Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
OniloraK wrote:Dziewczyny a z innej beczki, planujecie wykonywać albo wykonujecie same masaż krocza, żeby przygotować mięśnie? Nie chodzi mi o ćwiczenia na piłce tylko o dosłowny masaż?
Ja będę chciała robić masaż krocza
ostatnio fizjo mi pokazywała jak to robić
OniloraK lubi tę wiadomość
-
A mówiła od którego tygodnia można? Wyczytałam że 34tcAnettka10 wrote:Ja będę chciała robić masaż krocza
ostatnio fizjo mi pokazywała jak to robić🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺2900g, Doppler ✅
22/09/25⏳skierowanie na indukcję w 38w1d...
16.09.2025 witaj Tymku🤱🏻❤️

-
@Korki zgadzam się z Tobą.
Jak mówisz o karmieniu piersią to laktoterror ale wszechobecne reklamy mm już są ok. Chociaż producenci nie mogą reklamować mleka 1 to i tak ich reklamy są tak agresywne, że docierają do mam noworodków.
W karmieniu piersią chyba nie ma interesu. Zastanawiam się ciągle, dlaczego usługi doradców laktacyjnych są tak drogie i mało dostępne. Poradnie laktacyjne powinny być wszędzie i refundowane a nie tylko przy niektórych szpitalach. Szkolenia dla położnych i pediatrów powinny być regularne i za darmo. Szkoda bo w końcu karmienie piersią służy zdrowiu społeczeństwa i ostatecznie jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem.
Dziękuję za info o kaszkach w Rossmannie.
Ja je znam, szkoda tylko, że nie są dostępne w każdym sklepie. Rossmann ogólnie ma bardzo dużo dobrych produktów.
@Onilora ja kiedyś próbowałam masować krocze ale dla mnie było to zbyt bolesne i zrezygnowałam.
OniloraK, Korki lubią tę wiadomość
-
U mnie fizjo już w tym tygodniu pokazała jak wykonywać, i mam zaczynać, na razie 2 razy w tygodniu. Dla pewności dopytałam prowadzącej czy już mogę i nie ma nic przeciwko 😉OniloraK wrote:A mówiła od którego tygodnia można? Wyczytałam że 34tc
Dużo zależy od tego w jakim stanie są mięśnie. Ja jestem trochę pospinana, dlatego fizjo już zaproponowała by powoli zaczynać, ale też mówiła że zazwyczaj zaczyna się w okolicach 34 tc.
Edit. Nawiążę jeszcze do tego co teraz wyżej napisała @Mama4 - fizjo mówiła że jeśli ten masaż boli, to lepiej go nie wykonywać, bo zadziała na odwrót, bardziej się wtedy pospinasz. I na początku przez to też rzadziej i na mniejszej mocyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 11:33
-
OniloraK wrote:A mówiła od którego tygodnia można? Wyczytałam że 34tc
Mówiła, że od ok 34/35tc ale już mogę masować chwilę raz/dwa razy dziennie
Można używać do tego np oleju ze słodkich migdałów, albo masować pod prysznicem/w wannie co też dodatkowo może załagodzić jak jest się bardziej pospinanym
OniloraK lubi tę wiadomość
-
ananas123 wrote:U mnie fizjo już w tym tygodniu pokazała jak wykonywać, i mam zaczynać, na razie 2 razy w tygodniu. Dla pewności dopytałam prowadzącej czy już mogę i nie ma nic przeciwko 😉
Dużo zależy od tego w jakim stanie są mięśnie. Ja jestem trochę pospinana, dlatego fizjo już zaproponowała by powoli zaczynać, ale też mówiła że zazwyczaj zaczyna się w okolicach 34 tc.
Edit. Nawiążę jeszcze do tego co teraz wyżej napisała @Mama4 - fizjo mówiła że jeśli ten masaż boli, to lepiej go nie wykonywać, bo zadziała na odwrót, bardziej się wtedy pospinasz. I na początku przez to też rzadziej i na mniejszej mocy
Wiadomo, nie można na siłę tego robić, ale rozluźnienie mięśni pomaga przy porodzie. To tak jak np z barkiem. Jeśli jesteś bardzo pospinana, to na poczatku masaż będzie bolesny, ale z czasem przyniesie ulgę i koniec końców pomoże.
