Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
sofiz wrote:standardowo po 24 tygodniu, chyba że glukoza którą się bada dosyć wcześnie wyjdzie za wysoko
to jeszcze trochę mi do tego zostało. Teraz robiłam zlecone badania przed wizytą. Dotychczas jedyne badanie cukru to to, które sobie zrobiłam na samym początku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja, 19:40
-
Carolyn wrote:Wybacz, ale nie pamiętam czy byłaś już u lekarza i masz stwierdzoną cukrzycę ciążową? Bo wyniki krzywej potwierdzają to niestety. Ja otrzymałam skierowanie do diabetologa i w ciągu tygodnia mnie przyjęli na NFZ. Tam dostałam glukometr i pielęgniarka, która uczyła mnie obsługi powiedziała, że po tej ciąży mam wyrzucić ten glukometr. Nawet jeśli planuje drugą ciążę, która na 99% skończy się również cukrzycą, to mam znów przyjść do nich i dostanę nowy. Mowila, że one się dekalibrują i do niczego się nie nadają po dłuższym użytkowaniu.
Mój lekarz na NFZ stwierdził po ostatnim samym na czczo że 93,5 jest ok( to 2 badanie pierwsze było 99,6) i dopiero standardowo zrobimy krzywą. A ja badanie krzywej zrobiłam prywatnie z zalecenia lekarza prywatnego. Także czeka mnie wizyta u diabetologa prywatnie...
Plus taki że w pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciążowa prowadzoną tylko dietą także wiem co i jak 🫣 jaki dostałaś glukometr? Polecasz? -
Pdes wrote:Mój lekarz na NFZ stwierdził po ostatnim samym na czczo że 93,5 jest ok( to 2 badanie pierwsze było 99,6) i dopiero standardowo zrobimy krzywą. A ja badanie krzywej zrobiłam prywatnie z zalecenia lekarza prywatnego. Także czeka mnie wizyta u diabetologa prywatnie...
Plus taki że w pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciążowa prowadzoną tylko dietą także wiem co i jak 🫣 jaki dostałaś glukometr? Polecasz?
Widzę, że co lekarz to inaczej podchodzi do tematu. Mojej już wynik na czczo 92,2 się nie spodobał i odesłała do diabetologa. Dali mi glukometr one touch select plus. Czy polecam? Nie wiem, to moje pierwsze zderzenie z cukrzycą i mierzeniem cukru także nie wiem czy są lepsze i gorsze. Mierzy, nie zacina się, można nawet ściągnąć apke do tel i wysyła wyniki. Chociaż ja i tak wypełniam kartkę papierową, którą będę musiała pokazać na wizycie. 😜 mam nadzieję, że na następnej wizycie zejdzie mi z ilosci pomiarów, bo nie daje rady mierzyc 7 razy dziennie 🫣 6 razy to u mnie i tak wyczyn, dopiero kilka dni a palce bolą 🙄
A wiesz, że możesz pójść do rodzinnej z wynikami krzywej cukrowej i rodzinna może wystawić skierowanie do diabetologa z uwzględnieniem, że to skierowanie dot ciąży. I wtedy dostaniesz się szybko na nfz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja, 19:38
-
Carolyn wrote:Widzę, że co lekarz to inaczej podchodzi do tematu. Mojej już wynik na czczo 92,2 się nie spodobał i odesłała do diabetologa. Dali mi glukometr one touch select plus. Czy polecam? Nie wiem, to moje pierwsze zderzenie z cukrzycą i mierzeniem cukru także nie wiem czy są lepsze i gorsze. Mierzy, nie zacina się, można nawet ściągnąć apke do tel i wysyła wyniki. Chociaż ja i tak wypełniam kartkę papierową, którą będę musiała pokazać na wizycie. 😜 mam nadzieję, że na następnej wizycie zejdzie mi z ilosci pomiarów, bo nie daje rady mierzyc 7 razy dziennie 🫣 6 razy to u mnie i tak wyczyn, dopiero kilka dni a palce bolą 🙄
A wiesz, że możesz pójść do rodzinnej z wynikami krzywej cukrowej i rodzinna może wystawić skierowanie do diabetologa z uwzględnieniem, że to skierowanie dot ciąży. I wtedy dostaniesz się szybko na nfz.
O miałam ten glukometr w pierwszej ciąży, zadowolona byłam☺️ może kupię znów 😅 chyba Olga też pisała firmę glukometru, muszę odszukać.
Rodzinnego mamy nowego od tego roku bo wcześniejszy lekarz zrezygnował z naszej wiejskiej przychodni... jeszcze u niego nie byłam. Facet 70+ i podobno ciężko cokolwiek z nim załatwić... 🙄 -
Pdes wrote:O miałam ten glukometr w pierwszej ciąży, zadowolona byłam☺️ może kupię znów 😅 chyba Olga też pisała firmę glukometru, muszę odszukać.
Rodzinnego mamy nowego od tego roku bo wcześniejszy lekarz zrezygnował z naszej wiejskiej przychodni... jeszcze u niego nie byłam. Facet 70+ i podobno ciężko cokolwiek z nim załatwić... 🙄
Glukometr to accu check instant. Polecam!Pdes lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
@Pdes ja również mam Accu Check i polecam. Jest to moja pierwsza stycznosc z glukometrem, ale jak mierzyłam sobie rano na czczo i potem z krwi żylnej to odchylenie było 2-3 jednostki więc to chyba dość dokładny pomiar jak na glukometr
Pdes lubi tę wiadomość
👩31 👨33
OM 24.01
20.02 ⏸️
14.04 I prenatalne: 5,3 cm bejbika 🍀
16.06 II prenatalne
__
20.11.24 - poronienie 10tc, puste jajo 💔 -
Patkaa94 wrote:Kurczę, silny ból żołądka i biegunka… jak sobie ulżyć? 🥲
A próbowałaś może węgiel?
I do tego ciepła/letnia woda (taka w temperaturze ciąża) podobno najlepiej się wchłania, musisz to wypłukać.
Pij dużo ❤️ i trzymaj się dzielnie ❤️❤️❤️
W temacie wagi mogę Wam powiedzieć tylko tyle. Zawsze się trafi ktoś „życzliwy”, zawsze przytyjecie za dużo lub za mało - dowolne można wybrać, bo jeśli ktoś bardzo chce, to sobie powód do wbicia szpili zawsze znajdzie.
Pewnie już to pisałam, ale usłyszałam że moje dziecko ma podejrzenie hipotrofii asymetrycznej bo -uwaga - „za mało przytyłam”. Usłyszałam te miłe słowa dokładnie na dzień przed planowanym przyjęciem na patologię ciąży.
14 kg to za mało w rodzinie gdzie 90% ma cukrzyce i tyje po 30kg 🤡, urodzenie mniej niż 4kg dziecka to nie poród. Takie to samo wychodzi.
A ja przez całą ciąże wiedziałam, że muszę się pilnować dla siebie i Małego - historie rodzinne, a jakże 😉. Jadłam zdrowe i przemyślane posiłki i bęc - znów źle. No zagłodziłam własne dziecko w brzuchu - co ze mnie za matka?
Także piękne główki do góry 😘❤️ zazdrośników jest cala masa i niech ich sraczka dopadnie za każdy durny tekst wypowiedziany w stronę kobiety w ciąży.
I jeszcze słowo o odbieraniu urody - no jaka to bzdura to widać na moim przykładzie. W pierwszej ciąży nie było widać do 6 miesiąca, teraz już mam wystający jakiś kwadratowy brzuch 🤣 nie wiem jak to opisać, wyglądam jak drewniany bal 🫣 cerę mam szarą, włosy suche (to jest jakiś armagedon), stojące w każdy możliwym kierunku jakby mnie piorun p… 🤪 nogi całe w kropkach, bo wrastają mi się włosy, a o przebojach z samopoczuciem już nawet nie wspominam. Wiec zadam pytanie wszystkim mądralom - jakie to ma do cholery znaczenie skoro mam 2 chłopców, a w jednej ciąży wyglądałam pięknie a w drugiej jak kupa 😜
Uściski ❤️❤️❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja, 21:33
OlgaB87, Nati_96, szlamek, pupuś, Klaudia89, ananas123 lubią tę wiadomość
-
Zło_snica wrote:A próbowałaś może węgiel?
