Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć,
dopisałam się do listy i dołączam : D Termin między 3-7 października wg różnych obliczeń, przyjęłam średnio 5 października
Domowy test pokazał 2 kreski 22.01.
Na razie nie wie nikt poza mną i przyszłym Tatusiem.
Betę mam 28.01, wizytę 02.02.
Objawy to: zaparcia, uwydatnione żyły na piersiach, powiększone, wrażliwe i napięte piersi, no i te bóle w podbrzuszu w postaci lekkich ukłuć, rzadziej mocniejszych. Cieszą mnie te bóle, bo dzięki nim myślę sobie: "jak boli, to rośnie... coś tam się w środku dzieje, tworzy, gniazdko w macicy się wije" Dopóki cycki nie opadają i nie czuję "tępego" bólu -jestem spokojna
Trzymam kciuki za nas wszystkie i cieszę się, że będziemy mogły się wzajemnie wspierać ))
I już mam pierwsze pytanie dla pracujących:
będziecie pracować czy staracie się o zwolnienie od początku?
Ja się postaram, ponieważ jako mama Aniołka zrobię wszystko, by urodzić. I starałam się troszku długo... najpierw po poronieniu 1 rok starań, potem przerwa 2 lata na poukładanie sobie życia, potem znów starania 9 miesięcy.
-
Anastazjaaa wrote:Ja mam synka, w syczniu miał 7 urodziny. Trochę duża różnica wieku, szkoda ale cóż zrobić....
Betti u mnie też nie sądziłam, że się uda w tym cyklu. Owulację miałam 15 dc (albo 14 dc), a mój mąż wyjechał 10 dc - stwierdziłam, że nic z tego. A tu plemniczki wytrzymały 4 albo 5 dni i to mi dało do myślenia, że czasami nawet beznadziejny cykl może okazać się szczęśliwym
Witamy FreshMm Ja również trzymam kciuki za Ciebie
Co do pracy - to zamierzam pracować do końca roku szkolnego, czyli do czerwca a później na zwolnienie. Jak byłam teraz na wizycie to już mnie pytał, czy chcę zwolnienie, powiedziałam, że jeszcze nie. Ale tak jak piszesz każdy ma inny powód, żeby na zwolnienie iść. I pewnie na Twoim miejscu zrobiłabym to samoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 12:22
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Muffinka ja w NL
Freshmm witaj i gratuluję.
Ja jak tylko zobaczę serduszko rezygnuje z pracy, niestety mój kontrakt nie obejmuje L4 płatne będę miała jedynie maciezynski, ale zdrowie dzidziusia najważniejsze, nie mam zamiaru urabiac się mając aniołki w niebie, zbyt się boję że znów pójdzie coś nie tak....
Paula to będziesz miała dzieciaczki z jednego miesiąca, fajnie -
Tynka i jak?
Anastazja nie martw się na zapas, po prostu łagodnie przechodzisz początek ciąży i tyle. Zamartwianie sie nie jest wskazane
Muffinka u mnie pierwsze dziecko, nie wszystkie mają już dzieciaczki
Fresh gratuluję i witam Ja pracuję w biurze, samo siedzenie za biurkiem więc póki sie da będę pracować
u mnie dziś samopoczucie bardzo dobre. W końcu mnie dziś nic nie boli bo w zeszłym tygodniu okropnie bolał mnie brzuch i męczyły mnie mdłości. Wyeliminowałam kawę, kupiłam sobie ricore do picia, odrzuca mnie od jedzenia, szczególnie wędlin za to ciągnie do słodkiego, a wcześniej nie przepadałam. Na razie przez tydzień schudłam dzięki temu kilogram Poza tym dokucza mi zmęczenie, mogłabym spać i spać... Jutro robię drugą betę żeby sprawdzić przyrost i we wtorek do gina potwierdzić ciążę. Chyba nie za wcześnie, co? Wiem że nie będzie jeszcze słychać serduszka ale chciałabym żeby fachowiec mi powiedział, że coś tam jednak jest13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Mam nadzieję, że lekarz w Luxmedzie będzie też na tyle miły, że zaproponuje zwolnienie
I tak oświadczenie o ciąży od razu powoduje u mnie skrócenie dnia pracy do 4 godzin dziennie ze względu na pracę przed komputerem - zgodnie z prawem tak u nas praktykują. Jednak kolejny powód mojej chęci to stres... pracuję na Infolinii i rozmawiam z mnóstwem ludzi z całej Polski, którzy czasem przez telefon wyrzucają swe żale, wyładowują problemy życiowe albo dobitnie wyrażają swoją złość na firmę - czasami nawet wszczynają pseudopersonalne ataki... może taki człowiek zdarza się raz na kilka dni i raz na kilkaset rozmów, ale nie zamierzam sobie nerwów psuć w ciążowym stanie
-
Ja właśnie wstałam po 2h drzemce (!), mama mnie pyta co taka zmęczona jestem ... (na chwilę obecną mieszkamy z moimi rodzicami) i co ja jej mam powiedzieć?