Więc tak jak piszesz, można zacząć wcześniej i robić to rzadziej i z mniejszą intensywnością
OniloraK, ananas123 lubią tę wiadomość
-
Ja wlansie tydzień temu miałam masowane krocze u fizjo i było ok ale wczoraj próbowałam sama i to nie to samo odczucie…nie wiem czy będę umiała to robić a jestem pospinana na dole więc powinnam. Siadam też codziennie na piłeczce tenisowej co boli okrutnie ale też ponoć pomaga rozluźnić mięśnie. Eh co to będzie co to będzie 🥹😀
OniloraK, Anettka10 lubią tę wiadomość
👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
15.07.2025 prenatalne III - pięknie rośnie 1386g 🤍
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰

-
Ja chyba nie, ogladalammostaynio ta roleczke położnej i wychodzi ze w moim przypadku chyba nie ma co 🤔 https://www.instagram.com/reel/DMxcH5OoZUs/?igsh=dWZiMmp5b2p6cTdvOniloraK wrote:Dziewczyny a z innej beczki, planujecie wykonywać albo wykonujecie same masaż krocza, żeby przygotować mięśnie? Nie chodzi mi o ćwiczenia na piłce tylko o dosłowny masaż?
No i mam nadzieje ze sie uda z tą wodą, to wtedy jakos pomaga właśnie na lepsze rozciąganie tkanek (ale już czuje swoją wściekłość jak nic z tego nie wyjdzie :p)
OniloraK lubi tę wiadomość
-
OniloraK wrote:Ajjjjjj oby, oby - mam schody w domu będę po nich "biegać" 😅
A tak na serio, dwa porody zaczęły mi się same niby w terminie, chyba zaczęło mnie zwyczajnie przerażać to że ten ma być wcześniej 😖 no i mam tą świadomość jak bolą bóle po oxy, a jak zaczelam czytać o tej indukcji i indukcyjnych maratonach 😱 dla mnie to niehumanitarne tortury. Ale tak jak pisałaś o baloniku, mam nadzieję, że zadziała i pójdzie szybko. Bo serio na samą myśl o tym wszystkim to ciśnienie skacze 🫣
Schody są super 😉 chodziłam w szpitalu i Mały się pięknie wstawił w kanał.
Schodziłyśmy na porodówkę we 3 (z patologii ciąży), wszystkie 3 po balkoniku. Dwie pierworódki i trzecia dziewczyna mająca przed sobą 3 poród. Zanim mi podpięli oksytocynę ona urodziła 😂 (na mnie ćwiczyła studentka, urocza była ale trochę to wszystko w jej wykonaniu trwało 😉) nie mniej jednak… pół dnia tego nie robiła więc nie nastawiaj się negatywnie. Ciało pamięta.
Mama4 wrote:To tak jak znaleźć dobrą kaszkę na etapie rozszerzania diety. Popularne mają i cukier i mąkę a dobre kaszki z czystym składem to trzeba się naszukać. Nie rozumiem po co do produktów dla dzieci dodają cukier.
Miałam może dwie gotowe jak zaczynaliśmy, a tak to kupowałam bio kaszki (jaglana, gruszczana, płatki owsiane jęczmienne no wszystko jest dosłownie) i sama robiłam. Też nie rozumiem po co robią coś takiego…
OniloraK wrote:Znam te krzywe spojrzenia, bo karmiłam chłopaków krótko, teraz też chce karmić tyle ile będzie mi dane a z pustego nawet Salomon nie naleje więc 🤷🏻♀️ kij hejterom w oko.
Na jakie mm stawiasz wrazie co?
Wybrałam na początku capri care - mleko kozie, dobry skład, bez tych dziwnych zapychaczy. Bardzo polecane mleko mniej przetwarzane, bo bardziej podobne do kobiecego niż krowie.
Natomiast jest ono „tluste” nie wiem czy to dobre słowo. Potrafi zatwardzić Malucha.