I do tego ciepła/letnia woda (taka w temperaturze ciąża) podobno najlepiej się wchłania, musisz to wypłukać.
Pij dużo ❤️ i trzymaj się dzielnie ❤️❤️❤️
W temacie wagi mogę Wam powiedzieć tylko tyle. Zawsze się trafi ktoś „życzliwy”, zawsze przytyjecie za dużo lub za mało - dowolne można wybrać, bo jeśli ktoś bardzo chce, to sobie powód do wbicia szpili zawsze znajdzie.
Pewnie już to pisałam, ale usłyszałam że moje dziecko ma podejrzenie hipotrofii asymetrycznej bo -uwaga - „za mało przytyłam”. Usłyszałam te miłe słowa dokładnie na dzień przed planowanym przyjęciem na patologię ciąży.
14 kg to za mało w rodzinie gdzie 90% ma cukrzyce i tyje po 30kg 🤡, urodzenie mniej niż 4kg dziecka to nie poród. Takie to samo wychodzi.
A ja przez całą ciąże wiedziałam, że muszę się pilnować dla siebie i Małego - historie rodzinne, a jakże 😉. Jadłam zdrowe i przemyślane posiłki i bęc - znów źle. No zagłodziłam własne dziecko w brzuchu - co ze mnie za matka?
Także piękne główki do góry 😘❤️ zazdrośników jest cala masa i niech ich sraczka dopadnie za każdy durny tekst wypowiedziany w stronę kobiety w ciąży.
I jeszcze słowo o odbieraniu urody - no jaka to bzdura to widać na moim przykładzie. W pierwszej ciąży nie było widać do 6 miesiąca, teraz już mam wystający jakiś kwadratowy brzuch 🤣 nie wiem jak to opisać, wyglądam jak drewniany bal 🫣 cerę mam szarą, włosy suche (to jest jakiś armagedon), stojące w każdy możliwym kierunku jakby mnie piorun p… 🤪 nogi całe w kropkach, bo wrastają mi się włosy, a o przebojach z samopoczuciem już nawet nie wspominam. Wiec zadam pytanie wszystkim mądralom - jakie to ma do cholery znaczenie skoro mam 2 chłopców, a w jednej ciąży wyglądałam pięknie a w drugiej jak kupa 😜
Uściski ❤️❤️❤️
Omg cudnie to opisałaś. Najgorzej, że najczęściej to kobieta kobiecie takie niemiłe słowa mówi. Faceci częściej potrafią ugryźć się w język, chociaż też trafiają się ewenementy. I te historie, że ciotki córki córka tak miała i Ty na pewno też tak będziesz miała, albo w naszej rodzinie to tak jest i każda bez wyjątku na pewno tak będzie miała. Whaaaat.... dziewczyny musimy być mądrzejsze od tych wszystkich radzących, nie gryźć się w język tylko od razu równać z ziemią, bo to inaczej się nie da. Może chociaż część ogarnie, żeby zamknąć buzie i następnym córkom nie mówić tych farmazonów. Bądźmy silne i zachowajmy swój zdrowy rozsądek 🙏Nati_96, Zło_snica lubią tę wiadomość
-
Zlo_snica 👏 👏👏
Dodam jeszcze, że w każdym temacie ktoś życzliwy się znajdzie 😉 ja usłyszałam, że nie jestem spełniona bo nie urodziłam dziewczynki. Spełnione mogą być tylko kobiety, które mają chłopca i dziewczynkę 🤣 oraz, że cesarka to nie poród, mimo, że ktoś męczy się 10h, żeby urodzić siłami natury. No cóż niektóre kobiety są zawistne i zazdrosne, nie wiem czy mają tyle problemów, kompleksów, chyba chcą zadowolić siebie takim mądrym gadaniem. Niech im ulży. Nie przejmujcie się tym dziewczyny wcale, szkoda życia na takich toksycznych ludzi, niech się gryzą we własnym sosie.
