Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się
nie mam czasu na pisanie, staram się tylko nadrabiać co tam u Was. Zaraz usiade trochę to poczytam co tam dzisiaj u Was kochane.
Ja juz po kolejnej wizycie dzisiaj i z młodą wszystko ok, waży 660g, tyle że ja mam się oszczędzać i jak najwięcej leżeć bo mi się szyjka skraca. Miałam powyżej 4 cm, a dzisiaj była 3,5 cm.
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 18:39
estrella, ola.321, Lexie, nat_alia, Nynusia, lili_madlen, agu258, annggela lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Arielka wrote:właśnie odebrałam wyniki badań i mam bakterie w moczu 441,50 a norma jest do 130
i podwyższone leukocyty - 57 przy normie do 39
we wtorek mam gina ale teraz sie zdenerwowałam strasznie
Leukocytoza w ciąży to norma. A boli Cię pęcherz? Ja miałam 13 000 bakterii w pierwszym badaniu, a to dlatego, że nie podmyłam się przed oddaniem próbkiNie masz się czym denerwować!
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ursa kochana zobaczysz , ze wszystko dobrze sie ulozy . Dobrze , ze jestes po opieka specjalistow i oni napewn cos na to zaradza .
Ciezko mi nawet Cie pocieszyc , bo zadne slowa nie uspokoja zaniepokojonej matki
A czy lekarz mowil Ci cos na temat leczenia takiej wady ? Byc moze wszystko jeszcze wroci do normy bez interwencji lekarzy .
Sciskam Cie bardzo mocno
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
nick nieaktualnyPolkosiu śliczne mebelki
Bąbelek ale kusisz takimi pysznościamia ja dziś kupiłam jakieś beznadziejne truskawki... Chyba od nich mnie żołądek bolał i niedobrze mi się zrobiło
Teraz się zastanawiam czy one jakieś zepsute nie były... na szczęście za dużo nie zjadłam więc nic nie powinno się stać...
Ursa tak jak piszą dziewczyny, najważniejsze, że trafiłaś na specjalistów, którzy tak szybko wykryli, że są nieprawidłowości. Musisz być teraz silna dla Kornelka! Głowa do góry, musi być dobrze :*
Bąbelku gratuluję synkaDbaj o siebie!
polkosia, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
hej Dziewczynki!!
ja dopiero teraz bo wcześniej miałam trochę zajęć, byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i jeszcze w sumie nic konkretnego się nie dowiedziałam.
Gratuluję wizyt wiedzę że kilka z nas potwierdziło płeć.
Ursa - pewnie jesteś smutna w związku z tym co usłyszałaś, ja za dużo na ten temat nie wiem, ale plus jest taki że lekarze to zauważyli i działają! głowa do góry, będę mocno trzymała kciuki i wierzę że wszystko będzie ok!! :* -
Hej Dziewczyny!
Od razu mówię, że będę nadrabiać w weekend...
Ursa przeczytałam Twoją wiadomość, musisz być dobrej myśli i nie stresować się dla Kornelka. Będzie dobrze, trzymam za Was mocno kciuki.
Pani doktor na pewno pomoże.
Wspieram Cię Kochana z całych sił :*
Ja ostatnio miałam bóle brzucha, takie rozpierające, ciągnące i miesiączkowe, musiałam wyleżeć. Do tego biegunka i ogólnie totalne zagazowanie organizmu.
Pewnie sama jestem sobie winna, zjadłam kapustę kiszoną i po tym się tak źle czułam cały tydzień.
Do tego boję się, że Aurelki wózek zagubił się gdzieś w przesyłce, rodzice wysłali mi 2 paczki ( po 30 kg ), wczoraj były w Holandii, dziś pokazuje, że znowu w Polsce ( że znowu je nadano ) , natomiast samo DPD nie wie gdzie są paczki i muszę poczekać do poniedziałku na jakiekolwiek informacje. Kurczę miałam tam pościele, wózek, leki, laktator i pełno ubranek
Zaraz jadę do Ikei po komódkę dla małej, więc pewnie jutro będę w pisała i nadrabiała co tutaj naskrobałyście przez ten tydzień.
Buziaki! -
nick nieaktualnyUrsa - zyczę aby wszystko wyszło dobrze, a przynajmniej pozytywnie
polkosia - fajne mebelki
Co do biustu , ech przed ciążą 70I (w biuście 103cm), do niedawna po zmianach 75 G i swędzą mnie dalej czyli rosną, ech znów będzie problem ze stanikiem. Teraz nosze taki do karmienia, bo miękki i wygodny.
Nazwisko dziecka...
Ja mam taką sytuacje - jestem po rozwodzie.
Ja mam swoje panieńskie, moje dziewczyny po byłym męzu. Moj partner wiadomo swoje, a że ślubu na razie nie planujemy ... Dagusia będzie miała jego nazwisko, chyba że coś przeskrobie (tfu tfu).
