Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Znów mam cos z jelitami ze zjadłam i chce mi się do WC , czuje normalnie jakbym miała zaraz popuscic , sorka za doslownosc i zaraz puszcza jak na WC usiade: ( trzeci dzień juz tak. Ledwo się zalatwiam ...nie nawidze suszonych owoców , nie chcą mi przez gardło przechodzić to jak mam sobie poradzić: ( a nie chce znów bólu jelit ...
-
Dzień dobry!
Ja wczoraj też po północy poszłam spać, a pobudka jak codziennie o 7... Ale nie jest źle. W miarę jestem wyspanaJuż zmywarka idzie, kuchnia mniej więcej ogarnięta, bo mąż jak rano wstał, to stwierdził, że nas w nocy kosmici odwiedzili, bo nie dość, że bałagan, to jeszcze kręgi na blacie
Ale jedyne co chcieliśmy zrobić po skończeniu lepienia pierogów, to zjeść testową porcję i iść spać
Kurde, okna mam po tych deszczach takie brudne, że szkoda słów... A mąż też zbytnio nie ma czasu, żeby je pomyć. Ale dzisiaj go przycisnę i nie ma że boli.
Zjadłam śniadanie, piję herbatkę i jakoś nie chce mi się podnieść tyłka z kanapy... a muszę jeszcze jakiś obiad wymyślić, bo póki co nie mam żadnej koncepcji...
Zakręcona, też zawsze oglądam jak nie zapomnę, ale widzę że się spóźniłam. Do tego ciąża z zaskoczenia, poród z zaskoczenia itpMój mąż niestety nie podziela mojej pasji i zazwyczaj wygrywa negocjacje o pilota...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 08:53
-
ZakręconaOna mi pomaga regularne jedzenie owsianki na śniadanie i świeżych śliwek (już są dostępne w biedronce). Po suszonych mam właśnie bóle jelit.
IviQ sorry, że nie zapamiętałam ale sprawdzam zwykle z doskoku na komórce i czasem mi się zlewa. A dzisiaj już bym się nie doszukała kto pytał. Mi też bardzo podoba się Kacperek ale dużo chłopców ma tak na imię a my chcieliśmy czegoś chociaż troszkę unikatowego (i nie udziwnionego przy tym)
IviQ lubi tę wiadomość
-
Dzien doberek!
Nie tak z rana , ale postanowilam troche sie wyspac
U nas pogoda piekna i plan na dzis poszukac szafy do pokoju corki . No maz uparl sie , ze chcekury , wiec pewnie kuimy maerial do zrobienia mini kurnika na dwie kury .
Agu 258 - dzis Twoj (Wasz ) wielki dzien !!! Zycze Wam wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze ZyciaI ma nadzieje ,ze pogoda bedzie piekna .
Nynusia ty to w tym szpitalu prawie jak w hoteluJesc przyniosa , towazystwo odpowiednie , pogaduchy do nocy . Ale wiem , ze wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej i mam nadzieje, ze juz w pniedzialek napiszesz do nas z domu
ZakreconaOna moze sbrobuj zjesc np. swieze sliwki . Ja codziennie na sniadanie jem owsianke z zurawina i orzechami iodpukac nie mam problemow ztoaletaDziewczyny pisaly , ze kawa nadczo tez dziala cuda .
zakocona - ten adapter do pasow to swietna sprawa . Nie wyobrazam sobie jezdzic nie zapieta . U mnie sprawa wyglada tak , ze to ja tylko mam prawko i mnie wszedzie trzeba sie przemieszczac samochodem , wiec do 9 miesiaca , bede ciezarnaza kierownica . Mam nadzieje , ze sie zmieszcze na koniec . Jest jeszcze opcja , ze sama siezawioze na porodowke , albo karetka przyjedzie. Sie zobaczy
Nynusia, agu258 lubią tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Hej. Mnie dzis cholera teściowa obudzila halasami z dołu. Wsciekla bylam jak nie wiem co. No ale umylam sie, zjadłam śniadanie i sie umalowalam. A potem obejrzałam porodówkę na tlc i caly makijaz diabli wzięli
ciągle mam lzy w oczach. Moj tez tego nie chce oglądać, ale korzystam jak jeszcze śpi
Agu wszystkiego pięknego na nowej drodze życia :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 09:05
agu258 lubi tę wiadomość
-
lojka, nie wyobrażam sobie jeździć niezapięta. Mam pasy za każdym razem zapięte, ale po prostu mnie już od dawna ściskają w brzucho i naciągam je jak najniżej. Tak ciągle przekładałam kupienie tego adaptera i przekładałam, ale no koniec tego. Pod koniec przyszłego tyg ma już u mnie być
Na pewno będzie mi wygodniej.
ja we wrześniu pewnie też będę za kierownicę wchodzić, bo to do lumpeksu czy gdzieś tam nie zamierzam się toczyć autobusami itp
Karetkę już się dowiadywałam, że nie mam co do porodu zamawiać, bo ona zawozi tam, gdzie najbliżej, a nie tam, gdzie ja bym chciała rodzićWięc jak L będzie w pracy, to pojadę taxówką. Jakoś ze skurczami mało sobie siebie za kierownicą wyobrażam. Liczę tylko, że nie będzie to jazda w godzinach szczytu
my najczęściej właśnie z kwestii smaku przepisy bierzemysuper strona
Choć L znalazł jeszcze jakąś po angielsku. Zapomniałam jak się nazywa. Jak wstanie i mi powie, to podam
Agu258, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Ja dwa dni temu oglądałam na yt filmiki z porodów, ryczałam na każdym.
Tym, które jeszcze nie widziały polecam obejrzeć na yt "Biznes porodowy".Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 09:08
polkosia, agu258 lubią tę wiadomość
-
Kochane dzięki za próby pomocy ale jest kłopot , mieszkam w Anglii nie w PL wiec do wszystkie dostępu nie mam typu śliwki świeże a na pewno nie teraz jeszcze:) kawa na mnie nie działa nadczo , niestety jestem innym czlowiekiem , kefir nie działa ... Jablka z herbata hihi nie działają , co do owsianki uwielbiam ale w życiu nie zjem z orzechami wiec podziwiam
u mnie orzechy jedynie w ciastach , deserach:)
Może jakieś herbatki? Cos proponujecie ? -
Zakręcona, miałam pisać o jabłkach i jogurcie, ale widzę, że mnie wyprzedziłaś... Jeszcze jest opcja pepsi w puszce. Moja mama zachwala! ;]
Ja też jak oglądam takie programy, to ryczę jak bóbrA dziś trafiłam prawie na sam poród i widziałam tylko tego wzruszonego tatusia i zastanawiam się cz ten mój mąż wypuści chociaż jedną łezkę ;] Nie wiem czy będzie chciał być przy porodzie i czy ja będę chciała, żeby był... ale ogólnie jak pierwszy raz zobaczy swoją córkę
-
zakocona wrote:lojka, nie wyobrażam sobie jeździć niezapięta. Mam pasy za każdym razem zapięte, ale po prostu mnie już od dawna ściskają w brzucho i naciągam je jak najniżej. Tak ciągle przekładałam kupienie tego adaptera i przekładałam, ale no koniec tego. Pod koniec przyszłego tyg ma już u mnie być
Na pewno będzie mi wygodniej.
Ja robię tak z pasami, że najpierw zanim wejdę do samochodu, to przypinam pas we właściwe dla niego miejsce przez siedzenie, a potem wsiadam i przekładam tylko górną część pasa - tę przechodzącą przez ramię.
Tę część, która przechodzi przez brzuch mam po prostu za plecami. Inaczej nie było możliwości, bo dolny pas tak uciskał mnie w brzuch, że musiałam go przytrzymywać i to i tak żadne zabezpieczenia. A tak to chociaż od góry jestem zabezpieczona i nie muszę trzymać w rękach dolnego pasa
Agu, wszystkiego naj, naj
Dziewczyny, ćwiczycie? Ja się czuję super po serii tych ćwiczeń:
https://www.youtube.com/watch?v=uf46sssAuXQ
Bąbelek, agu258 lubią tę wiadomość
-
Jacusianka ja mam sandałki melisski i baleriny mel- obydwie pary uwielbiam i chodzę w nich non stop
W tych sandałkach obleciałam całe poprzednie wakacje, wchodziłam do morza itp
Najbardziej podoba mi się że możesz je właściwie myć codziennie, najlepiej cifem
i trzymają się w nienagannym stanie, włazić pod prysznic itp. A noga nie poci mi się bardziej niż w skórzanych.
jacusianka wrote:Dziewczyny,
a ja mam pytanie z innej beczki:) czy któraś z Was ma meliski? ostatnio jakoś tak mi sie spodobały i nie wiem... zastanawiam się czy sie w nich poci stopa, czy są odparzenia ( w końcu to nie skórano i czy zmieści się w nich moja szeroka ciązowa stopa:) Macie? Jakie opinie?
polkosia lubi tę wiadomość
-
U mnie w miescie jest jeden szpital (tam rodzilam tez corke) i tam pewnie mnie zawioza i dobrze
Mam tylko nadzieje , ze to bedzie ostatecznosc , bo jeszce w zapasie mam kilka innych opcji np. tesciowa pzyjedzie wczesniej i bedzie u mnie do czasu porodu ,siostra meza mieszka 30 km dalej to oze tez zdazy przyjechac . Narazie jeszcze o tej kwesti nie mysle tak bardzo . We wrzesniu bede sie organizowac .
ZakreconaOna ,ale owsianke mozesz tez pomieszac z pestkami slonecznika lub dyni ,a z owocow dodac morele, albo brzskwinie ( swieze).
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Fresh, to, co robisz jest bardzo niebezpieczne. Przy uderzeniu wyślizgniesz się spod pasa i zanurkujesz pod deskę rozdzielczą. Pokazywali filmik jak to wygląda na warsztacie. Ja co jakiś czas poprawiam pas (poluźniam go) na dole. Ale po tym szkoleniu z bezpieczeństwa jazdy, postanowiłam przestać kombinować i zainwestować te 150zł w coś, co uratuje życie moje i naszego dziecka w razie czego.
Kasiulka, podaj TPWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 09:22
aanaa, Magnosia lubią tę wiadomość