Ja dziewczyny jakoś ostatnio dziwnie się czuję, rzadko czuję ruchy maleństwa (ale mam nadzieję, że to dlatego, że w ciągu dnia jestem zajęta dzieckiem i nie mam nawet kiedy się w to wszystko wsłuchać...) oprócz tego, mam straszną nerwicę i chyba emocjonalnie i hormonalnie wszystko mnie przytłacza... wizyta dopiero za 2 tygodnieZło_snica lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Zło_snica wrote:A próbowałaś może węgiel?
I do tego ciepła/letnia woda (taka w temperaturze ciąża) podobno najlepiej się wchłania, musisz to wypłukać.
Pij dużo ❤️ i trzymaj się dzielnie ❤️❤️❤️
W temacie wagi mogę Wam powiedzieć tylko tyle. Zawsze się trafi ktoś „życzliwy”, zawsze przytyjecie za dużo lub za mało - dowolne można wybrać, bo jeśli ktoś bardzo chce, to sobie powód do wbicia szpili zawsze znajdzie.
Pewnie już to pisałam, ale usłyszałam że moje dziecko ma podejrzenie hipotrofii asymetrycznej bo -uwaga - „za mało przytyłam”. Usłyszałam te miłe słowa dokładnie na dzień przed planowanym przyjęciem na patologię ciąży.
14 kg to za mało w rodzinie gdzie 90% ma cukrzyce i tyje po 30kg 🤡, urodzenie mniej niż 4kg dziecka to nie poród. Takie to samo wychodzi.
A ja przez całą ciąże wiedziałam, że muszę się pilnować dla siebie i Małego - historie rodzinne, a jakże 😉. Jadłam zdrowe i przemyślane posiłki i bęc - znów źle. No zagłodziłam własne dziecko w brzuchu - co ze mnie za matka?
Także piękne główki do góry 😘❤️ zazdrośników jest cala masa i niech ich sraczka dopadnie za każdy durny tekst wypowiedziany w stronę kobiety w ciąży.
I jeszcze słowo o odbieraniu urody - no jaka to bzdura to widać na moim przykładzie. W pierwszej ciąży nie było widać do 6 miesiąca, teraz już mam wystający jakiś kwadratowy brzuch 🤣 nie wiem jak to opisać, wyglądam jak drewniany bal 🫣 cerę mam szarą, włosy suche (to jest jakiś armagedon), stojące w każdy możliwym kierunku jakby mnie piorun p… 🤪 nogi całe w kropkach, bo wrastają mi się włosy, a o przebojach z samopoczuciem już nawet nie wspominam. Wiec zadam pytanie wszystkim mądralom - jakie to ma do cholery znaczenie skoro mam 2 chłopców, a w jednej ciąży wyglądałam pięknie a w drugiej jak kupa 😜
Uściski ❤️❤️❤️
Złośnico, Twoje teksty to złoto ♥️
Tyle chciałam przekazać!
Drewniany bal niech się czuje pozdrowiony przez sadlak pospolity 🫶Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 08:48
pupuś, Zło_snica lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, u lekarza prowadzącego jeszcze nie byłam, bo miałam z nim wizytę dosłownie dwa dni przed otrzymaniem wyników, poszłam na tą konsultację do innego, niby bardziej siedzącego w temacie ginekologa, ale straciłam tylko pieniądze i nerwy.
Moje wątpliwości wzbudziło już samo wydanie wyników, gdybym się nie doprosiła, to chyba do tej pory bym ich nie dostała, a to i tak dostałam najpierw jakieś maile z błędami wewnętrzne kliniki o ustalaniu grafiku 😅
Także ja już jak najdalej od tego miejsca będę się trzymać12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2 -
Cześć dziewczyny.
Mało się udzielam ale czytam na bieżąco to mój taki lek na stres i codzienność. I widzę że wszystkie przechodzimy prawie te same etapy.
