Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A wiecie czego ja nie kupię? Pościeli
Ponoc to całkiem zbędna rzecz. Rożki mam 3
dwa bawełniane, wypchane czymś ocieplającym i jeden polarowy z dziurkami na pasy fotelika. Te bawełniane dostałam używane, nie sądzę bym je używała poza szpitalem, bo są faktycznie sztywne i nieprzyjemne ale ten polarowy jest bardzo fajny
-
nick nieaktualny
-
nenka2 wrote:Jeszcze troszke i bedzie 100dni do konca ciazy
wyobrażacie sobie to?
A mi zostało 96 a przez te stresy z serduchem Kornela jakoś nawet tego nie zauważyłam.nenka2, IviQ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nenka2 wrote:Polubilam to ze zostalo ci juz tylko 96 oczywiscie
Oczywiście :*
SS, ja mam też kocyki i jeszcze śpiworek. Jeśli nie okaże się, że Kornelek nie lubi śpiworków to dokupimy ich więcej bo ponoc są najbezpieczniejsze i najbardziej funkcjonalne -
O tez moze jeden spiworek kupimy i zobaczymy czy dzidzia lubi w tym spac, chociaz narazie nie bede kupowac bo mam dostac od szwagierek jeszcze troche rzeczy moze akurat tam bedzie spiworek, wiec sie wstrzymam.wogole u nas jeszcze malutko rzeczy czeka na maluszka.nie mam gdzie tego trzymac.
-
Wróciliśmy od znajomych wzbogaceni o dwie wielkie torby ciuszków, nosidełko, chustę kółkową, siatkę czapeczek+skarpetek+rękawiczek i poduszkę do karmienia
Ależ jestem happy
Nadal nie mamy śpiworka żadnego.. I potrzebny będzie jeszcze taki, który można do fotelika wsadzić, bo w kombinezonie mówili na warsztatach "bezpieczny maluch", że nie wolno dziecka wsadzać.
Pościeli nie mamy, bo młody pierwsze miesiące będzie spał w tym:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5ee3a4b1b844.jpg
albo po prostu z nami w łóżku. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.
Pościel będziemy kupować, jak dostaniemy łóżeczko (o ile dostaniemy) lub je kupimy, a to będzie dopiero jak Tadek zacznie wyrastać z kołyski.soraya, Nynusia, stokrotka25, IviQ, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
A ja na pewno kupię rożek bo naprawdę jakoś lepiej się taką kruszynkę na rękach trzyma choć na początku a później można wykorzystać to jako przykrycie
Pościel mam po pierwszej córci i gruby koc to są rzeczy,które ja będę na pewno używać od początku ta jak i z pierwszą córcia
Musze kupic tylko kocyk do wózka z Minky bo są super i zwariować idzie przy ich wyborze
Dziś ostatnia niedziela spędzona z mężem (ale on oczywiście pojechał na pól dnia na ryby:( ). W następna sobotę wyjeżdża no i w sobotę mam tez wizytę które się nie mogę doczekać...taki dzień będzie na wesoło i na smutno...ajjj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 20:28
-
Battinka wiem co czujesz Kochana
mój mąż już jest od 2 maja poza domem i dopiero przyjedzie 10 lipca. No, ale jak chcemy się przeprowadzić pod koniec sierpnia, to niestety tak musi być. Cieszę się, że jeszcze tylko niecałe 3 tyg zostały i będzie. I ja mam w ten dzień, co on przyjedzie wizytę.
Ja podgrzewacza do butelek ani sterylizatora nie używałam, a laktator miałam ręczny ( jak on nie pomagał, to wtedy mąż działał i było ok). Pierwszy zastój pokarmu miałam w grudniu, czyli 2 miesiące po urodzeniu młodego. Ból cholerny, ale prysznic, okłady z kapusty, mąż i jakoś się ruszyło.
Co do rożka miałam dwa i używałam często.
Jedno co mi nie pasowało, to baldachim na łóżeczku i zdjęłam, bo masa kurzu była, mimo częstego prania.Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Dziewczyny tak Was czytam i sie zastanawiam, czy mozna dziecko kłaść spać w rożku ? Tylko takim mniej usztywnionym ? Kołderki napewno nie będę kupować, jeszcze rozważam kładzenie go spać w śpiworku. Czy kupować ochraniacze na szczebelki?
Ktoś coś doradzi ? -
nick nieaktualnyJa mialam ochraniacz na szczebelki, ze wzgledu ze balam sie o przewiew na maluszka... bo wiadomo taki maly bobuś i tak sie nie kreci
A potem tez nie widzialam jakos szczegolnie zeby dziecko po scianach od lozeczka walilo hehe
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór
Widzę, że mało aktywne dziś jesteście, po prostu Was nie poznaję
Ja na dzisiaj jestem już po wszelkich konferencyjnych wystąpieniach i odpoczywam sobie w łóżeczku z laptopikiem. Tak porządnie nas tu karmią, że się turlam zamiast chodzić - czuję, że mąż mnie nie pozna, jak w piątek wrócę do domu. Pomyśleć, że do tej pory nikt na uczelni nie skapował, że jestem w ciąży, a tu już 6 miesiąc
No cóż, teraz już nie ma wątpliwości, w żadnym stroju tego nie ukryję
Dzisiaj mieliśmy zorganizowany koncert - 3 dziewczynki (11 - 15 lat) grały muzykę klasyczną. Anastazji chyba podobała się wiolonczela i gitara klasyczna, bo urządziła sobie dyskotekę, tylko mi brzuch podskakiwałSkrzypce chyba mniej - wydaje mi się, że ją uśpiły. Swoją drogą zawsze się zastanawiam, czy jej wzmożona aktywność świadczy o zadowoleniu, czy wręcz przeciwnie...
-
A to ja bylam niania i widzialam ze ochraniacze sie przydawaly bo dziecko jak zaczyna sie przekrecac to wedruje po lozeczku;p zreszta w zlobku ( pracuje w zlobku) maluszki czesto budzily sie ze szczebelkiem na czole odgniecionym bo nie mamy ochraniaczy;p ja tam kupie tez ze wzgledu wlasnie na ochrone tak jak nenka mowi przed jakims zawianiem ale nic nie narzucam;)
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Aleksandra a ja jakoś tak podświadomie czuję po ruchach czy jest ok czy nie. Jak czegoś Kornelek się przestraszy to te ruchy są jakby bardziej nerwowe. Np. jak byliśmy na Wieku Adeline w chwilach gdy były bardzo głośne huki wypadku samochodowego te ruchy były takie gwałtowne.
-
Ursa - to ja niestety nie rozróżniam... Może jeszcze za delikatne są te ruchy u mnie? Właściwie dopiero od jakichś dwóch tygodni czuję je dość intensywnie. Może w najbliższym czasie też nauczę się jak Ty je rozpoznawać, tak bardzo bym tego chciała