Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatim, termin wg OM mam na 24.10 a według owulacji 21.10. Po wyniku bety ustawiłam kalendarz i suwaczek na obliczanie wg owulacji, bo nie mieszczę się w normach dla 3 tygodnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 17:39
Fatim lubi tę wiadomość
-
zakocona wrote:Nie, wcale wiele kotów nie jest nosicielami. Domowy kot ma ciężką sprawę, żeby się tokso zaraził. I powtórzę po razckolejny. Tę chorobę NAJCZESCIEJ łapie się jedząc brudne warzywa i owoce i surowe mięso. A, że kupa mitów po necie i świecie krąży (u lekarzy tak samo), to już inna sprawa.
Bunia, i większość z nas nie ma na tokso odporności i nic w tym dziwnego nie ma, jak się nie spotkało z chorobą, to się i odporności na nią nie ma (tyczy się to nie tylko tokso).
Nie sądzę by moi wykładowcy z weterynarii się mylili Mnóstwo zwierząt jest zakażonych, a nie choruje, a jeszcze więcej jest nosicielami. Nie musisz mi wierzyć, ale zdawałam z tego dość szczegółowe egzaminyKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Anastazjaaa wrote:Witam laseczki szczawiowa juz prawie gotowa ummm nie mogę się doczekać.
Mała mi witaj
Anastazja, mi moja mama tydzień temu zabroniła jeść szczawiowej, że niby nie można w ciąży? Ale nie wiem czemu.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Bunia86 wrote:
Tak więc mam tę odporność czy nie bo już teraz się pogubiłam jak chciałam to sprawdzić
W zeszłym roku nie miałaś. Warto by było powtarzać badanie w miarę regularnie.
Polkosa Ja marzyłam by isc na technika zaraz po gimnazjum bo akurat otworzyli w Gorzowie taki kierunek przy szkole ogrodniczej. Niestety, moja mama kategorycznie odmówiła, twierdząc, że nie pójdę dalej na studia, jeśli już wyrobie sobie zawód. I, że jeśli tak marzę o weterynarii to mam isc na studia... Teraz pewnie pluje sobie w brodę Bo jestem pewna, że technikum weterynaryjne duzo lepiej przygotowałoby mnie na egzaminy wstępne na weterynarię A tak dwukrotnie nie dostałam się na weterynarię do Wro, potem zaczęłam zootechnikę i na drugim roku dostałam się dopiero do Olsztyna, ale już żal mi było rzucać studia tym bardziej, że i tak 4 lata miałam wtedy w plecy z nauką.
Tak czy inaczej swój kierunek uważam za totalnie fascynujący. Poza kilkoma przedmiotami jak "Mechanizacja produkcji" czy "Ekonomika i organizacja" cała reszta jest ogromnie ciekawa. Ale ja zawsze uwielbiałam pracowac ze zwierzetami. Już jako 10 latka pracowałam jako pomoc w stadninie koni.
polkosia lubi tę wiadomość
-
Przysięgam, że ja dzisiaj od rana miałam meeega ochotę na szczawiową albo na żurek. Niestety o szczaw trudno w biedrze i w lidlu dlatego zrobiłam żurek (bez kiełbasy).
aanaa, Muffinka1019 lubią tę wiadomość
-
Ursa, ja technika zrobiłam na studium. Też mi rodzice nie pozwalali iść do technikum Na pewno jest łatwiej, ale niestety mając naście lat to rodzice jednak presję wywierają. Chociaż nie mam żalu, ale mogło się to inaczej potoczyć.
A co do jedzenia, to też bym jadła same zupyKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn