Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
polecam pyszny szybki sos do ryżu:
składniki sosu: kurczak, śmietanka 30%, Francuska zupa cebulowa knorr w proszku. wszystko wymieszac w naczyniu żaroodpornym i piec przez 40 minut bez przykrycia (mieszca od czasu do czasu). Pyszne!Bąbelek lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, popłakałam się ze śmiechu, przeczytajcie koniecznie
http://www.hafija.pl/2011/02/dzidzia-jest-najwazniejsza.htmlonka, Bąbelek, madu, stokrotka25, Blondik, jaroszka, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualnyDziewczynki, jak tu się szybko i skutecznie zrelaksować i odzłościć?
Bo muzyka zen garden i zjedzenie spoznionego obiadu srednio pomaga
Hehe, a wczoraj się dziwiłam, że u nas tak gorąco na forum, a sama dzisiaj wpadłam w solidną złość
edit: może się pójdę do kota przytulićWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 16:07
-
Ola, już nie mierzę glukometrem, bo się wkurzyłam, że mi tak zawyżał wyniki i niepotrzebnie w sumie się stresowałam. Mierzyłam 4 miesiące przed obciążeniem i zazwyczaj wychodziły OK, bo do 120. Gorzej na czczo - czasem pokazało 100 z jednego, a czasem 80 z drugiego palca. Ale żeby nie schizować, to mierzyłam tylko 1x. Pamiętaj, żeby umyć ręce, bo miałam też nieraz po 200 po jedzeniu owoców i nie skojarzyłam, że to cukier, który na skórze został
A no i jak nie mogłam umyć rąk, tylko przecierałam chusteczkami nawilżonymi to zawsze miałam o 10 więcej. Ale ja jestem w grupie podwyższonego ryzyka (w rodzinie dużo cukrzyków, a ja mam nadwagę), dlatego mierzyłam sobie tak z ciekawości i ewentualnie, żeby wcześniej jakieś zaburzenia wykryć.
ola.321 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Blondik wrote:polecam pyszny szybki sos do ryżu:
składniki sosu: kurczak, śmietanka 30%, Francuska zupa cebulowa knorr w proszku. wszystko wymieszac w naczyniu żaroodpornym i piec przez 40 minut bez przykrycia (mieszca od czasu do czasu). Pyszne!Blondik lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:Dziewczyny, popłakałam się ze śmiechu, przeczytajcie koniecznie
http://www.hafija.pl/2011/02/dzidzia-jest-najwazniejsza.html
Pamiętam jak to bylo u Nas, nasz dom byl zawsze otwarty i można bylo zrobic imprezę na poczekaniu, a jak się Male urodzilo to max 17 i wynochai najlepiej jak po sobie pozmywają.
I te prezenty...misie, misie i misie...po co noworodkowi mis?
A i oczywiście najlepsze rady, dają bezdzietniBATTINKA lubi tę wiadomość
-
stokrotka25 wrote:Jaroszka a to sorry nie zrozumiałam Twoich intencji
Przez forum to się nie da wyczuć widzisz
Polkosia dobra ta stronkaHmm jakby to rozesłać po głównych zainteresowanych?
-
polkosia wrote:Dziewczyny, popłakałam się ze śmiechu, przeczytajcie koniecznie
http://www.hafija.pl/2011/02/dzidzia-jest-najwazniejsza.html
Polkosia super! Ja juz wrzuciłam link do moich znajomychpolkosia, IviQ lubią tę wiadomość
-
Hejka
Onka, Polkosia, wpsółczuje problemów z fachowcami... Potrafią utruć człowiekowi życie...
Nie wiem co wy gadacie o złych humorach dzisiaj, ja mam wspaniały humorJutro ide ostatni dzień do pracy i z tej okazji własnie ciasto rabarbarowe się piecze, za 15 minut będzie gotowe hihi, robię wam smaka
Zakocona, byłam na filmie, fajnie trzyma w napięciu, ale ambitne kino to to nie jestStandardowa amerykańska superprodukcja, ale czasem fajnie coś obejrzeć przy czym nie trzeba mysleć hehe
Właśnie sobie włączyłam artykuł i zaraz się relaksuje przy czytaniu
-
Ja miałam wspaniały humor do 20. O 20 przyjechała mama do mnie. Zadzwoniła, że jadą z tatą i moją siostrą na gofry i czy mam chęć. No to ja uradowana biegiem poleciałam się przebierać, ale zapomniałam, że kury jeszcze nie zamknięte i szybko je zagoniłam na podwórko (w ciągu dnia chodzą po lesie za domem), ale one zanim doszły do kurnika to mi zdążyły na nową kostkę wlecieć i obsrać (no trudno, zaraz miałam wziąć szlauch i zmyć to) - zawsze z Marcinem je zaganiam i jest łatwiej. Samemu 20 kur przepędzić to się nie da. Ale mniejsza o to. 5 kup na krzyż, a 3 kury jeszcze nie weszły. Usiadłam sobie na spokojnie i czekam aż zajdą do kurnika, a tu mama wpada na podwórko i drze japę (sorry, ale dosłownie), że JEZU, JEZU, ale gówien, na tej nowej kostce, ale Ci nasrały!!! JEZU, Jezu, tu też, czemu one nie są w kurniku!!! Taka nowa kostka!!! - mnie w pierwszym momencie zatkało, bo już miałam mówić, że zaraz wodą pod ciśnieniem zmyję, o co to halo? A ona wzięła miotłę i te 3 kury tak pogoniła (tego się nie robi), że pozostałe z kurnika się wystraszyły i mi spierdoliły. No to wtedy mnie wzięły nerwy i mówię do niej, że ma się odsunąć, bo mi nie pomaga, a ona znów wrzask o te 5 kup (serio)... Nie wytrzymałam i się popłakałam - hormony... Powiedziałam, żeby już jechali sami, a ja sobie poradzę, na co moja sis, że poczekają i żebym nie płakała, nie denerwowała się, a ja oczywiście jeszcze bardziej w ryk (teraz już mnie to śmieszy, bo płacząca prawie 30-letnia ciężarna to musi być dość komiczny widok)
No, ale wtedy na serio się zdenerwowałam i tata coś jeszcze próbował zagadać, ale mama wkurzona zawinęła się do auta i pojechali. Ryczałam dobrą godzinę siedząc przed tym kurnikiem i nie mogę do tej pory zrozumieć jak można tak się wydzierać na córkę w ciąży o takie błachostki... Jest mi tak smutno i przykro, że jak mąż zadzwonił, że już wraca, to poryczałam się od początku, a on biedny nie wiedział o co chodzi, bo przez ten lament nic nie rozumiał... Musiałam się wyżalić... Taka afera o kurze gówno na podwórku. Moja mama jest dziwna...
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn