Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny .
Zeta mnie tez GP przysyła listy apropo tej szczepionki na ksztusiec co dla mnie jest głupota i dla lekarza mojego w Pl tak samo , nie powinno się na nic podobno szczepić kobiety która jest w ciąży !
Ja osobiście się nie podejme tego szczepienia .
Paula1 wspolczuje Ci nocnych przeżyć jejku , znam ten bol jak jest pożar domu niestety: ( pewnie ze jedź do gina i się przebadaj , nie zaszkodzi . A teraz odpocznij po tak ciężkiej nocy bo się nadzwigalas i nabiegalas .
Ja rok temu w starym domu miałam taka sytuacje ze była znajoma u nas parę dni z córeczka 5 miesięczna i poszlysmy ja kąpać a wstawilysmy sobie na kuchni frytki bo film miał lecieć niedługo to mówimy pochrupiemy cos i one się robiły wszystko super , 10 minut minęło wychodze z łazienki z ta mała na rekach a tu pali mi się kuchenka ( taka typowa angielska elektryczna mieliśmy , koszmar) wiec ja biegiem wołam ta znajoma a mała zanioslam do sypialni szybko z dala od pożaru ( bo my domek mieliśmy , cały parter a sąsiadka miała gore i osobne wejścia wszystko) ona biegnie patrzę i z tego stresu chyba i strachu polala woda mi na kuchenke a ten ogień jeszcxzs większy i zaczęła mi się polowa kuchni palić , okap wszystko !
Chciałam biegiem dzwonić na straż a tu chuj , nagle telefon wsiakl tamta rozladowany na maksa wiec szybko do sąsiadki pobieglysmy żeby po pomoc dzwoniła bo mojego D w domu nie było wiec nawet nie miałam jak zadzwonić , jeszcze mam psiaka małego w domu a wtedy ona miała parę miesięcy , wystraszona skulila się pod łóżko i siedziała tam wiec ja wzielam na dwor wynioslam by mię wachala smrodu i mowie chuj gasze sama to wszystko i pobieglam w ten pożar wielki do kuchni otwprzylam drzwi od tarasu i przez ręcznik ten palący się garnek chciałam wyrzucić na ogród i ja wam bio4e garnek a olej mi na podłogę się wylał i ja jeb z tym garem ( cudem się nie podpalilam sama oblana olejem wrzącym ) garnek na ogród. Zgasł a ja na kuchenke ręczniki wszystko , alarm wyl nikt nie pomógł , nawet sąsiadka jebana nie wyszła z pomocą a sama by się spaliła jakby poszło do gory ! Zagasilam i dwa dni bawilam się ze sprzataniem oleju z domu , na szczęście ślady po oleju gorącym nie zostawiły mi żadnych śladów na ciele. Mieszkanie od malowane tylko było i wsio:) ale juzntam nie mieszkamy , pechowy dom był strasznie -
jaroszka wrote:Majaaa mnie czasem łapie taki bol miesiaczkowy....moze nawet nie bol tylko takie uczucie, które przepowiadalo okres. Lekarz mi powiedział, ze to normalne, dopóki nie sa to silne bóle i nie ma plamien. Moze jesteś akurat w momencie, w którym normalnie miałabym miesiacxke??
Dokładnie Tak Jaroszka, powinnam mieć teraz okres. Zaniepokoil mnie ten twardy brzuch. Ale może faktycznie panikuje. Póki nic mi nie leci i nie cieknie to muszę zachować spokój
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
jacusianka, przykro mi, ale nie zgadzam się z twoją opinią, że o szczepionkach rodzic powinien decydować sam. Sama możesz sobie decydować o np swoim porodzie, ale nie o bycie ogółu społeczeństwa. Choroby, na które szczepimy (mówię o podstawowych) tyczą się całego społeczeństwa, a nie tylko i wyłącznie twojego dziecka. Jakby każdy x lat temu nie chciał szczepić, bo "autyzm i inne pierdoły", to dalej szalałby epidemie.
A zawsze najłatwiej zrzucić winę na szczepionki przecież, że dziecko się nie rozwija prawidłowoBlondik lubi tę wiadomość
-
pogrzebałam w necie o tej krwi pępowinowej...
jeśli chcecie tu mam wypowiedź jakiejś mamuśki również z forum.
Trochę słyszałam na ten temat, ale jakoś zdania jeszcze sobie nie wyrobiłam.
"Po pierwsze przeprowadziłam rozmowę z osobami ze świata medycznego i laborantami.
Co się okazuje -
1. Krew pepowinowa nigdy nie posłuży dziecku od którego została pobrana. Pisze o tym nawet sam polski bank komórek macierzystych na swej stronie, tylko trzeba czytać między wierszami!
2. Jest tam gdzieś tabela o przekazywaniu krwi .podział na krew własna - pod spodem lista ok 70 schorzeń w tym białaczki itd. I wszędzie napisana Nie nadaje się lub zależy od zaawansowania choroby lub w trakcie badań. W przeważającej większości - nie nadaje się. Zatem to żaden dar i polisa dla naszego malucha.
3. Owszem. Komórki macierzyste moga posłużyć rodzeństwu dziecka -zzgodność Tkankowa jedyniew 25%
4. Starsze dziecko nie przekaże krwi młodszemu, ponieważ ...
No właśnie. Tu kolejny punkt
5. Sposób przechowywania komórek w naszym kraju budzi wiele zastrzeżeń. Na stronie polskiego banku też o tym mowa, tylko chętni podpisując umowę tego jakos nie słysza..komórki mają swoją żywotność. W USA i Chinach stwierdzono, że sa wartościowe przez okres ok 24 lat. A wiadomo, że oni tam mają warunki znacznie lepsze itd.
