X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Wera92 Ekspertka
    Postów: 192 307

    Wysłany: 9 października, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mojemu mężowi już powiedziałam,że ma mnie dostarczyć do szpitala, być przy porodzie(w sensie pod salą) - mam mieć CC to chcemy żeby kangurował.
    I ewentualnie odwiedzać raz dziennie jak już będzie po, żeby zabrać brudne rzeczy i przynieść coś dobrego do jedzenia. Nie wyobrażam sobie, żeby tam siedział i przeszkadzał innym.

    Korki, Nadziejka26, Po_prostu_Ola lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Nadziejka26 Autorytet
    Postów: 457 1088

    Wysłany: 9 października, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Mam tak samo, tak w zasadzie te covidowe zasady mi bardzo pasowały pod kątem spokoju. Teraz na pewno będę chciała jedynie żeby mąż przyjechał w odwiedziny, a boję się że do innych mogą być całe dnie rzesze odwiedzających :/ no ale zobaczymy w sumie jak to będzie.


    Żyjmy nadzieją, że będzie dobrze 🙈

    A ja pamiętam, że Ty dziś masz się spotkać z położną, daj znać jak tam będzie 🥰

    👩26 👨 29
    2021 - córeczka Niespodzianka 🌸
    06/2024 - starania o rodzeństwo 🍀
    09/11 - ⏸️
    03/12 ...💔👼
    .........

    1 CS po poronieniu
    12.02 - ⏸️ 14.1 🌱
    ... 🩵

    preg.png
  • Judyta_ Autorytet
    Postów: 526 1002

    Wysłany: 9 października, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mnie niedawno podpięli pod oxy. Piszą się już jakieś większe skurcze chwilami, nie bardzo bolesne, ale coś się dzieje. Trzymajcie kciuki!

    Zło_snica, Aszzz, Patkaa94, EwiczekM, Arama lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1452 1823

    Wysłany: 9 października, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judyta_ wrote:
    Dziewczyny mnie niedawno podpięli pod oxy. Piszą się już jakieś większe skurcze chwilami, nie bardzo bolesne, ale coś się dzieje. Trzymajcie kciuki!

    🤞🏻❤️

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    age.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1452 1823

    Wysłany: 9 października, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest regulamin odwiedzin, ale chyba mało kto go przeczytał, a jeszcze mniej stosuje 😉
    Jest jedna sala rodzinna (tylko tam hipotetycznie można być 24h z mężem) ale kiedyś trafiłam na 4 panów w kuchni przy jednym podejściu do śniadania. Osobiście jakoś mi to bardzo nie przeszkadza, uważam że kobieta ma mieć wsparcie i to ojciec powinien pierwsze noce po porodzie nie spać i ogarniać malucha 🙃
    Ale.
    Jak widzę ciotki i pociotki to mnie strzela. Jest sezon infekcyjny, nie czas na wycieczki po szpitalach i odwiedziny u noworodków. Serio można dać sobie na wstrzymanie.

    Palaczowa lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    age.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 9 października, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie po wizycie u położnej. Zbadała tętno i warunki takie do rodzenia, mówi że ta szyjka jescze ma z 2,5 cm czyli jak ostatnio, ale ze jesli trzeba będzie wywoływać to się podda na pewno ;) jest trochę zgięta w stronę pleców, ja faktycznie miałam
    Zawsze tylozgiecie macicy, więc może być że dlatego tak mało działa napieranie dziecka głowa, jakby była ta szyjka prosta to by szybciej działało. Powiedziała , że przydało by się trochę skurczy żeby to ruszyło, zbadała tak dość dogłębnie, myślę że to nie był słynny masaż szyjki chyba, ale powiedziała że kto wie, może troszkę pomoże bo tak chwilę jakby potrzymała wyprostowana.
    Poszłam na obiad i Wanda oszalała, totalnie się rusza i jak tylko dotknęłam brzuchem stołu to w niego dosłownie waliła :D
    Mam iść jutro rano na IP, zrobić ktg i usg, ale mówiła że mogę zapytać lekarza czy by jescze nie dał czasu do poniedziałku skoro tak mi zależy na domu narodzin.
    Mój młody już u babci więc mam w sumie luz, choć oczywiście po matkowemu już mi się tęskni 🙃 no ale ma wiele atrakcji i na pewno zadowolony.

