Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się zdrzemnęłam, jakoś tak chyba mi wraca objaw z pierwszego trym, non stop bym spała, tylko w nocy mam problem
Pisałyście o mydle i o środkach czystości, ja to na proszki mam od początku ciąży awersję, dopiero jakiś miesiąc temu znalazłam proszek, który pachnie dla mnie ładnie, fairy non bio dla dzidziusia, ale i tak wolę nie wąchać jakoś namiętnie, za to wszystkie owocowe zapachy kocham nad życieRobimy drugiego Dziedzica
-
jedzenie mydła nie jest normalne. takie jedzenie niejadalnych rzeczy w ciązy jakoś się nazywa i jest niebezpieczne. koniecznie powiedz o tym lekarzowi!
edit: znalazłam
http://www.niam.pl/en/artykul/286-pica_czyli_jedzenie_niejadalnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 13:51
-
Ewalika wrote:Ola skurcze przepowiadajace 2 tygodnie przed porodem.. kurcze nawet mi nie mow jest jeszcze troche za wczesnie.. biore magnez i nospe forte niby rzadziej teraz sie pojawiaja od godziny.. mam jeszcze luteine moze ja wezme?
wiesz, nie chcę straszyć ani nic, ale tak mówili więc wolałam napisać.
Ja biorę całą ciążę luteinę 100 3xdziennie i moja gin powiedziała że odstawi dopiero w 37 tyg - nie wcześniej bo boi się że się zacznie coś wcześniej a mam mieć cc więc lepiej trochę powstrzymać skurcze.
Myślę też żeby nic nie robić na własną rękę tylko zawsze po konsultacji.
-
Arielka wrote:też rodzisz w instytucie matki i dziecka? Może się spotkamy
Tak, taki mam planMyślałam, że jako jedyna z tego forum
Podobno są słabe warunki lokalowe, ale za to lekarze i położne wydają się być ludźmi kompetentnymi i poważnie podchodzącymi do każdej pacjentki. Czy prowadzisz tam może swoją ciążę? Chciałabym wybrać się na porodówkę i dowiedzieć jak to wszystko ma wyglądać, tym bardziej, że nie chodzę i nie będę chodzić na żadną szkołę rodzenia. Orientujesz się czy można się zgłosić do kogoś, żeby oprowadził i wszystko wytłumaczył?
-
Blondik wrote:jedzenie mydła nie jest normalne. takie ejdzenie niejadalnych rzeczy w ciązy jakoś się nazywa i jets niebezpieczne. koniecznie powiedz o tym lekarzowi!
edit: znalazłam
http://www.niam.pl/en/artykul/286-pica_czyli_jedzenie_niejadalnego
Wiem, naczytałam się już o tym, nazywa się to Pica i może być związane z niedoborem żelaza. Zobaczę czy wraz z braniem tardyferonu mi to osłabnie. Zniknąć pewnie nie zniknie całkowicie, bo od dziecka kochałam zapach mydła, proszku i płynów do prania. -
Aleksandra90 wrote:Tak, taki mam plan
Myślałam, że jako jedyna z tego forum
Podobno są słabe warunki lokalowe, ale za to lekarze i położne wydają się być ludźmi kompetentnymi i poważnie podchodzącymi do każdej pacjentki. Czy prowadzisz tam może swoją ciążę? Chciałabym wybrać się na porodówkę i dowiedzieć jak to wszystko ma wyglądać, tym bardziej, że nie chodzę i nie będę chodzić na żadną szkołę rodzenia. Orientujesz się czy można się zgłosić do kogoś, żeby oprowadził i wszystko wytłumaczył?