Później testowaliśmy bebiko - miało być super lekkiej właśnie na te zatwardzenia. Wiele mam zachwala u nas się nie sprawdziło.
Jeszcze jakieś po drodze i że każde okazało się „średnie lub złe” pediatra zalecił mleko HA. I skończyły się problemy. Ale moj Mały ma alergie na bmk i prawdopodobnie krzyżowo na kozie 🥴
Dlatego jeśli kolejny raz trafi mi się dziecko które nie przystawi się do piersi to mimo wszystko znów zaczniemy od capri.
OniloraK lubi tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
Też właśnie widziałam to z pileczką 😅by na niej siadac ale jeszcze nie próbowałam, aczkolwiek pewnie właśnie będzie to jedyne rozwiązanie dla mnie bo co do samego masowania rękoma, to kurcze mi przez brzusio wypchnięty tak mega do przodu a nie na boczki to ciężko tam siegnąć tak by masaż wykonywać kciukami 🤔🤔 dyskomfort mam już przy próbie sięgania tam 😅😅 a co dopiero masaż przez 10-15 minut 🤔Kasaja wrote:Ja wlansie tydzień temu miałam masowane krocze u fizjo i było ok ale wczoraj próbowałam sama i to nie to samo odczucie…nie wiem czy będę umiała to robić a jestem pospinana na dole więc powinnam. Siadam też codziennie na piłeczce tenisowej co boli okrutnie ale też ponoć pomaga rozluźnić mięśnie. Eh co to będzie co to będzie 🥹😀
Kasaja lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺2900g, Doppler ✅
22/09/25⏳skierowanie na indukcję w 38w1d...
16.09.2025 witaj Tymku🤱🏻❤️

-
Mi ruszyło po 3 dniach podawania oksytocyny. Lekarz mi wtedy powiedział, że jak nie zadziała trzeci raz to będzie cesarka. Wcześniej miałam balonik i masaż szyjki macicy. Bezskutecznie.OniloraK wrote:Dziewczyny, a co jeśli już trafisz do szpitala na indukcję w tym 38 i nie uda się rozkręcić porodu? Robią cesarkę wtedy? Czytałam że czasami, choć na bank to nieczęsto się zdarza że oxy podawana nawet przez 3 dni moc nie rusza 🤔🤔
U mnie zostało 36 dni 😱🫣
@mama4 koleżanka kilka dni temu urodziła. Miała cukrzycę, położyli ją wcześniej na indukcję. Dostałam balonik i chyba 1x oksy i poszło pięknie naturalnie. Mówiła, że bardzo szybko, ale bobasek był mały- 2800g
Nana11 lubi tę wiadomość
-
Mi owe schody pomogły właśnie przy drugim, w sensie żeby szybciej wyszedł bo termin miałam na 24 grudnia i nie chu nie chciałam spędzać wigili w szpitalu, dałam radę 17 💪🏻💪🏻💪🏻 i 19 już w domku.Zło_snica wrote:Schody są super 😉 chodziłam w szpitalu i Mały się pięknie wstawił w kanał.
Schodziłyśmy na porodówkę we 3 (z patologii ciąży), wszystkie 3 po balkoniku. Dwie pierworódki i trzecia dziewczyna mająca przed sobą 3 poród. Zanim mi podpięli oksytocynę ona urodziła 😂 (na mnie ćwiczyła studentka, urocza była ale trochę to wszystko w jej wykonaniu trwało 😉) nie mniej jednak… pół dnia tego nie robiła więc nie nastawiaj się negatywnie. Ciało pamięta.
Zadałam pytanie na FB średzkiej porodówki i dziewczyny co odpisały to nie wygląda to tak źle 😀 licze na ten balonik.. i że ciało nie ma sklerozy 😅😅 i że przebicie pęcherza pomoże ewentualniei idealnie byłoby gdyby poszło w jeden dzień 😅😅😅 na taki układ ma psychika jest gotowa.
Mam w planie ogarnąć jutro też jakąś piłeczkę (znaleźć, zakupić) i spróbować coś działać 🫣 bo te dni teraz to się kurczą 🫣
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺2900g, Doppler ✅
22/09/25⏳skierowanie na indukcję w 38w1d...