    Miałam też spotkanie online z panią psycholog co wspiera matki w okresie okołoporodowym, popłakałam sobie, posłuchałam i może jakoś trochę lżej. Jestem dość dumna że się zdecydowałam, bo ja to zawsze najpierw się ukiszę do śmierci zanim sięgnę po takie wsparcie.

    Jejku a w tym szpitalu co chwilę jakis zaaferowany ojciec z malutkim fotelikiem i kwiatami, i potem wynoszą te bobasy, jakie one są malutkie 😍 niby się miało jednego, niby się wie, ale jednak jak zobaczylam takie dwudniowe maleństwa…. ❣️

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Kiki2025 Ekspertka
    Postów: 135 93

    Wysłany: 9 października, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że fajnie jak tatusiowie pomagają w szpitalu, ale tragedia jak wpadnie cała familia matka babka i prababka 🫣

    DarKa35, Palaczowa lubią tę wiadomość

  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 9 października, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiki2025 wrote:
    Myślę że fajnie jak tatusiowie pomagają w szpitalu, ale tragedia jak wpadnie cała familia matka babka i prababka 🫣
    Tak, to jest jakoś najgorzej. I sama bym nie chciała takich odwiedzin

    DarKa35, Kiki2025 lubią tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 10 października, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spędziłam caaaaly dzień na IP :D
    Przyjechałam koło 8:30, koło 10 było ktg a potem czekaaaaaaaaalam na konsultacje lekarza i zawołali mnie o jakiejs 16:30…
    Na szczęście była ławka przed izba przyjęć, bo w środku witamin ciepłe i marazmie bym chyba oszalała. Czułam się jak pięciolatek z adhd i już chodziłam do toalety robić przysiady. Odwiedził mnie na szczęście mój kolega fajny, poszedł mi kupić obiad bo mi powiedzieli, że nie można wychodzić za szlaban.
    W każdym razie lekarka była super, jak usłyszała że marzę o domu narodzin to powiedział że spoko i jeśli przepływy będą ok to się zgadza na jescze dwa dni. I było wszystko w badaniach dobrze. Zrobiła tak to badanie że zamknięte mi wyleciał Czop, przepisała jescze czopki które są na hemoroidy (świetnie, bo chyba mi się zaczął jeden robić) i przy okazji ponoć często pomagają skrócić szyjkę i zmiękczyć. Także wracam do domu i czekam w ekscytacji. Tęsknię za synkiem, ale wiem że ma u dziadków napraeee super mnóstwo atrakcji i sam powiedział, że jest lepiej niż się spodziewał ;)

    Nadziejka26, Patkaa94, EwiczekM lubią tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Nadziejka26 Autorytet
    Postów: 457 1088

    Wysłany: 10 października, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Spędziłam caaaaly dzień na IP :D
    Przyjechałam koło 8:30, koło 10 było ktg a potem czekaaaaaaaaalam na konsultacje lekarza i zawołali mnie o jakiejs 16:30…
    Na szczęście była ławka przed izba przyjęć, bo w środku witamin ciepłe i marazmie bym chyba oszalała. Czułam się jak pięciolatek z adhd i już chodziłam do toalety robić przysiady. Odwiedził mnie na szczęście mój kolega fajny, poszedł mi kupić obiad bo mi powiedzieli, że nie można wychodzić za szlaban.
    W każdym razie lekarka była super, jak usłyszała że marzę o domu narodzin to powiedział że spoko i jeśli przepływy będą ok to się zgadza na jescze dwa dni. I było wszystko w badaniach dobrze. Zrobiła tak to badanie że zamknięte mi wyleciał Czop, przepisała jescze czopki które są na hemoroidy (świetnie, bo chyba mi się zaczął jeden robić) i przy okazji ponoć często pomagają skrócić szyjkę i zmiękczyć. Także wracam do domu i czekam w ekscytacji. Tęsknię za synkiem, ale wiem że ma u dziadków napraeee super mnóstwo atrakcji i sam powiedział, że jest lepiej niż się spodziewał ;)


    Ale super, że masz lekarza ze zdrowym podejsciem, a nie, że indukcja na siłę tu i teraz 🙈
    Trzymam za Was kciuki 🥰
    Korzystaj z tego czasu oczekiwania, tym bardziej że synek jest w dobrych rękach 🥹
    U nas oczekiwanie w trójkę, ale na szczęście już skończyłam najważniejsze porządki i teraz będę się skupiać na tym, żeby zachęcić lokatora do wyjścia 🤞🤞

    Czekam na same dobre wieści od Was i pozostałych dziewczyn 🍀

    EwiczekM lubi tę wiadomość

    👩26 👨 29
    2021 - córeczka Niespodzianka 🌸
    06/2024 - starania o rodzeństwo 🍀
    09/11 - ⏸️
    03/12 ...💔👼
    .........