Ja mam obecnie etap młodszej siostry która za mnie chce oznajmić światu że jestem w ciąży, że ona nie może z nikim o tym porozmawiać że jej odbieram radość. Ba szczęście ja jestem tą złą siostrą która ma cięte riposty ale to na nią nie działa i za parę dni to samo ale to pikuś. Najważniejsze osoby wiedzą ale obiecałam dziś mojemu po wizycie że będzie mógł się już pochwalić że będzie tata to jego pierwsze choć ja bym trzymała to do samego porodu ale rozumiem też ma prawo chłoptym bardziej jak uda się potwierdzić że chłopak to już w ogóle
życzę wszystkim zdrówka, dobrych wyników i mało krępujących komentarzyPoznań
36 👩
Mama Nastolatków 16 oraz 13
3 poronienia 😥👼
08.02 ⏸
10.02 226- BHCG
12.02 419- BHCG
17.02 2801 - BHCG
18.02 - 19;30 pusto
20.02 BHCG 8960 🤞🤞🤞🤞 -
Cześć dziewczyny!😃 dopiero Was nadrobiłam po weekendzie majowym bo bylam totalnie odcięta od telefonu praktycznie 😄 w piątek bylam na wizycie - wszystko dobrze 😊 dzidziuś rośnie a ja o dziwo przez ostatnie 3 tyg nie przytylam nic - dziwne..a następna wizyta za 4tygodnie 😳😳😳😳 nie wiem jak tyle wytrzymam 😆
Co do komentarzy to ja przed ciąża się nasluchalam od własnej mamy!!! Ze jestem kluska ostatnio - ważyłam 65kg przy 164cm wzrostu wiec riposty na glupie komematrz mam opanowane do perfekcji😆
A mój brzuch tez wygląda teraz jak jakas mega spyrka - tak czekam aż się ładnie zaokrągli mam nadzieję, że to już niedługo 😄Judyta_, Palaczowa lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 😊 Czy ktoś dziś wizytuje? Jeśli tak to kciuki!
Zlosnica, dobrze opisane, zgadzam się, że zawsze będzie coś komuś nie pasować. Szkoda psuć sobie humor i życie tymi komentarzami, choć czasami ciężko być obojętnym.
Helcia, wczoraj rozmawiałam z moją Panią dr o ruchach, które już też zaczęłam czuć (ale tak raz, dwa razy dziennie po kilka "puknięć") i powiedziała, żeby na razie się na nich nie skupiać, bo to niepotrzebny stres, a wystarczy, że dzidzia zmieni ułożenie i już można jej nie czuć, a ona sobie tam ładnie fika i wszystko jest dobrze. Np w trakcie wczorajszego usg mój bobas spał a i tak zmienił ułożenie kilka razyBędzie dobrze!
W ogóle wiecie, że ja już ponad tydzień czekam na wyniki allo-przeciwciał odpornościowych (możliwy konflikt sero. )? Rozumiem, że majówka była, ale już mnie to wkurza, nie jest to chyba jakieś skomplikowane badanie. Chociaż moja Pani dr mówiła, że nie powinny się pojawić, bo gdyby były, to pojawiłyby się już przy pierwszym badaniu na początku ciąży. Ale wiecie, mam z tyłu głowy że a co jeśli i już bym chciała je dostać. Jeśli nie pojawią się dzisiaj i jutro rano to zadzwonie i dopytam. -
OlgaB87 wrote:Złośnico, Twoje teksty to złoto ♥️
Tyle chciałam przekazać!