16.09.2025 witaj Tymku🤱🏻❤️

-
Kurcze jak tak Was czytam to widzę co szpital to szpital... u nas nie ma takiego ciśnienia na karmienie piersią. Tzn zachęcają, przychodzą doradcy laktacyjni po porodzie, są laktatory. Ale mi z braku laktacji od razu zaproponowali mm. I ja nie miałam z tym problemu, wiedząc, że u mnie puściutko póki co... I niestety teraz też skę nastawiam, na to, że będzie trzeba działać z laktatorem i mm, ale nic na siłę.
Co do mleka to zdecydowaliśmy się na to co podawali w szpitalu czyli Bebilon, jest łatwo dostępny i dla nas był naprawdę spoko. Do tej pory dziecko na noc dostaje butelkę (to go wycisza i mimo zjedzenia obfitej kolacji płacze wręcz o mleczko 🙃 ).
W Gdańsku w szpitalu nie akceptują zaświadczeń o tokofobii.
Co do kaszek z Helpy, też na początku kilka razy je kupiłam, mają super skład. U nas były dostępne kiedyś w Stokrotce (prócz Rossmanna). -
Ale chodzi o to że takie podejście jest jakieś niezgodne z żadną nauką, dziecko zaraz po porodzie nie jest głodne, żołądek ma malusieńki i nie potrzebuje nie wiadomo ile mleka, i jeśli mama ogólnie chce karmić piersią to podanie „na wszelki wypadek” od razu mm to totalnie anty laktacja. Bo wtedy bobas napchany tym mm, nie ma ok co przystawiać, nie przystawiasz to laktacja się nie rozkręca, i koniec 🤡Helcia wrote:Kurcze jak tak Was czytam to widzę co szpital to szpital... u nas nie ma takiego ciśnienia na karmienie piersią. Tzn zachęcają, przychodzą doradcy laktacyjni po porodzie, są laktatory. Ale mi z braku laktacji od razu zaproponowali mm. I ja nie miałam z tym problemu, wiedząc, że u mnie puściutko póki co... I niestety teraz też skę nastawiam, na to, że będzie trzeba działać z laktatorem i mm, ale nic na siłę.
Co do mleka to zdecydowaliśmy się na to co podawali w szpitalu czyli Bebilon, jest łatwo dostępny i dla nas był naprawdę spoko. Do tej pory dziecko na noc dostaje butelkę (to go wycisza i mimo zjedzenia obfitej kolacji płacze wręcz o mleczko 🙃 ).
W Gdańsku w szpitalu nie akceptują zaświadczeń o tokofobii.
Co do kaszek z Helpy, też na początku kilka razy je kupiłam, mają super skład. U nas były dostępne kiedyś w Stokrotce (prócz Rossmanna).
Jakby spoko że jak ktoś ma zamiar nie karmić piersią nie robią tragedii z mm, ale podawanie go wtedy gdy ktoś by ogólnie chciał to absurd
https://www.instagram.com/p/DMnjxj-IsVM/?igsh=MXA3dDk4MWMzaDY2cw== Tu o tym sensownie np napisane. A jak ktoś wcześniej się tym nie do końca interesuje powiedzmy, to taka „pomoc” szpitala …Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 13:25
-
Zazdroszczę Wam że macie 10 lub 20km do szpitala . Ja nie mam wyjścia i muszę jechac 50km i przeraża mnie myśl, że mogę nie zdążyć i rodzić gdzieś w karatece na poboczu lub w izbie przyjęć ... z naszego miasta już 1 rodziła w karatece w drodze do Gorzowa. Druga dziewczyna w izbie przyjęć i jak biegli z nią na porodówkę to już krwawiła i urodziła w 10min... Nie wiem jak ja to przeżyję. Drugie porody są szybsze i intensywniejsze i 4 lekarzy mi to już potwierdziło . Mam wyjechać jak będą skurcze już co 10min. 8 września mam wizytę u prowadzącego (który juz mi zapowiedział ze będziemy widzieć sie co tydzień- dwa bo powiedział, że jak coś się zacznie dziać to od razu wysyła do szpitala) Pobyt w szpitalu na patologii nie jest fajny, ale leżąc tam zobaczyłam co lekarze robią właśnie na wywołanie porodu. W Gorzowie zaczynają od balonika, na pierworódki najczęściej słabo działa, ale dziewczyny które rodzą 2-3 raz działa. Jak miały założony rano to wieczorem już szły na porodówkę. Jak balonik nie zadziała po 2 dniach to oxy i maja jeszcze jakieś tabletki ale nie wiem co to jest, ale jedna dziewczyna nie zgodziła się na balonik (była lekarzem, wiec miała "inne traktowanie" bo innym pacjentkom zakładali mimo sprzeciwu) nie wiem co to za tabletki, bo ja w Warszawie miałam indukcje. Na mnie oxy zadziałało szybko bo ja byłam 41+0 szyjka gładka i 2cm rozwarcia ale brak skurczy. Rodziłam małą 8h od podłączenia pod oxy. Pierwszego porodu się nie bałam, teraz jestem przerażona. Przeraża mnie myśl że nie zdążę dojechać na czas...
