Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej wszystkim
zakocona, ewwiel - brzuszki super
ja właśnie nie mam wystającego pępka a wydaje mi się że jak chociaż troszkę go widać to jakoś lepiej to wygląda niż dziura pod ubraniem
Angela - no cudo placek, dawaj przepis
szkoda że niektóre inf tylko na FB można znaleźć/doczytać
Nynusia - ja nie mam pojęcia co kupić za tą kasę - może leżaczek bujaczek.
Nynusia lubi tę wiadomość
-
ewwiel, u mnie to samo
Brzucho zbiera okruchy, jak coś jem i wszystkie plamy
Mam wrażenie też, że dziurawa buzia mi się w tej ciąży bardziej zrobiła, bo więcej się upaćkowuję jak jem
jaroszka, ja we wt dzwonię umówić się z moją na spotkanie. Będę też w takim razie pytać o to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 09:56
jaroszka lubi tę wiadomość
-
ewwiel wrote:Nieźle
Dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja mam ten problem heh. Choć mnie najbardziej denerwuje jak gotuję coś czy zmywam i wszystko ląduję na brzuchu. Bluzki są brudne tylko na brzuchu...
Ewwiel Haha ja mam dokładnie tak samo, wszystkie bluzki brudne na brzuchu.... -
Ja w sumie nie mam jeszcze takiego wielkiego brzucha, ale jak wracalismy z Polski i na promie były tak upchane samochody jeden obok drugiego, że na wysokości mojego brzucha to chyba wszystkie były wytarte z kurzu
a jakbym miała już taki trochę większy, to moglabym zapomnieć, o dojściu do samochodu
A co do kasy, to może jakąś taka huśtawka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 09:59
agaton, zakocona, Nynusia, jaroszka, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
Blondik wrote:tez tak mam, albo płakac i sie chce jak sie probuje gdzies przecisnac, a brzucha sie juz nie da wciagnac i sie nie mieszcze
hehhehe ja też tak mam chce się gdzieś przecisnąć albo wysiaść z samochodu jak nie da się na maxa otworzyć drzwi i nagle się okazuje że się nie mieszcze a zapominam o tym ze mam brzucholLittle Frog, Blondik lubią tę wiadomość
-
Leżaczek mam. Monitora się boje ze będę mieć shizy a mała i tak będzie w jednym pokoju z nami.
Myślałam o sesji albo kołysce. .. łóżeczko pożyczamy a możemy to zrobić później a mnie się zawsze marzyła kołyska co myślicie ?ss, dodinka, Little Frog, Blondik lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Leżaczek mam. Monitora się boje ze będę mieć shizy a mała i tak będzie w jednym pokoju z nami.
Myślałam o sesji albo kołysce. .. łóżeczko pożyczamy a możemy to zrobić później a mnie się zawsze marzyła kołyska co myślicie ?
No to pewnie! Jak ci sie marzyła to kupuj!Nynusia lubi tę wiadomość
-
Wiecie co to cala Polska i zastanawiam sie czy my polacy tego nie uczymy co za absurd placic prywatnej poliznej zeby byla z toba przy porodzie??..czy nie wszystkie polozne powinny byc pomocne przrciez wszytkie chca jak najlepiej..ja w irlandii szczerze mowiac nawet nie myslalam o czyms takim ani 6 jat temu ani teraz...
Czy moze to jakis nowy trend ??
Jak dasz w lape to lepsza bedziesz mial opieke ??i to wlasnie polskosc jest.
Nie obrazajcie sie na mnie dxiewczyny ale ki sie to w glowie jie miesco.
Jaka opieka jest taka jest piza granicami ale na polizne nazekac nie moge..poprostu wykonuja swoja prace.FreshMm lubi tę wiadomość
[/url]
-
Wam to cos odpisac....;p zanim odpisze to 3 nowe strony
Tez jestem brunetka, ale kreski nie mam.
Naokoło pępka mam jakby siniaka, taki fioletowy ring sie zrobił
Dalej. Ie pamietam co ktorej miałam odpisac
Acha, tez czesto sie brzuchem nie mieszczę, bo wydaje mi sie ze tyle miejsca jest, a tu dupa.
I nie rozeszły mi sie (moze jeszcze) mięśnie na brzuchu.
Monitora oddechu nie kupuje, bo tez nie chce sie stresowac. Kolezanki miały rożnych firm i każdej Sia czasem włączał bez powodu, wiec one prawie po kilku zawałach juz sa
Położnej placic nie mam zamiaru, ale niestety u nas faktycznie tak jest, ze jak masz prywatnego lekarza ro jestes lepiej obsłużona, ma on wiecej czasu, nie wzdycha i nie sapie, angażuje sie i jest miły. Oczywiście na nfz tez zdarzają sie wyjątki i lekarze z powołania