    1 CS po poronieniu
    12.02 - ⏸️ 14.1 🌱
    ... 🩵

    preg.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 10 października, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, w sumie to teraz już nie jest moja prowadząca, która też jest super, ale czuję że by cisnęła na indukcję :p tylko powiedziała sama, że już powinien decydować lekarz ze szpitala, w którym będę rodzić. I super babka się trafiła, bo sprawdziła co trzeba, ale jak najbardziej przyjęła moje dywagacje o nieco późniejszym terminie i zrozumiała marzenie o porodzie naturalnym 😍

    Nadziejka26, EwiczekM lubią tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Arama Koleżanka
    Postów: 40 97

    Wysłany: 10 października, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Spędziłam caaaaly dzień na IP :D
    Przyjechałam koło 8:30, koło 10 było ktg a potem czekaaaaaaaaalam na konsultacje lekarza i zawołali mnie o jakiejs 16:30…
    Na szczęście była ławka przed izba przyjęć, bo w środku witamin ciepłe i marazmie bym chyba oszalała. Czułam się jak pięciolatek z adhd i już chodziłam do toalety robić przysiady. Odwiedził mnie na szczęście mój kolega fajny, poszedł mi kupić obiad bo mi powiedzieli, że nie można wychodzić za szlaban.
    W każdym razie lekarka była super, jak usłyszała że marzę o domu narodzin to powiedział że spoko i jeśli przepływy będą ok to się zgadza na jescze dwa dni. I było wszystko w badaniach dobrze. Zrobiła tak to badanie że zamknięte mi wyleciał Czop, przepisała jescze czopki które są na hemoroidy (świetnie, bo chyba mi się zaczął jeden robić) i przy okazji ponoć często pomagają skrócić szyjkę i zmiękczyć. Także wracam do domu i czekam w ekscytacji. Tęsknię za synkiem, ale wiem że ma u dziadków napraeee super mnóstwo atrakcji i sam powiedział, że jest lepiej niż się spodziewał ;)

    Trochę masakra, tyle czekania...

    34 l

    29.01.2025 - 8dpt ⏸️, beta 36 😍
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1925 1613

    Wysłany: 10 października, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Judyta jak sytuacja wygląda? Ciekawa jestem czy już z bobasem 😊

    Co do odwiedzin to mi nie przeszkadzają o ile są w normalnych godzinach i nie trwają cały dzień. Mojej współlokatorki (z tego porodu) partner siedział u nas niemal cały dzień, od 7 rano... szczerze - czułam sie bardzo niekomfortowo a fajt, że nie mogłam się załatwić nie pomagał. No ale, cieszę się, że nie byłam w złym stanie.

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥

    preg.png
  • DarKa35 Ekspertka
    Postów: 192 197

    Wysłany: 11 października, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam nietypowe pytanie....
    Wczoraj wieczorem tak mnie przeczyscilo nagle. Jeden raz. I tak sobie skojarzyłam ,ze czytałam kiedyś ,że może to być objaw zbliżającego się porodu, związanego z zwiększeniem hormonow i żeby dziecku łatwiej było się wydostać. Czy która z Was miała taki objaw przed porodem? Dziś cisza... I żadnych boli ,ani niczego ,co mogłoby zapowiadać poród.

    ToJaa
    IVF I procedura , 4 transfer udany.
    Gameta Bdg.

    Prenatalne ok
    29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
    13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
    pomału kopiemy mamę
    6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
    TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁
  • EwiczekM Autorytet
    Postów: 613 732

    Wysłany: 11 października, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane, staram się podczytywac w miarę możliwości, ale różnie to bywa w warunkach szpitalnych... ale DZISIAJ WIECZORKIEM PRAWDOPODOBNIE WRACAMY DO DOMKU !!! Czekamy jeszcze na drugą konsultacje z neurologopedą i na WYPIS !!! Oli wczoraj przekroczył wagę urodzeniowa 🤩 MM dokarmiałam tylko 2 dni, coraz mniej dokarmiam odciągniętym mlekiem, idzie ku dobremu w końcu 😍 strasznie się cieszę, bo nie były to łatwe 2 tygodnie.
    Pozdrawiamy wszystkie Ovuciocie, koleżanki i kolegów.
    Niezmiennie, życzymy Wam zdrówka i dużo sił i uśmiechu, przyjemnych i szybkich porodów ❤️

