszkola będę mogła odetchnąć i zebrać trochę sił. Najgorzej jak w ciągu dnia nie ma czasu dosłownie na nic przyjemnego, same obowiązki.
    Znam to, u mojego prawie dwulatka zaczyna się bunt. Jest mega ciężko, awantury są na porządku dziennym. A wyjście z nim do sklepu oddalonego o 100 metrów to dla mnie mega stres, zatrzymuje się wszędzie gdzie się da...też mnie to męczy, cały dzień są tylko obowiązki, nie ma momentu dla siebie. Jednak pierwsza ciąża była pod tym względem duuuzo łatwiejsza.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
‹‹ 120 121 122 123 124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