Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
witam sie z rana jeszcze w łóżeczku
dzis oboje z K. mamy wolne i robimy ostatnie podejście do zakupow z tych rzeczy co nam jeszcze brakuje (no chyba ze o czyms zapomnimy
)
Największe problemy ja mam akurat z zasypianiem nie moge sie ulozyc mimo rogala i bez niego tez nie moge i irytuje mnie to straszliwie i frustuje
Ja najbardziej zastanawiam sie czy ta moja sierota zdazy dojechac na akcje porodowa ale wszyscy mowia mi ze ze spokojem a jak zemdleje to zastapi go bardzo chetny na cale wydarzenie moj przyjaciel
Jesli chodzi o ruchy malego to kurcze nie wiem jak to jest bo ja przez kilka godzin 2-2,5 h potrafie czuc np jedno przeciagniecie dzidziusia po czym klade sie oddycham przepona relaksuje sie i ze spokojem wtedy nalicze 10 i wiecej ruchow ..ale w ciagu dnia jak chodze gdzieś po miescie to cisza i spokonie.. -
Wiedźma mnie też bolała ręka po tej szczepionce. Biedne nasze dzidzie jak będą miały te wszystkie szczepionki
Ja najbardziej w nocy nie lubię wstawać na siku i się obracać z boku na bok...
Dziś fajna pogoda się zapowiada, pewnie pójdę na spacer jakiś dłuższy, bo jak nie chodzę to waga szybuje w górę.
U mnie taka sytuacja, że jestem porównywana do szwagierki ( rodziła w lipcu ), bo ona przytyła tylko 10 kg, z czego teraz już tylko 3 kg jej zostało to wyjściowej wagi i znowu będzie ważyć 45 kg. Ja to chyba w gimnazjum ważyłam 45 kg, a tak normalnie to coś ponad 60. Wkurza mnie takie porównywanie, bo ona miała mniejszy brzuch, szybki poród i przytyła tylko 10 kg, a ja słonica, co? Aaach -
Muffinka1019 wrote:Ma gdzieś 158 cm, niewysoka. No tak ma, że jest szczuplutka.
Zakocona, komu w drogę temu trampki, idę prasować też...stokrotka25 lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
zakocona wrote:45kg przy jakim wzroście kurde
??
Idę prasować. Nie chce mi się, bardzo mi się nie chce.ale dużo pracowałam, niedojadalam, ale ogólnie moja waga to 47, przed zajsciem w ciążę pilam nutridrinki, zeby przytyć i udalo sie do 49 kg. Teraz lecę z wagi, wazylam 57, dzisiaj 55,5. Niestety dieta cukrzycowa
-
Witam się i ja:) widzę, że od samego rana ostro produkujecie:)
ja tez mam katar z krwią, ale to od niedawna...no nie wiem, może tydzień.
Co do ruchów, to połozna na SR nam mówiła, że nalezy wybrać sobie stałaą porę, np po obiedzie i liczyć do 10. Powinno być 10 w ciągu godziny, a jak będzie wczesniej to już można odpuścić i dalej nie liczyć
Byłam dziś oddać siuski i na morfologii, mam nadzieję, że wyniki będa właściwe
No i ostatnio już 2 razy słyszałam, że zmieniono normy dla cukrzycy ciązowej na czczo do 100, a po posiłku do 140. Dopytam lekarza, bo skoro tak...to nie mam cukrzycypolkosia, agaton lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Ja tam normalnie nie liczę, szkoda mi mojego czasu, nerwów itp. Dzisiaj policzyłam, bo od wczoraj mniej aktywny jest, ale oczywiście wszystko jest w porządku, tylko mózg mi wymyśla.
Uuu jacusianka, to trzymam kciuki!
Właśnie dostałam maila z wynikiem badań genetycznych na konflikt płytkowy, które robiłam na targach Mother&Baby. Jestem plusowa, czyli nie ma ryzyka konfliktuNo i bardzo dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 10:36
-
Witajcie dziewczyny z rana
jak sie macie? Ostro produkujecie i czasem ciezko was nadrobic
My mielismy ciezka noc doslownie cala noc meczyly mnie skurcze mysle ze to te cale przepowiadajace juz... koszmar niektore byly bolesne niektore nie ale macica jak kamien.. wzielam magnez dodatkowy w nocy ale nic nie dal.. teraz tez skurcze chwytaja ale sa nieregularne..
Dziewczynki rozumiem ze powinnam liczyc skurcz za skurczem a nie jego dlugosc tak?
A mala fika jak szalona ciagle mi nozki wypycha pod zebra.. najgprzej jak w czasie skurczu sie rusza..
Czy ktoras z was ma juz te skurcze tak czesto?
-
Ewalika wrote:Witajcie dziewczyny z rana
jak sie macie? Ostro produkujecie i czasem ciezko was nadrobic
My mielismy ciezka noc doslownie cala noc meczyly mnie skurcze mysle ze to te cale przepowiadajace juz... koszmar niektore byly bolesne niektore nie ale macica jak kamien.. wzielam magnez dodatkowy w nocy ale nic nie dal.. teraz tez skurcze chwytaja ale sa nieregularne..
Dziewczynki rozumiem ze powinnam liczyc skurcz za skurczem a nie jego dlugosc tak?
A mala fika jak szalona ciagle mi nozki wypycha pod zebra.. najgprzej jak w czasie skurczu sie rusza..
Czy ktoras z was ma juz te skurcze tak czesto? -
Annggela ja nie sadzilam ze to sie zacznie tak szybko
Dziekuje jacusianka wlasnie sie zastanawialam jak ja mam to liczyc u mnie nie raz skurcz jest bardzo dlugi jesli leze to az musze usiasc..a moje dziecko jest przez cala noc i teraz ranek nadaktywne.. chyba jej te skurcze nie szkodza?
-
ss wrote:Moja znajoma przytyla 18kg ,urodzila 7 tyg temu i juz zostalo jej tylko 3kg:)i to bez cw bo dopiero co sie jej połóg skonczyl. bedzie dobrze dziewczyny:) najwazniejsze sa kruszynki;))
Potrafisz podniesc na duchudzieki
ss lubi tę wiadomość
-
W piatek wizytuje !!!! Oł je je je, wlasnie dzwonila do mnie z gabinetu recepcjonistka bo mysleli, ze ktos nie przyjdzie ale przyszedl jak rozmawialysmy
no coz i tak fajnie, bylam nastawiona, ze bede musiala czekac nawet 2-3 tyg
jacusianka, Wredotka, Lexie, polkosia, jaroszka, lojkalojka lubią tę wiadomość