Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiedźma powiem szczerze ze ja sama myślałam nad skośna troszkę dłuższą grzywką
Zobaczę jeszcze...
A propos wody to z tego co czytałam to zalecana w ciąży jest woda źródlana ja teraz akurat pije wodę Mama i Ja (źródlana) ale ogólnie nie zwracam uwagi na wodę raz kupię mineralną a raz źródlaną. Woda to woda -
11,9??? Jestem w szoku....wybacz zakocoma, ale masz idealna wartość hemglobiny dla kobiety w ciazy....dla normalnego człowieka norma jest od 12! A kobiecie w ciazy naturalnie spada poziom hemoglobiny w drugim trymestrze, moze nawet spaść do 10,9.... Czy ktoś ci zlecił sprawdzenie poziomu żelaza i witaminy B12 w ciazy?
Możesz mnie zlinczować, ale lekarze niepotrzebnie przepisali Ci żelazo....to jest niestety niedouczenia.polkosia lubi tę wiadomość
-
Battinka, woda to nie woda
Bo woda z kranu to też woda w takim wypadku, a jakoś w warszawie mało sobie wyobrażam picie takowej
Ja się przerzuciłam po warsztatach na mineralną (Nałęczowiankę) ze źródlanej (Żywiec Zdrój).
Arielka, ja mam chyba tę http://www.ceneo.pl/28610670#mh=B1U9LshC41007philips63cyrsE84zSHnVtRrWSbtCEkyhOQpTqy4bHGQs9UcqNc38qpz7j0xZVKRCEskcEhoOv-ioUyLcVBB2-BdsXvFLC0xbjp5fHUhjEgA2CXNf5euIpnM8j-UxWnNlHx5zwL5CnHIg0ADw93iBV1_yCOaAf6fTqK3S1PBJh-klraJvnLEQRnM-bygDnV-LTDAhQO0
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 10:23
-
jaroszka, wiem, że mam w normie, bo gin mówił, że norma dla kobiety w ciąży jest 11. Ale i tak powiedział, że lepiej podnieść, bo dzieciak dużo wyciąga i się zapas przyda, bo przy porodzie również się krew traci (a brak żelaza to niedokrwistość przecież). To samo mówił gin siostry L, która też miała zalecone branie (choć jej spadła do 11) i dietę wysokożelazową.
ss lubi tę wiadomość
-
Nie chce sie kłócić , tylko przerazilam sie tym jaka niewiedza jest wsród lekarzy.....zanim sie kobiecie poda żelazo powinno sie sprawdzić jego poziom we krwi....jak juz wcześniej wspominałam jestem pod opieka hematologa i myśle, ze ona ma najlepsza wiedzę w tym temacie. Sama nawet mówiła, ze lakerze ginekolodzy sie nie znają i przypisują żelazo , bo uważają, ze jak minimalnie spadnie to juz trzeba, tak na wszelki wypadek. Prawda jest taka, ze lepszy jest niedobór niż nadmiar...
Żelazo bierzesz jak Ci hemoglobina spadnie poniżej 10....
-
jaroszka, ja pod opieką hematologa nie jestem, bo nie miałam żadnych problemów z krwią itd itp. Dwóch lekarzy przepisało mi ten lek (gin i internistka, u której byłam wczoraj), więc posłucham i pobiorę. Za 5-6 tyg zrobię badania krwi i zobaczymy czy mi hemoglobina podskoczyła.
-
Zakocona to tym bardziej nie rozumiem....kochana i tak powinnaś sprawdzić poziom żelaza we krwi...mi spadło do 10,6 a żelazo miałam 99,6 a norma jest od 30 do 140.... Wiec przyjmowanie żelaza w ogóle nie wskazane.
Dobra nie ważne przepraszam! Ja to taka emocjonalna jestem poprostu sie martwię o Ciebie !stokrotka25 lubi tę wiadomość
-
Zakocona ale w moim regionie pijemy kranówkę
i tez jest ok.
No ja nie Warszawianka
Ja na Twoim miejscu tez bym tego żelaza nie brała przeciez jest naprawdę dobry twój poziom z. A żelazo samo w sobie tez nie jest najlepsze bo rozwala kiszki jak to mój gin zasugerował.
Szkoda ze Cię tym faszeruje naprawdę.
Ja juz rodziłam córkę z takim żelazem i nic mi absolutnie nie bylo w trakcie porodu ani po tym bardziej.
Jakiś ten gin. Nadgorliwy...a to zła cecha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 10:32
polkosia lubi tę wiadomość
-
jaroszka, i miesiąc później hemoglobina ci podskoczyła? Wiesz mi zależy na wynikach krwi idealnych, bo to się liczy do rozmowy kwalifikacyjnej do DN..
Przekazałam twoje info mojemu L i mówi, że może nie powinnam jednak tego żelaza brać w takim razie.. Sama nie wiem -
Zakocona tak podskoczyla! Niczego nie brałam i nawet nie jadłam jakoś specjalnie wołowiny itd....
Lekarka powiedziała, ze w 2 trymestrze kobietom w ciazy naturalnie spada poziom hemoglobiny we krwi, a wzrasta w 3 trymestrze.
Przepraszam, ze namieszała, ale chociaż sprawdź sobie to żelazo we krwi (na czczo sie wykonuje)
I witamina B12 -
Kurczę dziewczyny ja naprawdę chce dla Was dobrze, moja Pani hematolog jest bardzo znana i duzo lekarzy prosi ja o recenzje publikacji, radzi jej sie w wielu kwestiach....ja jej ufam....poza tym to jest hematolog, wiec sie napewno dobrze zna na morfologi, a napewno lepiej niż ginekolog czy internista.
Porozmawiajcie o tym ze swoimi lekarzami albo zróbcie sobi na własna rękę badanie poziomu żelaza we krwi i witaminy b12 i wszystko bedzie jasne.