Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
IviQ, masz zdroworozsądkowe podejście, ale nie widzę nic złego w tym, że jesteś ostrożna. Są małżeństwa zawierane po roku i szczęśliwe przez całe życie, są i takie z długim stażem narzeczeństwa i niekoniecznie szczęśliwe po ślubie. I odwrotnie. Z tym to nigdy nic nie wiadomo. Znam dwie pary, które po ponad 20. latach się rozstały. Przyszedł kryzys wieku średniego i niektórym zaczęło odbijać. Zgodzę się z tym, że trzeba być tego pewnym.
aanaa, IviQ, ZakręconaOna, agu258 lubią tę wiadomość
-
Ss, może to też zależy od rozmaru "wyjściowego", jak myślisz? Moja przyjaciółka ma tak ogromny biust, że większego w ciąży sobie u niej nie wyobrażam. Ma chyba miseczkę K lub L, a jest niziutka, ok. 152 cm i niestety przez ten biust ma problemy z kręgosłupem.
ss wrote:Kasia 82 nawet nie mow bo moje juz o 3 rozm urosly, ale narazie na szczescie sie opanowaly ze wzrostem;p -
My po konsultacji z dr. Węgrzykowskim i niestety nie tylko grudki na strunach nie zniknęły ale jeszcze serducho powiększone, przedsionek lewy powiększony, przepływ przez otwór owalny obustronny, zwapnienia na lewym przedsionku. Jeszcze przed weekendem Pan Doktor postara się skontaktowac z Prof. Maria Respondek-Liberska w naszej sprawie a we wtorek mam się stawic na ECHO w Zdrojach.
Mam poczucie totalnego odrealnienia. Nie mogę w to nadal uwierzyc. -
Ja dziś kupilam 80E... Ale jak jeszcze cos podrosna, to juz kupie takie do karmienia. Mnie piersi nie bola, chyba ze maz zbytnio nacisnie
a czasami po nocy zostają mi plamki na pizamie...
Lviq, jak najbardziej rozumiem. Każdy ma prawo do swojej opinii/decyzji, a jak sama piszesz, to masz juz bagaż doświadczeń. U mnie wśród rodzeństwa starszy brat wziął szybko ślub i skromne wesele - bo mieli takie "widzimisie", ja miałam takie średniej wielkości i szczegółowo zaplanowane (oni organizowali w 3 miesiące - bratowa nie była w ciąży, a razem byli może ok 1,5 roku ), a młodszy brat i jego dziewczyna nie planują ślubutakże co jeden, to inny
mam jeszcze 14-letniego brata i ciekawe co on wymyślił
Ursa, nigdy nie wiem co w takich sytuacjach napisac, bo się nie znam na tym kompletnie.... Trzymaj się i wspieram! Mam nadzieje, ze lekarze cos wymyśla!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 16:48
-
Ursa przykro mi strasznie że musiałaś usłyszec takie informacje
Na całe szczescie jednak technika bardzo poszła do przodu i osiagniecia medyczne sa duzo bardziej zaawansowane niz kiedys .. wiele zabiegów mozna jeszcze wykonac w łonie matki gdzie kiedys nie było to całkowicie mozliwe.Wiem ze nie jest to wcale pocieszajace, ale nie staraj sie wyciagac wniosków na zapas nie znamy sie na tym a lekarze wiedza najlepiej moze to tylko brzmi tak powaznie a lekarze maja juz na to jakąś rade..
-
Ursa, dobrze ze trafiłaś na specjalistów i problem odkryty został w czasie ciąży. Teraz jest czas na dalsze badania i decyzje, co można zrobić. Dzieki bogu nie trafilas na pierdole nie umiejaca zrobić usg bo sprawa wyszlaby albo nie dopiero po porodzie. A tak możecie szybko działać. Jestesmy z Toba kochana i trzymamy kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń :-*
-
Ursa,współczuję bardzo,ze takie rzeczy musiałaś usłyszeć... Mam nadzieje jednak,ze,tak jak Dziewczyny piszą,nie są to jakies bardzo poważne wady i ze medycyna da sobie z nimi rade. Najważniejsze teraz,to żebyś nie stresowala sie bardzo,tylko z wiara czekala co powiedzą lekarze,choc wiem,ze łatwo sie tak mówi,ale życzę Ci z całego serca,żebyś znalazła w sobie spokój i sile,żeby to przetrwać i na pewno wszystko będzie dobrze:***
-
Ursa kochana trzymaj się.. tak jak dziewczyny piszą - dobrze że juz teraz zostalo to wykryte i bedziecie mogli z tym walczyc wiec glowa do góry... bedzie dobrze :* trzymam kciuki :*
-
U mnie był właśnie diabetolog i powiedzial, ze dwa lata temu nie miałabym cukrzycy, bo wtedy nie badalo sie poziomu glukozy po godzinie, tylko po dwóch, a wtedy ja mam dobre wyniki
pozostaje mi się kluc do konca ciąży i prawdopodobnie wystarczy tylko dieta. Zaraz odwiedzi mnie mąż, jak głupia jakas stęskniłam sie przez jeden dzień
Nynusia, agu258 lubią tę wiadomość
-
My już po "połówkowym". BĘDZIE SYNEK !! (czyli miałam dobre przeczucie
)
a oto dowód:
Wszystko pięknie, ładnie... ALE: mam dość krótką szyjkęNakaz oszczędzania się, nie przemęczać, zwiększyć dawkę magnezu i w razie potrzeby no-spa.
Zakaz współżycia
Zakaz dotykania brzucha
Zmniejszyć ilość witamin-brać sporadycznie, bo "maluch" waży 415g ! Koniec ze słodyczami !!
Termin porodu na początku miałam 31.10 teraz 23.10.Nynusia, nat_alia, polkosia, annggela, estrella, agania, Aguś26, Aleksandra90, ola.321, Lexie, Blondik, FreshMm, szczesliwa_mamusia21, lili_madlen, Lucy7, agu258 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, nawet nie będę się starała udawać, że wszystko przeczytałam
Gratuluje wszystkich synków i córeczek, udanych wizyt, najlepszego dla ostatnich solenizantek i jubilatek!
Widzę, że oprócz dobrych wiadomości, pojawiło się też trochę gorszych...Ursa, trzymaj się, wydaje się, że jesteś pod dobrą opieką i to w tej chwili najważniejsze. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co teraz musisz czuć...
Dawno mnie nie było, ale czerwiec to dla mnie zawsze gorący okres - sesja, zaliczenia, papierologia... Dwa egzaminy już za mną, a teraz szykuję się na tygodniową konferencję do Wisły (wyjeżdżam w przyszły piątek). Co prawda nie skonsultowałam tego z lekarzem, ale nie miałam do tej pory żadnych problemów, na samopoczucie też nie narzekam, pozostaje mi wierzyć, że nic złego się nie wydarzy. W ostateczności będę w gronie przyjaznych i pomocnych ludzi
Przed wyjazdem (17.06) idę na USG, nie mogę się doczekać, bo ostatnio widziałam swojego szkraba 2.04, mam nadzieję, że wszystko u niego ok. Martwi mnie tylko, że to powinno być USG połówkowe, a pani doktor kazała mi się umówić między 21 a 24 tygodniem. 17.06 będzie 22t i 3d ciąży, mam nadzieję, że to w niczym nie przeszkadza?Amerie lubi tę wiadomość