Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nynusia wrote:Tak piszecie o tym L4 a mój gin wiecie co mi powiedział, że mi na razie nie da bo ciąża nie jest zagrożona i się prawidłowo rozwija więc powinnam normalnie żyć

Ja niestety po przejściach, więc L4 dostałam od razu.
Edit: W poprzedniej ciąży też pracowałam na początku ciąży, na zwolnienie poszłam dopiero, jak zaczęły się problemy. Teraz L4 dostałam od razu, ale większych problemów mam nadzieję, nie będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 13:41
Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
Nynusia wrote:Dziewczynki dzisiaj piątek, piąteczek, piąąąątunio
jak ja się cieszę
muszę przetrwać jeszcze 3h i 27min i wooolne przez całe 2 dni <lol> 
ja już ledwo siedze w pracy......
odliczam minuty az pojde do domu i położę się do łóżka - taka zmęczona jestem... jeszcze 20 min
-
A ja znów wymiotuję no dziewczyny załamałam się
Do tego dzisiaj poszło z domieszką krwi no co mi jest no ... cholera może ja mam jakieś wrzody . Zadzwoniłam od razu do gp i mam przyjść na 2:50 ehhhh przepraszam że wam to pisze i was stresuje ale normalnie cała latam jeszcze sama jestem z dzieciakami bo mąż w pracy
-
małgorztko nie martw się ... lekarz zobaczy co i jak... nie ma sie co stresować na zapas... może masz gardło podrażnione... spokojnie wyjaśni się wszystko o 2:50.. trzymam kciuki
Bunia86 lubi tę wiadomość
-
Małgorzata trzymaj się tam, na pewno będzie dobrze, może coś Ci polecą na te wymioty..
Ściskam Kochana :*

* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Wcale się nie dziwie, też bym panikowała, zapewne jak większość z nas

* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Małgorzatka - ja też właśnie wróciłam z akcji w WC. Czytałam o wymiotach w ciąży i właśnie pisali że kwas podrażnia przełyk i mówili coś o domieszce krwi. Może Natalia ma rację że to przez to podrażnienie. Głowa do góry i super że masz szybko wizytę!! :*
-
Małgorzatko też słyszałam, że mogą być takie podrażnienia jak się dużo wymiotuje. Będzie dobrze, na pewno coś Ci zaradzą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 15:04
Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
A ja byłam u lekqrza, mam zapalenie zatok. Dala antybiotyk jesli sa trzy dni jie przejdzie to mam go wziac, poki co domowe sposoby. No i dalq zwolnienie na tydzien a ja i tak dzisiaj i jutro jestem w pracy, coz musze. Za to w nastepnym tygodniu odpoczywam na calego.
-
A ja byłam u lekqrza, mam zapalenie zatok. Dala antybiotyk jesli sa trzy dni jie przejdzie to mam go wziac, poki co domowe sposoby. No i dalq zwolnienie na tydzien a ja i tak dzisiaj i jutro jestem w pracy, coz musze. Za to w nastepnym tygodniu odpoczywam na calego.
-
Jak zobaczyłam deserek fatim to poleciałam do kuchni zrobilam sobie pyszny koktajl, po czym zaraz go zwróciłam
Taka sytuacja..

* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Małgorzatka wrote:A ja znów wymiotuję no dziewczyny załamałam się
Do tego dzisiaj poszło z domieszką krwi no co mi jest no ... cholera może ja mam jakieś wrzody . Zadzwoniłam od razu do gp i mam przyjść na 2:50 ehhhh przepraszam że wam to pisze i was stresuje ale normalnie cała latam jeszcze sama jestem z dzieciakami bo mąż w pracy 
Kochana nie stresuj się
to tylko pogarsza sytuację, domieszka krwi nie musi oznaczać nic złego, wymioty wszystko podrażniają może być od tego. Znajoma mojej mamy wymiotowała przez 2m-ce oczywiście nie życzę Ci tego ale na pewno nic złego Ci nie jest tylko dzidzia daje o sobie znać :* trzymaj się!!!!
-
Katarzyna - ja na Twoim etapie też jeszcze nie miałam mdłości, zaczęły się jakieś 2 tygodnie temu, a niewielkie wymioty miałam 2 razy i to w ciągu ostatnich dni. Ja też biorę dużo progesteronu w luteinie i dupku więc nie wiem czy one też tak działają czy nie. Myślę jednak że doczekasz się na swoje mdłości bo ja na swoje też czekałam

Bunia - no to ostro
Asieńka - zdrówka!
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Ja jestem dzisiaj od rana płaczliwa, już parę razy poleciały mi grochy z oczu, więc wydaje mi się, że to hormony nam buzują.
Ja mam to samo, na razie byłam w stanie się opanować...w pracy to tak głupio się rozpłakać
Odkąd jestem w ciąży zdarzyły mi się dwa takie napady, jeden powstrzymałam a drugi nie- wybuchłam histerycznym płaczem :d