Drewniany bal niech się czuje pozdrowiony przez sadlak pospolity 🫶
Czujemy się zaszczyceni! 😁
😉❤️OlgaB87 lubi tę wiadomość
-
wczorajsza wizyta miała ponad pół h opóźnienia ale jak widzę ruchy młodego to za każdym razem się cieszę 🥰 lekarz już pokazywał, że na 100% chłopak, z niczym tego nie pomylimy hehe
odstawiam duphaston jak mi się skończy opakowanie i dodaje magnez na twardniejący brzuch
pierwszy raz się nie zgadzam z moim lekarzem bo jak usłyszał o dwukrotnie zbyt niskiej frakcji w VERAgene (nadal nie wiemy jakiej bo laboratorium olewa zapytania) to mówi, że do rozwarzenia amniopunkcja (prywatnie xd) dla mnie przy ryzyku 1:616 przy zespole który powinien już być widoczny na usg badania inwazyjne są niezasadne
za tydzień mam drugie prenatalne to będziemy widzieć dokładniej co się dzieje
trzymajcie kciuki, żeby młodemu nóżki podrosły, chociaż wiem że na tym etapie to nic takiego i może być nieproporcjonalnieWdzięczna, szlamek, Carolyn, Helcia, Judyta_ lubią tę wiadomość
-
Nana11 wrote:Cześć, jestem z wątku listopadowego (chociaż po drugim usg termin przesunął mi się na październik, więc czasami Was podczytuję
) i wszystkie już jesteście po prenatalnych, dlatego chciałam się Was doradzić:
Czy spotkałyście się kiedyś z taką sytuacją, że do programu do wyliczania ryzyk z badań prenatalnych do przeliczenia IU/L zostały wprowadzone błędnie dane lub wystąpiła jakaś inna pomyłka?
Coś mnie tknęło, bo coś mi się nie zgadzało, i przeanalizowałam jeszcze raz jeden wynik. Przeliczyłam na podstawie jakiś różnych zakresów referencyjnych laboratoriów, jakie udało mi się znaleźć w internecie, wklepałam do chata gpt, uwzględniliśmy wszystkie czynniki, które "z mojej winy" mogłbyby podwyższyć ten MoM, wklepałam do innej sztucznej inteligencji, ale ani jeden z wyników nie wyszedł aż tak wysoko, co lekarzowi. Wahania w wyniku mogłyby być, jak najbardziej, w zależności od średnich wartości wziętych do obliczeń, sprzętu, programu itp., ale podobno o 10-15% maksymalnie, a nie o 70% jak u mnie
Różnica w wyniku MoM w co mówi mi internet, a tym na papierku od lekarza to jest około 1 MoM, na moją "niekorzyść" ryzyka, to jest bardzo dużo... Zastanawiam się, czy zrobiłam niewystarczająco dobry research i to z moimi przypuszczeniami jest coś nie tak, czy miałam wyjątkowego pecha i lekarzowi się omsknął się palec na klawiaturze i teraz niepotrzebnie przeżywam takie stresy.
Wiadomo, nie ufam sztucznej inteligencji aż tak, robi też błędy, ale ja liczyłam też to niezależnie bez niej i wychodziło mi podobnie, a jedna i druga podsumowała to mniej więcej: "wartość całkowicie nierealna i wskazuje na ogromny błąd w obliczeniach." czy " jest niemal na pewno wynikiem błędu w danych wejściowych"...
Ogromny problem był już z samym odbiorem wyników tam, lekarz przeprowadzający badanie i przeliczenia później niesamowicie gburowaty, więc średnio mam ochotę się dobijać do kliniki, tym bardziej, że mogę się sama mylić. Może któraś z Was kojarzy coś takiego?