W szkole dziewczyn nigdy nie miałam z tym problemów. No czasem nauczyciel dzwoniąc, albo pytająć w szkole zamiast "Czy pani "S" mama Weroniki" pytał " Czy pani "P"..."
Ale ogolnie nikt nie byl zdziwiony że nosimy inne nazwiska. W dzienniczku ucznia i na pierwszych zebraniach zawsze upoważniałam partnera do informacji i decyzji niezbędnych w sytuacjach wymagających szybkiej decyzji"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 20:01
polkosia lubi tę wiadomość
-
Ursa trzymam kciuki za pozytywny bieg wydarzeń.
Ja dziś strasznie słabo się czuję od wczoraj mam dość niskie ciśnienie ok 110/50.
Rano nawet mnie mdliło
Szczególnie rano było na nic teraz jakby lepiej odrobinę.
Ja jutro mam usg połówkowe umówione u innego lekarza niż prowadzący, bo ostatnie było w 19 tyg. powiedział że wszystko ok, ale nie dostałam żadnego opisu i wydało mi się zbyt pobieżne w porównaniu z waszymi. Co prawda 22 czerwca mam kolejne ale wydaje mi się że to trochę późno bo to będzie 23 i 4 dni. -
Ursa, tak jak pisały dziewczyny, jeśli to mialo wyjsc,to dobrze że teraz. Z tego co piszesz jesteś pod opieką świetnych specjalistów, a medycyna jest obecnie na takim poziomie, że na pewno zaradzi na wszystko co złe. Ale i tak mam ogromną nadzieję, że koniec końców, będzie bobrze! Mocno trzymam kciuki, za Ciebie żebyś była silna, i za Kornelka żeby wszystko się unormowało:-*21.10.2015 Leon
-
paula1 wrote:Witam się
nie mam czasu na pisanie, staram się tylko nadrabiać co tam u Was. Zaraz usiade trochę to poczytam co tam dzisiaj u Was kochane.
Ja juz po kolejnej wizycie dzisiaj i z młodą wszystko ok, waży 660g, tyle że ja mam się oszczędzać i jak najwięcej leżeć bo mi się szyjka skraca. Miałam powyżej 4 cm, a dzisiaj była 3,5 cm.
Pozdrawiam -
Bąbelek wrote:Ja też mam zasadowy, ph7. Lekarz kazał kupić Furoxin Plus. (wyciąg z żurawiny). Musisz zakwasić organizm. Jedz żurawinę, do wody dodawaj cytrynę.
-
Arielka heheheh mam to samo że ja osobiscie od lat zdrowe odzywianie a teraz i slodycze ktorych normalnie nie ruszam (oprócz lodów) i frytki i inne takie świństwa.. też pewnie po tatusiu
co do moczu sięnie stresuj, ja miałam na poczatku tak, ale powcinałam witaminę C i czasnek i przeszło
zetaaa mnie nie bolą ale to pewnie dlatego ze jeszcze siary nie mam i wszystko przede mna...
Ursa uuu przykro mi:(((((((((( a powiedzieli Ci coś więcej? czy to zniknie czy po urodzeniu trzeba będize coś tam podziałać? czy czeasz na konsultacje?
ittle Frog to masz sporą rodzinkępowiem tak moi rodzice są po rozwodzie( i całe szczescie bo by sie pozabijali, kazdy z braci tez, i kazdy w nowych zwiazkach jeden po slubie drugi nie. Dla mnei najwazniejsze by zwiazki byly trwale a czy zalegalizowane to juz pikus. Generalnie slubu nie wykluczam ale na pewno nie teraz bo naprawde mojego nie jestem pewna. Rozstawalismy sie tak czesto....po za tym to lekkoduch który olewa mandatgy itd itd, nie chce potem go spłacać. MAm swoje mieszkanie, firmę, samochód i cięzko na to pracowałam nie zamierzam nagle tego stracić bo ktosjest mniej odpowiedzialny a dwa tak to zawsze moge zamki zmienic i czesc. a z męzem juz nie tak prosto. Moze za 15 lat kiedy nie bedize chcialo mi sie juz niczego w zyciu zmieniac itd to moze wtedy jak bede pewna ze to do smierci, ale na razie dobrze mi jak jest. choć czasem nie powiem miłoby bylo miec męza...
agu258 lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek)))
-
anik86 wrote:Hej Dziewczęta, wczoraj miałam usg połówkowe wszystko dobrze, Maleństwo zdrowe prawie 40 dkg szczęścia ale nie koniecznie chciało nam pokazać swoje skarby. Na moje pytanie o płeć lekarz odpowiedział że nie jest pewny ale raczej między nóżkami nic nie ma więc chyba dziewczynka będzie; przy czym ja od początku ciąży mam przeczucie że chłopiec. Pleć dla nas nie ma znaczenia ale chcielibyśmy wiedzieć żeby zacząć szykować wyprawkę. Moje pytanie do Was czy którejś z Was przeczucie mówiło coś innego niż wynik badania usg jeśli chodzi o płeć?
