Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magnosia wrote:Czy też niektóre z Was są prawie codziennie same w domu? Ja sama jak palec, mąż w pracy na drugim końcu Warszawy, wraca ok. 18. Przyznam, że czasem się zastanawiam co by było, gdyby nagle zaczęło się coś dziać. Rodzina daleko, tylko koleżanki, ale w pracy. Tylko taxi lub karetka pozostaje. Choć na SR mówili, że lepiej taxi, bo zawiozą gdzie się chce, a karetka czasem wiezie do najbliższego... Heh, tak mnie naszło
Ja odkad jestem na zwolnieniu (2 tydzien) tez jestem co dzien sama w domu. Maz pracuje nawet w weekendy. Staram sie nie myslec,ze cos sie wydarzy. Z tego co pamietam tez masz cc zapisane juz,wiec nie zakladaj, ze cos sie nagle wydarzy. Caly czas zyj w przekonaniu, ze to ten dzien i koniecJa tak robie i jest ok. A jakby... spakowalam w ub.tygodniu walizke. Jak trzeba bedzie to postaram sie ze spokojem zadzwonic po taxi, wziac walizke, pojechac do szpitala i poinformowac o tym fakcie meza
Magnosia lubi tę wiadomość
-
agania wrote:zakręcona - moja Mała też była spokojna przez ostatnie 2 dni i bardzo mało się ruszała. Ale dzisiaj już zachowuje się jak zawsze
Wgle mam od dwóch dni wrażenie , ze wziął się wypial plecami i tyleczkiem do brzucha i kopie i gmera lekko momentami w str pleców ... Normalnie mam twardne miejsce w brzuchu jakby właśnie dupka z pleckami była , takie fikoly walil 3 dni temu , ze nie ma co się dziwić jakby taka pozycje przybrał i stad osłabione czucie ???!!!
Ale tez potrafił dzisiaj po obiedzie normalnie wariowac chwile , chyba ze to kolana i łokcie lataly -
polkosia wrote:A ja dzisiaj mam mega bóle w okolicach spojenia/szyjki. Chyba mała już mocno napiera. Ciekawa jestem strasznie co jutro lekarz postanowi.
-
Dziekuje Polkosia !
Tak Magnosiu dokladnie tak jak mowisz po 23 ! Choc mam nadzieje ze u nas sie nic nie wydarzy (tfu tfu) czekamy do 5.10
Zakretka nie martw sie Ty masz senny dzien i maluch pewnie maluch tez odpoczywa , najwazniejsze ze daje znaki :*
Ja wlasnie nagrywam moje tsunami ... mam wrazenie ze zaraz mi rozerwie brzuch , na boki , do gory , Natan jest wszedzie ! A jak mnie kopie po zebrach to slysze w srodku ich dzwiek az mnie ciarki przechodza , wyobrazcie sobie jaka ma sile !madu, Magnosia, agaton, stokrotka25, estrella lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:To mam nadzieje , ze moje dziecko ogarnie się z tym straszeniem Mamy.
Wgle mam od dwóch dni wrażenie , ze wziął się wypial plecami i tyleczkiem do brzucha i kopie i gmera lekko momentami w str pleców ... Normalnie mam twardne miejsce w brzuchu jakby właśnie dupka z pleckami była , takie fikoly walil 3 dni temu , ze nie ma co się dziwić jakby taka pozycje przybrał i stad osłabione czucie ???!!!
Ale tez potrafił dzisiaj po obiedzie normalnie wariowac chwile , chyba ze to kolana i łokcie lataly
To może fiknął i właśnie dlatego odczuwasz ruchy słabiej niż zwykle... -
Pepe, dziękuję za chłodne spojrzenie. Staram się tak myśleć.
Polkosia, też mam jutro wizytę. Lekarz ma zdecydować czy idę do szpitala w dniu cc czy wcześniej. A spojenie też mnie ostatnio bardziej boli. Ostatnio w nocy przy przekręcaniu słyszałam trzask a ból niesamowity był przy tym.Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
Ja.pierwsze co robię to zapinam pasy i sprawdzam czy lusterka są dla mnie dostosowane później światła. Nigdy nie zdarzyło mi się jechać bez pasów, robię to z automatu odkąd mam prawo jazdy. Wkurza mnie jak ktoś jest moim pasażerem i nie chce zapiąć pasów, bo "to na jego odpowiedzialność", kiedyś z tyłu chłopak koleżanki nie zapial pasów i przy kontroli policjant dał mi mandat.
Magnosia lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:Zakręcona, raczej w sprawie pessara
Agania no chyba tak , mam nadzieje ze nadal w pozycji do porodu SN tylko np. W druga manke. Okaże się na USG o ile mi je zrobi wgle , powinna bo to ostatnie jakoś raczej będzie . Ostatnio sie wkurzylam trochę bo robiła usg co wizytę a teraz przyszlam wypisala zwolnienie , sprawdziła szyjkę , dala receptę , posłuchał a serduszka tym detektorem czy jakoś tak i wsio ... A poprosilam ja zeby spojrzała czy mały się nie przekrecil ( ostatnio mega boleśnie latał i tak aż pol brzucha mi zeszytwnialo i podejrzewalam ze mógł fiknac) a ona ze to możliwe ze tak się stało jak tak bolalo i USG nie zrobiła: o a za wizytę 170 zł ... No helol! Nigdy na nią akurat nie narzekalam ale wtedy mnie zaszokowała.
Mam nadzieje ze nie odjebie mi teraz takiej akcji .polkosia lubi tę wiadomość
-
Mika, ale jeśli siedział za Tobą to Tobie zagrażał.
Zakręcona, mój synek ma różne fazy. Czasem szaleje, a czasem cisza. Pewnie śpią i zbierają siły na kolejne łobuzowanieSzymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
Ja po wizycie. Na usg Stasiowi serce zwolniło na chwile. Lekarz najpierw powiedział, ze położy mnie do szpitala ale ze do końca badania było już ok zalecił tylko kontrole za 2 tyg. Na szczęście wpisał mi cc w kartę ciazy ale strasznie był niezadowolony.
Teraz będę przezywać czy serce jest zdrowe. Mam tez kontrolować ruchy. -
To prawda , slodka kruszynka
Ewelka nie martw sie , u mnie tez byla taka akcja , zmartwialam sie przeplakalam noce , ale to wszystko bylo ze zmeczenia ( dzien wczesniej bylam w spzitalu) stres itd, na nastepnym badaniu juz wszystko sie unormowalo, u Stasia na pewno tez tak bedzie :* !EwelKa wielka lubi tę wiadomość
-
Magnosia wrote:Mika, ale jeśli siedział za Tobą to Tobie zagrażał.
Zakręcona, mój synek ma różne fazy. Czasem szaleje, a czasem cisza. Pewnie śpią i zbierają siły na kolejne łobuzowanie
To było kilka dni po odebraniu prawka, młoda byłam i głupia, zabrałam przyjaciółkę na wycieczkę nad soline z jej chłopakiem, pech chciał to to była niedziela i akcja policjantów. Dziś już np nie wezmę nikogo jeśli nie zapnie pasów. Wtedy kazalam mu płacić za mandat, ale nie pamiętam czy on zapłacił czy ja.