Październikowe mamy 2022! 💜
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina Ka wrote:Hej dziewczyny, jestem trochę przerażona. Mój bobas rozwija się bardzo ładnie, wczoraj byłam na USG, serduszko bije, maluszek już energicznie się rusza. Ale przedwczoraj byłam u reumatologa dowiedzieć się o co chodziło, gdy w wakacje miałam niewyjaśnione pokrzywki i opuchliznę ust. Trwało to ok 4 miesiące i przeszło. A pani reumatolog postraszyła mnie zespołem antyfosfolipidowym. Dodam, że jestem po jednym poronieniu, ale podejrzewam, że przyczyną były problemy hormonalne - miałam plamienia i bóle brzucha w konsekwencji czego zarodek rozwijał się bardzo wolno i obumarł w 9 tygodniu, gdzie CRL odpowiadało 6 tygodniowi a serce biło bardzo wolno i w końcu przestało bić. Strasznie się boję, za dwa tygodnie wyniki badań, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Czy któraś z Was się spotkała z tym schorzeniem, jak leczenie, rokowania?Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
-
Ulalala wrote:Cześć dziewczyny cieszę się z pozytywnych wieści z wizyt i trzymam kciuki żeby wszystkie wizyty miały piękne zakończenie ☺️
Ja dziś byłam na badaniach, jutro odbiorę wyniki, najbardziej jestem ciekawa glukozy. A wizyta w poniedziałek, podejrzymy co tam u bąbelka 😀
U mnie samopoczucie jakby lepsze w ostatnich dniach jedynie wieczorem jestem padnięta. Zastanawiam się kiedy wybrać się na L4 🤔 Pracuje w szkole i dojeżdżam 60km pociągiem i chyba długo tak nie dam rady. A Wy jak długo zamierzacie pracować?
Ja już jestem ostatni miesiąc w pracy. Będzie to równo 12 tydzień
-
Paulina Ka wrote:Hej dziewczyny, jestem trochę przerażona. Mój bobas rozwija się bardzo ładnie, wczoraj byłam na USG, serduszko bije, maluszek już energicznie się rusza. Ale przedwczoraj byłam u reumatologa dowiedzieć się o co chodziło, gdy w wakacje miałam niewyjaśnione pokrzywki i opuchliznę ust. Trwało to ok 4 miesiące i przeszło. A pani reumatolog postraszyła mnie zespołem antyfosfolipidowym. Dodam, że jestem po jednym poronieniu, ale podejrzewam, że przyczyną były problemy hormonalne - miałam plamienia i bóle brzucha w konsekwencji czego zarodek rozwijał się bardzo wolno i obumarł w 9 tygodniu, gdzie CRL odpowiadało 6 tygodniowi a serce biło bardzo wolno i w końcu przestało bić. Strasznie się boję, za dwa tygodnie wyniki badań, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Czy któraś z Was się spotkała z tym schorzeniem, jak leczenie, rokowania?
-
agniecha2101 wrote:Hej. Mniej mnie tu trochę ostatnio, bo jestem kłębkiem nerwów ostatnio. Nie potrafię o niczym innym myśleć, na niczym się skupić, tylko ciągle w głowie mam tą wojnę 🙁 Ciążowe hormony nie pomagają i przeżywam to wszystko strasznie 😢 Wczoraj w nocy obudziłam się przerażona, bo śniło mi się, że słyszę wybuchy, a jak się przebudziłam, to się okazało, że to fajerwerki na mieście 🙈
W poprzedniej ciąży kupa stresu, bo akurat Covid się zaczął, a teraz znów nie mogę się po prostu nią cieszyć, bo wojna 😢
Poza tym samopoczucie fizyczne nadal kiepskie, choć mdli mnie już mniej, ale za to codziennie męczą mnie bóle głowy 🙁
Postaram się Was teraz trochę nadrobić.
