Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyzakocona wrote:onka, czyli w sumie tak samo, jak i u mnie
To dobrze! A ten lek to na co dokładnie? Masz brać jednorazowo, jak już się serio słabo czujesz? Ja wtedy się po prostu kładę (jeśli oczywiście mam możliwość) na lewym boku i oddycham głęboko, przechodzi.
Isoptin ma obniżać tętno (to nie betabloker, ale jakiś inhibitor, nie pamiętam czego). Napisała mi stosowanie 2x1 - ale ja na razie robię jak Ty - na lewy bok i głębokie oddechy. tylko jeszcze musze się troche odchylać do tyłu na tym boku, bo inaczej też mi duszno. plan mam taki, że jak przez dłuższy czas (2-3) dni nie będę sobie mogła poradzić samym odpoczynkiem, to zacznę brać. -
onka, ja po dzisiejszym EKG i rozmowie z tą internistką stwierdziłam, że nie będę nic brała. Że po prostu, jak te moje koszmarne wzdęcia, będę musiała przecierpieć i po ciąży pewnie wróci mi do normalności, bo co prawda miałam palpitacje przed ciążą, ale nie z takimi dusznościami. W 1. trymestrze też się bardzo z nimi męczyłam, ale położna powiedziała, że to normalne, bo serce musi zacząć bardziej pracować itd itp.
Mój gin powtarza, że "ciąża to jak przebieganie maratonu", więc nic dziwnego, że nam serducho czasem już wariuje. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała brać leków jednak!
-
agaton wrote:Ewwiel,chciałam sie Ciebie zapytać o ta pastę z sody i wody utlenionej,dzisiaj przetestowalam,calkiem fajne orzeźwienie:) ale cos pisalas,ze jak zostanie Ci na lyzeczce to cis z nią robisz i nie pamiętam co:) mozesz mi przypomnieć?
genialny antyperspurant za grosze
No to wracam do nadrabiania was -
nick nieaktualny
-
Mam pytanie do slodkich mam- eksperymentujecie z jedzeniem? Ja dzis zjadłam całą golonkę gotowana i miałam cukier 81
spodziewałam sie jakies 140
moze piszmy sobie takie dziwactwa żeby nie bac sie ich jesc i na sobie próbować?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 17:35
Magnosia lubi tę wiadomość
-
aanaa -
ja jestem za
, ale ogólnie mięsko z tego co przetestowałam można wcinać, szczególnie gotowane a i po schabowym z ziemniaczkami wszystko u mnie było ok
.
jacusianka - czyli jednak się głodzisz, ja jutro będę mocz badała więc zobaczymy jak będzie u mnie
-
jaroszka wrote:nie jak juz siadam na kibel i sikam to nie powstrzymam niestety, byc nmoze to jest spowodowane tym, ze ja od 10 lat choruje na nawracajace infekcje pecherza moczowego i nalykalam sie duzo antybiotyków i furaginy - to oslabilo moje miesnie i pecherz...Poza tym ja jeszcze mam tak, ze jak poczuje ciepło na brzuszku to od razu siku leci. Czasami nie zdąrzę wyskoczyć z pod prysznica i sikam do brodzika...wiem, ze to obrzydliwe,ale to nie moja wina
Ja od dziecka mam problemy z nerkami i pęcherzem, ale na chwilę daję radę powstrzymaćMyję się w wannie, delikatnie wycieram wargi papierem, żeby nie kapało i jeszcze w wannie sikam do kubeczka. Siki i tak spływają do szamba, więc nie widzę sensu wychodzić i siadać na kibel
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:06
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
stokrotka25 wrote:A możecie przypomnieć Agaton i ewwiel jakiego magnezu używacie do tej kąpieli stóp?
To jest siarczan magnezu czy jakiś inny związek?
Gratuluje udanych wizytWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:04
stokrotka25 lubi tę wiadomość
-
Ja badanie III trymestru miałam 29t5d wg ostatniej @, a wg USG to był 30t4d.
A czy wiecie może który termin porodu jest najbardziej wiarygodny?
Szukałam na internecie i najczęściej powtarzało się że termin z I badania genetycznego (czyli ok 12 tyg).
Bo wg @ wychodzi mi od 30 września do ok 3 października (w zależności kiedy była owu).
Wg I prenatalnego 26 wrzesień, wg II 29 wrzesień, a wg III 24 wrzesień.
No i się zastanawiam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:20
-
annggela wrote:Przykro mi z powodu waszych problemow domowych, mam to samo. Ja jestem na zwolnieniu maz na kuroniowce, gdyby nie kredyt na auto to by lzej by bylo albo jakby maz do pracy poszedl. Teraz powiedzial ze jak wrocimy to zacznie wysylac cv
no w koncu, dopiero sie ogarnal gdy prawie spadlismy na dno. O klotniach nie wspomne ( tragedia). Po slubie ja zaczelam trzymac pieniadze, odlozylam na wozek, rate, wyprawke i na zycie, ciezko jest ale mam nadzieje ze z tego w koncu wyjdziemy.
No to witaj w klubieteż ja zacznę trzymać kasę, tylko nie wiem ile konkretnie jej jest, ale dzięki Wam wiem, że damy rade
Kupiłam sobie strój kąpielowy! Ha.