-
Może trochę źle się wyraziłam. Dostałam mm jak dziecko nie przybierało a wręcz lekko traciło na wadze. Wtedy zaproponowali mm. Ja się cieszę, bo jakby nie to, to nie wypisaliby mnie ze szpitala. A niestety laktacji mimo ciężkich starań i tak mi sie nie rozkręciła, tzn rozkręciła ale dość marnie i było to dla mnie bardzo wymagające.Korki wrote:Ale chodzi o to że takie podejście jest jakieś niezgodne z żadną nauką, dziecko zaraz po porodzie nie jest głodne, żołądek ma malusieńki i nie potrzebuje nie wiadomo ile mleka, i jeśli mama ogólnie chce karmić piersią to podanie „na wszelki wypadek” od razu mm to totalnie anty laktacja. Bo wtedy bobas napchany tym mm, nie ma ok co przystawiać, nie przystawiasz to laktacja się nie rozkręca, i koniec 🤡
Jakby spoko że jak ktoś ma zamiar nie karmić piersią nie robią tragedii z mm, ale podawanie go wtedy gdy ktoś by ogólnie chciał to absurd
https://www.instagram.com/p/DMnjxj-IsVM/?igsh=MXA3dDk4MWMzaDY2cw== Tu o tym sensownie np napisane. A jak ktoś wcześniej się tym nie do końca interesuje powiedzmy, to taka „pomoc” szpitala …
@Werson ja też się tego najbardziej obawiam. Że zacznie się szybko, że nie zdążę dojechać, że mąż będzie w pracy, że będą korki itd...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 13:37
-
Werson wrote:Zazdroszczę Wam że macie 10 lub 20km do szpitala . Ja nie mam wyjścia i muszę jechac 50km i przeraża mnie myśl, że mogę nie zdążyć i rodzić gdzieś w karatece na poboczu lub w izbie przyjęć ... z naszego miasta już 1 rodziła w karatece w drodze do Gorzowa. Druga dziewczyna w izbie przyjęć i jak biegli z nią na porodówkę to już krwawiła i urodziła w 10min... Nie wiem jak ja to przeżyję. Drugie porody są szybsze i intensywniejsze i 4 lekarzy mi to już potwierdziło . Mam wyjechać jak będą skurcze już co 10min. 8 września mam wizytę u prowadzącego (który juz mi zapowiedział ze będziemy widzieć sie co tydzień- dwa bo powiedział, że jak coś się zacznie dziać to od razu wysyła do szpitala) Pobyt w szpitalu na patologii nie jest fajny, ale leżąc tam zobaczyłam co lekarze robią właśnie na wywołanie porodu. W Gorzowie zaczynają od balonika, na pierworódki najczęściej słabo działa, ale dziewczyny które rodzą 2-3 raz działa. Jak miały założony rano to wieczorem już szły na porodówkę. Jak balonik nie zadziała po 2 dniach to oxy i maja jeszcze jakieś tabletki ale nie wiem co to jest, ale jedna dziewczyna nie zgodziła się na balonik (była lekarzem, wiec miała "inne traktowanie" bo innym pacjentkom zakładali mimo sprzeciwu) nie wiem co to za tabletki, bo ja w Warszawie miałam indukcje. Na mnie oxy zadziałało szybko bo ja byłam 41+0 szyjka gładka i 2cm rozwarcia ale brak skurczy. Rodziłam małą 8h od podłączenia pod oxy. Pierwszego porodu się nie bałam, teraz jestem przerażona. Przeraża mnie myśl że nie zdążę dojechać na czas...