Napisz do tej pani [email protected] ona się zajmuje szkołą rodzenia, która w ogóle się zaczyna 1 września więc może zapytaj czy możesz się jeszcze zapisać jeśli chcesz bo z tego co czytałam to w programie ma być zwiedzanie szpitala. Ja wybrałam ten szpital ponieważ pracuje tam mój ginekolog i będzie mi tam robił cesarkę. w październiku zeszłego roku miałam ciążę obumarłą i mój ginekolog skierował mnie tam na zabieg poronienia i oczyszczenia macicy który wykonywała mi PRZEMIŁA młoda pani doktor. Ponieważ podczas takiego poronienia po podaniu leków mocno się krwawi dali mi salę jedynkę, żebym się dobrze czuła psychicznie. pielegniarki były bardzo miłe i pomocne. ogólnie byłam zachwycona tym szpitalem i personelem i nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej. Po zabiegu mój ginekolog przyszedł do mnie na salę i zapytał się jak się czuję chociaz wiadomo wcale nie musiał. warunki jak warunki ja nie jestem wymagajaca bo nie jade do spa tylko do szpitala na dosłownie kilka dni wiec co tam za róznica. sale miałam jedynkę w sali miejsce do kąpania noworodka wiec chyba wszystko czego potrzeba było -
Ach kobiety no i miałam dziś przeczytać 4 publikacje, coś policzyć i porysować a tu już 14 i pora zbierać się do domu. Cały dzień pracujący spędziłam na forum i na planowaniu zakupów dla córci, im bliżej porodu tym ciężej się na czymkolwiek skupić... Nie piszcie za dużo, żebym zdążyła Was nadrobić jak wrócę do domku
-
Arielka wrote:Napisz do tej pani [email protected] ona się zajmuje szkołą rodzenia, która w ogóle się zaczyna 1 września więc może zapytaj czy możesz się jeszcze zapisać jeśli chcesz bo z tego co czytałam to w programie ma być zwiedzanie szpitala. Ja wybrałam ten szpital ponieważ pracuje tam mój ginekolog i będzie mi tam robił cesarkę. w październiku zeszłego roku miałam ciążę obumarłą i mój ginekolog skierował mnie tam na zabieg poronienia i oczyszczenia macicy który wykonywała mi PRZEMIŁA młoda pani doktor. Ponieważ podczas takiego poronienia po podaniu leków mocno się krwawi dali mi salę jedynkę, żebym się dobrze czuła psychicznie. pielegniarki były bardzo miłe i pomocne. ogólnie byłam zachwycona tym szpitalem i personelem i nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej. Po zabiegu mój ginekolog przyszedł do mnie na salę i zapytał się jak się czuję chociaz wiadomo wcale nie musiał. warunki jak warunki ja nie jestem wymagajaca bo nie jade do spa tylko do szpitala na dosłownie kilka dni wiec co tam za róznica. sale miałam jedynkę w sali miejsce do kąpania noworodka wiec chyba wszystko czego potrzeba było
Arielka współczuję przykrych doświadczeń, ale jakie to ważne, żeby w odpowiednim momencie trafić na dobrych ludzi wokół siebie... Tym bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu, żeby tam rodzić. Tak jak mówisz, nie szukamy hotelu, byle było gdzie przespać i się umyć i żeby zwyczajnie, po ludzku podchodzili do pacjentów. Na szkołę rodzenia może i bym się zapisała, ale nie jestem zameldowana w Warszawie i nie odprowadzam podatków. Dzięki za mail, może postaram się skontaktować z tą Panią i umówić chociaż na zwiedzanie... -
Hej, ja się witam dzisiaj po wizycie, własciwie to tylko poszłam po zwolnienie. Zapytałam przy okazji o ten hemoroid i przypisał mi lekarz Posterisan, że dziewczyny chwalą. Zobaczymy
Blondik, pochwal sie koniecznie sesją
Ss - ja też mam nabrzmiałe i ciemniejsze wargi sromowe, przynajmniej tak mąż mój mówiOstatnio było pierwsze golenie przez niego hehe, ciekawe doznanie
Oczywiscie po tym seks
Polkosia, a Ty się pochwal oprawkami nowymi, uwielbiam okulary i fajne oprawki!