Właśnie zrobiłam sobie herbatę, do tego ciacho i siadam do pracy....
kiedy zamierzacie poinformować resztę rodziny? U mnie wie wiadomo, mąż i szwagierka się domyśla bo jako jedyna wie, że się staraliśmy. Jeszcze do niej nie dzwoniłam, ale chyba w poniedziałek wproszę się na kawę z dobrą nowiną. Rodzicom chyba powiemy pod koniec lutego, chciałabym zaczekać do rozpoczęcia II trymestru ale nie wiem czy wytrzymam13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Dziewczyny a ja nie mam mdłości, nie miałam ich również we wcześniejszych dwóch ciążach które skończyły się niestety źle .
Zastanawiam się czy też nie za wcześnie na jakieś konkretne objawy?
Mnie bolą baaardzo piersi i w sumie czasem podbrzusze ale to by było na tyle, a właściwie to podbrzusze to najczęściej wieczorem czuję bo do południa to w zasadzie nic...
Ja na L4 chcę już iść w tym tygodniu bo też mam bardzo stresującą pracę no i dwie ciąże poprzednie poroniłam. Poza tym jestem na wielu lekach które mają mi pomóc utrzymać ciążę więc nie będę się przemęczać .
Boję się też iść na kolejną BETĘ... ostatnią badałam w zeszłą środę i wynosiła 211, teraz jestem umówiona na wizytę w następną środę i ciekawa jestem czy będzie widać chociaż pęcherzyk,
miłego wieczorka
-
ola na Twoim miejscu faktycznie lepiej od razu iść na l4, nie ma na co czekać. Mdłościami bym się nie przejmowała, nie każda je ma. U mnie pojawiły się na kilka dni i już nie widać po nich śladu.
Podbrzusze też częściej boli mnie wieczorami, szczególnie jak w dzień za dużo biegam. W następną sobotę mamy rodzinną imprezę z tańcami, nie wiem jak ją przeżyję bo po pierwsze o 22 marzę o łóżku, a po drugie nie wiem jak się wymigać od tańców i picia toastów...ola.321 lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Monika ja powiem mamie dopiero jak zobaczę serduszko czyli pod koniec lutego. Reszta zajmie się moja mama.
Ja mam o tyle dobrze w nieszczęściu ze moja mama mieszka prawie 1000 km ode mnie więc na codzień nie muszę się wykrecac aby za wcześnie się nie wygadac.
Ola świetnie cie rozumie, ja też strasznie się boję że brak objawów to zła oznaką
Na jakich lekach jesteś? Ja biorę luteine 1x100 mg
A od tańców i popijawy ja bym wymigala się grypa żołądkowaola.321 lubi tę wiadomość
-
Anastazja gdybyśmy nie mieszkali u mnie w domu to może by wyszło, ale tak wszyscy domownicy widzą czy coś mi jest. No ale pomysł dobry, może w piątek zacznę źle się czuć? Dzięki za pomysł, postaram się go wykorzystać13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Czego ja nie biorę... głowa mała - duphaston 3x1, luteinę 100 3x1, euthyrox 75, clexane 80 (zastrzyki na krzepliwość), metypred 16(steryd abym nie odrzucała ciąży), kwas foliowy 15mg, no i witaminy prenatalne
i chyba to by było na tyle - skomplikowana sprawa .
Teraz przy tym zestawie leków już mam nadzieję że będzie ok .
monika - nieźle z tą imprezą , ja pewnie też bym się chciała jakoś wymigać ale nie zawsze się da
-
monika_89 wrote:Anastazja gdybyśmy nie mieszkali u mnie w domu to może by wyszło, ale tak wszyscy domownicy widzą czy coś mi jest. No ale pomysł dobry, może w piątek zacznę źle się czuć? Dzięki za pomysł, postaram się go wykorzystać
-
Ola.321 ja mam podobny zestaw luteina, acard, encorton i clexane.
i tak jak Wy dziewczyny modle sie zeby tym razem wszystko bylo dobrze
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami...