Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć laski
ale mam dziś senny dzień, wstałam o 6.00 wyprawilam niemęża do pracy i położyłam się dalej spać, wstałam o 10.30
ale najchętniej wróciłabym spać... no ale niestety, łazienka się sama nie posprząta i obiad sam się nie zrobi
Co do porodu w domu to nie zdecydowała bym się ale ja po prostu za bardzo się boję.
Co do położnej z tego co wiem to u mnie będzie moja przy porodziepodobno to standard.
Spacerki zimą? hmmm o ile będę miała tutaj zimę to i tak będę wychodzić, trochę bardziej boję się deszczy niż mrozów ;/
Robimy drugiego Dziedzica
-
Hey hey w końcu nadrobilam :-*
Dziękujemy za kciuki bo wyniki idealnei mimo że tydzień temu oglądałam Synka to dzisiaj też gin sprawdzała co u niego i oczywiście szalał niesamowicie
Pytałam też jak z ostatnim miesiącem ciąży,bo bardzo chce spędzić go pod kontrolą w szpitalu a gin uśmiechnęła się ciepło i powiedziała że rozumie i wie że nerwowo chybabym nie wytrzymała w domu no i po 38tc na bank szpital a jeśli wcześniej to zobaczymy bo jeszcze mamy czaswyszłam spokojna i zadowolona z wizyty a za tydzień wynik posiewu
Nie wypowiadam sie odnośnie porodu w domu...a co do porodu i genów to u mnie w rodzinie nigdy kobiety nie straciły dzieci a ja dzień przed terminem straciłam Córkę i szok bo medycyna rozwinięta a tu taka tragedia...ale to moje zdanie po tym co przeszłam...
Dziś dzień z moim R więc znikam :*Blondik, IviQ lubią tę wiadomość
-
jacusianka wrote:Mała Mi, co to jest ocieplacz do butelek, bo ja zielona jestem
i powiedzcie mi Dziewczyny, czy kupuje się jakąs specjaną pościel do wóżka?
jak to jest?
Tak ja pisała lili_madlen to taki termos na butelki przydatny na spacerach (np. z tatusiem)
Ja do wózka mam jeden komplet kołderka + poduszka, bo dostałam w pakiecie razem z wózkiem od bratowej, ale ja będę też w wózku używać ocieplonego kocyka minkyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 12:53
-
Amerie wrote:U mnie niestety kolejne dwa tygodnie polegiwania nie przyniosły dobrych skutków:(Jutro idę do szpitala...prawdopodobnie założą szew i nie wiem co dalej ale chyba poleże już do końca:(
Hej, no to nieciekawie, ale możesz powiedzieć co się dzieje tzn. czy rozwieranie czy skracanie szyjki?
Jak kiedyś pisałam mi się skracała, na ostatniej wizycie miała 2,5 cm i mam założony pessar od 1,5 tygodnia, który ma przytrzymać i odciążyć moją szyjkę, tym bardziej, że teraz dzidzia będzie szybko rosła i stawała się cięższa. Ale o całkowitym nakazie leżenia nic lekarz mi nie mówił, wiadomo, że oszczędny tryb życia itd, ja akurat i tak większość poleguję i nie chodzę na dłuższe spacery, bo zaraz mnie ciągnie brzuch i się boję po prostu, że krzywdy nam narobię. A i mój lekarz zdecydował też, że pessar będzie bezpieczniejszy. A ja nie musiałam się kłaść na oddział tylko przyjechać na chwilę, założenie i do domu. I tylko globulki przeciwgrzybicze mam profilaktycznie, bo niby jest większe zagrożenie infekcją przez to.
Pozdrawiam! -
nick nieaktualny
-
Ja nie uwzam ze porod w domu to nieodpowiedzialnosc.mysle ze gdyby tak bylo to by tego nie praktykowano.Moja babcia urodzila 2 dzieci w domu 50lat temu i wszystko bylo ok a teraz nauka poszla do przodu,medycyna, technika, mamy telefony i samochody w razie czego.wiadomo ze ryzyko zawsze jest, nawet w szpitalu, gdzie lezysz sama bo polozna nie ma dla ciebie czasu.Ja bardzo chcialsbym w domu ale jednak brakuje mi odwagi, bo to moje pierwsze dziecko i tak naprawde nie wiem nawet czego moge spodziewac sie po sobie samej w takiej sytuacji.
ja takich typowych sztywnych jeansow dziecku bym nie kupila ale mam takie z 5 10 15 mieciutkie jak bawelna i ocieplone dresikiem od srodka i na gumce wiec mysle ze takimi moje bobo nie pogardzi;))
Arielka dziekuje ci za odp, narazie szukalam na allegro, podjade jeszcze do hurtowni bo mam nie daleko i bede orientowac sie w cenach, bo widze ze ten material nie jest tani i nie wiem czy jakos znacznie na tym zaoszczedze jesli tesciowa bedzie szyc.
Byl tez poruszany temat genetyki i mysle ze jednak tkwi cos w genach.skoro dziedziczymy pewne cechy wygladu, to np waskie czy szerokie biodra tez jak najbardziej, sklonnosc do rozdtepow, poziom odczuwania bolu, itd.Mi otoczenie mowi ze po mamie odziedziczylam to ze mam taki malutki brzuszek i mimo 6 miesiaca jestem w stanie jeszcze ta ciaze ukryc.moja mama urodzila 3 dzieci i z kazdym z nam miala maly dlugo nie widoczny brzuch.Moze faktycznie cos w tym jest...nenka2 lubi tę wiadomość
-
Dziś mam wizytę trzymajcie kciuki, mam ułożoną listę pytań, hehe:) Bo się stresuję tym moim łozyskiem:(
Pamiętacie mówiłam WAm, ze Szwagrowi urodziło się czwarte dziecko - Hania. W szpitalu mała nie jadła, potem w domu tez ledwo wypijała po 20 ml...przyszła położna i wypatrzyła ROZSZCZEP PODNIEBIENIA. Jak do cholery lekarze mogli coś takiego przeoczyć w szpitalu? masakra
Ja też uważam, że porod w domu to taka lekka fanaberia, trzeba korzystać z dobrodziejstw medycyny, a nie potem żałować po fakcie. -
Odnośnie predyspozycji genetycznych...
U mojej znajomej w rodzinie wszystkie dzieci do porodu ułożone były pośladkowo, ona urodziła 2 córki też pośladkowo ułożone.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 14:15
Robimy drugiego Dziedzica
-
Blondik - trzymamy z małym mocno kciuki !
O faktycznie ... masakra , duzo zdrowka dla Hani :*
Dziewczyny ja z innej beczki apropo chałki , chce ja dzis zrobic ale jak mam zawinac ja ? W przepisie jest napisane zeby zrobic waleczki konce polaczyc i zawijac , ale nie wiem o co chodzi -
nick nieaktualnyszczesliwa_mamusia21 wrote:Dziewczyny ja z innej beczki apropo chałki , chce ja dzis zrobic ale jak mam zawinac ja ? W przepisie jest napisane zeby zrobic waleczki konce polaczyc i zawijac , ale nie wiem o co chodzi
Ja zawijałam tak jak tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=vkeAtDwZr0E
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
Czesc kobitki
Wlasnie skończyłam przygotowywanie obiadu....rany, ale jeb***a z ta lasagne .... od 12:30 stałam przy garach!!! Chyba pierwszy i ostatni raz sie za to danie zabrałam .... Jak mi ktoś powie, ze to proste i szybko sie robi to normalnie opiernicze
Jak sie jeszcze okaże, ze niedobre to chyba se w łeb strzele noooo!!
Dziewczyny nie było mnie 3 dni, wiec nie będę nadrabiac zaległości, ok ?
Widzę, ze temat porodów.
Polkosia Ty masz opiekę w medicover ? Piszesz o porodzie w ich szpitalu, mi tez proponowali,,ale taki poród w medicover to chyba 6 000? Wole wykupić położna na żelaznej za 1500 i mieć komfort psychiczny, ze mam tam zagwarantowane miejsce i nie będę przeżywać stresu związanego z odsylaniem.Nynusia, Kasia82 lubią tę wiadomość
-
O dziekuje
Teraz juz wiem
Zapraszam serdecznie ! Ale jeszcze nie wiem czy cos z tego wyjdzie
Blondik smacznegoo , ale gdzie ty agrest dorwalas ja jeszcze nigdzie nie widzialamZa to mam teraz mega ochote na czeresnie i wszedzie gdzie je dorwe kupuje
Wczoraj w lidlu juz takie resztki wybieralam ale musialam takie czerwoniutkie duze mniam !