6. Jest napisane: badania pokazują, że TEORETYCZNIE komórki macierzyste zachowują swoje właściwości przez okres 24 lat. My podpisujemy umowe na czas nieokreślony. Jak płacimy 15-20 lat to na pewno nagle nie przestaniemy. A to tak, jakby płacić za coś przeterminowanego.
7. Pobieranie samej krwi pepowinowej nic nie daje. Jakikolwiek sens ma pełny pakiet - krew łożyskowa i ze sznura, bo tam ponad 30% komórek więcej. Ale cena już spora.
8. Poza tym w naszym kraju nie ma możliwości i jeszcze przez najbliższe lata nie będzie jej namnazania. Zatem nie starczy ona dla np dorosłego człowieka - dodajmy ze zgodność w rodzinie to Tylko! 25%
Za dużo niewiadomych i wątpliwości. Fakt jeden.
Dziecko, od którego została pobrana, w razie choroby lub innego przykrego zdarzenia losowego, na 100% z niej nie skorzysta.
Więc to działanie na emocje. No bo który rodzic nie zrobi Wszystkiego dla zdrowa i bezpieczeństwa swej pociechy? Choćby miał na to pożyczkę wziąć. .. to to zrobi.
Niestety. Trzeba przyznać, że pracownicy banków krwi w Polsce robią niezły biznes. .." -
Hahaha średnio na jeża Ci powiem: D
Ale wtedy sama balam sie mega o swój dom , o psa i tego maluszka co był u nas ...
Musiałam cos zrobić bo tak jak mowie sąsiadów pełno domy miało obok , żaden nie przyszedł z pomocą ani nigdzie nie zadzwonił niestety . No cóż ale dalam rade ,musiałam ale nie chce tego nigdy więcej przeżyć !!!chociaż jakoś nie wstrzaslo to mną , a mój D jak wrócił i zobaczyl czarna kuchnie to przeprosił ze strachem ze go nie było i zaczął sprzatac i wietrzyc mieszkanie no ale kto by przewidzial ze takie cos się stanie: (
-
Majaaa ja wczoraj caly dzien przelezałam bo mi w nocy wczorajszej kilka razy brzuch stwardnial dosc mocno i tez wtedy mialam to uczucie-bol jak na okres. Wczoraj moze z 5-6 razy tak,bralam magnez,nospe i naprawde caly dzien z nogami do gory. Ja sie musialam przesilic w sobote na zakupach chociaz chodzilam moze 1.5 godz i nic nie nosilam ale jak widac kazdy moze inaczej... dla mnie to juz bylo za duzo... tak sie wystrasźylam bo tez taki bol w kroku mialam,zeby to tylko szyjka sie jeszcze bardziej nie skracala... teraz juz tylko zakupy przez neta mi chyba zostaja i wysylanie m po wszystko...
-
Zakręcona ja bym chyba na zawał zeszła... chociaz po wpływem adrenaliny człowiek robi niesamowite rzeczy. Jakieś 2 miesiące temu u mnie w bloku paliło sie mieszkanie, oczywiście najpier nie wiedziałam gdzie sie plai widziałm tylko kłęby dymu za oknem, smierdziało i prad wysiadł, myslałam ze sie plai mieszkanie nade mną. Słyszałam ze straż jedzie, więc nic więcej nie sprawdzałam, w 3 minuty spakowałam wszytsko co potrzebne do życia, dokumenty i tel do R ze się chyba nad nami pali. Dopiero po tym wyszłam na balkon sprawdzic co się dzieje i okazało sie że moje piętro ale klatkę dalej... Potem btw okazało sie że to jakis 28 latek podpalil mieszkanie i na dodatek zabił swoja matkę siekiera ale to już może pominę...21.10.2015 Leon
-
Mikejla dokładnie to samo czytałam..
Pani z banku była u nas i mówiła na jakiej zasadzie to działa..
Możemy mieć taką sytuację, że z krwi pepowinowej uda się pomóc tylko dziecku do 30kg, a są takie cieniutkie i krótkie pepowiny ze nie pomogły by dziecku ważącemu 15kg..
Także ryzyk fizyk..
Na pewno się na to nie zdecyduje, zbyt duże koszty a przede wszystkim nie wiadomo czy się przyda.. -
Osz kurwa madu ! Porażka: o
Dokladnie człowiek jak musi zadziałać to zadziała dobrze i blyskawicznie . Nie wyobrazalam sobie wtedy uciec i zostawić wszystko na pastwe losu ! Cały nasz dorobek , jakby cały dom zaczął się palić to wtedy juz bym się zabrała i uciekła ratować zycie -
Zakręconą słodziak ten Twój facet
przepraszał, mimo ze nie jego wina! Rozczulilas mnie!
Nie ulega wątpliwości, ze w sytuacjach kryzysowych sie odnajdujesz i radzisz sobie znakomicie! Ja to pewnie pół godziny zbierałabym szczękę z podłogi z wrażenia co tu sie dzieje hahatak domniemam, bo w dumie nigdy nie miałam takiej sytuacji....
-
Stokrotka ja też miałam dość ciężki weekend, w sensie cały czas w jednej pozycji i w trasie, poza tym trochę stresu i emocji. Trzeba zacząć o siebie dbać. Do tej pory ciąża przebiega mi prawie niezauważalnie, może to znak żebym jednak trochę przystopowala. Dzisiaj leżę i nic nie robię!
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Dziewczyny od środy nie mam cieplej wody w domu bo coś robią i odcieli ciepła.. miało jej nie być do tamtego piątku a nie będzie przynajmniej do środy.. jakaś masakra dobrze ze mój jest w domu to się razem polewamy ciepła woda z garnka przy kąpieli..
Przeginaja troszkę z ta woda..