Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nie jak juz siadam na kibel i sikam to nie powstrzymam niestety, byc nmoze to jest spowodowane tym, ze ja od 10 lat choruje na nawracajace infekcje pecherza moczowego i nalykalam sie duzo antybiotyków i furaginy - to oslabilo moje miesnie i pecherz...Poza tym ja jeszcze mam tak, ze jak poczuje ciepło na brzuszku to od razu siku leci. Czasami nie zdąrzę wyskoczyć z pod prysznica i sikam do brodzika...wiem, ze to obrzydliwe,ale to nie moja wina
-
Jaroszka bardzo możliwe , ze to przez to tez. Ja osobiście nie uważam to za obrzydliwe , nie raz pod prysznicem posikalam się
i tak wpłynie w kanał a Ja się podmyje znów , lepsze to niż wyskakiwac mokra na WC siadać i wlazic znów . W Końcu my świnki hihihi
-
ZakręconaOna wrote:Jaroszka bardzo możliwe , ze to przez to tez. Ja osobiście nie uważam to za obrzydliwe , nie raz pod prysznicem posikalam się
i tak wpłynie w kanał a Ja się podmyje znów , lepsze to niż wyskakiwac mokra na WC siadać i wlazic znów . W Końcu my świnki hihihi
uffff zakrecona liczylam w tym temacie na CiebieZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Ja tam też ani mój L nie uważamy tego za nic obrzydliwego
Ale ja jestem śpiąca ciągleIdę dzisiaj na masaż, L na pedicure i manicure, musimy się dzisiaj spakować, bo jutro nie będzie kiedy wieczorem, a w pt w ciągu dnia wyjeżdżamy na AudioRiver Festiwal.
-
nick nieaktualnyZakocona, melduję się po kardiologu. Powiedziałam, że spoczynkowe tętno mam 90-100, raz złapałam 110 i powiedziałam o tych dusznościach. Powiedziała, że te tętna to dość sporo i mam prawo to odczuwać. W ciąży to normalne, że jedzie w górę tętno, ale jeśli zaczynam się fatalnie przez to czuć, to warto działać. Dostałam Isoptin, ale powiedziałam pani dr że wezmę tylko, jak już naprawdę będzie słabo. Następna wizyta za 4 tyg.
-
Przykro mi z powodu waszych problemow domowych, mam to samo. Ja jestem na zwolnieniu maz na kuroniowce, gdyby nie kredyt na auto to by lzej by bylo albo jakby maz do pracy poszedl. Teraz powiedzial ze jak wrocimy to zacznie wysylac cv
no w koncu, dopiero sie ogarnal gdy prawie spadlismy na dno. O klotniach nie wspomne ( tragedia). Po slubie ja zaczelam trzymac pieniadze, odlozylam na wozek, rate, wyprawke i na zycie, ciezko jest ale mam nadzieje ze z tego w koncu wyjdziemy.
Zakupy prawie zrobione jeszcze tylko mieso ale to jutro z rana, wszystkie rzeczy popakowane niestety co nieco musze zostawic u mamy bo sie nie zabierzemy.
Gratuluje udanych wizyt -
onka, czyli w sumie tak samo, jak i u mnie
To dobrze! A ten lek to na co dokładnie? Masz brać jednorazowo, jak już się serio słabo czujesz? Ja wtedy się po prostu kładę (jeśli oczywiście mam możliwość) na lewym boku i oddycham głęboko, przechodzi.