Chyba większość z nas ma takie same odczucia. Jak wreszcie udało się zajść w ciążę to nie można się z niej w pełni cieszyć. Jestem z okolic Rzeszowa, myśliwce, helikoptery i inne samoloty latają tu bez ustanku! a to jest mocno stresogenne nie oglądam wszystkich wiadomości, ale jednak chcę wiedzieć co się dzieję. Czy Wy też tak macie, że jesteście spokojne, odpoczywacie, a jest coś co wyprowadzi Was z równowagi w sekundę i zaczynacie się wściekać,krzyczeć, denerwować? Ja tak mam co jakiś czas a potem płaczę, że szkodzę dziecku a w danym momencie nie idzie nad sobą zapanowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2022, 19:43
-
Drzemka wrote:O nie, u mnie zaczynają się zachcianki... Dzisiaj na kolację zjadłam czipsy solone, płatki chocapic i kawałek czekolady🥺 i oczywiście teraz czuję się winna że się czymś takim objadlam😑 w ogóle nie mam ochoty na zdrowe jedzenie, a przed ciążą jadłam mega zdrowo..
O tak! nawet zrobiłam super formę z trenerem personalnym w ubiegłym roku..miałam rozpisaną dietę, ćwiczenia siłowe i cardio. Odżywiałam się super i trzymałam w ryzach i lubiłam to. A teraz od warzyw odrzuciło, ewentualnie pomidorki koktajlowe, kanapka z serem żółtym i keczupem, albo serkami różnymi jem na okrągło. Właściwie nie jem obiadu tylko pół bochenka chleba albo kilka bułek i ser żółty.. Oprócz lekkiego spaceru ze 2-3 razy w tygodniu to leżę i tyle..Drzemka lubi tę wiadomość
-
Paulina Ka wrote:Hej dziewczyny, jestem trochę przerażona. Mój bobas rozwija się bardzo ładnie, wczoraj byłam na USG, serduszko bije, maluszek już energicznie się rusza. Ale przedwczoraj byłam u reumatologa dowiedzieć się o co chodziło, gdy w wakacje miałam niewyjaśnione pokrzywki i opuchliznę ust. Trwało to ok 4 miesiące i przeszło. A pani reumatolog postraszyła mnie zespołem antyfosfolipidowym. Dodam, że jestem po jednym poronieniu, ale podejrzewam, że przyczyną były problemy hormonalne - miałam plamienia i bóle brzucha w konsekwencji czego zarodek rozwijał się bardzo wolno i obumarł w 9 tygodniu, gdzie CRL odpowiadało 6 tygodniowi a serce biło bardzo wolno i w końcu przestało bić. Strasznie się boję, za dwa tygodnie wyniki badań, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Czy któraś z Was się spotkała z tym schorzeniem, jak leczenie, rokowania?
Nie martw się, musisz jak najszybciej skontaktować się z lekarzem-ginekologiem, może wystawi ci skierowanie na to badanie żeby chociaż to wykluczyć lub potwierdzić, leczenie odbywa się przez podskórne zastrzyki, które są bezpieczne dla dziecka
-
mamamajeczki wrote:Nie martw się, musisz jak najszybciej skontaktować się z lekarzem-ginekologiem, może wystawi ci skierowanie na to badanie żeby chociaż to wykluczyć lub potwierdzić, leczenie odbywa się przez podskórne zastrzyki, które są bezpieczne dla dziecka
-
Paulina Ka wrote:Hej dziewczyny, jestem trochę przerażona. Mój bobas rozwija się bardzo ładnie, wczoraj byłam na USG, serduszko bije, maluszek już energicznie się rusza. Ale przedwczoraj byłam u reumatologa dowiedzieć się o co chodziło, gdy w wakacje miałam niewyjaśnione pokrzywki i opuchliznę ust. Trwało to ok 4 miesiące i przeszło. A pani reumatolog postraszyła mnie zespołem antyfosfolipidowym. Dodam, że jestem po jednym poronieniu, ale podejrzewam, że przyczyną były problemy hormonalne - miałam plamienia i bóle brzucha w konsekwencji czego zarodek rozwijał się bardzo wolno i obumarł w 9 tygodniu, gdzie CRL odpowiadało 6 tygodniowi a serce biło bardzo wolno i w końcu przestało bić. Strasznie się boję, za dwa tygodnie wyniki badań, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Czy któraś z Was się spotkała z tym schorzeniem, jak leczenie, rokowania?
Wierzę, że wszystko skończy się tylko na strachu i wszystko będzie dobrze. Zajmij czymś głowę i na pewno nie czytaj wszystkiego, co znajdziesz w internecie. Pokrzywka i opuchlizna ust może mieć szereg innych wytłumaczeń. -
Pozytywka wrote:O tak! nawet zrobiłam super formę z trenerem personalnym w ubiegłym roku..miałam rozpisaną dietę, ćwiczenia siłowe i cardio. Odżywiałam się super i trzymałam w ryzach i lubiłam to. A teraz od warzyw odrzuciło, ewentualnie pomidorki koktajlowe, kanapka z serem żółtym i keczupem, albo serkami różnymi jem na okrągło. Właściwie nie jem obiadu tylko pół bochenka chleba albo kilka bułek i ser żółty.. Oprócz lekkiego spaceru ze 2-3 razy w tygodniu to leżę i tyle..
Jem 3x więcej, wtedy kiedy mi się zachce i nie tam, że warzywa na połowie talerza, o nie biała bułka z masłem i najchętniej z Śrem żółtym. I inne takie. A przez ostatnie lata kaszę, warzywa, tynki, dieta z niskim IG
Ale jak zaczęłam tak jest to skończyło mi się robić słabo. Jak jadłam po staremu to ledwo szłam córkę odprowadzić taka delirke miałam.
A i niestety mam ciągoty do słodkiego. I nawet teraz myślałam, że rano to sobie kupię paczuci🤦
Że spacerami bardzo słabo, bo jak brzuch boli, ciągnie to się kładę. Mam nadz, że w drugim trymestrze trochę się to zmieni;) -
Ja też dziś byłam na wizycie. Maluch ma już 3cm i raźno bijące serduszko 😁
Paulina1106, Klaudia9212, Elllla, Mama_Basia, Nattalia, Kath, agniecha2101, mrsmiki, mamamajeczki, Martysion, Swatka, Frida91, Klarnecistka lubią tę wiadomość
Czekamy na Ciebie, synku :*
-
Frida91 wrote:Tak a propos szynki parmeńskiej na pizzy to przecież już nie jest surowa, bo jest upieczona na pizzy 😅
mamamajeczki, Frida91 lubią tę wiadomość
-
Ja nie mam na nic ochoty, wszystko jem na siłę żeby mnie nie mdliło i nie było wymiotów 😏 najlepiej jak popijam cola to jakoś wchodzi 😅 na razie od początku ciąży schudłam 1,5kg.
A tymczasem lecę do pracy, miłego dnia :-*
Czy są dziś jakieś wizyty? Jeśli tak to trzymam kciuki ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 07:38
-
mrsmiki wrote:Boże błagam dajcie mi makreli w sosie pomidorowym z puszki! 😭😭😭 Mój mąż
Zjadł całą, skubnęłam widelec ale już przeczytałam ze filety ze skóra i podziękowałam. Ale bym zjadła.. dajcie spokój 🙄 -
Hej dziewczyny! Ja od rana nic nie mogę przełknąć. Ale chyba wyjdę na przerwie z pracy i kupię bułkę i ser żółty - coś czuję, że to może być strzał w dziesiątkę, skoro wiele z Was poleca
Zastanawiam się mocno nad L4, ale nie wiem czy dopiero nie w 6 miesiącu... Zależy jak się będę czuła. Szczerze mówiąc to teraz by się przydało póki męczą mnie te mdłości. A w II trymestrze podobno jest łagodniej to bym chętnie wróciła. Sama nie wiem...