A sprawdzałaś tutaj? https://www.fetalmedicine.org/research/assess/trisomies
Lekarze korzystają z tego programu, tzn z bardziej rozbudowanej wersji, ale wpisując dane z badania prenatalnego powinnaś uzyskać podobne wyniki. U mnie różnica w ryzykach jest, ale nie jakaś straszna, u lekarza 1:151, wg strony 1:270 chyba, więc tak czy siak wysokie ryzyko. Wpisz sobie w te rubryki wyniki pomiarów z USG i wyniki badań krwi (w jednostkach z lab, z zaznaczeniem jaka metoda - roche/kryptor itp). No i przejrzyj, czy lekarz dobrze wpisał np Twoją wagę, wiek i pozostałe dane, spotkałam się z sytuacją, że jakaś dziewczyna miała źle wpisaną wagę (dodana jedna cyferka, więc pomyłka istotna). -
sofiz wrote:pierwszy raz się nie zgadzam z moim lekarzem bo jak usłyszał o dwukrotnie zbyt niskiej frakcji w VERAgene (nadal nie wiemy jakiej bo laboratorium olewa zapytania) to mówi, że do rozwarzenia amniopunkcja (prywatnie xd) dla mnie przy ryzyku 1:616 przy zespole który powinien już być widoczny na usg badania inwazyjne są niezasadne
-
Redrum wrote:Co lekarz, to opinia, mi przy ryzyku 1:151 dwóch lekarzy wyraźnie odradzało amnio, że niby nifty wystarczy, żaden nie patrzył na frakcję - była okej, ale raczej niska. Te ryzyka też są umowne, w UK wysokie ryzyko to chyba dopiero powyżej 1:150, w PL kiedyś wysokie to było powyżej 1:100, więc te zalecenia dotyczące pogłębiania diagnostyki są mocno elastyczne i płynnie się zmieniają...
znaczy sie u mnie patrzy na frakcje bo dwa razy miałam pobieraną próbkę: 13 i 17tc i w obu przypadkach frakcja była za niska żeby przeprowadzić badanie - ale laboratorium nie chce podać dokładnych danych więc wysłałam reklamację -
Zło_snica wrote:A próbowałaś może węgiel?
I do tego ciepła/letnia woda (taka w temperaturze ciąża) podobno najlepiej się wchłania, musisz to wypłukać.
Pij dużo ❤️ i trzymaj się dzielnie ❤️❤️❤️
W temacie wagi mogę Wam powiedzieć tylko tyle. Zawsze się trafi ktoś „życzliwy”, zawsze przytyjecie za dużo lub za mało - dowolne można wybrać, bo jeśli ktoś bardzo chce, to sobie powód do wbicia szpili zawsze znajdzie.
Pewnie już to pisałam, ale usłyszałam że moje dziecko ma podejrzenie hipotrofii asymetrycznej bo -uwaga - „za mało przytyłam”. Usłyszałam te miłe słowa dokładnie na dzień przed planowanym przyjęciem na patologię ciąży.
14 kg to za mało w rodzinie gdzie 90% ma cukrzyce i tyje po 30kg 🤡, urodzenie mniej niż 4kg dziecka to nie poród. Takie to samo wychodzi.
A ja przez całą ciąże wiedziałam, że muszę się pilnować dla siebie i Małego - historie rodzinne, a jakże 😉. Jadłam zdrowe i przemyślane posiłki i bęc - znów źle. No zagłodziłam własne dziecko w brzuchu - co ze mnie za matka?
Także piękne główki do góry 😘❤️ zazdrośników jest cala masa i niech ich sraczka dopadnie za każdy durny tekst wypowiedziany w stronę kobiety w ciąży.
I jeszcze słowo o odbieraniu urody - no jaka to bzdura to widać na moim przykładzie. W pierwszej ciąży nie było widać do 6 miesiąca, teraz już mam wystający jakiś kwadratowy brzuch 🤣 nie wiem jak to opisać, wyglądam jak drewniany bal 🫣 cerę mam szarą, włosy suche (to jest jakiś armagedon), stojące w każdy możliwym kierunku jakby mnie piorun p… 🤪 nogi całe w kropkach, bo wrastają mi się włosy, a o przebojach z samopoczuciem już nawet nie wspominam. Wiec zadam pytanie wszystkim mądralom - jakie to ma do cholery znaczenie skoro mam 2 chłopców, a w jednej ciąży wyglądałam pięknie a w drugiej jak kupa 😜
Uściski ❤️❤️❤️
Pobowalam wczoraj ciepłą kąpiel, ale nie pomogło. Wzięłam Apap i poszłam spać, rano znowu mnie bolał żołądek ale to już znośny ból.
Co do kwadratowego brzucha to ja miałam taki w poprzedniej ciąży ;p to był jakiś 36tc więc dalej niż teraz jesteśmy no ale śmiesznie to wyglądało 😅
https://zapodaj.net/plik-KutrZnFN1Q
Palaczowa lubi tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