W Środzie Wlkp dziewczyna dostawa tabletki "angusta" nie sprawdzałam jeszcze co to jest.
Szpital na miejscu to komfort, a i tak czasami możesz nie zdążyć 😀
Przed drugim porodem mieszkałam na wsi, jakieś właśnie 20 km do szpitala.. ale taka wiecie wieś, wieś a że był to grudzień i padał śnieg, to jak się zaczęło dziać nie czekałam, pojechałam żeby nie czekać w zaspie 😅
Wracając do indukcji, no właśnie jak szyjka krótka miękka itp to już z oxy idzie migiem plus mi przebito pęcherz i to już naprawdę poszło ekspresem, ja mam właśnie obawy o to rozkręcanie od podstaw, żeby się długo nie męczyć przed samą akcją. Liczę na to że ten balonik u mnie da jednak radę, jak to napisała @Złośnica, że organizm sie ogarnie i szybko przypomni co jest 5 😅😅🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺2900g, Doppler ✅
22/09/25⏳skierowanie na indukcję w 38w1d...
16.09.2025 witaj Tymku🤱🏻❤️

-
Jedna z dziewczyn jak balonik i oxy na nią nie zadziałało to dali jej właśnie jakieś tabletki to mówi że poczuła się tylko jakby była naćpana i tyle... mówi że nie poleca.
Ja szczęście w nieszczęściu wolę już trafić na 2-3 dni do szpitala i byc na miejscu jak zacznie się coś dziać niż stresować się czy dojadę na czas...
OniloraK, Helcia lubią tę wiadomość
-
OniloraK wrote:W Środzie Wlkp dziewczyna dostawa tabletki "angusta" nie sprawdzałam jeszcze co to jest.
Szpital na miejscu to komfort, a i tak czasami możesz nie zdążyć 😀
Przed drugim porodem mieszkałam na wsi, jakieś właśnie 20 km do szpitala.. ale taka wiecie wieś, wieś a że był to grudzień i padał śnieg, to jak się zaczęło dziać nie czekałam, pojechałam żeby nie czekać w zaspie 😅
Wracając do indukcji, no właśnie jak szyjka krótka miękka itp to już z oxy idzie migiem plus mi przebito pęcherz i to już naprawdę poszło ekspresem, ja mam właśnie obawy o to rozkręcanie od podstaw, żeby się długo nie męczyć przed samą akcją. Liczę na to że ten balonik u mnie da jednak radę, jak to napisała @Złośnica, że organizm sie ogarnie i szybko przypomni co jest 5 😅😅
A ty też masz mieć wywoływanie z powodu nadciśnienia ciążowego?
U mnie szyjka niby skrócona 2cm coś tam w karcie ciąży napisał „20mm, opuszek” ale niewiem czy to chodziło o rozwarcie czy o co… liczę na to, że balonik zadziała na mnie jak przy 1 wywoływaniu ( 6cm rozwarcia)..
wizytę mam mieć w 37+6 a wywoływanie 38+0 niby… to może poproszę o masaż szyjki… przy drugim u mnie też zadziało.. ale niewiem czy w takim tygodniu może go zrobić..
OlgaB87 lubi tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺

-
OniloraK, na indukcje wybierasz szpital 3 referencyjności? Jak się ostatnio zastanawiam nad tym.. drugi synek urodził się z roszczepem wargi w szpitalu 1 referencyjności… niestety musieliśmy później dojeżdżać i tak do UCK na badania, na usg główki też czekać musieliśmy, bo na miejscu nie było takiego radiologa

Boję się że te 38+0 niby donoszona ciąża a jakiś problem z oddychaniem czy coś i nas rozdziela
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