    DarKa35, Arama, Nadziejka26, Po_prostu_Ola, Kiki2025, Palaczowa, szlamek lubią tę wiadomość

    Olivier 3170g, 50 cm, 38+4 tc

    age.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 11 października, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarKa35 wrote:
    Dziewczyny mam nietypowe pytanie....
    Wczoraj wieczorem tak mnie przeczyscilo nagle. Jeden raz. I tak sobie skojarzyłam ,ze czytałam kiedyś ,że może to być objaw zbliżającego się porodu, związanego z zwiększeniem hormonow i żeby dziecku łatwiej było się wydostać. Czy która z Was miała taki objaw przed porodem? Dziś cisza... I żadnych boli ,ani niczego ,co mogłoby zapowiadać poród.
    Pomóc może tak być. Ale ja tak mam co jakieś 3 dni od dwóch tygodni… i nic 🤷🏼‍♂️

    DarKa35 lubi tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 11 października, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umyłam wszystkie okna, tańczę pół dnia, wylazła druga wielka część czopa. Może coś się wydarzy? 🥹

    Po_prostu_Ola, DarKa35 lubią tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • DarKa35 Ekspertka
    Postów: 192 197

    Wysłany: 11 października, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Umyłam wszystkie okna, tańczę pół dnia, wylazła druga wielka część czopa. Może coś się wydarzy? 🥹
    Masz zaplanowana indukcje? Mk kazał jechać na izbe 20 go. Jeśli się nic nie wydarzy.

    ToJaa
    IVF I procedura , 4 transfer udany.
    Gameta Bdg.

    Prenatalne ok
    29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
    13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
    pomału kopiemy mamę
    6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
    TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1211

    Wysłany: 11 października, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarKa35 wrote:
    Masz zaplanowana indukcje? Mk kazał jechać na izbe 20 go. Jeśli się nic nie wydarzy.
    Tak, już miałam najpierw powiedziane, żeby wczoraj przyjechać z torbą. Ale w czwartek byłam u położnej mojej i powiedziała, że może jeszcze można poprosić o czas do poniedziałku. Bo mam marzenie o domu narodzin, a z indukcja nie ma opcji. Więc lekarka bardzo fajna wczoraj sprawdziła ktg, zrobiła usg z przepływami, zapisała jakieś czopki które możliwe że zmiękcza szyjkę i pozwoliła jeszcze poczekać przez weekend. Zbadała też tak, że od razu wylazła duża część czopa.
    No i jeśli nic się nie wydarzy to w poniedziałek rano już bez negocjacji się stawiam w szpitalu.
    To chyba podobnie nam wychodzi, bo ja teraz wg oficjalnego terminu 41+2. Ale wg tego z USG 41+0, a wg własnych obliczeń tak 40+5

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • DarKa35 Ekspertka
    Postów: 192 197

    Wysłany: 11 października, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Tak, już miałam najpierw powiedziane, żeby wczoraj przyjechać z torbą. Ale w czwartek byłam u położnej mojej i powiedziała, że może jeszcze można poprosić o czas do poniedziałku. Bo mam marzenie o domu narodzin, a z indukcja nie ma opcji. Więc lekarka bardzo fajna wczoraj sprawdziła ktg, zrobiła usg z przepływami, zapisała jakieś czopki które możliwe że zmiękcza szyjkę i pozwoliła jeszcze poczekać przez weekend. Zbadała też tak, że od razu wylazła duża część czopa.
    No i jeśli nic się nie wydarzy to w poniedziałek rano już bez negocjacji się stawiam w szpitalu.
    To chyba podobnie nam wychodzi, bo ja teraz wg oficjalnego terminu 41+2. Ale wg tego z USG 41+0, a wg własnych obliczeń tak 40+5
    A ok. Mam wrażenie ,że już tylko my tu zostalysmy 🤣a z usg mi podawano termin 5.10

    ToJaa
    IVF I procedura , 4 transfer udany.
    Gameta Bdg.

    Prenatalne ok
    29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
    13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
    pomału kopiemy mamę
    6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
    TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁
‹‹ 765 766 767 768 769 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