Nenka, Ola - ale jazda z tym mydłemJa to nie mam nic takiego, ale kolezanka kredę jadła w ciąży
Muszę się też Was o coś zapytać. Ja tam mam od dawna w sumie, ze po sniadaniu, jakieś pół godziny po taka się słaba robię, ze muszę się położyć, a i tak ostatnio myślałam, że odpłynę już i że trace przytomność. Ma któraś tak? Nie wiem, moze to normalne w ciąży, ale nie wiem...
Moje twardnienie brzucha na szczęście przeszło, a w końcu nie brałam nospy, bo nie pomagała nic, więc stwierdziłam, że nie będę łykała, trochę dłuzej brałam magnez, ale tylko do kibelka po nim latałam, więc tez odpuściłam, kupuję sobie za to Muszyniankę od czasu do czasu, ona ma mnóstwo magnezu
Kolejna prośba do was, jakie polecacie tabletki z witaminami? Bo jak przez ciąże nie biorę, żeby wątroby Balbinki nie obciążać, to na karmienie chyba się zdecyduje, tylko nie wiem jakie, bo tyle ich jest. Doradzcie coś!
I zastanawiam się nad kupnem tej poduchy do spania, tego węża dlugiego, czuje że by mi podpasował, ale nie wiem jaką, jak któraś ma i jest zadowolona, to podeślijcie linka
Jeszcze chciałam się podzielić, bo na początku ciąży ciocia mi w ciucholandzie kupiła takie spodnie ciążowe, rozmiar 42, ale wyglądały na mega olbrzymie i jak załozyłam to utonęłam w nich i mówię jej, że jak wrosnę w nie to się załamieI zgadnijcie, przymierzam wczoraj a one idealne! Haha, no niestety, ale nie załamałam się, w sumie to nawet fajnie w nich wyglądam, chyba przy takim brzuchu wielkim, to moja wielka dupa nie wydaje się taka wielka
lojkalojka, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Ja mam 93 - wlasnie zmierzylam
Dziewczyny mam ciagle twardnienia brzucha, w ogóle mam wrażenie, ze brzuch jest jak skala....mam wrażenie, ze nospa mi chyba nie pomaga....mam w domu luteine, oczywiscie z przepisu lekarza, jak myślicie warto po nią sięgnąć? -
jaroszka wrote:Ja mam 93 - wlasnie zmierzylam
Dziewczyny mam ciagle twardnienia brzucha, w ogóle mam wrażenie, ze brzuch jest jak skala....mam wrażenie, ze nospa mi chyba nie pomaga....mam w domu luteine, oczywiscie z przepisu lekarza, jak myślicie warto po nią sięgnąć? -
U mnie 92 cm
W kwestii twardnień nie doradzę - ja miewałam sporadycznie w trakcie upałów, poleżałam chwilę i przechodziło.
agaton - ja zażywam OmegaMed Optima Forte i w trakcie karmienia też je będę brać, chyba że gin poleci coś innego.
polkosia - pokaż oprawki, też w końcu jakieś fajne chcę sobie sprawić
-
Dzięki za namiary na tabletki, poszukam sobie
Jaroszka, luteina to jednak hormony i ja bym raczej bez wiedzy lekarza nie brała... Mi nospa i magnez nie pomagały, najlepsze jest leżenie jak dla mnie.
Najlepiej to idz do lekarza
Tez się chciałam zmierzyć, ale nie mam metrówki, może mężu jak wróci to mi powie gdzie jest, bo ostatnio porządki robił heheWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 15:02
-
Witam sie
Agaton ja biore pregną plus i pregnę dha, ta pierwsza nie ma tylu witamin co np vitaminer, który brałam na własną rękę przez pewien czas i mysle, że to jest ok, bo tak na prawdę większość witamin przy zobrej diecie przyswajana jest z pokarmow, więc nie ma co sie faszerować dodatkowo.
Jaroszka tez bym zapytała lekarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 15:07
21.10.2015 Leon