Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kasia super beta Olunia super wiadomości
Ja też muszę zrobić zdjęcie bo troche się brzusio zmienił. Dzisiaj mi cały czas nie dobrze, mdli mnie i w ogole.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 14:19
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
ola.321 wrote:A ja jestem już po wizycie
mój dzidziuś ma 1,13 cm i to odpowiada 7t2d serduszko pięknie bije, tak się cieszę!!
Bardzo się bałam i myślałam że zwariuję czekając na to co powie moja gin...
Kolejna wizyta za 2 tygodnie ale mam nadzieję że już będzie tylko dobrze!!!
Chyba w końcu poszukam jakiegoś suwaczka !!!
buziaki!!!
Super gratulacje bardzo się cieszę razem z Tobąola.321 lubi tę wiadomość
-
Hej!
Ola, super wieści Tylko takie niech tutaj będą
Gratuluję pięknych bet!
Mnie jednak rozłożyło, zwolniłam się z pracy i leżę w łóżku. Piję mleko z czosnkiem, ale nie wiem czy to coś da. Gardło boli i do tego ucho
Mam nadzieję, że dzidzi nie zaszkodzę.
-
Muffinka - też mam nadzieję że tak będzie
Ja jakieś 2 tygodnie temu też byłam przeziębiona, pomogło mi płukanie gardła wodą z solą, mleko z czosnkiem miodem i masłem, syrop prenalen, sok z malin i cytrynka. No i można brać rutinoscorbin i witaminkę c tak mówiła moja gin. Gardło przeszło na 2 dzień - właściwie nie dałam mu szansy na rozkręcenie się, tyle że byłam też w domu na L4 więc nie stykałam się już z zarazkami.
Pozdrawiam, zdrowiej szybko
bety piękneMuffinka1019 lubi tę wiadomość
-
Dzięki Olu Posłucham się Twoich rad i wyślę męża po brakujące rzeczy do sklepu. To wychodzi na to że Twoja ciąża jest tutaj najstarsza, tak? Popraw mnie jeżeli się mylę Bo wiesz mój ciążowy mózg ostatnio nie kuma jak powinien Pytam, bo mniej więcej chcę wiedzieć czego się spodziewać w niedzielę.
-
Muffinka no właśnie zaczęłam się nad tym sama zastanawiać w zeszłą środę gin powiedziała że to 5t5d a dziś 7t2d to maluszek trochę nadgonił . Myślałam że będzie 6t5d ale z tego co wiem dzidziuś może tak nadgonić... Zastanawiam się też czy czasem wrześniówką nie będę , tak czy inaczej zostaję tu z Wami .
Moja gin nie założyła mi jeszcze karty ciąży ponieważ takie ma zasady że woli jeszcze poczekać więc dokładnie nic nie wiem . -
zakocona wrote:Tokso to się przede wszystkim zaraża jedząc nieumyte/źle umyte owoce i warzywa a także surowe mięso. Ryzyko zakażenia od kota jest super niskie, bo a) kot musi być sam zarażony (a niewychodzacemu o to trudno), b) naprawdę trzeba się postarać, żeby się zarazić (dotknąć kupy i potem przetrzeć oczy jako przyklad).
Kuwety sprząta L
Wiele kotów jest nosicielami, ale ludzie, którzy mają dłuższy czas koty nabrali już odporności i nie ma prawie żadnego ryzyka. Pamiętam z zajęć, że te toksyny wydalane są przez kota tylko przez jakiś określony czas (krótki) w pewnym wieku, więc jest też małe ryzyko, że akurat wtedy będziemy w ciąży
Też mam 3 koty Kuwetę sprzątam sama.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dziewczyny, widzę że same dobre wiadomości Cudownie.
Bunia, ja dzień przed USG (w poniedziałek) idę na betę raz jeszcze, bo lekarz chciał, żebym miała "aktualną" do porównania z USG.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
ja jak się starałam o dziecko, to pytałam lekarza co sądzi o tym żebym miała kota. Powiedział, że to nienajlepszy czas, bo skoro nie miałam kotów wcześniej, znaczy nie mam odporności na toxo. Jak wy macie je jakiś czas to chyba nie ma co się martwić
-
Aanaa, nie ma, nie ma Ja mam w ogóle dużo zwierząt, 3 koty, 3 psy, kaczki, kury, w domu choduję 16 papug (ar i żako) i powiem Wam, że nie mam żadnych obaw związanych z jakimiś odzwierzęcymi chorobamiKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn