Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaula1, straszne przeżycie, daj znać jak po lekarzu.
Zakrecona, podziwiam, że udało Ci się ogarnąć takie zdarzenie!
Co do szczepionek - my raczej też będziemy szczepić pojedynczo. Z tego co się orientuję (jesli jest inaczej, wyprowadzcie mnie z blędu), zarzuty co do konsekwencji szczepienia zasadniczo dotyczą szczepionek "kilka w 1". Więc jeśli szczepiąc pojedynczo można uniknąć potencjalnego ryzyka (i tu piszę o ryzyku celowo, bo nie można go w 100 proc. wykluczyć), to dlaczego nie.
Co do krwi pępowinowej - dyskusja była już na forum ileś stron temu. Ale co do wypowiedzi przytoczonej przez Mikejlę - chyba jednak jest zbyt nacechowana negatywnym nastawieniem autora. Nie chcę wchodzić w szczegóły i zaczynać debaty - ale (1) ja czytałam o 1 przypadku przeszepu w Polsce komórek macierzystych z krwi pępowinowej dziecka, temu właśnie dziecku (2) mówi się o 24 latach przechowyowania komórek, bo tyle są obecnie przechowywane najstarsze komórki, więc nie mamy wiedzy, czy można dłużej czy nie. -
Zajsonek mozna przeżyć brak cieplej wody, ale będąc w ciazy to straszna lipa....
Mam przyczepę na Mazurach i kiedyś jak jeszcze studiowałem i nie pracowałam to jeździłam tam na całe wakacje i mylam sie w miscepowiem Wam, ze nawet podobały mi sie te biwakowe warunki.
Wiem,wiem ze głupie porównanie, ale tak mi sie przypomniało -
Jaroszka, pewnie ze tak jest fajnie, mam działkę za miastem i czasami jeździłam tam na na tydzień i tez mylam się w misce ale w ciąży ciężko
Dość ze u mnie cały czas upały to właśnie ten brak cieplej wody.. żeby chociaż letnia się polać bo zimna próbowałam to myślałam że z wanny wyskocze -
Cześć dziewczyny
Ja trochę zmienię temat. Jestem w 28tc i zastanawiam sie z jaką częstotliwością dzieci zmieniają położenie?
Wszystkie ruchy czułam zawsze w okolicy pępka a w środę już czułam je bardzo nisko jakby w kroczu, dziwne uczucie jakby mały miał zaraz wyjśćno i w piatek na usg lekarz potwierdził położenie pośladkowe.
Jeszcze wczoraj wieczorem czułam ruchy tak nisko a dziś od rana znowu kopie koło pępka. Bo na piąstki to za mocne te uderzenia mi się wydają.
Czy to możliwe żeby już sie spowrotem obrócił? -
Jaroszka a no jak mus to mus !
Zajsonek no lekka przeginka , w ciąży mega ciężko umyć się w misce: (
Lodowata tez masakra no ale jakoś musicie sobie poradzić .
Maximum dzieci maja jeszcze troszkę miejsca na przekrecanie się wiec maja prawo jeszcze zmieniać pozycje ale co i jak dalej nie wiem , nie wypowiem się -
Dziewczyny a jak radzicie sobie z nuda? Mój M dopiero wyszedl do pracy a ja nie mam pomysłu na dzisiejszy dzień
nie chce mi się nic, chyba lewa noga wstalam. Pojechalabym na zakupy chociaż jakies śpiochy kupic na poprawę humoru ale z kasa krucho bo zasilek chorobowy mi wstrzymali i ch** wie kiedy będzie
-
Właśnie się woda w garnkach gotuje i idziemy się pluskac
No ale szczerze mówiąc zbliżają nas takie kąpieleile śmiechu przy tym jest
Wypluskamy się i idę z moim P. na rehabilitację a później do zlotnika bo chce pierścionek zaręczynowy powiększyć i na ślub założyć juz na inny palec, bo nie zaladnie wygląda on z obrączka
Później trochę ogarnę chałupe i idę do SRLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Maximmum ja wlasnie wstawilam ryz z jablkami do piekarnika, mniam tak dawno nie jadlam a uwielbiam;) poza tym pralke wlaczylam, moze cos ogarne mieszkanie bo w upaly ledwo zylam i nic nie sprzatalam a dzis troche lepiej po burzy.potem zakupki, obiad dla mezusia.jak mi sie nudzi a mam sile to prasuje, ukladam w szafie, albo czytam, albo jakis relax typu peeling, paznokcie sobie machne,wlosy umyje jakos uloze.czasem kogos odwiedze,albo na ciuchy skocze,szukam na necie rzeczy dlamaluszka, czytam opinie.zawsze cos sobie znajde;)
-
Hej laski
Jesli chodzi o szczepienia to my juz podjęliśmy decyzje, ze będą pojedyncze a nie kombajny. Co do zmiany położenia to moja mi po całym brzuchu lata, pozycje zmieniając srednio raz dziennie. Najczęściej jednak leży w poprzek co wyczuwam leżąc na boku.
Paula strasznie współczuję nocnych przeżyć -
Zmiana polozenia to chyba sprawa indywidualna dzidziulka.moj wisi glowa w dol chyba od 20t.c.ale nozkami kopie to po jednej to po drugiej stronie, to na srodku, to cos przy pecherzu majstruje, a i tak nie powiedziane ze sie jeszcze troche nie poprzekreca.oby zdazylbyc na czas glowka w dole;)
-
Ss ja mam dokładnie tak ja Ty
zawsze znajdę zajęcie....teraz w końcu mam czas na porządki...w domu zawsze sie cię znajdzie, jak pracowałam to niestety nie było czasu na takie pierdoły.
Teraz na przykład sprawdziłam ofertę Lidla i jadę kupić mężowi nowego Jasia , bo ma takiego sfatygowanego, którego juz muszę wyrzucić.
Zakupy na obiad zrobione, jeszcze tylko kompot z porzeczek będę robić -
SS mój np. Od poczatku ciąży ułożony jest w poprzek .
pewnie ze sprawa indywidualna ale mniej więcej mowie ze dzieci maja czas na obkrecenie się do któregoś tam tygodnia , ostatnio czytaklam i slyszalam ze właśnie do 36 ale ile prawy nie wiem , mojej znajomej przekrecil się syn w 39 tyg tydzień przed porodem także różnie to bywa
-
O matko, Zakręcona niezła akcja! Ale właśnie w takich sytuacjach człowiek często potrafi zachować zimną krew i racjonalnie się zachowywać, dopiero chyba później do niego dochodzi to wszystko. Ja jak z mężem mieliśmy wypadek i dachowaliśmy, to jak się samochód zatrzymał na boku, to pierwsze jak zobaczyłam, że ma oczy zamknięte, to mało na zawał nie zeszłam. Ale zaraz się do mnie odezwał i już nic więcej się nie liczyło. Wypięłam się normalnie z pasów, jego wypięłam i wyszłam przez drzwi, bo akurat mój bok był odwrócony do góry. Nic nam się kompletnie nie stało, w co aż ciężko uwierzyć.
Madu, to też historia z sąsiedztwa. Często nawet nie wiesz koło kogo mieszkasz! Przynajmniej masz przećwiczony szybki plan ewakuacji. Ciekawa jestem czy ja bym na to wpadła...
Co do zmieniania pozycji, to jak kompletnie nie wiem w jakiej jest mała i tak zawsze czułam, że kopie z lewej strony i tylko raz na jakiś czas coś z prawej. Teraz kopie z każdej ;] I to tak z dnia na dzień. A jak się położyłam wczoraj na prawym boku, to dopiero mi brzuch falował. Chyba jej niezbyt wygodnie było
Zajsonek, współczuję braku wody szczególnie przy obecnych temperaturach. Ale ważne, że znajdujecie dobre strony tej sytuacji:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 12:20