Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magnosia nie miej wyrzutów:)
Lili u mnie w szpitalu tez wszystko praktycznie dają
Ja Babelek tak samo jak Ty , zaliczylam drzemke miała być chwilowa z tej chwili zrobiło się 2,5 h .
Sąsiedzi znów nas wkurzaja , druga noc będzie nieprzespana ? O nie !!!!
Nic się z nami świnie ciapackie nie liczą ...
Polkosia trzymam kciuki żeby maleńka się przekrecila i śpij dobrze a fotka urocza !
Anngela śpij z Doriankiem smacznie . :*
Mika Ja myślę o paczkach od dwóch dni , chociaż ich nie cierpieza to dziś zrobiłam przepyszne racuszki ! Mmmmm .
polkosia, annggela, Magnosia, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
ostrzegam, że mogą być niecenzuralne słowa
Raz ślimaczek - nieboraczek
By się wysrać, wlazł za krzaczek.
Zdjął skorupkę, wypiął dupkę,
Chciałby wreszcie zrobić kupkę !
"Od tygodnia już nie robię,
może wreszcie ulżę sobie."
Stęka, posapuje równo
A tu ciągle z gówna - gówno.
Żarł Laxigen, razem z sodą,
I guguły (czymkolwiek one są) popił wodą.
Chlał rycynę niby wódkę,
Ale wszystko z marnym skutkiem.
Nawet ciepłym raz wieczorem,
Wyczyścił dupkę wyciorem.
Jednak sytuacja głupia,
Wciąż ślimaczek się nie skupia.
Teraz sapie, teraz stęka,
"Sranie - myśli - to ci męka !"
Czy do wuja iść winniczka ?
Wszyscy mówią, ze to wtyczka.
Może wtyczka mi pomoże ?
Tak się zesrać chciał niebożę...
Lasem biegła pani sarna,
Która chciała być ciężarna.
Czy z jeleniem, czy tez z dzikiem,
Z pozytywnym wszak wynikiem.
Podniecona tym biedaczka,
Rozdeptała nieboraczka.
Wszystko wyszło z niego równo -
Mózg i upragnione gówno.
jaroszka, ZakręconaOna, Bąbelek, szczesliwa_mamusia21, annggela, ~Rewianka~, magdallenee, PauLLa, paula1, agania, lojkalojka, soraya, agaton, ss, linka220, Nynusia lubią tę wiadomość
-
jaroszka wrote:A czego sie spodziewałas?
Kurde chyba jeszcze burza idzie u mnie bo cala telewizja mi się zacina , nigdy problemów nie miałam z nią nawet w burze ... Albo niezła gdzieś w pl jest ie tad takie przycinanie -
Mikejla wrote:ostrzegam, że mogą być niecenzuralne słowa
"Od tygodnia już nie robię,
może wreszcie ulżę sobie."
Stęka, posapuje równo
A tu ciągle z gówna - gówno.
No cała ja!!!!
Zajebisty wierszyk, ale sie usmialam, aż dzieciak sie obudził, a maz mi mówi, ze jestem psychiczna....szczesliwa_mamusia21, Mikejla, magdallenee, Nynusia lubią tę wiadomość