-
Bąbelek wrote:Jakie masz zalecenia odnośnie magnezu/no-spy? Luteinę jeszcze bierzesz? Ja mam też krótką szyjkę... i oszczędzać się muszę na maksa.
Bąbelek lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Ursa kochanie Ja wiem , ze Ci ciężko ale musisz być silna dla Kornelka ! On nie może się stresowac teraz a lekarze jak wykryli wadę jakąś tak wcześnie na pewno cos zadzialaja, jestem pod opieka dobrych lekarzy wiec głową do gory i więcej wiary !
-
Ja nosiłam 80E przed ciążą, a w trakcie musiałam zmienić na 80 F, ale za każdym razem mi wmawiali, że 80 to na mnie za dużo, że mam 75 nosić. W końcu posłuchałam i dobrze zrobiłam, 80 F zamieniłam na 75G i teraz jest idealnie. Tylko pewnie za jakiś czas znów będę zmieniać na większy.
Brzuszek spory, więc teraz biust się w oczy nie rzuca. Najśmieszniej było po porodzie, bo schudłam bardzo, a biust jeszcze urósł. Wyglądałam jak Pamela.
Little Frog wrote:Ja dziś kupilam 80E... Ale jak jeszcze cos podrosna, to juz kupie takie do karmienia. Mnie piersi nie bola, chyba ze maz zbytnio nacisniea czasami po nocy zostają mi plamki na pizamie...
Lviq, jak najbardziej rozumiem. Każdy ma prawo do swojej opinii/decyzji, a jak sama piszesz, to masz juz bagaż doświadczeń. U mnie wśród rodzeństwa starszy brat wziął szybko ślub i skromne wesele - bo mieli takie "widzimisie", ja miałam takie średniej wielkości i szczegółowo zaplanowane (oni organizowali w 3 miesiące - bratowa nie była w ciąży, a razem byli może ok 1,5 roku ), a młodszy brat i jego dziewczyna nie planują ślubutakże co jeden, to inny
mam jeszcze 14-letniego brata i ciekawe co on wymyślił
Ursa, nigdy nie wiem co w takich sytuacjach napisac, bo się nie znam na tym kompletnie.... Trzymaj się i wspieram! Mam nadzieje, ze lekarze cos wymyśla!Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny,
Ja po egzaminie o dziwo mam jeszcze mniej czasu niż przedWróciłam do pracy po nieobecności i miałam masę zaległości. Teraz zaczynam handover z osobą, która przejmie ode mnie zespół, muszę pozamykać wiele spraw kadrowych, itp., itd. A myślałam, że w czerwcu zwolnię obroty
Tak jak pisałam byłam na długi weekend nad naszym polskim morzem. To jest dla mnie raj na ziemi. Byliśmy z cała rodziną, kilkunastu dorosłych i 5 maluchów do 2 r.ż. Było wesoło
Dziś byłam na teście glukozy. Z tego, co umiem wyczytać z tych wyników to chyba są OK
Na czczo - 4,04 (norma 3,9 – 5,5)
Po 1h - 6,92 (norma do 11,10)
Po 2h - 5,76 (norma do 7,80)
Położne mnie wyzwały, że przyszłam tak wcześnie, ale mój lekarz mówi, że po 24 tyg to już za późno… I bądź tu mądraW polskiej służbie zdrowia każdy ma swoje zdanie
Staram się Was podczytywać, ale w tym tygodniu miałam strasznie mało czasu, więc jestem trochę do tyłu. Cieszę się, że chyba prawie wszystkie już znamy płeć naszych MaluszkówGratuluję córeczek i synków
Ursa – bardzo mi przykro z powodu problemów z serduszkiem Kornelka. Mam wielką nadzieję, że pod opieką dobrych lekarzy sytuacja wkrótce się poprawi. Trzymam mocno kciuki.
Chciałabym Wam polecić dwie publikacje. Pierwsza to taka książeczka „Opowieści o karmieniu piersią. Przełamując bariery”, dostępna bezpłatnie w Poznaniu (dostałam ją, więc nie wiem za bardzo, gdzie szukać). Nie planuję co prawda karmić przez ponad 2 lata, jak niektóre bohaterki, ale książeczka pokazuje, jak ważne jest karmienie piersią i bardzo się na to nastawiłam. Mam nadzieję, że będzie mi to dane
Druga to książka Jeannette Kalyty „Położna. 3550 cudów narodzin”. Dostałam ją w zeszłym roku od siostry (na własne życzenie), dziś zaczęłam czytać drugi raz i bardzo mi się podobają te jej historie. Co prawda nie jestem taka „uduchowiona” jak autorka i na niektóre rzeczy patrzę z przymrużeniem oka, ale książka jest naprawdę warta przeczytania
W weekend planuję zrobić jakieś pierwsze zakupy dla mojego SynkaMuszę się też rozejrzeć za wózkiem (których jest tyle!!!) i całą resztą…
Buziaki i słodkich snów Mamusie!Lexie, Nynusia, IviQ, lili_madlen lubią tę wiadomość